• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komu przeszkadzają "Kobiety Sukcesu"?

Piotr Weltrowski
12 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Wandale niszczyli wystawę już kilka razy. Wandale niszczyli wystawę już kilka razy.

Nieznani sprawcy kilkukrotnie niszczyli wywieszoną na płocie Parku Oliwskiego wystawę poświęconą kobietom sukcesu. Jej autorka - Danuta Rolke-Poczman - zgłaszała każdą z dewastacji policji i prosiła o pomoc. Doczekała się jej dopiero po naszej interwencji.



Musieli się natrudzić, aby zerwać obrazy z płotu. Musieli się natrudzić, aby zerwać obrazy z płotu.
Danuta Rolke-Poczman, prezes stowarzyszenia Stara Oliwa, od czterech lat organizuje w Zaułku Kanapariusza zobacz na mapie Gdańska, na ogrodzeniu Parku Oliwskiego, tematyczne wystawy. Wcześniej można było podziwiać tam m.in. zdjęcia starej Oliwy, a także prace poświęcone ogrodom i zieleni miejskiej. W tym roku we wrześniu na ogrodzeniu parku zawisły portrety gdańskich kobiet sukcesu.

- Pierwsze prace ktoś zniszczył już dwa dni po wernisażu. Widać było, że to działanie z premedytacją, bo żeby oderwać taki obraz trzeba się naprawdę namęczyć. Tu nie chodziło o to, że ktoś przechodził i kopnął w niego czy dorysował z głupoty wąsy. Komuś po prostu przeszkadzała ta wystawa - mówi Danuta Rolke-Poczman.

Jak powinna reagować policja, kiedy dostaje zgłoszenie o aktach wandalizmu?

Po pierwszej dewastacji pani Danuta udała się na komisariat przy ul. Kaprów zobacz na mapie Gdańska w Oliwie i poprosiła policjantów o pomoc, chciała, aby ktoś baczniej przyglądał się monitoringowi obejmującemu ten właśnie teren.

- Usłyszałam, że nie jest to możliwe, bo monitoring nie działa. Napisałam więc pismo do policji, gdzie poprosiłam o skierowanie w miejsce wystawy patroli. Reakcji nie było, za to doszło do kolejnych dewastacji. Kiedy więc dostałam sygnał, że prace znowu są niszczone, poszłam znów na komisariat i poprosiłam o interwencję. Usłyszałam wówczas, że nie ma takiej potrzeby, bo policja ma wszystko pod kontrolą i monituje sytuację za pomocą kamer - kontynuuje autorka wystawy.

Pani Danuta, elegancka kobieta po siedemdziesiątce, sama postanowiła więc przegonić wandali - czterech agresywnych młodzieńców. Przestali niszczyć jej wystawę i uciekli dopiero wtedy, kiedy powiedziała im, że rejestrują ich kamery.

W środę sprawą zainteresował się nasz portal. Policja zaś do pani Danuty odezwała się w czwartek.

Wtedy też dostaliśmy odpowiedź na nasze pytania dotyczące całej sytuacji.

- Zastępca komendanta miejskiego policji w Gdańsku polecił przeprowadzić czynności wyjaśniające w zakresie uwag podnoszonych przez państwa czytelniczkę. Ponadto informuję, że w komisariacie policji w Oliwie prowadzone jest postępowanie w sprawie uszkodzenia wystawy, a funkcjonariusze wykonują intensywne czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców aktu wandalizmu - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Opinie (147) 6 zablokowanych

  • wystawę zniszczyli tzw. "narodowcy"

    chłopcy nienawidzą kobiet i najlepiej czują się w męskim gronie. Ot cała tajemnica.

    • 3 4

  • ha ha ha

    ustalają sprawców i zapewne umorzą z braku winnych. bo tak łatwiej. Autorka zgłosiła wandalizm w trakcie jego trwania. Mogli wtedy ująć sprawców. uważam że osoba przyjmująca zgłoszenie powinna dostać naganne, zwolnienie aż obowiązkow służbowych na rok i bez wypłaty pensji. Może po takich karach podejmowaliby się działań do których zostali zatrudnieni, dbania o porządek i bezpieczeństwo.

    • 2 1

  • Osobiście uważam, ze policja w takim przypadku powinna strzelać do bandytów

    Byłoby w sposób naturalny ich mniej.

    • 1 2

  • na pohybel

    wszystkim

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane