• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komórki jajowe na wagę złota

7 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Prof. dr n. med. Krzysztof Łukaszuk z Kliniki INVICTA w Gdańsku zachęca do dawstwa komórek jajowych. Prof. dr n. med. Krzysztof Łukaszuk z Kliniki INVICTA w Gdańsku zachęca do dawstwa komórek jajowych.

Z roku na rok coraz więcej par boryka się z problemem niepłodności. Niektóre kobiety nie mogą zajść w ciążę ze względu na brak lub bardzo małą ilość komórek jajowych. Jedyną szansą na rodzicielstwo jest dla nich skorzystanie z jajeczka podarowanego przez anonimową dawczynię. O tym, kto może pomóc niepłodnym parom oraz jak wygląda proces kwalifikacji do honorowego dawstwa komórek jajowych, opowiada prof. dr n. med. Krzysztof Łukaszuk z Kliniki INVICTA w Gdańsku.



Na czym polega dawstwo komórek jajowych?

Prof. dr n. med. Krzysztof Łukaszuk: - Oddanie komórek jajowych jest formą pomocy kobietom, borykającym się z niepłodnością ze względu na nieprawidłowe funkcjonowanie jajników. Kłopoty tego typu pojawić się mogą w związku z przedwczesnym wygaśnięciem czynności jajników, terapią przeciwnowotworową czy powikłaniami po operacjach na przydatkach. W wielu przypadkach wykorzystanie jajeczka innej kobiety rozwiązuje problem i pozwala parze na posiadanie własnego dziecka.

Jakie kryteria trzeba spełnić, żeby oddać swoje jajeczka?

- Honorową dawczynią komórek jajowych może zostać każda zdrowa kobieta w wieku od 18 do 32 lat. Ważne jest, by swoją decyzję podjęła świadomie - cały proces wymaga konsekwencji i kilku wizyt w specjalistycznym ośrodku. Na początku potencjalna honorowa dawczyni przechodzi szereg badań kwalifikacyjnych. Na podstawie ich wyników lekarze oceniają ogólny stan zdrowia pacjentki oraz nosicielstwo chorób uwarunkowanych genetycznie, zaburzenia czy choroby neurologiczne i psychologiczne, choroby serca, cukrzycę, nowotwory, a także infekcje. Równie istotna jest ocena rezerwy jajnikowej, czyli potencjału rozrodczego kobiety.

Jakie są to badania?

- Kryteria kwalifikacji opracowane są w oparciu o międzynarodowe wytyczne i dobre praktyki ESHRE oraz ASRM (American Society for Reproductive Medicine), jak również dyrektywy Unii Europejskiej. Wykonywane są m.in. badania grupy krwi, morfologia, lipidogram, ALT, AST, badanie moczu, badania infekcyjne w kierunku wirusów HBV, HCV, HIV, różyczki, cytomegalii, toksoplazmozy, chlamydii trachomatis, rzeżączki, testy genetyczne (kariotyp z limfocytów krwi obwodowej) oraz badania hormonalne (AMH, parametry tarczycowe). Dodatkowo kandydatka spotyka się lekarzem specjalistą oraz z psychologiem. Dzięki temu może świadomie podjąć decyzję o swoim udziale w programie dawstwa, ale przy okazji dowiaduje się też wiele na temat swojego zdrowia.

Jak wyglądają dalsze kroki i co dzieje się dalej z pobranymi od dawczyni komórkami?

- Po zakwalifikowaniu dawczyni poddaje się procedurze składającej się dwóch etapów. Jeśli nie ma przeciwwskazań, rozpoczyna etap stymulacji hormonalnej - dzięki podaniu odpowiednich leków, jajniki kobiety pobudzane są do intensywniejszej pracy. Następnie dawczyni przechodzi zabieg (tzw. pick-up) polegający na nakłuciu jajnika i pobraniu płynów z poszczególnych pęcherzyków jajnikowych (Graffa). W płynie pęcherzykowym znajdują się komórki jajowe, których część jest przekazywana potrzebującej parze. Są one zapładniane i przez kilka dni obserwowane w laboratorium in vitro. Powstałe w wyniku zapłodnienia zarodki są przenoszone do macicy biorczyni. Następnie pozostaje ona pod opieką lekarzy, który weryfikują czy ciąża rozwija się prawidłowo. Pobrane komórki jajowe mogą też zostać zamrożone w Banku Komórek Jajowych w celu ich późniejszego wykorzystania.

Czy za udział w programie dawczyni może liczyć na jakąś rekompensatę?

- Udział w programie honorowego dawstwa jest dla kobiety czasochłonny, złożony i angażujący. Z tego powodu dawczyni honorowa otrzymuje w Banku Komórek Jajowych zryczałtowaną rekompensatę finansową związaną z całym procesem (m.in. dojazdów, ew. wynajęcia opiekunki do dzieci, urlopów) w wysokości 3 tys. złotych. W ramach programu uzyskuje też bezpłatną opiekę medyczną i szeroki pakiet badań laboratoryjnych, dzięki którym może dowiedzieć się wiele na temat swojego stanu zdrowia. Z jednej strony nie jest więc narażana na koszty własne, z drugiej zaś może mieć pewność, że wszystkie działania podejmowane są z troską o jej bezpieczeństwo.

Jak by zachęcił Pan młode kobiety do pomocy niepłodnym parom?

- Podarowanie kilku komórek może odmienić codzienność potrzebujących par i pozwolić im na realizację marzeń o potomstwie. Dla honorowej dawczyni nie niesie negatywnych konsekwencji zdrowotnych i prawnych. Biorcy mają wgląd jedynie do ogólnych danych nt. grupy krwi, koloru oczu i włosów, wzrostu czy wykształcenia. Dane osobowe dawczyni mogą być ujawnione tylko i wyłącznie na jej wyraźne życzenie. Honorowe dawstwo komórek jajowych to niezwykły dar serca i nieoceniona pomoc dla niepłodnych par.

Dowiedz się więcej:
www.invicta.pl/dawczyni
www.euroeggbank.eu

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (119) 4 zablokowane

  • Maciej (4)

    Serdecznie odraczam slawna i polecana klinikie INVICTA fałszowanie (zanizanie) wynikow przez ta klinikie bynajmniej w Gdyni to chyba chleb powszedni tej placówki. JEdno wilelkie naciagarstwo i wykorzystywanie sytuacji par które starają się o dziecko. Grunt to wybulić kupe kasy na badanie nieraz nad wyrost niepotrzebne a co ponadto po konsultacji z innymi specjalistami okazuje się ze wyniki te sa umyślnie zanizane . Życze powodzenie osoba wybierającym ta klinike.

    • 4 5

    • po co się frustrować

      Macieju, kiepskie wyniki badania nasienia to jeszcze nie koniec świata... Jeśli naprawdę zależy Ci na dziecku lepiej mieć świadomość problemu i coś z tym zacząć robić. Nietsety zaniżenie wyników w laboratorium, które przechodzi kontrole, ma akredytacje i procedury na wszystko raczej się nie zdarza. Zwłaszcza, że to, o którym piszesz ma pod względem wiarygodności bardzo dobrą reputację wśród lekarzy... Straciliśmy dużo czasu, bo mój mąż też na początku nie przyjmował do wiadomości, że niepłodność to nasz wspólny problem. Wiem, że to może frustrować. Tylko nakręcanie się i szukanie jakiś spisków w klinice Wam nie pomoże, trzeba się zmierzyć z faktami i zacząć działać. Nam się udało, trzymam kciuki, bys i Ty mógł zostać szczęśliwym tatą!

      • 0 0

    • (2)

      jestem zdrowa i nawet mi przemknęło przez myśl aby oddać jajeczko, a co tam.ja mam dwójkę dzieci, niech i inni maja swoje szczęścia jeśli chcą. poczytałam jednak i pomysł prysł jak bańka mydlana. myślałam, że taka wychwalona klinika nie brudzi rąk takimi przekrętami, żal.. pozostaje mi tylko polecić tym którzy próbują zajść a nie udaje się wizytę u mojego lekarza w Iławie. Jak dla mnie jest cudotwórcą. pomaga a do tego działa na kobiety jak terapeuta. doktor Przemysław Ramel.. Zanim zdecydujecie się na in-vitro może warto zasięgnąć jeszcze jednej opinii..

      • 0 0

      • Re: komórka (1)

        madzia a powiedz mi...myślałaś, że jak oddasz komórkę to co się z nią stanie??? biorczyni będzie musiała ją połknąć czy wstrzyknąć w krew? Oczywiste, że możesz ją zaimplantować tylko metodą in vitro..Brak wiedzy mnie rozwala

        • 0 0

        • takie czasy :P

          • 0 0

  • powikłania po dawstwie (3)

    Dwukrotnie bylam dawczynią i NIGDY WIĘCEJ!!!

    podczas stymulacji trzeba się nastawiać na przytycie ok.10kg w ciągu kilku tyg.!
    po procesie kobieta jest rozregulowana hormonalnie, miesiączka wraca po kilku miesiącach dopiero, mi hormony do dziś sie nie wyregulowały - najpierw traciłam włosy (miałam długie i gęste), po 1-2 latach, wypadlo mi ok.70%, mam rzadko miesiączki. Nigdy też nie udalo mi sie wrócić do wagi sprzed dawstwa, mimo treningów i diet. Stwierdzono u mnie HIPERPROLAKTYNEMIĘ (w wyniku nadmiernej stymulacji estrogenami!) oraz niedoczynność tarczycy. Czeka mnie długie leczenie na ohydnych lekach. Dodam, ze miała wzorowe zdrowie, na nic nigdy nie chorowałam.
    3 tys. to śmieszna kwota! Klinika ma w nosie moje dalsze leczenie u specjalistów, badania, dojazdy, pobyt z szpitalu na oddziale endokrynologicznym... Odradzam wszystkich dziewczynom!!! To nie jest obojetne na waszego zdowia!!!!!!!!

    • 4 0

    • Re: powikłania po dawstwie (1)

      każdy reaguje inaczej jak widać...bo mi owszem podczas stymulacji przytylam z 2 kg, to też między innymi przez wodę, która się zatrzymuje...więc tak naprawdę po wszytskim doszłam do siebie. To trochę jak z tabletkami anty - jeden w ogóle ne widzi róznicy i nie reaguje, a drugi nie jest w stanie połknąć nawet jednego opakowania. Tak już jesteśmy skonstruowani i cięzko to przewidzieć, bo nawet jak antyki lekarz przepisuje to liczy się z tym, że będzie musiał Ci je zmienić, jeśli na te nie będziesz dobrze reagować. Oddałam komórki bo nie planuję mieć dzieci, więc nie robiło mi kompletnie różnicy że okres mi wrócił po 2 miesiącach (nawet się cieszyłam, bo miałam spokojne lato :) ) Myślę, że u Ciebie niedoczynność tarczycy w różnych okolicznościach wychodzi, ale napewno leki nie miały na to wpływu. Piszesz o wypadającyh włosach, przestudiowałam dokładnie ulotki leków, które nam podawali i nie było ani słowa o wypadających wlosach, a gdyby był taki przypadek to w ulotkach muszą go zamieścić. Co więcej - codziennie pełno kobiet przechodzi stymulację, żeby podejść do in vitro i żadna nie miała takich problemów jak Ty. Moja kuzynka również podchodziła do in vitro i wierz mi ona miała gorszą stymulację niż my, bo my jako dawczynie jesteśmy zdrowsze i tyle. W każdym bądź razie kuzynce nic nie dolegało i przy pierwszym podejściu zaszła w ciążę. Jedyne co to hiperprolaktynemia może się każdemu przytrafić, ale tego nie przewidzisz i to szybko mozna ustabilizować.

      • 0 0

      • Re: powikłania po dawstwie

        zgadzam się z Tobą dawczyni2. U mnie wszystko było normalnie, ale prawdopodobnie tak Twój organizm reagował na leki - to przecież hormony i jak wspomniała dawczyni2 podobnie jest tabletkami antykoncepcyjnymi. Ja brałam długo tabsy i u mnie nigdy nie było róznicy w organizmie - porównując do okresu bez tabletek i z tabletkami, więc stymulację pewnie dlatego przeszłam gładko.

        • 0 0

    • po co dwa razy?

      Jeżeli tak źle zniosłaś pierwsze dawstwo to po co pchałaś się na drugie?
      Kasy zabrakło?

      • 3 0

  • jajka (3)

    Dlaczego invicta ktora nadmiar komorek jajowych dostaje od dawcy za darmo sprzedaje je pozniej ponoc za 4 tysiace a dawcy nie placi nic!!!!!!!!

    • 3 0

    • Re: jajka (1)

      co z abzdura! może najpierw przejdź proces i pózniej się wypowiadaj. Wprost o tym nie piszą, ale dostałam 3.000 zł! Do tego jestem przebadana chyba pod każdym możliwym kątem za free.

      • 2 0

      • Re: jajka

        a jak nie wierzysz to nawet na stronie mają napisane: https://www.euroeggbank.eu/podarujzycie/?utm_source=trojmiasto.pl&utm_medium=baner_forum&utm_campaign=dawczynie

        • 0 0

    • jeżeli można to dlaczegoby na tym nie zarobić?

      • 0 0

  • To bardzo ciekawe co czytam. Co człowiek to opinia. Ja z kliniką Invicta jestem związana od ponad 3 lat. Po trzech nieudanych próbach in vitro nareszcie udało mi się zajść w ciąże. Korzystałam z banku komórej jajowych. Oczywiście leczenie nie jest tanie, ale od początku z mężem byliśmy świadomi kosztów leczenia i zdecydowaliśmy się. Dla mine bycie mamą jest po prostu bezcenne. Chyba wiele piszących tutaj osób nie ma pojęcia przez co przechodzą pary, które nie mogą mieć dzieci...

    • 0 0

  • (2)

    czy kazda klinika posiada takie komorki do adopcji? za granica tez takie sa? mieszkamy w Czechach

    • 0 0

    • (1)

      w Czechach jest Repromeda :) oni mają taką opcje ale nie wiem jak to wyglada od strony praktycznej

      • 0 0

      • tak Repromeda ma ale nie kazda klinika dlatego jak szukac to najlepszej

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane