• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z dyskotekami na sopockiej plaży?

Piotr Weltrowski
10 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radni uporządkowali sopockie plaże
Władze Sopotu nie chcą nowych budynków na plaży, szczególnie w okolicach molo i Łazienek Południowych. Władze Sopotu nie chcą nowych budynków na plaży, szczególnie w okolicach molo i Łazienek Południowych.

Kolejna Copacabana na sopockiej plaży na pewno nie powstanie - zapowiadają władze miasta. Nowe plany zagospodarowania plaż mają w najbliższym czasie uchwalić sopoccy radni.



- Pewne regulacje, w sposób nieformalny, istnieją od dawna, chcemy jednak, aby znalazły się one w planach zagospodarowania, choćby po to, aby określić precyzyjne zasady gry na naszych plażach i uniknąć kontrowersji - mówi Krzysztof Hueckel, miejski architekt.

Owe kontrowersje już wcześniej pojawiały się, głównie w związku ze wspomnianą powyżej Copacabaną. Część Sopocian denerwowała się, że lokal, który w zamierzeniu miał być odpowiedzialny głównie za promocję żeglarstwa i organizowanie zawodów sportowych, zamieniał się w regularną dyskotekę. Do tego dochodziły problemy z terminowym rozbieraniem ogromnego klubu po sezonie.

Czy powinno się ograniczać liczbę klubów i dyskotek na trójmiejskich plażach?

Teraz powstanie tego typu obiektów, przynajmniej równie wielkich, nie będzie już możliwe. Nowe plany wprowadzą bowiem ograniczenie powierzchni powstających na plaży sezonowych lokali usługowych, głównie gastronomicznych, do 20 m kw.

- Z drugiej strony jednak, projekt planu dopuszcza w większym stopniu możliwość lokalizacji na plażach małych obiektów gastronomicznych, które mogłyby stanowić wsparcie dla mniej dochodowych rodzajów działalności, związanych głównie z rekreacją - dodaje Hueckel.

Sopot pozwoli więc na więcej, ale mniejszych lokali na plażach. Odstępstwa od tej reguły będą trzy - większe lokale, o powierzchni do 100 m kw., powstawać będą mogły w sezonie na plaży przed sopockimi hotelami: Sheraton oraz Grand.

Obiekt taki będzie mógł również powstać w przyszłości także w okolicy ul. Traugutta zobacz na mapie Sopotu, gdzie plan zakłada powstanie kolejnego hotelu.

Projekt uchwały, dotyczącej nowych planów zagospodarowania, zakłada także możliwość powstawania na plaży obiektów sezonowych o powierzchni nie większej niż 20 m kw., a przeznaczonych na składowanie sprzętu. Pomóc ma on głównie firmom i instytucjom, które prowadzą na plaży np. wypożyczalnie sprzętu wodnego.

Opinie (180) ponad 20 zablokowanych

  • plaże dla relaksu (1)

    Plaże powinny być przeznaczone na wypoczynek,relaks,opalanie.Jakiś lokal nie wielkich rozmiarów z fajną kameralną muzyką jak najbardziej ale w większych odstępach.Toalety to mega podstawa jaka w dzisiejszych czasach jest a nie turyści po krzakach biegać musza,albo do lokalu a tam płacić.Ja pamietam czasy kiedy tłumy przyjeżdżały by korzystać z uroków plaż a nie na dyskoteki.Plaże byly o świcie sprzątane a teraz syf i malaria!Skandal z tego sie nasze miasto utrzymuje!A romantyczny spacer wieczorem to już jest nie możliwy bo wszędzie hałas (dyskoteka) Kluby,puby to na Monciaku.Plaże,relaks z kąpieli słonecznych i morskich!

    • 5 1

    • Cluby

      Ostatnio to przesada była. Club w Jelitkowie ' banan' gdzie bawiło się całe gówniarstwo trójmiasta to tragedia. Takich miejsc nie powinno być na plaży! Jeden porządny club i koniec. Zadowoliłoby to wszystkich;) Oczywiście pozyskanie uczciwego inwestora, który będzie szanował plaże graniczy z cudem...

      • 3 0

  • A ja nie imprezuję

    I mi z tym dobrze.

    • 2 2

  • (1)

    Niech zrobią klub emeryta

    • 2 3

    • Ty,,,

      • 0 0

  • Hmm

    Mi tam Copacabana nie przeszkadzała postawili by tam tylko dużo kibli darmowych czynnych 24h i było by spoko :):) Fajna atrakcja przyciągająca ludzi, miejsce pracy a tak nie będzie nic ewentualnie buda z przeterminowanym hamburgerem :):)

    • 2 3

  • co WY MACIE Z TA COPAOBSRANA , NIEBĘDZIE TEGO JUZ I TYLE !!! (1)

    VIVY NIEMA GALAXY NIEMA CZASY SIE ZMIENIAJĄ A SFINKS POZOSTAJE TAKI SAM ILE ON JUŻ PRZEŻYŁ TYCH KLUBIKÓW CHOĆ NIEPOWIEM W STARYM GALAXY BUDYNKU BYŁO DOBRZE!!

    • 3 1

    • do sfina już tylko dzieciarnia chodzi ćpać ! i mimo to i tak świeci póstkami !!
      Ego górą

      • 0 0

  • Prawie jak Monte Carlo (1)

    nie denerwujcie się tak , będzie ''powtórka z rozrywki''.Tylu inwestorów juz się tam przewinęło , że ten wałek nie powinien byc zaskoczeniem .
    Najgorsza w tym wszystkim jest chora ambicja włodarza .Od kilku lat w Sopocie nie powstało nic szczególnie atrakcyjnego .To co powstaje to są półsrodki , prawie jak .... Buduje się coś jak najmniejszym nakładem aby wyciągać kase z kilkudniowych lub weekendowych turystów .Copacabana to była zwykła drewutnia gdzie drink kosztował więcej jak w Hiltonie na plaży w USA! Nad składem spółki która to prowadziła nie ma się co rozpisywać - skandal.

    • 6 2

    • Sajmon Muszyński, Tarnacki i

      Pan Golona!!! Bizniesmeny dekady.

      • 2 0

  • beton

    to skandal ze chce sie do betonowych lokali wtlaczac ludzi latem

    • 2 0

  • a w ogóle to marna prowokacja ''Koniec z dyskotekami na sopockiej plaży''.

    Nie musi nazywac się to dyskoteka , może to być np ''klub muzyczny'' a ,że kilku gości wstało i sobie potańczyło to inwestor nie odpowiada za to . Prawda ,ze proste do obejścia ? To jeden z kilku prostych sposobów .Dla chcącego i inwestującego nic trudnego !

    • 2 1

  • Czy kurot na miarę naszych czasów powinien mieć dyskotekę na plaży?

    Szanowni Radni, Panie Prezydencie

    Chciałbym podzielić się refleksją z Państwem w nawiązaniu do dzisiejszego artykułu jaki ukazała się na łamach portalu Trójmiasto.pl dotyczącego planu zagospodarowania plaż w Sopocie. Mówię to bo zależy mi na rozwoju tego miasta które odwiedzałem regularnie co roku w trakcie letniego urlopu.

    Czy na pewno Państwo wiecie co robicie? Czy na podstawie jednych nierzetelnych najemców można skreślać ważne walory turystyczne miasta???

    Nie będę bronił najemcy działki, gdzie stał klub Copacabana, bo powinien dostosować się do obowiązujących przepisów jak każdy, ale staram się spojrzeć na cały problem obiektywnie i nieco szerzej, a nie tylko w kontekście jednej dyskoteki.

    Czy można ograniczać turystów i ich gusta?

    Przecież bardzo duża i to zamożnych turystów nie tylko z Polski przyjeżdżała do tego miasta ze względu na Copacabanę, lub powiem inaczej, że względu na profesjonalny klub na wysokim poziomie jakiego mógłby pozazdrościć niejeden kurort ze świata. Chyba nikt temu nie zaprzeczy, że był bardzo popularny, chociażby z uwagi na wielokrotne relacje w największych stacjach telewizyjnych jakie się ukazywały ( i to nie mówię tylko w momencie kiedy się palił)

    Zrobili wielki błąd, że nie złożyli go po sezonie i bardzo dobrze, że miasto zerwało z nimi umowę. Ale czy za ich działalność mają ponosić odpowiedzialność wszyscy, zarówno mieszkańcy jak i turyści?

    Przecież jego bywalcy, i to nie tylko młodzi ludzie, o czym wszyscy wiedzą, jeśli choć raz tam byli, nie siedzieli tam przez 24h na dobę, ale zostawiali potężne pieniądze na Monciaku i wszędzie dokoła. Teraz jeżdżą na Półwysep Helski, do Łeby, czy za granicę.

    Czy prawdziwy kurort nie powinien mieć kilku takich miejsc na plaży???

    Czy chcemy Sopot zamknąć dla tych, którzy chcą mieć trochę różnorodności, a nie tylko Monciak. Czy na całej plaży nie można znaleźć takiego miejsca, gdzie taka "dyskoteka" mogłaby się znajdować i nikomu by nie przeszkadzała- patrz np.: za dawnym "Galaxy". Może tam by była wystarczająco daleko, żeby nie przeszkadzała mieszkańcom i konkurencji z Monciaka;)

    Proponuję spojrzeć szerzej na turystykę, a szczegóły niech regulują twarde umowy dzierżawców z miastem...

    Do pewnego czasu regularnie jeździłem do Sopotu i kochałem to miasto za jego różnorodność, gdzie mogłem spotkać Polaków i porozmawiać we własnym języku w dzień w restauracjach, a w nocy w klubach na mieście i na plaży, mimo, że pogoda nie zawsze rozpieszczała.
    Teraz jeżdżę za granicę, gdzie pogodę mam gwarantowaną, klubów na plaży i poza nią dostatek (pomijam już cenę), i spotykam coraz więcej Polaków!

    Jeszcze raz pytam, czy jeden nierzetelny dzierżawca, ma zmienić na lata obraz tego fantastycznego miasta, które słynęło z tego, że była duża różnorodność i wiele rożnych atrakcji dla KAŻDEGO?

    Mam nadzieję, że może na chwilę udało mi się skłonić Państwa do szerszej refleksji nad tematem rozwoju naszej letniej stolicy Polski, ale nie tylko, bo jest to rozmowa na temat całej turystyki w Polsce ogólnie, a Sopot dla mnie jest stolicą tej turystyki.

    Myślę, że warto szukać rozwiązać, które przyciągałyby jak najwięcej turystów, zamiast ich ograniczać i pośrednio nakłaniać do odwiedzania innych miejsc w Polsce lub za granicą.

    Ale decyzja zależy od Państwa Radnych i Pana Prezydencie, szkoda, że nie od mieszkańców Sopotu, Trójmiasta i turystów z całej Polski, bo w lokalnym i ogólnopolskim referendum na pewno większość byłaby za fajną dużą dyskoteką na plaży w Sopocie (nie koniecznie przy molo) lub nawet kilkoma, żeby chętnie nadal odwiedzać to fantastyczne miasto i zostawiać w nim swoje pieniądze i wspomnienia.

    Pozdrawiam i zapraszam do refleksji
    Albert

    • 5 3

  • co za kraj

    s****ie w krzakach na plazy zakaz spozywania alkoholu, zakaz budowania knajp na plazy, zawsze inaczej niz wszedzie indziej sto lat za murzynami, a moze problem tkwi w lokalach przy plazy ktorzy boja sie konkurencji i maja posmarowane w urzedzie??

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane