- 1 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (38 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (170 opinii)
- 3 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (96 opinii)
- 4 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (139 opinii)
- 5 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (252 opinie)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (32 opinie)
Zmieniamy czas z letniego na zimowy. Czy po raz ostatni?
Podczas listopadowego posiedzenia Sejmu posłowie mają zdecydować o przyszłości ustawy, która zakłada wprowadzenie w Polsce letniego czasu środkowoeuropejskiego na cały rok. Czy w takim razie z soboty na niedzielę przejdziemy na czas zimowy już po raz ostatni?
"W polskich warunkach klimatycznych jesień staje się koszmarna, bo większość z nas kończy pracę po zmroku. Zmiana czasu u wielu osób powoduje problemy z przestawieniem organizmu. Ponadto w dwie noce w roku dochodzi do kłopotów z transportem publicznym" - argumentował poseł Marek Sawicki z PSL.
Zmiana czasu od lat denerwuje
Posłowie proponują, by pozostawić w Polsce czas letni środkowoeuropejski na stałe. Niewykluczone, że w nocy z soboty na niedzielę (28 na 29 października) po raz ostatni będziemy zmieniali czas. Podczas tej zmiany czasu cofniemy zegary z godz. 3 na 2. Dzięki temu w nocy z soboty na niedzielę będziemy spali o godzinę dłużej.
Do czasu letniego wrócimy w nocy z soboty 24 marca na niedzielę 25 marca 2018 roku. Jeżeli posłowie przyjmą projekt PSL, może to być już ostatnia zmiana czasu w naszym kraju.
Wiele wskazuje na to, że tak właśnie się stanie, bo poza akceptacją klubów ustawa ma już poparcie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Niewykluczone więc, że listopadowe głosowanie w Sejmie może być jedynie formalnością.
Czy zmiany nastąpią też w Unii Europejskiej?
O czasie letnim mówi unijna dyrektywa z 2001 r., która harmonizuje datę i czas jego wprowadzenia we wszystkich państwach członkowskich. Uzasadnieniem jest "sprawne funkcjonowanie nie tylko transportu i komunikacji, ale również innych sektorów przemysłu, które wymagają stałego, długookresowego planowania".
Dlatego polscy ludowcy także w Parlamencie Europejskim podjęli decyzję o zainicjowaniu procedury zmierzającej do debaty plenarnej na ten temat. Inicjatywa ta cieszy się coraz większym poparciem.
W Parlamencie Europejskim działa grupa robocza do sprawy zniesienia zmiany czasu, która skupia przedstawicieli różnych grup politycznych. Część prawników uważa, że dyrektywa unijna nie może tego zabronić, bo mówi tylko o tym, że jeśli jakieś państwo członkowskie chce zmieniać czas, musi robić to w tym samym terminie, co pozostałe.
Skąd wzięła się zmiana czasu i gdzie się go nie zmienia?
Pierwsze zdecydowały się na to Niemcy podczas I wojny światowej. Władze tego kraju uznały, że odejście od naturalnego czasu latem i przesunięcie zegarka o godzinę spowoduje, że wieczorem dłużej będzie widno, co umożliwi oszczędności na oświetleniu.
Później tym tropem poszły m.in. Wielka Brytania, Rosja, Stany Zjednoczone i Polska w okresie międzywojennym. Władze PRL raz decydowały o zmianie czasu, raz od tego odstępowały. Dopiero w 1977 roku wprowadzano go na stałe.
Rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w blisko 70 krajach na całym świecie. Zegarków nie przestawiają jednak mieszkańcy Islandii, Białorusi i Rosji. Ponadto najmniej krajów zmienia czas w Azji, tego podziału nie uznają m.in. Japonia, Chiny i Indie. W Afryce zegarki przestawia się w Maroku, Libii i Namibii. W obu Amerykach zmiany czasu obowiązują w niektórych państwach i regionach.
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2017-10-29 10:01
(2)
Jeśli cały rok będzie czas letni, to podczas najkrótszych dni w roku będzie się robić jasno o 9. Ale ogólnie jestem za.
- 2 0
-
2017-10-29 10:12
raczej o 3 rano (1)
- 0 0
-
2017-10-29 10:31
W grudniu o 3 będzie się robić jasno?
Coś ci się pomyliło.- 0 0
-
2017-10-29 10:10
To znaczy, że latem najdłuższy dzień będzie się kończył o 20.30 w Gdańsku, w Krakowie o 20.00 (1)
A ludziska więcej zapłacą za ekologiczny prąd.
- 2 1
-
2017-10-29 12:35
jeszcze jeden nowy rodzaj podatku wprowadzony przez PIS
a ludziska zgłupieją dlaczego przy tej propagandzie w portfelu nie przybywa
- 0 0
-
2017-10-29 10:42
Podsumowując dyskusje: uważam, że zimą dni są zbyt krótkie i niezależnie od tego czy
będziemy w naszej strefie CET, czy CET+1 h, światła będzie za mało.
Nadal rano i po południu będzie ciemno. Za krótka kołdra i z tycz 7 godzin i 43 minut nie da się wykroić sensownego dnia.
Wniosek: na czas zimy, należy przenieść nasz kraj w okolice Argentyny i wracać do Europy na lato.- 2 0
-
2017-10-29 11:01
Jestem za
Juz dawno powinni sie tym zajac...
- 1 2
-
2017-10-29 13:16
Temat zastępczy!
Dyskusja jest o tyle śmieszna, bo przestawiłem dzisiaj dokładnie tylko jeden zegar. Wszystkie inne zegary przestawiają się same. Zegary są sterowane radiowo z sygnałem DCF77 z niemieckiego nadajnika w Mainflingen, telefony, router itp. przestawiają się same, bo ściągają czas przez internet. Nawet nie wiedziałem, że jest przestawienie czasu, bo radio budzik synchronizuje czas z sygnałem z nadajnika DAB+. Czyli co mnie interesuje przestawienie czasu? Interesuje to tylko ludzi bez elastycznego czasu pracy, którzy przyzwyczaili się do wstawania codziennie o tej samej porze. To są ci sami ludzi, którzy są codziennie odpowiedzialni za korki na ulicach, bo wszyscy na raz wyjeżdżają w drogę.
- 1 1
-
2017-10-29 15:47
zmiana czasu to takze rozkłady komunikacji międzynarodowej
Jesli będzie decyzja o zaprzestaniu zmiany, to będą nas czekać dwa rozkłady komnikacji międzynarodowej, skoro nasi najwieksi partnerzy go zmieniają - lekni i zimowy a planując kupno biletów z wyprzedzeniem, trzeba będzie również z głowa zaplanować kolejna przesiadkę, godzina za wczesnie - nie będzie źle, poczekamy złoszcząc sie, ale godzina za późno - było, minęło; z komentarzy wynika, że bliżej nam do Białorusi i Rosji niż do Zachodu
- 0 0
-
2017-10-29 19:25
Edzio
powinnien obowiązywac czas zimowy do końca świata!!!!!!!!!!
- 1 0
-
2017-10-29 20:31
Bez sensu
- 1 0
-
2017-12-31 20:20
będziemy należeć do rosyjskiej czy ukraińskiej strefy czasowej?
i po co to nam? Mówią, że nie będziemy już zmieniać czasu ale za to będziemy należeć do strefy wschodnioeuropejskiej a nie jak dotychczas do środkowoeuropejskiej (chyba będzie różnica z naszą "byłą" strefą 1-2 godz). Czy to prawda?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.