- 1 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (53 opinie)
- 2 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (65 opinii)
- 3 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (306 opinii)
- 4 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (353 opinie)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (77 opinii)
Kontroler biletów też ma serce
Każdego, kto przy mnie nazwie kanarów du..kami, sam nazwę du..kiem - pisze nasz czytelnik, pan Michał, który był świadkiem wyjątkowej sytuacji w gdańskim autobusie.
Sytuacja, której byłem świadkiem, wydarzyła się kilka dni temu. Rano, przed godziną ósmą, zmierzałem do pracy autobusem linii jadącej z Gdańska Południe w kierunku Chełmu. Na wysokości ul. Wilanowskiej do autobusu wsiadło trzech kontrolerów, którzy po chwili zaczęli sprawdzać bilety. Nie udało im się "wyłowić" żadnego gapowicza, więc schowali identyfikatory i wmieszali się w tłum pasażerów.
Na następnym przystanku do autobusu wsiadła spora grupa uczniów - tak na oko dziesięcio i kilkunastoletnich. Po dłuższej chwili kontrolerzy wyciągnęli identyfikatory i poprosili tę młodzież o bilety. Mieli je wszyscy, poza jednym wystraszonym chłopcem, który najpierw próbował jakoś ukryć się za plecami kolegów, a kiedy mu się to nie udało - zaczął tłumaczyć, że on ma drobne na bilet, ale się zagadał z kolegami, zagapił i zapomniał kupić.
Obserwowałem kontrolera z uwagą - duży facet, z groźną miną. Pomyślałem sobie: "no, to nie daruje chłopaczkowi". I faktycznie - po wysłuchaniu gapowicza zaczął mówić groźnym tonem: że nie wolno jeździć bez biletu, że za to grozi mandat, że rodzice pewnie nie będą z tego zadowoleni. Chłopak słuchał, kiwał głową i widać było, że sam ma świadomość, że nabroił. Jednak na koniec kontroler zrobił coś, co mnie kompletnie zamurowało: popatrzył jeszcze raz na chłopaka i zapytał: - To co, masz te pieniądze na bilet? Chłopak pokiwał głową. - No to idź i kup - powiedział kontroler po czym przepuścił chłopca i spokojnie wrócił do swoich dwóch kolegów. Chłopiec popędził do kierowcy, kupił bilet i od razu go skasował. Wyglądało na to, że długo będzie pamiętał swoją przygodę i raczej nie zapomni o kasowaniu biletów.
Celowo nie podaję dokładnej daty, ani numeru linii autobusu. Nie wiem czy podobne zachowanie spodobałoby się przełożonym kontrolera i czy nie chcieliby go za nie ukarać. Ale jednocześnie chciałem o nim opowiedzieć, bo pokazuje ludzką twarz "kanara" - bardzo inną od wizerunku "chama", który dominuje w opowieściach i komentarzach w internecie. Opowieściach - teraz jestem tego pewny - mocno przesadzonych, takich, w których stroną pokrzywdzoną jest zazwyczaj gapowicz, natomiast kontroler pytający o bilet pełni rolę oprawcy. Mi osobiście jeszcze nigdy nie zdarzyło się napotkać na swojej drodze owego "chama". Wręcz przeciwnie - kontrolerzy których spotykałem zachowywali się grzecznie i spokojnie (choć może dlatego, że zawsze mam przy sobie ważny bilet). Wielokrotnie natomiast widziałem jak w czasie kontroli "cham" wychodzi z jadących bez biletu pasażerów.
Tak więc - jeżeli ktoś jeszcze kiedyś powie przy mnie, że "kanary to zwyczajne du...ki", to z pełnym przekonaniem powiem mu, że sam jest "d...kiem".
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (327) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-17 13:47
artykuł propagandowy / sponsorowany ?
widzę już drugi artykuł który chwali gdańskich kontrolerów, czyżby Renomie zaczęło zależeć na wizeruku?
- 3 4
-
2011-11-17 13:51
nie kasujesz biletu, czyli kradniesz
- 4 1
-
2011-11-17 13:51
Ja bym mu zapodal plaskiego za stresowanie mlodego!!!
kanary to ciecie bo sami smigaja bez biletu
- 2 8
-
2011-11-17 13:56
Zapraszamy szanownych i wychwalanych kontrolerów przed meczami i po meczach Lechii
Zobaczymy, kto wtedy będzie miłosierny albo i nie będzie, za grzechy popełniane w przeszłości na bezbronnych kobietach, damscy bokserzy.
- 6 2
-
2011-11-17 13:57
Jacy jesteśmy ?
Kontrolerzy to nasi znajomi,sąsiedzi a nawet krewni.Ich zachowanie nie odbiega od przeciętnych.Może trochę więcej adrenaliny na czas kontaktu z gapowiczem.Ale kultura to jak nasza codzienność.Jak zmienimy się jako społeczeństwo na + to i oni będą na +.
- 2 0
-
2011-11-17 14:04
eoirjgoirgmpohek
Ostatnio zdarzylo mi sie jechac bez biletu w pociagu mily kanar podarowal mi ;)
- 1 0
-
2011-11-17 14:08
No tak
napisz coś pozytywnego a Cię zjedzą! Ja popieram artykuł, samej lepiej mi się robi jak widzę w autobusach odruchy ludzkiej życzliwości, a nie same niezadowolone miny.Pozdrawiam autora!
- 4 1
-
2011-11-17 14:08
ja jak bym był kanarem wszyscy by jeździli na gapę..
- 1 1
-
2011-11-17 14:09
kanary (3)
a ja już od 15 lat jeżdżę na gapę autobusami i kolejkami i mam gdzieś że jakiś frajer nazwie mnie złodziejem.Ważne że zostaje mi więcej kasy w portfelu.Mandat dostaję średnio raz na kwartał i go wyrzucam.umowę w robocie mam taką że komornik nic mi nie wezmie.Nigdy nie zapłaciłem mandatu.Skoro państwo polskie okrada obywateli poprzez tak wysokie koszty pracy.tak niskie płace i porypane podatki które krytykują eksperci ekonomiczni to ja mam gdzieś uczciwość i temu podobne ble...ble.
- 6 24
-
2011-11-17 14:30
(1)
Renoma oznacza sprawę jako nieściągalną, oddaje dług do ZTM Gdańsk, ZTM Gdańsk ogłasza przetarg, sprzedaje Twój dług do kancelarii prawniczej, Ci wzywają i wyzwają Cię, w końcu robią sprawę i masz zaoczny wyrok, uprawomacnia się, jest klauzula wykonalności, komornik wysyła pismo do zakładu i skarbówki, czekam aż wyjdzie z ZUS gdzie pracujesz, koszta lecą, odsetki zaczynają szaleć i nikogo już nie interesuje co masz na umowie, wyrok sądu z klauzulą wykonalności i egzekucją komorniczą Twój pracodawca musi wykonać, bez względu na to, co masz w swojej umowie. Jeśli nie chcesz płacić za bilet, nieważne jak drogi, to idź na piechotę, nowym i wygodnym chce każdy ale płacić już nie? PS. Pilnuj żony lub innych kobiet w domu, prostytutki są strasznie drogie, ktoś może się poczęstować Twoją żoną, też przecież chodzi po ulicy, analogicznie jak pojazdy ZTM, nie? Sam rozumiesz: teraz usługi towarzyskie takie drogie... to pewnie przez opodatkowanie pracy i niskie zarobki.
- 9 0
-
2011-11-17 15:54
Witamy na forum szeregowych pracowników "Renomy". Poziom wypowiedzi, szczególnie tej o prostytutkach i drogich usługach towarzyskich, oszałamiający. Powinieneś się leczyć, powiem to wprost - chłopie uratuj przynajmniej nogi, na głowę jest ewidentnie za późno.
- 1 5
-
2011-11-17 15:01
dawid jesteś pasożytem
stworzyłeś sobie historyjkę, żeby wytłumaczyć sobie swoją nieuczciwość. Mam nadzieję, że kanarzy spuszczą ci kiedyś porządnie w p...Przez ciebie śmieciu, będę płacił więcej za bilet
- 8 3
-
2011-11-17 14:18
nieprawda
do mojego dziecka doczepil sie kontroler, poniewaz kasownik nieprawidlowo wydrukowal godzine. Sprawa skonczyla sie odwolaniem i wygrana. Wiadomo dziecko latwy lup !
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.