Sznur aut oczekujących w alei
Niepodległości w Sopocie na przejazd w kierunku Gdyni ciągnie się kilometrami. Trudności z mają nawet karetki pogotowia. Codziennie kierowcy złorzeczą że na zakorkowane miasto. Od dziś roboty drogowe prowadzone są także na ulicy Armii Krajowej. Potrwają do końca października.
Zmiana ruchu na wylocie ul. Haffnera w aleję Niepodległości zmierza do usprawnienia przepustowości głównej drogi przelotowej w Sopocie.
- Kierowcy jadący z ulicy Haffnera w kierunku Gdańska nie mogli dotąd skręcić w lewo na pas w kierunku Gdańska. Jechali około trzydziestu metrów w stronę Gdyni i zawracali do Gdańska. Za półtora miesiąca będą mogli skręcić bez dodatkowych manewrów - wyjaśniał
Wojciech Ogint, z-ca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni.
- Remont służy także poprawie bezpieczeństwa pieszych, którzy skracali sobie drogę przechodząc przez jezdnię w miejscu niewyznaczonym.ZDiZ pozostawił dwa pasy ruchu na alei w kierunku Gdańska. Tutaj podróżuje się z niewielkimi utrudnieniami. Inaczej kierowcy oceniają zwężenie w kierunku Gdyni. Najdłużej, bo około czterdziestu minut stoją w godz. 17-18, długi sznur aut obserwuje się tutaj niemal cały dzień. Przyczyną korków jest także ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę.
Od dziś zamknięta dla ruchu zostanie również ulica Armii Krajowej (od 23 Marca do 1 Maja). Objazd tej wyznaczono... Alej Niepodległości.
- Zdajemy sobie sprawę z sytuacji, jednak nie mogliśmy rozpocząć prac w sezonie. Ponieważ nie planowaliśmy na ten rok remontu kolejnego odcinka ulicy Armii Krajowej, sądziliśmy, że utrudnienia będą tylko w alei. Ponieważ władzom miasta udało się pozyskać osiemset tysięcy złotych dotacji centralnej, realizujemy obie inwestycje - tłumaczył Ogint.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
