- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (108 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (77 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (438 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (248 opinii)
- 5 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (87 opinii)
Konflikty z sąsiadami: rozmawiać czy pisać kartki?
W czasach, gdy większość osób zamieszkujących bloki zna się tylko z widzenia, odpowiedź na to pytanie może wydawać się prosta. A może lepiej jednak rozwiązywać pojawiające się konflikty rozmową i poznaniem problemu u źródła?
Dużo słów, mało rozmowy
Bardziej komunikujemy się, niż rozmawiamy. Rozmowa twarzą w twarz przestała być atrakcyjna, no chyba że poprzez aplikacje do połączeń na odległość, do czego zmusiła nas pandemia. Wolimy załatwiać sprawy online - szybciej, wygodniej, bez konieczności poświęcania czasu na zwykłą rozmowę.
Wielu zapyta: co to ma wspólnego z relacjami między sąsiadami? Otóż z nimi też coraz mniej rozmawiamy, a właściwie już tylko komunikujemy.
W każdym bloku pojawia się co jakiś czas problem dotyczący wszystkich zamieszkałych. Mogą to być porozstawiane na klatce schodowej śmieci, meble albo wózki, o czym pisał jakiś czas temu nasz czytelnik. Może być to też np. notorycznie psuty domofon, krzyki, dziwne odgłosy lub muzyka dobiegająca z jednego z mieszkań.
Czytaj też:
Kiedy sąsiedzi przesadzają z głośną muzyką
Kartki z komunikatami dla sąsiadów
Praktyka pokazuje, że by naprawić sytuację, wielu lokatorów sięga po rozwiązania wydawałoby się pomysłowe, czyli kartki, tzw. listy do sąsiadów. Takie "sąsiedzkie" komunikaty pojawiają się na klatach schodowych regularnie, a że bywają zabawne, to często zdarza się, że trafiają do naszego Raportu z Trójmiasta, wywołując uśmiech wśród czytelników.
Wiadomo, że to łatwa forma, pozostajemy anonimowi, a jednocześnie mamy satysfakcję, że mogliśmy "dopiec" nielubianemu sąsiadowi. Nieraz pozostaje to celem samym w sobie. Tyle że mogą one przynieść odwrotny skutek. Piętnowanie na klatce schodowej nawet najbardziej zabawnymi listami potrafi jeszcze bardziej wzmóc podziały i skłonić upomniane osoby do zintensyfikowania swoich negatywnych działań.
Zaryzykuję stwierdzenie, że o wiele skuteczniejsza byłaby bezpośrednia rozmowa z osobą powodującą problemy, o ile rzeczywiście zależy nam na ich rozwiązaniu, a nie zwykłej "złośliwości za złośliwość". Bezpośrednie wyjaśnienia, poznanie źródła kłopotów, z którego nasz rozmówca może sobie nawet nie zdawać sprawy, pomogą w załagodzeniu konfliktu. Jednocześnie mogą pozwolić poznać sąsiadów, co może być początkiem ciekawej znajomości.
Rozmowa łagodzi obyczaje
Oczywiście gorzej jest, gdy podejrzewamy, że potencjalny sprawca problemów to człowiek, który raczej nie będzie skory do spokojnej rozmowy, a bardziej agresywnej reakcji. Ale nawet takie osoby potrafią podczas kulturalnego zwrócenia uwagi uznać nasze racje i zmienić swoje zachowanie, o czym z pewnością wielu z nas słyszało.
Warto się przemóc, znaleźć pokłady odwagi, bo rozmową można naprawdę wiele zdziałać. Sprawcy kłopotów unikną bycia wytykanym na papierowych komunikatach, a jednocześnie poczują się w jakiś sposób poszanowani przez współlokatorów. Może to wystarczy, żeby zrozumieć, że robią źle.
A anonimowe liściki zostawmy na podziękowania, podobne do przywołanego poniżej raportu.
(33 opinie)
Warto wierzyć w Sąsiadów - taką przesyłkę znalazłam dzisiaj na wycieraczce.
Ps Kochani Sąsiedzi przeprosiny przyjęte
Warto wierzyć w Sąsiadów - taką przesyłkę znalazłam dzisiaj na wycieraczce.
Ps Kochani Sąsiedzi przeprosiny przyjęte
Opinie wybrane
-
2021-09-19 15:28
nie rozmawiam (16)
bo moj sąsiad jest agresywny i na próbe zwrócenia mu uwagi może poczęstować gazem po oczach juz takie scenki miały miejsce w sumie to mu wszyscy mogą naskoczyc problem zgłaszany był na policję i jakoś on sie nie zmienia na lepsze tylko wymyśla ciągle cos nowego żeby nam dokuczyć .Bezsilność jak to się mówi rządzi silniejszy
- 192 6
-
2021-09-20 20:49
do dziury łacha
- 0 0
-
2021-09-20 13:51
Pociągnij mu po oponach albo po lakierze nożykiem, to w końcu stwierdzi że czas na zmianę. Gorzej jak nie ma samochodu, to można pozapychać drutem zamki w drzwiach.
- 1 0
-
2021-09-20 09:59
Blokersi he he (2)
Wolalbym na wsi mieszkac w starej ruderze niz w bloku
- 4 0
-
2021-09-20 11:30
tylko na tej wsi nie radzę koło Kaszubów bo to tylko gorzej ....
- 0 0
-
2021-09-20 10:42
Ano.
Styl wypowiedzi wiele tłumaczy.
- 2 2
-
2021-09-20 00:24
To zależy jeszcze co to za sąsiedzi
Jednym zwrócenie uwagi poprzez normalną rozmowę, przyczyniło się do rozwiązania problemu. Inny sąsiad jest patusem i rozmowa nic nie dała. A jak ktoś inny wysłał mu anonima, to przylazł do mnie z ryjem, co mu do skrzynki wrzucam. Czyli nie zawsze rozmowa jest efektywna
- 16 0
-
2021-09-19 16:56
jak Kuba Bogu... (1)
dwoje ,troje silniejszych sąsiadów spuszcza ch..i bęcki bez świadków i już będzie grzeczny...
- 14 3
-
2021-09-20 11:29
dwoje -troje to już tajemnicy nie ma i nie będzie ..... źle to się skończy bo odporność na zeznania słaba .... a każdy taki patol wie jak cię oskarżyć bo wprawiony w procedurach radzę przemyśleć i podjąć stosowne inne kroki
- 6 0
-
2021-09-19 15:36
To daj mu w ryja (7)
zanim uzyje gazu.
Proste? Proste.- 34 13
-
2021-09-20 11:18
miałem takiego sąsiada pijaczka (1)
prał dzieci i żonę jak w worek treningowy ... policja nic!
raz na klatce mu łapki poleciały w moja stronę - to dostał parę szybkich na uspokojenie ... to zaraz wezwał na mnie policję i nawet sprawę na prokuraturze miałem z tego powodu... o taki gieroj-bohater!- 13 0
-
2021-09-20 21:53
no ale potem zapewne był spokój
- 0 0
-
2021-09-19 16:14
Kobieta 1,6m 50 kg (2)
Tak, już lecę bić mojego sąsiada patusa, hojraku.
- 54 0
-
2021-09-19 19:16
to se chłopa znajdź
- 12 22
-
2021-09-19 16:51
Spokojnie, wystaczy przyjść z 2 znajomymi, lub innymi sąsiadami.
- 12 10
-
2021-09-19 16:13
Samemu lepiej nie. (1)
Kumpli nasłać niech go obiją.
- 25 1
-
2021-09-20 21:52
bez obijania, ja wysyłam kumpla, takiego dużego mocno umięśnionego
i jak on prosi to okazuje się, że dociera do buraka oderwanego granatem od pługa
- 0 0
-
2021-09-19 17:21
(11)
Na ogół się nie czepiam, ale przy grubszych wyczynach jak zastawienie drzwi do mojej piwnicy wielkim segmentem, czy wrzucanie palących się petów do ogródka, to niestety, może to nieszczere, ale nigdy nie zwracam uwagi wprost, bo większość ludzi nie potrafi przyjąć uwagi. Wolę sprawę załatwić przez zgłoszenie do zarządu z prośbą o pomoc.
- 174 14
-
2021-09-21 11:04
Tyle że zarząd zawsze i we wszystkim jest bezradny !!!! wstyd !!!!
- 0 1
-
2021-09-20 09:35
Z reguły pomaga za pierwszym razem. (2)
Idę, pukam, grzecznie informuję co mi leży na serduszku i proszę sąsiada o poprawę. Jak nie pomaga, to idę drugi raz i informuję, że trzeci nie przyjdę, ale urządzimy sobie turniej pt. "kto się szybciej wyprowadzi". Udało mi się wywalczyć: niezostawiania śmieci przed drzwiami, niezostawiania butów przed drzwiami, ściszenie muzyki, kończenie remontu
Idę, pukam, grzecznie informuję co mi leży na serduszku i proszę sąsiada o poprawę. Jak nie pomaga, to idę drugi raz i informuję, że trzeci nie przyjdę, ale urządzimy sobie turniej pt. "kto się szybciej wyprowadzi". Udało mi się wywalczyć: niezostawiania śmieci przed drzwiami, niezostawiania butów przed drzwiami, ściszenie muzyki, kończenie remontu do godziny 19 (wcześniej potrafili walić młotem do 24), brak petów w ogródku i jeszcze kilka co mi pewnie z głowy wypadło. Żeby było śmiesznie z opierdzielonymi sąsiadami, od tego czasu utrzymujemy przyjacielskie stosunki.
- 9 0
-
2021-09-20 11:35
(1)
to raczej ściema pod publiczkę z "pukam grzecznie " bo może 1 na 10 tak się polubownie zachowa , większość to jednak niskie loty , krytyki nie akceptują i zaraz się wojna z wszystkimi jej problemami szykuje
- 12 0
-
2021-09-20 12:26
grzeczne pukanie
LOL
- 0 0
-
2021-09-20 07:17
Tu nie ma co gadać
Tu trzeba lać
- 8 0
-
2021-09-20 07:13
oczywiscie pisac kartki , na drzwiach sasiada bezposrednio a nie po klatkach czy windach
- 8 0
-
2021-09-19 19:54
(2)
U nas zarząd na zgłoszenie, że sąsiad jest agresywny w stosunku do nas, jak zwróciliśmy mu uwagę na hałas, to kazali wzywać policję... I takie rozwiązanie sprawy.
- 19 0
-
2021-09-20 07:53
wymienić zarząd.
- 5 2
-
2021-09-19 22:27
W tym wypadku mieli rację, żeby zarząd mógł coś zrobić muszą być zgłoszenia na policję i dochodzenie.
Przez prawie 10 lat mieliśmy po sąsiedzku menela, wspólnota w końcu zwarła szeregi i zadziałała, ale miasto powiedziało, że może go wykwaterować jeśli były udokumentowane dochodzenia policyjne. Jeśli były liczne zgłoszenia, bez tego nic nie mogą zrobić. I jeszcze doradzili nam polubowne załatwienie sprawy, co w przypadku agresywnego pijaka ma tyle sensu co zbieranie śniegu w koszyczek.
- 22 0
-
2021-09-19 17:27
(1)
.... zarząd informuję ogólnie bez jakiegoś wytykania palcem, a robię tak dlatego, że mam przykład mamy, która zwróciła uwagę sąsiadowi o zalewanie balkonu, nie dość, że zrobiła się od tego dziura w suficie, to wrogie milczenie trwa tak z 20 lat, a lepiej było zgłosić do spółdzielni
- 29 0
-
2021-09-19 17:45
wspolczuje burackich sąsiadow, też mieszkaleś na Chełmie?
- 29 0
-
2021-09-19 16:44
muzyk (17)
słuchanie muzyki godzinami i zmuszanie do tego sąsiadów to po prostu bandytyzm, nie można spokojnie odpocząć w domu bo dudnienie kilka godzin dziennie makabryczne
- 353 11
-
2022-05-30 18:06
Muzykalny? I co mu powiem, że nie lubię muzyki przez ścianę?
Mój nowy sąsiad ma chyba tylko jedną polską płytę, która trwa jakieś 40 minut, a że mieszka sam zawsze kiedy wraca do domu o różnych porach słychać dudniące basy za ścianą. Najgorsze są soboty i niedziele kiedy sesje muzyczne powtarzane są co kilka godzin. A na zewnątrz wydaje się taki miły, kulturalny i sympatyczny - burak jeden.
- 0 0
-
2021-09-20 12:51
Nalezaloby naslac kontrole z zaiksu zeby sprawdzili czy puszczajacy placi stosowne oplaty za publiczne puszczanie muzyki.
- 5 0
-
2021-09-20 09:50
Żeby to jeszcze była muzyka a nie walenie typu łubudubu
- 10 0
-
2021-09-20 07:51
lepsza muzyka niz 24h info news
- 5 6
-
2021-09-20 07:48
mam na taką torturę sposób. Włączam na cały regulator Pendereckiego i a chwilę dudnienie milknie.
- 8 2
-
2021-09-19 21:46
Podobnie jak trójka dzieci (2)
skaczących przez 8 godzin po suficie. Wolę muzykę niż te wrzaski i dudnienie.
- 22 6
-
2022-05-30 18:18
Dzieciary tak mają
Dzieciaki w wieku 6 - 8 lat mają to do siebie, że biegają po całym mieszkaniu lądując na kolanach na podłodze czyli na naszym suficie. W życiu miałem to już w bloku dwa razy, a wynika to z faktu, że ci u góry albo mają cichych sąsiadów nad sobą albo jest to ostatnie piętro i oni nie zdają sobie sprawy, jak to słychać 1 metr nad głową.
- 0 0
-
2021-09-19 22:41
Miejmy nadzieję, że życzenie się spełni.
- 4 3
-
2021-09-19 21:19
w gdańsku to typowe (1)
gorszy sort ludzi tutaj mieszka
- 10 8
-
2021-09-20 09:51
Skoro tak bardzo nienawidzisz Gdańska i jego mieszkańców to co tu jeszcze robisz?
- 4 4
-
2021-09-19 20:06
(5)
Puszczam muzykę, żeby zagłuszyć piszczące i biegajace całymi dniami dzieci sąsiada. Nie jest to głośna muzyka, ale w nowym budownictwie niesie się absolutnie wszystko.
- 38 7
-
2022-05-30 18:09
Słabe to
Kolega mi opowiadał, że jego sąsiad zrobił kiedyś tak samo, zespół B....s w pętli z jedną znaną melodią i wyszedł z domu. Podobno pomogło, ale skończyło się dla niego mandatem.
- 0 0
-
2021-09-20 12:48
w nowym?
mieszkałem kiedyś na strzyży, mieszkania z lat 50-60.
Nawet kichnięcie sąsiada na dole słyszałem przez strop.- 2 0
-
2021-09-20 07:51
..a to nie w starym?
- 2 2
-
2021-09-20 07:25
Ściany cieniutkie...
... Ale za to metraż większy :)
- 9 0
-
2021-09-19 23:52
Nie ma to sensu
Szczeniaki cię drażnią ale za kare draznisz innych, bo napewno nie tych co trzeba. Nie pochwalam ale wiem co czujesz. Sprzedałem jedno mieszkanie bo nie dało się słuchać tupania sąsiadki u góry, a ciągły dźwięk silników i opon samochodów na kostce brukowej za oknem doprowadzal mnie do szału. Taki mamy kraj. Wina to nasze standardy budownictwa.
Szczeniaki cię drażnią ale za kare draznisz innych, bo napewno nie tych co trzeba. Nie pochwalam ale wiem co czujesz. Sprzedałem jedno mieszkanie bo nie dało się słuchać tupania sąsiadki u góry, a ciągły dźwięk silników i opon samochodów na kostce brukowej za oknem doprowadzal mnie do szału. Taki mamy kraj. Wina to nasze standardy budownictwa. Podłogi możemy kłaść bezpośrednio na betonie, a np w Szwecji jest stelaż drewniany i OSB a dopiero na to kładzie się podłogi. Efekt to cisza i zero dudnienia.
- 15 3
-
2021-09-19 17:59
Poproś o założenie słuchawek.
- 7 21
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.