• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersje wokół sprzedaży - zadłużenia gdyńskiego PEWiK-u

Michał Sielski
30 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pytania do UOKiK o ceny wody w Gdyni
Radni Samorządności przegłosowali uchwałę o sprzedaży udziałów PEWiK-u, nie zadając przy tym ani jednego pytania o szczegóły. Radni Samorządności przegłosowali uchwałę o sprzedaży udziałów PEWiK-u, nie zadając przy tym ani jednego pytania o szczegóły.

Radni Gdyni dali zielone światło do poszukiwaniu kupca chętnego na przejęcie 49 proc. akcji PEWiK-u. Konstrukcja finansowa proponowanej umowy zakłada, że sprzedaż ma być de facto pożyczką, która zasili budżet miasta, ale która nie będzie wliczana do deficytu budżetowego. Dług sukcesywnie oddawać będzie sam PEWiK. - Kasa miasta jest pusta, więc trzeba wyczarować pieniądze, żeby coś obiecać przed wyborami - grzmi opozycja.



Czy pożyczka pod poczet przyszłych zysków PEWiK-u to dobry pomysł?

Plany sprzedaży udziałów w PEWiK-u, czyli w firmie dostarczającej wodę i odbierającej ścieki gdynian, zaskoczyły radnych. Ogłoszono je na kilkanaście dni przed sesją, która odbyła się tuż przed długim weekendem. Dlatego przedstawiciele Platformy Obywatelskiej w środę apelowali o przesunięcie głosowania nad tą sprawą o miesiąc lub choćby dwa tygodnie.

- Warto zwołać w tej sprawie sesję nadzwyczajną. Rozwiejmy wątpliwości, uzyskajmy odpowiedzi na pytania o szczegóły - mówi Ireneusz Bekisz z PO, który podobnie jak radni PiS, a nawet część radnych prezydenckiej Samorządności, o planach dowiedział się czytając proponowane na sesję Rady Miasta uchwały.
Radni Samorządności Wojciecha Szczurka nie chcieli jednak wnikać w szczegóły, a że mają większość w Radzie Miasta, uchwała została przegłosowana.

W ubiegłym roku PEWiK odebrał Pomorską Nagrodę Jakości. Nz. dyrektor firmy, Wiesław Kujawski. W ubiegłym roku PEWiK odebrał Pomorską Nagrodę Jakości. Nz. dyrektor firmy, Wiesław Kujawski.

O co chodzi w sporze?



Oznacza to, że Gdynia zaczyna "szukać inwestora" na akcje PEWiK-u. Chce sprzedać mu do 49 proc. akcji firmy, która jako właściciel sieci wodociągowo-kanalizacyjnej ma monopol na dostarczanie wody i odbieranie ścieków od mieszkańców Gdyni, Wejherowa, Kosakowa, Rumi i Redy.

Tyle tylko, że nie będzie to klasyczna sprzedaż. Umowa zakłada, że PEWiK co roku ma odkupować od inwestora część akcji, które następnie będzie umarzać. Zrobi to za wypracowany przez siebie zysk.

Sprzeciwiają się temu pracownicy firmy. Jeśli bowiem firma wyda zysk na wykup akcji, to nie wyda go na inwestycje i podwyżki dla nich.

- Nikt z nami tego nie negocjował. Nikt nas nawet nie poinformował, a o sprawie dowiedzieliśmy się z mediów. Poza tym mówi się [w umowie - dop. red.] o wartości księgowej spółki, a to przecież dane historyczne. Nikt o zdrowych zmysłach nie sprzeda dobrej i zyskownej spółki za cenę wartości księgowej akcji - podkreślają pracownicy PEWiK-u, którzy pojawili się na środowej sesji w gdyńskim magistracie.

Kto na tym zyska i ile zarobi?



Beneficjentem umowy mają być wszystkie gminy, które są udziałowcami PEWiK-u. Podział przedstawia się następująco:

  • Gdynia ma najwięcej akcji, wartych dziś ok. 240 mln zł. Ponieważ niemal połowa ma zostać spieniężona, na konto miasta trafi ok. 120 mln zł,
  • Rumia dostanie ok. 40 mln zł,
  • Reda - ok. 20 mln zł,
  • Wejherowo - ok. 15 mln zł,
  • gmina Wejherowo - ok. 10 mln zł,
  • Kosakowo - ok. 500 tys. zł.


To kwoty orientacyjne, bo wprawdzie PEWiK nie jest notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych, ale cenę akcji zawsze wyznacza rynek. Krótko mówiąc: są warte tyle, ile ktoś zechce za nie zapłacić. A kto zapłaci? Według Gazety Wyborczej Trójmiasto, będzie to Polski Fundusz Rozwoju, będący częścią tzw. Planu Morawieckiego.

- Nic w tej sprawie nie jest wykluczone, bo wybierzemy najlepszą ofertę, ale nie ukrywam, że podmiot państwowy, zapewniający największe bezpieczeństwo transakcji, byłby dobrym rozwiązaniem - mówi wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
- Państwowe i samorządowe pieniądze są po prostu najtańsze. Banki komercyjne zawsze dadzą większe oprocentowanie - wtóruje jej skarbnik Gdyni, prof. Krzysztof Szałucki.

Na co można wydać te pieniądze?



Na wszystko. Trafią one do budżetu miast i gmin. Wcale nie jest powiedziane, że muszą zostać przeznaczone na inwestycje w infrastrukturę wodno-kanalizacyjną. Można je wydać na budowę nowych dróg, ale też dofinansowanie muzeów, budowę pomników czy organizację koncertów lub pokazów samolotowych. Samorządowcy będą mieli pełną dowolność.

- Dziś nie powiemy, na co wydamy te pieniądze. Decyzje będą podejmowane w przyszłej kadencji, a nie będziemy dzielić skóry na niedźwiedziu - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. - Warto podkreślić, że nie wykonamy transakcji, nie sprzedamy żadnych udziałów, jeśli oferta nie spełni naszych oczekiwań - dodaje.

Wszystko będzie trzeba oddać



W kasie PEWiK-u ma pozostać kapitał zapasowy na nieprzewidziane wydarzenia - jak np. awaria na remontowanym skrzyżowaniu przy dworcu. W kasie PEWiK-u ma pozostać kapitał zapasowy na nieprzewidziane wydarzenia - jak np. awaria na remontowanym skrzyżowaniu przy dworcu.
Choć pieniądze trafią do samorządów, to oddawać je będzie PEWiK. Co roku zysk spółki będzie przeznaczany na spłatę długu, poprzez wykup akcji i ich umorzenie. Oczywiście z odsetkami. Jak wysokimi? Tego jeszcze nie wiadomo, bo uchwała Rady Miasta jest dopiero pierwszym krokiem do negocjacji z potencjalnym inwestorem, który nie będzie mógł zbyć akcji nikomu innemu niż PEWiK-owi. Koniec spłaty planowany jest na rok 2036 rok. Marża pożyczki ma wynieść nie więcej niż 2,5 proc.

W pierwszych latach ze spłatą nie powinno być problemu, bo na kontach PEWiK-u jest ok. 30 mln zł oszczędności. Coroczna rata spłaty pożyczki ma wynieść ok. 12-13 mln zł.

- To nowe informacje, a pracownicy PEWiK-u dowiedzieli się o tych planach na końcu. Poza tym, mamy wątpliwości, na co te pieniądze zostaną wydane i przede wszystkim, czy zostaną wydane z troską o mieszkańców, bo przykład lotniska pokazuje, że nie wszystko się obecnym władzom Gdyni udaje - mówi Michał Bełbot, radny Gdyni z PiS.

Władze miasta: ceny wody nie wzrosną



Władze Gdyni zapewniają, że na tej transakcji na pewno mieszkańcy nie stracą.

- Koszty tej transakcji nie mogą wpłynąć na cenę wody, a plan inwestycyjny PEWiK-u do 2021 roku musi zostać wykonany - podkreśla wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Opozycja argumentuje, że to nic więcej jak zagrywka wyborcza.

- Miesiąc przed wyborami pewnie się okaże, że plany inwestycyjne są już sprecyzowane. Ogłosicie, że zrobicie konkretne inwestycje. Powiecie: głosujcie na nas, wszystko obiecamy, wszystko zbudujemy - kwituje Ireneusz Bekisz z PO.


Społecznicy protestują



Głos w sprawie zabrało też działające w Gdyni Stowarzyszenie Miasto Wspólne. Publikujemy oświadczenie MW:

Stowarzyszenie Miasto Wspólne złożyło wniosek o wykreślenie z porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta punktu dotyczącego zgody na zbycie udziałów Gdyni w spółce Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Bardzo liczymy, że radni podejdą ze zrozumieniem do naszego wniosku. Spółka PEWIK jest przedsiębiorstwem strategicznym dla jakości życia mieszkańców Gdyni, a pomysł sprzedaży jej udziałów oraz ograniczenia jej zdolności inwestycyjnych powinien zostać mieszkańcom Gdyni - jej pośrednim właścicielom - odpowiednio wytłumaczony. Tymczasem o pomyśle Prezydenta Wojciecha Szczurka dotyczącym transakcji, dowiadujemy się dopiero po przyjrzeniu się porządkowi obrad Rady Miasta.

Taki sposób decydowania o bardzo istotnych działaniach władz musi rodzić sprzeciw. Brak szerszej dyskusji, choćby medialnej, brak przedstawienia argumentów za czy przeciw, może doprowadzić do utraty społecznego zaufania wobec samorządu.

Z dokumentów przedstawionych Radzie Miasta wynika, że celem transakcji ma być wycofanie przez Gdynię i inne gminy-udziałowców PEWIK części ulokowanego w spółce kapitału. Sprzedane udziały ma następnie odkupywać od inwestora sama spółka - ograniczając tym samym kwoty, jakie mogłaby przeznaczyć na inwestycje. Dlatego bardzo liczymy, że radni przychylą się do naszego wniosku, a prezydent wykorzysta czas do następnej sesji, do przedstawienia mieszkańcom przyczyn złożenia wniosku do RM o zgodę na zbycie udziałów w PEWiK.

W szczególności liczymy na odpowiedzi na pytania:
  1. 1. Na ile obciążenie PEWiK-u spłatą ok. 150 mln złotych ograniczy możliwości inwestycyjne przedsiębiorstwa?
  2. 2. Jakie potrzeby w zakresie wodociągów, uzdatniania wody, odprowadzania ścieków, czekają Gdynię w najbliższych latach?
  3. 3. Czy prezydent ma plan wydania kwoty minimum 73 mln złotych, którą chce uzyskać ze sprzedaży części udziałów Gdyni w PEWIKu?
  4. 4. Kiedy pojawił się pomysł sprzedaży PEWIK i czy od tego czasu prezydent przeprowadził jakiekolwiek konsultacje w zakresie sprzedaży PEWiK?

Odpowiedź na powyższe pytania będzie dobrą podstawą do dalszej dyskusji o zasadności przeprowadzenia transakcji. Jednocześnie zwracamy uwagę, że jeśli tak nadzwyczajne działanie jest spowodowane kondycją budżetu, to niezasadne jest głosowanie na najbliższej sesji RM poprawki do budżetu, zwiększającej wydatki na "promocję miasta przez sport" o dodatkowe 7 mln złotych.

Miejsca

Opinie (256) ponad 10 zablokowanych

  • Szczurek to pachnie przekretem

    Na koniec jeszcze chca sie nachapac a Pewik niech splaca przez 20 lat to co w rok Szczurek i spola wyda A te 90 milionow odsetek to lichwa jak nic

    • 28 0

  • Na lotnisko

    To proste - wyda na lotnisko...

    • 23 0

  • Co za ignorant tak zatytułował artykuł? Teraz każdy, kto ma w zwyczaju czytać tylko nagłówki albo nie potrafi czytać ze zrozumieniem będzie myślał,że PEWIK jest zadłużony.

    • 27 0

  • Proste rozwiązanie wyborcze (1)

    Adamowicza na Prezydenta Gdyni, Szczurka Sopotów a Karnowskiego Gdańska.

    • 6 2

    • Mam lepszy pomysl Kuchcinski na Gdansk - Pawlowicz na Gdynie a domofon na Sopot bo tam najlzej

      • 2 1

  • SNG na inwesora !

    oprócz wody bedzie stolec! Tak jak w Gdańsku.

    • 17 2

  • 30 milionów oszczedności??

    To cena wody i odprowadzania ścieków była za wysoka skoro tyle oszczędności przecież to firma non profit a teraz maja spłacać długi to cena znów podjzie do góry by spełnić finanowe zachcianki Szczurka
    Spłata jest do 2039 roku a wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała mówi że inwestycje do 2021 są niezagrożone a co dalej??? Kiedy obudzimy się z g*wnem na ulicy jak w Gdańsku???

    • 25 1

  • Co za głupi pomysł, albo nie wiemy, o co chodzi (2)

    Po pierwsze ta sprzedaż, a właściwie kredyt jest kupowany na 'niewiadomoco'. Nikt o zdrowych zmysłach - a prof. Szałuckiego pomimo wielu dziwnych doświadczeń o szaleństwo nie podejrzewam - nie kupuje kredytu, kiedy nie ma planu na co wydać pieniądze z niego. W końcu to jest koszt, który - szczególnie w samorządzie - trzeba uzasadnić. I już wiemy, że raczej nie pójdzie on na inwestycje w samym PEWiK'u, co jest co najmniej dziwne...
    Poza tym, skoro na koncie PEWiK jest 30000000 zł, to chyba nie najlepiej świadczy o firmie wartej 8x tyle - posiadanie żywej gotówki na koncie w kwocie aż 1/8 wartości firmy zakrawa na niegospodarność.

    • 19 0

    • szczurek powiedział, że potrzebne jest 60 milionów na skończenie lotniska (1)

      a reszta na nową wystawę w muzeum emigracji. To dobry gospodarz :)

      • 12 0

      • brakuje jeszcze na budowę pomników, organizację koncertów i pokazów samolotowych

        • 6 0

  • Aby podlizać sie władzy, każde miasto czy gminy postawią okazałe pomniki byłego prezydenta w podziękowaniu. Nikomu nie trzeba wyjaśniać i tłumaczć kogo te pomniki będą przedstawiały. Prezes bedzie uradowany. Tak mało jest w kraju pomników , a i muzea tez sie przydadzą z wiodąca rola w odzyskaniu niepodległości z „ najlepszym „ b. Prezydentem RP

    • 9 1

  • Glupota czy prowokacja?

    Spółka trzyma 30 milionów na koncie - nie wiadomo po co- , do tego zadłużają ją na kolejne 240 i nawet nie raczą powiedzieć na co te pieniądze przeznaczą , To jest dno.

    • 23 1

  • Zaraz będzie podwyżka wody

    • 20 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane