• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komunia i osiemnastka naraz. Ile dać, żeby nie zbankrutować?

Rafał
11 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dobrze, że nastolatek ma cel, na który zbiera pieniądze, jak np. samochód. Ale ta zbiórka nie musi się przecież zakończyć w dniu urodzin. Dobrze, że nastolatek ma cel, na który zbiera pieniądze, jak np. samochód. Ale ta zbiórka nie musi się przecież zakończyć w dniu urodzin.

W ciągu niespełna tygodnia czeka mnie istne wydatkowe kombo - komunia chrześniaka żony i osiemnastka mojego chrześniaka. Ile wypada dać, żeby z jednej strony dotrwać spokojnie do kolejnej wypłaty, a z drugiej zaspokoić oczekiwania, nie tyle może nawet dzieci, co ich rodziców? - zastanawia się pan Rafał.



Ile dał(a)byś na osiemnastkę jako chrzestny(a)?

Oto jego opowieść:

Swego czasu przy rodzinnych spotkaniach moja siostra lubiła przypomnieć mimochodem, że już niedługo osiemnastka jej syna, a mojego chrześniaka.

- No i wiesz, on zbiera na samochód, więc szykuj się na duże wydatki - dodawała półżartem. Ale może jednak na serio?
No i faktycznie, termin się zbliża i pytanie "ile dać?" kołacze w głowie coraz głośniej.

Tym bardziej że kilka dni wcześniej jest komunia chrześniaka mojej żony. A, jak wiadomo, w dzisiejszych czasach marzenia dziewięcioletnich pociech sięgają nieba, jak drony, które dostają jako prezenty.

Wirtualny cennik na 2022 rok



Rodzinny budżet nie jest z gumy, oszczędności też jak na lekarstwo, a za rogiem czają się plany urlopowe. Gdzieś na coś może zabraknąć.

Kobiety lubią mówić z całą stanowczością, ile należy dać, jakby istniał jakiś cennik Anno Domini 2022, który wskazuje kwoty. Trzeba tylko wybrać kryteria:


  • komunia - chrześniak, widełki: 500-1500 zł. Dajemy to, co wychodzi po środku, więc 1000 zł
  • osiemnastka - chrześniak, widełki: 1000-2000. Znów celujemy przynajmniej w środek, więc 1500 zł jak nic.

I nie ma żadnego pola do negocjacji.

Chwila, moment, zastanówmy się na spokojnie.

Dziewięciolatek może kupić samochód



Dlaczego miałbym dać znaczną część mojej miesięcznej wypłaty nastolatkowi? Nawet jeśli zbiera na coś konkretnego, to czy musi uzbierać w ciągu jednego dnia?

Albo dlaczego dziewięciolatek ma na komunię zebrać od chrzestnych, dziadków i rodziców w sumie tyle, że będzie w stanie kupić laptopa lub telewizor, a nawet prawdziwy samochód? Wiadomo, nie będzie to żaden najnowszy model, ale jednak. Za ok. 5 tys. zł jest w czym wybierać.

Jest jeszcze chwila, żeby to przemyśleć i nie zwariować.
Rafał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (282) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Jak dobrze nie bawić się w te zabobony i nie mieć takich zmartwień (13)

    • 204 34

    • Bycie chrzestnym to pułapka (2)

      NAjpierw podajesz do chrztu a za 8 lat musisz kupić quada czy tam innego ajfona

      • 42 10

      • Dlaczego musisz?

        • 12 3

      • to nie tylko za 8 lat ale i CAŁE życie musisz dawać prezenty

        i nawet jak już będzie dorosły....

        • 10 5

    • w punkt

      • 18 4

    • (7)

      Zobaczymy jak będziesz traktował te zabobony jak ktoś umrze ci z rodziny. Pierwszy będziesz biegał do kościoła i prosił o godny pochówek.

      • 5 28

      • Przyjdę z grubą kopertą, to pochówek będzie godniejszy niż twój.

        • 18 3

      • Nie wiesz ze (4)

        Nie trzeba biegac do ksiedza zeby kogos godnie pochowac. Pogrzeby humanistyczne sa lepsze i bez zbednego biadolenia ze zmarlego to ksiadz dawno w kosciele nie widzial. Ale ty nadal wierzysz ze za pieniadze pojdziesz do nieba?

        • 22 5

        • Humanistyczny....hahahaha. Widać, że masz problemy z logicznym myśleniem. (3)

          Jak to humanista.

          • 3 14

          • (2)

            Tak się określa pogrzeb bezwyznaniowy. Wczoraj się urodziłeś? Siedzisz w internecie, czyli kilka sekund do wiedzy całej planety i nie możesz sprawdzić? Masakra, ludzie są coraz głupsi, jak w "Idiokracji".

            • 21 1

            • pogrzeb ateistyczny (1)

              Enigmatycznie nazywają "humanistycznym" he he

              • 1 13

              • Generalnie, to wołanie przez księdza pieniędzy za pogrzeb jest grzechem symonii i taki sakrament jest nieważny.

                • 5 0

      • buhaha

        tak jakby śmierć coś zmieniała

        • 1 0

    • Trójmiasto pl

      Schodzi na psy chyba, na poziomie rmmax

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (7)

    Co za bzdura, dajemy tyle ile uważamy. Może być również, że NIC lub prezent rzeczowy wg własnego uznania.
    Jak masz rodzinę, która z góry narzuca Ci "żartem" ile masz dać to trzeba ich olać.
    Wesela, komunie, chrzciny, 18-stki.... Wszędzie koperty....
    Świat zwariował.
    Jak chłopak zbiera na samochód to niech zapracuje na niego, a nie z datków kupuje...

    • 385 6

    • Takie zwyczaje uczą podejścia "mi się należy".

      • 78 3

    • Zgadza sie. Mozna isc w wakacje do pracy i kupic cos po wakacjach. Jesli znajdzie sie faktycznie udany model samochodu to mozna dolozyc troche na spolke z rodzicami zeby jednak byl porzadny.

      • 34 7

    • Chłopakowi na 18-stkę kupić wizytę w Rozi. (2)

      Wyjdzie taniej, max 500zł,

      • 48 10

      • Sorry Dolores, jestem zbyt młody i zbyt przystojny żeby za to płacić.. (1)

        • 35 6

        • iiiiihaaaaaaaaaa

          • 1 0

    • Bardzo mądra opinia. Pozdrawiam

      • 3 0

    • Mafia

      Jak w "ojcu chrzestnym" te koperty :)

      • 0 0

  • Czekają mnie komunie chrześniaków ale (3)

    Nie będę szaleć, w imię czego? Bzdura aby to było święto prezentu.
    A jak będą mieć osiemnastki to też nie będę rozrzutny...
    Dam coś więcej niż zazwyczaj ale bez przedady

    Wąż po kieszeni lata i boje łapę tam wsadzić

    • 118 4

    • Mąż chrześniakowi na 18tkę dał 400 zł i uważam, że wystarczy.

      • 18 3

    • A ja jestem apostatą i trzymam sie od tego obrzydlistwa z daleka. W dodatku nikt mnie nie prosi o "żyrowanie" chrztu, komuni, bierzmowania, swiadkowania itd. Polecam.

      • 12 3

    • Co za brednie, jak ktoś załóżmy na codzień zarabia 5k i straci pracę to w tym okresie ma się zapożyczać bo zawsze robil prezenty w okolicach 400zl? Jakby mi ktoś wyskoczył z tekstem szykuj się na wydatki bo bratanek zbiera na samochod to bym na złość albo dal mniej, albo kupil cos. Np zloto i dal dzieciakowi niech zacznie w stanach sposób oszczędzać...

      • 13 1

  • Świat oszalał.

    Świat oszalał,kochani naprawdę to wszystko idzie w złą stronę......

    • 151 6

  • (14)

    Ludzie już powariowali...komunia w ogóle straciła sens...ktoś jeszcze kupuje medalik i biblię?Pamiętam lata 80 te,rower i zegarek to był szczyt marzeń...a dzisiaj festiwal kopert za 1500zł bo tak wypada...A potem ludzie nie mają co do gara wrzucić...hipokryzja którą sami nakręcamy.

    • 324 10

    • Ty dostałeś młotek, żeby sobie prezenty z głowy wybić. (2)

      A, że biłeś za mocno, to dziś widzimy efekty w komentarzach.

      • 9 73

      • (1)

        Bardzo dobrze pisze, a tym młotkiem tk Ty pewnie gdzieś tam bratanku rozpieszczany przez wszystkich dostałeś. Bądź dopiero dostaniesz jak trafisz do prawdziwej pracy i zaczniesz sam się utrzymywać. To tak jak moi znajomi mówią mi, ze duzo zarabiam to mogę stawiać obiad, taki vhuk sami sobie darmozjady płaćcie

        • 18 1

        • Bronisz trolla Szpilka vel Svenssona? Jesteś głupszy niż Suski.

          • 2 8

    • (1)

      Ha ha ha, a wiesz, że coś w tym jest. W 1986 roku byłam u pierwszej komunii świętej. Dostałam ten szczyt marzeń: elektroniczny zegarek i rower Wigry. Złoty medalik i łańcuszek (mam go do dziś, podaruję córce). Dostałam też pieniądze, ale nie pamiętam ile. Wpłaciłam je na SKO. Pięć lat temu komunię św.miał mój syn. Dostał kasę bo zbierał na nowy komputer a chrzestni zabrali go na wycieczkę po fiordach. Tak więc czasy się zmieniają...

      • 24 15

      • Mędrcy, kuna, świata z zatęchłej nory, bez kontaktu z rzeczywistością...

        Te zegarki elektroniczne i rowery to w latach 80 rosły za darmo na krzakach? Macie jakieś pojęcie, czym był wtedy komputer i jak się miał do średniej krajowej?

        A dzisiaj - jakbyście, jeden z drugim, chcieli kupić zegarek (jakiś sensowny, nie z chińczyka) i rower (nowy, nie odrapany, z OLX-a), to ile by to, waszym zdaniem, wyniosło?

        • 18 7

    • A ja jutro idę na Komunię do bratanka (7)

      Jestem matką chrzestną, nie przelewa się u nas, ale tragedii też nie ma. Kupiłam dziecku Biblię (z pewnością się ucieszy;) jak dostał pod choinkę Baśnie Andersena to powiedział: "Książka?? Po co mi książka?") Poza tym daję zegarek casio, a wiem, że "zbiera na drona" Komunia nie powinna być festiwalem prezentów jak ma to miejsce obecnie. Każdy niech kupuje to co uważa za słuszne, na co go stać. Nie mam zamiaru wydawać pół czy 1/3 pensji na prezent dla dziewięciolatka!! Nie będzie zadowolony? Będzie mi przykro, ale nic na to nie poradzę. Starałam się, długo zastanawiałam się nad podarkiem. Zegarek jest personalizowany, ma grawer, ale czy to zaspokoi chłopca??

      • 65 8

      • (1)

        Masz rację, trzeba robić według normalnego logicznego myślenia, a nie pajacować bo będą gadać w rodzinie zecsię za mało dało, chore czasy.

        • 35 6

        • Logicznie myśląc i nie pajacując to się trzyma jak najdalej od kościoła

          • 19 6

      • Jako chrzestna wystarczy, że się za niego modlisz. Taka Twoja rola. Nic ponadto.

        • 17 3

      • Skoro zbiera na drona to po co mu kupujesz zegarek? Gdzie tu sens.
        Nie ma co się dziwić, że będzie rozczarowany.

        • 8 10

      • No ale ciotka,

        Zegarek casio to był obciach już w 2000 roku!
        Tylko Patek jak ma Lewandowski

        • 0 4

      • Gdybym wiedziała, że zbiera na drona to tym bardziej dałabym kasę + do tego małą pamiątkę.

        • 0 3

      • Nie mam pojecia kto ile dal mojemu synowi na komunie i w ogole nie pamietam ile zebral. Marzyl wtedy o tablecie wiec powiedzialem chrzestnej zeby kupila najtanszy jaki znajdzie (wtedy byl to wydatek ok 300zl). Wazniejsze bylo dla mnie to, ze Ci ludzie przyjechali te kilkaset km niz to czy cos i ile dali w kopercie. Komunia czy wesele to nie sa inwestycje finansowe tylko socjalne. Inwestycja jest czas i zbudowanie grupy wsparcia. Po latach to ma znaczenie a nie kasa z komunii.

        • 2 1

    • Nie mają co wrzucić do gara? Tak gadaja i narzekają. Na wode papierosy to maja

      • 3 20

  • A gdzie w ankiecie, że nie daję żadnej kasy? (3)

    • 226 5

    • Słusznie. Ja bym wręczył jakieś 6 krokietów z grzybami i słoik małosolnych. Jak szaleć to szaleć ;-)

      • 20 15

    • Bo 500 to teraz minimum :D

      Na to wychodzi.

      • 25 4

    • bo ankieta jest jak zawsze tendencyjna!

      • 17 5

  • Dramat z tymi prezentami na komunie - tu wychodzi ta cała "WIARA" katolików, na co tak naprawdę liczą (i nawet nie chodzi o dzie (3)

    Daj boże że jako chrzestny dasz za mało, to cała rodzina tak cie objedzie że hej - ach, katolicy :)

    • 136 33

    • a ile trzeba dać "chrześniakowi" po urzędowym?

      • 1 1

    • Katolikow w naszym kraju jest moze 20%. W mojej parafii w Gdansku kolede przyjmuje ok 60% rodzin, zapewne wiekszosc i tak tylko dlatego, ze wypada. Na niedzielnych mszach widac w zasadzie tylko staruszkow i pojedyncze osoby w sile wieku. Kosciol niestety sam doprowadzil do tego tolerujac w swym gronie cwaniakow a czesto po prostu przestepcow. No i efekty juz widac. Za 20 lat zapewne trzeba bedzie likwidowac parafie, bo wsrod mlodziezy wiara w Jezusa to jakies czary mary.

      • 9 0

    • Raczej wiara "katolików".

      • 2 0

  • Ja odrzucam wszystkie propozycje bycia chrzestnym (4)

    I jest spokój od tych pasożytów.

    • 205 18

    • Też tak zrobiłem, bo nie wierzę w żadnego boga.

      I pierwsza reakcja była taka "ale co to ci przeszkadza" :D
      Jestem dość dobrze sytuowany więc co jakiś czas trafiają do mnie kolejni chętni. I gdy grzecznie odmawiam, wszyscy mówią to samo co ci pierwsi, może tylko innymi słowami.

      Taka u nas "wiara".
      W mamone.

      • 66 16

    • Nie mam bierzmowania, nawet nie muszę odrzucać :)

      • 39 6

    • Ja mowie ze ok ale nie Daje zadnej kasy I np chetnie zabiore chrzesniaka na jakies fajne wakacje, oplace np kurs jezykowy etc ale kasy do reki nie Daje wiec prosze zastanowic sie spokojnie I ponoeic prosbe. No I nikt nie ponawia :).

      • 23 3

    • a ile sam dostałeś na swoją komunię?

      • 0 3

  • Laptop, smartfon (3)

    • 3 58

    • Ja się wezmę chwilówke

      żeby dogodzić mojej siostrzenicy

      • 5 1

    • ile na.... (1)

      najlepiej kupić gnojkowi łódź podwodną z napędem atomowym

      • 11 1

      • Albo bilet na księżyc

        w jedną stronę

        • 8 1

  • "Wirtualny cennik na 2022 rok" (8)

    Odbiło wam? Nie ma żadnego cennika. No może poza gw i innymi takimi mediami od lat walczącymi z katolicyzmem. Dziwi mnie, że Trójmiasto dołącza się do tej nagonki.
    "ile dać, kołacze w głowie". Chyba tylko w głowach hejterów, jadących po katolikach.
    "No i wiesz, on zbiera na samochód, więc szykuj się na duże wydatki - dodawała półżartem. Ale może jednak na serio?". Kto wymyśla takie bzdury? I kto w to wierzy?

    • 122 50

    • Co mają prezenty za tysiące złotych do katolicyzmu?

      • 36 4

    • Jako wierny wyznawca szatana z Torunia... (1)

      ...wiesz nad wyraz duzo o czym pisze GW. Rozdwojenie jaźni?

      • 24 13

      • Bo PiSopaci mają prenumeratę GW i gdyby nie oni, to ten szmatławiec już dawno by zniknął.

        • 6 1

    • Nikt nie wierzy, mam nadzieję, a ja nie wiem, po co to czytam.

      • 7 4

    • Tak samo jak nie ma cennika ile dać (2)

      księdzu za ślub, chrzest, pogrzeb. NIBY co łaska ale minimum - tyle i tyle...

      • 25 5

      • (1)

        Gdzie jest taki cennik? Chyba w Twojej głowie albo zasłyszany od kolegi brata szwagra.

        • 5 6

        • Cennik jest w internecie wystarczy wyguglać

          I nawet jest to przydatne, dla nieogarniętych zaskoczonych uroczystością, jak ja. Można przyjąć jakiś rząd wielkości

          • 1 3

    • Sa tacy ludzie ale trudno nazwac ich wiernymi. Chodza do kosciola z przyzwyczajenia albo dla innych sobie podobnych zeby tamci nie mowili, ze nie chodza. W duzych miastach jest ich coraz mniej ale im mniejsza spolecznosc, tym ich wiecej. Czesto to wlasnie tacy ludzie sprowadzaja sakramenty do kopertowych zbiorek.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane