- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Kontrasty w centrum Sopotu
Kwiecień 2009: nowoczesne centrum Haffnera zagospodarowało lewą stronę Monciaka. A po prawej stoi pawilon Alga z polistyrenowymi daszkami. Mimo kilkuletnich negocjacji ciągle nie wiadomo, co stanie się z wybudowanym pół wieku temu kompleksem.
Alga powstała na początku lat 60. i była hitem ówczesnej architektury. Przy jej budowie wykorzystano rzadko spotykane w tamtych czasach w PRL materiały - dużo stali, szkła, daszki z polistyrenu. Sopocki kompleks uhonorowany został nawet nagrodą za wybitne walory architektoniczne. - Kiedyś to była prawdziwa "miss uniwersum" budownictwa - przyznaje Krzysztof Gonet, prezes sopockiego Społem, właściciela działki.
I choć do dziś Alga ma swoich fanów, konstrukcja pawilonu zdecydowanie kontrastuje z powstającym po drugiej stronie deptaka kompleksem. Zajmujące dwa hektary Centrum Haffnera to Dom Zdrojowy, hotel Sheraton, budynki handlowo-usługowe, Multikino oraz niewielki apartamentowiec. Wszystko zaprojektowane w jednorodnej stylistyce z myślą o stworzeniu nowoczesnego śródmieścia Sopotu.
Dlatego już kilka lat temu pojawiły się plany modernizacji Algi. Do Społem zaczęli zgłaszać się deweloperzy z całej Polski. W 2007 r. firma zdecydowała się podpisać list intencyjny z NDI, czyli głównym wykonawcą i inwestorem Centrum Haffnera.
- Chcemy stworzyć spółkę z NDI i miastem - tłumaczył wtedy prezes Społem. - My dajemy działkę z Algą, miasto wchodzi w inwestycję z 3 tys. m kw. parkingu na tyłach budynku. W zamian moglibyśmy podzielić się nowym obiektem. Bo Algę wyburzymy. Na jej miejscu powstanie gmach handlowo-usługowy, stanowiący odpowiednie dopełnienie Centrum Haffnera. Być może tu też część powierzchni wykorzystamy na hotel.
Od momentu podpisania listu intencyjnego minęły już prawie dwa lata, a przedsięwzięcie jest w zawieszeniu. - Plany obowiązują - potwierdza Krzysztof Szamański, wiceprezes NDI. - Ale nie prowadzimy żadnych działań w tej sprawie. Koncentrujemy się na Centrum Haffnera.
Czy miasto przyspieszy modernizację Algi? - Chcemy, żeby w końcu zniknęła - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Wielokrotnie zwracaliśmy się z tym do Społem. Ale czekamy na ruch z ich strony, propozycję terminu negocjacji na temat umowy. Wtedy jesteśmy skłonni wejść do spółki.
Krzysztof Gonet: - Powoli wygasają umowy z dotychczasowymi dzierżawcami pawilonu. Inwestycja mogłaby ruszyć w 2010-2011 r. Wciąż zależy nam na tej spółce.
Opinie (228) 3 zablokowane
-
2009-01-12 11:23
Tak na serio... (1)
W Sopocie Alga rzeczywiście była popularna - sporo klimatycznych zdjęć tamtego okresu (lata 60-80) robionych nocą przy świetle ogromnych lamp robi wrażenie. Mimo to dzisiaj jest raczej jak anchois (fon. anszua) w Pizzy. 70'tka i Zagłoba jeszcze trzymają klimat. Reszta jakoś już tak średnio. Jak dla mnie jako Sopocianina przydałaby się w tym miejscu jakiś ładny budynek w którym znajdowałaby się jakaś wielopiętrowa kusząco wyglądająca restauracja z kawiarnią itp. (byle prywatna kamienica niezależna od przetargów lub coś podobnego). Fakt faktem - burząc Algę odsłoni się ten syf po drugiej stronie ,który przypomina raczej pustki na łuku Kurskim po bitwie pancernej w 43 roku - sama ziemia i szarość ruin.
- 0 0
-
2009-01-12 11:32
he he
wszyscy pamiętaja ten lokal bo to była jedna z nielicznych tancbud w sopocie;)))
- 0 0
-
2009-01-12 11:59
A dlaczego... (1)
Nie ma wywiadu z g@lluxem w artykule? Przecież to jest miejscowy spamer:)
- 0 0
-
2009-01-12 20:28
Niejaki g@llux na właściwości haluksa.
Haluks to taka kontuzja, zwłaszcza u pań, która jest bardzo uciążliwa, ale nieusuwalna, niestety. Podatne są na nią osoby preferujące wysoki obcas. Niestety, obcasem tym nie potraktujesz haluksa. Najlepiej o nim po prostu zapomnieć.
- 0 0
-
2009-01-12 12:04
społem to my
przeciez to wspólny nasz polaków majatek,nasi rodzice na niego pracowali i nie jest to niczyja własność,niech ludzie zdecyduja a nie prezes za walizę kasy
- 0 0
-
2009-01-12 12:06
mam pomysl
nic nie robic, zostawic jako muzeum PRL, ma swoje muzeum Berlin, Gdansk tez bedzie mial, a tu: cinkciarze w dzwonach i "ciencz many" bo tak mowili, odtworzyc taras Ula, pokazac nielegalne kasyno i zrobic s****nie centralna dla psow, ktore ukochaly robienie na spacerniaku, otworzyc "wlocha", piwo metne ze solanka itd.
- 0 0
-
2009-01-12 12:16
(1)
czy ktos wie gdzie mozna znalezc zdjecia sopotu z lat 70 tych? poszukuje zdjec Lazienek Polnocnych,
pozdrawiam zwalczajacych sopocki KICZ- 0 0
-
2009-01-12 14:34
sięgnij PO albumy Mamuszki o Sopocie POzdro;)
- 0 0
-
2009-01-12 12:29
"Niechciane dziedzictwo" burzymy zamiast odrestaurować. To takie głupie.
Pozostają zdjęcia w albumach np. Kosycarza....
Dworzec Centralny też chcą burzyć w Warszawie.- 0 0
-
2009-01-12 12:31
Widok z monciaka na morze
Niska zabudowa na dole Monciaka miala swoj urok. Widac bylo wiecej nieba, wiecej bylo widac mola z Monciaka, wszystko mialo wiekszy oddech. Teraz Monciak stal sie waskim przesmykiem, zabudowanym wysoko z obu stron:(
Nie mowie, ze te budy byly super, ale po cholere to tak zabudowano? Nie mozna bylo lzej i nizej?- 0 0
-
2009-01-12 12:40
Wlodarze Sopotu (2)
Włodarze Sopotu oraz ci
którym dobro miasta leży na sercu
winni skoncentrować się na
ZMINIMALIZOWANIU ujemnych
oddziaływań na kurort jakie niesie
ALEJA NIEPODLEGłOśCI !
Która przecina miasto jak nożem
na dwie części,
serwując mieszkańcom kurortu
maksymalne natężenie ruchu kołowego
w centrum SOPOTU, maksymalną
dawkę SPALIN, maksymalne
NATężENIE HAłASU.
I to wszystko przy obecnej ilości
samochodów w Trójmieście
PRZEZ 24H/ DOBę.
Oczywiście należałoby zainwestować
w drogi i inną infrastrukturę drogową.
TYLKO MI NIE MóWCIE żE
NIE MA NA TO PIENIęDZY- 0 0
-
2009-01-12 13:18
NIE MA NA TO PIENIęDZY
- 0 0
-
2009-01-12 15:19
lol. chrzanisz koleś. jakie minimalizowanie?
z niepodleglosci jest sprawa prosta - trzeba zbudowac droge klasy ekspresowej, czy pod ziemia, czy na estakadzie. kasy nie ma, więc możesz sie jęczeć o inwestycjach.- 0 0
-
2009-01-12 12:44
kredek
cinkciarze jak juz to urzędowali w Grandzie,a nie w Aldze:)
taras Ula?hmmm niezły widok na wybieg na monte ,no i lans w tramwaju:)pewnie nawet nie kumasz o czym piszę;)
nielegalne kasyna były od zawsze na monte zwłaszcza:)
pewnie są do dzisiaj,a Tarasów żal,bo lepsze odrestaurowane Tarasy z kasynem:),niz ten POrąbany Sheraton z "disnejlandem"Haffnera:(- 0 0
-
2009-01-12 12:54
alga, meduza, jeden glut
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.