- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (258 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
- 6 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (106 opinii)
Koniec świata? Nie, to tylko długi weekend w sklepach
Armagedon. To słowo dobrze opisuje to, co działo się w sklepach - nie tylko spożywczych - w środę, przed długim weekendem. Mieszkańcy Trójmiasta masowo ruszyli na zakupy, najwyraźniej w obawie, że następnego dnia świat się skończy i w piątek - cytując klasyka - nie będzie już niczego. Dlatego w mgnieniu oka z półek znikały m.in. kiełbasy i mięso na grilla. Nie odstałeś swojego w kolejkach w środę? To teraz w osiedlowych sklepach zostaje ci do kupienia co najwyżej wegańska kaszanka.
W środę w dużych marketach panował istny armagedon. Przed lodówkami z mięsem na grilla się kotłowało, a i sytuacje, gdy ktoś wyrywa sobie z rąk ostatnią paczkę kiełbasy śląskiej, ponoć nie należały do rzadkości. No bo jak celebrować długi weekend bez grilla? Według wielu - nie da się.
W efekcie w środę wieczorem znalezienie czegoś na ruszt graniczyło z cudem. Sklepowe półki w niektórych sklepach jeszcze w piątek rano świeciły pustkami. Tak jak np. w jednej z Żabek na Ujeścisku w Gdańsku. Kiełbasa podwawelska - brak, kiełbasa śląska - brak, kiełbaski nacinane - brak. O farcie mogli mówić jedynie ci, którzy mięsa nie jedzą - "uchowały się" dwie paczki roślinnej kaszanki.
Grill czy ognisko? Dylemat na długi weekend
Pustkami 4 czerwca świeciły też lodówki w niektórych sklepach mięsnych, z których wymiotło nie tylko wyroby nadające się na grilla czy ognisko, ale też garmażerkę - pierogi, krokiety, kopytka. No bo komu w długi weekend chciałoby się gotować obiad.
W dużych marketach natomiast nastąpiła szybka reakcja na "grillowy kryzys" i od rana zapełniano tam półki na nowo z myślą o miłośnikach grillowania. Najwyraźniej markety znowu liczą na szturm, podobny do tego w środę.
Aż chciałoby się powiedzieć: ludzie, opanujcie się! Długi weekend to przecież nie jest koniec świata. Ten się naprawdę nie zawali, jeśli sklepy przez jeden, czy dwa dni, będą zamknięte.
Wieczorne zakupy w Obi dzień przed świętem? Kiepski pomysł
Patrząc jednak na to, co działo się w środowy wieczór - chociażby na trasie do centrum handlowego na Szadółkach, trudno nie mieć wrażenia, że dla niektórych dzień bez otwartych sklepów to naprawdę tragedia.
Sama najwyraźniej padłam tego ofiarą, bo w środowy wieczór postanowiłam wybrać się do Obi.
- Przecież wszyscy wyjechali już na długi weekend. Nikt wtedy nie będzie niczego stamtąd potrzebował - pomyślałam i szybko tej myśli pożałowałam.
Dokąd na zakupy remontowo-budowlane? Lista sklepów w Trójmieście
Próba dojechania do marketu budowlanego o godz. 19:30 zakończyła się porażką. Zawróciłam do domu, widząc długi korek do ul. Jabłoniowej.
Wieczorem w stronę Designer Outlet Gdańsk ciężko było dojechać. Film z ostatniej środy
Drugą próbę podjęłam po godz. 21 - tuż przed zamknięciem sklepu. Dojechać udało się w miarę sprawnie, ale w środku tłumy i niekończąca się kolejka.
Pozostaje więc chyba przyzwyczaić się do tego, że dzień bez robienia zakupów jest dla wielu dniem straconym. Liczę jednak na to, że wszystko, co już mieliśmy kupić na ten weekend, zostało zakupione i resztę wolnych dni większość z nas spędzi na odpoczynku, a nie na zakupowym szaleństwie.
Opinie (247) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-04 16:07
Długi weekend
Głupota no ale co się dziwić...
- 14 1
-
2021-06-04 16:08
A potem zdziwienie, że inflacja... (1)
- 8 6
-
2021-06-05 11:28
Inflacja to jest przez PiS
- 0 0
-
2021-06-04 16:12
No kuźwa bez komentarza...
... może tylko tyle, że ja muszę żyć w tym matrixie!!!
- 11 5
-
2021-06-04 16:14
Lepiej samemu przyprawić mięso do grilla. Wiadomo co w swojskiej marynacie jest przynajmniej. Tylko mięso warto ze sklepu mięsnego a nie marketu.
- 16 6
-
2021-06-04 16:17
Dlatego nie nadają się do cywilizacji zachodniej. (1)
Bliżej im do Rosji czy Ukrainy.
- 13 16
-
2021-06-06 00:33
To jest właśnie typowe dla zachodu
Chociaż akurat rosjanie strasznie żrą a cywilizacji nigdy tam nie było
- 2 0
-
2021-06-04 16:18
Hot
Bzdury piszecie, wszystko jest, półki pełne, pogoda fajna, zabawa przednia.
- 17 8
-
2021-06-04 16:18
A wystarczylo aby sklepy w niedziele byly otwarte i caly problem by magicznie znikna. Patusy by mialy mniej wolnego czasu do picia, ludzie prace, mniej kolejek w tym pandemicznym swiecie, same plusy.
- 24 22
-
2021-06-04 16:19
Tłuszcza
Znacie takie określenie?
- 17 3
-
2021-06-04 16:20
(1)
To znaczy że gdzieś logistyka sklepów zawodzi. Jakby szefostwo nie wiedziało że czas grilowy i weekend dłuższy.
- 19 9
-
2021-06-04 19:05
Pofatyguje się do sklepu i zobacz jaki termin przydatności do spożycia ma taką np. karkówka. Podpowiem- dwa, trzy dni. Potem idzie na śmietnik. Ciebie może marnowanie jedzenia nie rusza ale mnie na przykład strasznie drażni
- 3 3
-
2021-06-04 16:22
ale slaby (1)
Artykul
- 30 9
-
2021-06-04 17:36
Kółko dziennikarskie z klasy VIII C.
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.