• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wstępna wizja lodowiska w Gdyni

Patryk Szczerba, Arnold Szymczewski
16 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lodowisko wróci na parking przy CH Riviera
  • Gdyńskie lodowisko ma powstać przy ul. Morskiej. Ta wizualizacja na chwilę pojawiła się na stronie projektanta, firmy MD Polska. Zniknęła z niej, ale wciąż udostępnia ją miejski radny Paweł Brutel.
  • Gdyńscy urzędnicy zastrzegają, że te wizualizacje nie zostały jeszcze zaakceptowane, więc firma projektowa nie powinna się nimi chwalić.

Poznaliśmy wstępną wizję lodowiska, jakie ma powstać w Gdyni przy ul. Morskiej. Jej autorem jest firma projektowa MD Polska. - Ta koncepcja nie jest jeszcze zatwierdzona - zastrzegają gdyńscy urzędnicy. Na razie milczą też na temat możliwych parametrów technicznych obiektu. Niepokoją się tym hokeiści, którzy mają korzystać z nowego lodowiska.



Czy lodowisko w Gdyni będzie udaną inwestycją?

Przypomnijmy, że projektanta gdyńskiego lodowiska, które ma powstać przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni, wybrano w maju. Do przetargu na opracowanie koncepcji, a później stworzenie projektu, stanęły trzy firmy. Miasto planowało na ten cel wydać 750 tys. zł. Okazało się, że jedna z pracowni jest gotowa zrealizować to zadanie dwa razy taniej.

Bez ostatecznej wersji

Po dodatkowych pytaniach dotyczących niskiej ceny wybrano biuro MD Polska ze Szczecina. Umowę na realizację zamówienia o wartości 356 tys. zł podpisano 18 maja. W czerwcu do miasta trafiły trzy koncepcje lodowiska. Wybrano jedną, którą ma być bazą dla projektu wykonawczego.

Wciąż jednak nie wiadomo, czy będzie to wersja ostateczna, bo konsultacji ze środowiskiem hokejowym, dzięki któremu obiekt w Gdyni w ogóle powstaje, jeszcze nie było. Rozmowy z nimi i z Gdyńskim Centrum Sportu, które zostanie operatorem obiektu, odbędą się dopiero w przyszłym tygodniu. Tajemnicą pozostają proponowane parametry techniczne obiektu, będące kluczowe dla powodzenia całego projektu.

Jakiś czas temu na stronie internetowej projektanta, pojawiły się wizualizacje lodowiska. Po interwencji miasta szybko zniknęły. Skąd taka reakcja?

- Są nieaktualne, ponieważ nie zatwierdziliśmy tej koncepcji - usłyszeliśmy od urzędników.


Na naszą prośbę o udostępnienie informacji o parametrach lodowiska (długość, szerokość, itp.), otrzymaliśmy odpowiedź odmowną.

- Obecnie nie jest możliwe udostępnienie rysunków koncepcyjnych w wersji elektronicznej, gdyż weryfikowana jest zgodność wersji papierowej z elektroniczną - wyjaśniał Sebastian Drausal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Małe doświadczenie

Coraz większe zaniepokojenie losami inwestycji wyrażają przedstawiciele środowiska hokejowego, będący głównymi inicjatorami budowy nowej ślizgawki w Gdyni, którzy także nie widzieli jeszcze żadnej dokumentacji.

- Od kilku tygodni bezskutecznie staram się o to, by otrzymać wersję elektroniczną dokumentu. Mam się po nią zgłosić w piątek. A w najbliższy poniedziałek jest spotkanie na temat koncepcji. Jest ona bardzo ważna, bo będzie rzutowała na cały projekt i prawidłowe funkcjonowanie obiektu - mówi Albert Kuźmicz główny inicjator powstania nowego lodowiska, związany z gdyńskim klubem HUKS Niedźwiadki, który przygotował nawet dokumentację będącą jedną z podstaw dla tworzenia procedury przetargowej.
Inne osoby związane z hokejem nie ukrywają obaw dotyczących doświadczenia projektanta. Choć firma MD Polska ma na swoim koncie sukcesy w projektowaniu obiektów sportowych, to lodowiska w swoim portfolio nie posiada.

- Nie podważamy autorytetu firmy. Trzeba jednak spędzić wiele lat na różnych taflach, żeby wiedzieć, jakie rzeczy są niezbędne do funkcjonowania hali. Na przykład lodowisko w Elblągu jest pozbawione wykładzin ze specjalnej gumy, przez co płoza w łyżwach zakładanych w szatni od razu ulega zniszczeniu. Są hale, na których przez złą wentylację stoi para na lodowisku, a widoczność wynosi ok. pięciu metrów. Są też inne rozwiązania na przykład: rolba (urządzenie czyszczące lodowisko), zamiast wyrzucać zebrany śnieg przed halę, może go rozpuścić w kanale i wykorzystać raz jeszcze jako wodę - opowiada jeden z byłych hokeistów, obecnie trener młodzieży z Gdyni.
O szczegóły projektu próbowaliśmy zapytać w szczecińskiej firmie, ale tu z kolei nie udało się nam porozmawiać bezpośrednio z osobą odpowiedzialną za wykonanie koncepcji.

Nic o lodowisku bez hokeistów

Władze Gdyni przekonują, że bez udziału środowiska hokejowego koncepcja nie zostanie zatwierdzona i stąd poniedziałkowe spotkanie na ten temat.

- Nie chcieliśmy tego robić w okresie urlopowym, ale w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania. Wtedy też poruszymy temat parametrów technicznych. Jeśli rozwiązania nie zostaną zaakceptowane, trzeba będzie szukać wyjścia z tej sytuacji - opowiada Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni.
Budowa obiektu, w którego skład wejdą także szatnie, parking, wypożyczalnia łyżew i zaplecze gastronomiczne pochłonie 10 mln zł. Pieniądze będą pochodziły prawdopodobnie w całości z budżetu miasta.

Według zapowiedzi inwestycja ma zostać ukończona w przyszłym roku, by z lodowiska można było skorzystać jeszcze zimą 2018. Natomiast samo projektowanie ma trwać do końca 2016 roku.

Opinie (172) 3 zablokowane

  • No to Szczurek zaczyna kampanie wyborczą

    Będzie Chrystus, będzie lodowisko.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane