- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (62 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (48 opinii)
- 3 Nocny hałas z lotniska. Cenę za rozwój? (130 opinii)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (399 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (125 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Korespondencyjne wybory prezydenckie. Sejm przyjął ustawę
Wybory prezydenckie odbędą się w maju i będą przeprowadzane wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Taką decyzję, mimo wielu głosów sprzeciwu, podjął w poniedziałek późnym wieczorem Sejm. Rząd otworzył też furtkę do przesunięcia terminu wyborów o tydzień, czyli z 10 na 17 maja. Wcześniej do dymisji ze stanowiska wicepremiera i ministra nauki podał się Jarosław Gowin, bo odrzucono jego propozycję ws. przełożenia terminu wyborów o dwa lata.
Posłowie PiS złożyli wtedy nowy projekt ustawy. Pozostawiono w nim korespondencyjną formę głosowania w wyborach prezydenckich dla wszystkich wyborców, ale dano marszałkowi Sejmu możliwość zmiany terminu wyborów, ze względu na stan epidemii, z 10 maja na 17 maja. Przesunięcie terminu wyborów o tydzień miałoby dać więcej czasu na ich przygotowanie. Ustawa nie zmienia automatycznie terminu wyborów, ale daje furtkę do przeniesienia ich terminu o tydzień, czyli na 17 maja. Na razie więc termin wyborów pozostaje bez zmian - to 10 maja.
W projekcie znalazł się też artykuł budzący kontrowersje: "Kto niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia, podrabia lub kradnie kartę do głosowania, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech."
- Głosowanie korespondencyjne umożliwia bezpieczne przeprowadzenie wyborów prezydenckich, bez narażania zdrowia i życia obywateli, bez ograniczania czynnego prawa wyborczego. Państwo dostarczy dokumenty potrzebne do głosowania. To rozwiązanie coraz częściej stosowane na świecie - mówił w poniedziałek w Sejmie, w imieniu wnioskodawców, Krzysztof Sobolewski, poseł PiS.
Ostatecznie ustawa została przegłosowana. Za było 230 posłów, przeciwko 226, dwie osoby się wstrzymały. Pakiety wyborcze, w tym karty do głosowania w wyborach korespondencyjnych, roznosić mają listonosze Poczty Polskiej.
Projektu korespondencyjnego głosowania w wyborach prezydenckich nie poparła opozycja, która apelowała o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, co pozwoliłoby przesunąć termin wyborów o kilka miesięcy.
Projekt korespondencyjnych wyborów w maju może jeszcze wstrzymać Senat.
Nie widzą możliwości przeprowadzenia wyborów. Komentarze
Władze Gdańska, Gdyni i Sopotu nie widziały możliwości przeprowadzenia wyborów już w sytuacji, kiedy głosowanie korespondencyjne miało dotyczyć tylko osób powyżej 60 roku życia. Teraz tym bardziej tego nie widzą.
Czytaj też: Prezydent Gdyni: Nie można narażać życia wyborców
- Obserwujemy zmiany ustaw dotyczących Kodeksu wyborczego z dużym niepokojem. Do aktu wyborczego został miesiąc z kawałkiem. Głosowanie korespondencyjne dla każdego nie wyłącza pracy kilku tysięcy ludzi w samym tylko Gdańsku. To trudny organizacyjnie proces, który nie uchroni zdrowia i życia ludzi. Wszystkie dokumenty odbywają 24- lub 48-godzinną kwarantannę. Ciekawa jestem, jak te głosy miałyby być liczone, komu przekazywane, skąd pewność, że nie przenosi się na nich wirus - komentuje Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Zdaniem Marka Rutki, posła Lewicy z Gdyni, przeprowadzenie wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną jest niemożliwe do realizacji.
- Decyzja o głosowaniu korespondencyjnym to gierki polityków. Polki i Polacy martwią się o prace, o swoje firmy, o przyszłość. Nie interesują ich te polityczne przepychanki. Niech rząd zajmie się gospodarką, a nie brnięciem w nierealne i niebezpieczne wybory w terminie największego kryzysu epidemii. Tym, co spędza sen z powiek Polkom i Polakom, nie są wybory prezydenckie, ale niepokój o to, czy przetrwają do kolejnego miesiąca - komentuje poseł.
W podobnym tonie wypowiada się Małgorzata Chmiel, posłanka Koalicji Obywatelskiej z Gdańska.
- Nie da się zrobić z urzędów pocztowych komisji wyborczych! 10 maja nie ma możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich, bo to szastanie zdrowiem i życiem Polaków. Można przełożyć te wybory, bez potrzeby zmiany konstytucji, wprowadzając stan klęski żywiołowej, co daje możliwość przeprowadzenia wyborów za pięć miesięcy. Polacy tracą prace, padają firmy. Zapisy, które rząd proponuje, są niewystarczające - mówi Chmiel.
- Jak Poczta Polska, która dziś nie radzi sobie z tym, żeby wysłać paczki poza granice kraju, wyobraża sobie to, żeby przeprowadzić wybory dla milionów ludzi? To absurdalne i nierealne. Poczta Polska sobie nie poradzi z tymi wyborami, a państwo narazi się na śmieszność - stwierdza Michał Urbaniak, poseł Konfederacji z Trójmiasta.
Propozycja przełożenia wyborów odrzucona
Losy projektu ustawy złożonej przez posłów PiS, dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym i wprowadzenia możliwości korespondencyjnego głosowania dla wszystkich wyborców, ważyły się od ubiegłego tygodnia. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, twardo stał jednak na stanowisku, że nie ma możliwości przełożenia terminu wyborów prezydenckich, a głosowanie zdalne będzie najlepszą formą jego przeprowadzenia.
Wybory prezydenckie 2020
Sprzeciwiał się temu koalicjant PiS - Porozumienie Jarosława Gowina. Wicepremier Gowin podkreślał, że nie zgadza się na wybory w formie korespondencyjnej w majowym terminie i że w tym przypadku "w grę wchodzi tylko termin, który jest bezpieczny z punktu widzenia zdrowia i życia Polaków".
- Składamy projekt dotyczący systemowej zmiany, zmiany konstytucji i wydłużenia jednorazowo kadencji prezydenta Andrzeja Dudy do siedmiu lat, bez możliwości starania się o reelekcję. To oznacza przełożenie wyborów o dwa lata. To jedyny konstytucyjny sposób przełożenia terminu wyborów - ogłosił w piątek Jarosław Gowin.
Wicepremier Gowin podał się do dymisji
Poparcia opozycji dla tego pomysłu jednak nie znalazł. W poniedziałek, 6 kwietnia, Gowin poinformował, że w związku z odrzuceniem propozycji zmiany konstytucji i przesunięcia wyborów o dwa lata podaje się do dymisji ze stanowiska wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
- Nieakceptowalny jest termin 10 maja - stwierdził Gowin i dodał, że nie poprze ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, ale zrobią to posłowie jego klubu.
Porozumienie nadal pozostaje członkiem Zjednoczonej Prawicy.
Opinie (1513) ponad 300 zablokowanych
-
2020-04-07 08:48
Komisja wyborcza (1)
Suski, Mazurek, Brudziński, Szydło, Witek, Kornhauser-Duda, Terlecki, Gowin, Kempa, Pawłowicz - chyba wystarczy żeby Duda wygrał w cuglach.
- 8 5
-
2020-04-07 08:50
Kukliński jeszcze powinien być i Gołota Andrzej
- 0 0
-
2020-04-07 08:49
Rodzina na kwarantannie domowej
A co jak na kaszle na kopertę? Razem do worka listonosza... I w swiat
- 4 6
-
2020-04-07 08:50
Poza wszystkim ile to wszystko będzie kosztowało?
- 2 3
-
2020-04-07 08:50
Hipokryzja PO (2)
Sami tego kiedyś chcieli i było spoko - teraz gdy okazało się, że ich kandydatka jest na levelu niższym niż Bronek Czesio to chcieli by zmienić kandydata - ale do tego potrzebna jest zmiana terminu - a tu zonk......jak szanować takich polityków, którzy co innego mówią a co innego robią ? Jest na to pewne określenie - ale bardzo cenzuralne
- 10 10
-
2020-04-07 09:07
no właśnie! jak szanować takich pis...ców? no jak? (1)
- 1 0
-
2020-04-07 09:12
Nie da się
- 1 0
-
2020-04-07 08:51
Adrian wygra w pierwszej turze.
Zdobedzie 101 procent poparcia.
- 7 3
-
2020-04-07 08:52
Kaczor spieszy się do wyborów, bo wie, że po epidemii kraj będzie w ruinie i już nic nie wygra.
A tak zagwarantuje sobie jeszcze ponad trzy lata spokoju
- 8 9
-
2020-04-07 08:54
takie wybory ma Szwajcaria, przygotowywali się do nich 2 lata (3)
wyprodukowali specjalne koperty oznakowane kodem kreskowym aby nie było możliwości manipulacji
- 7 2
-
2020-04-07 09:03
(1)
Bo Szwajcarzy to cienkie Bolki , my to zrobimy w 48 godzin:-)
- 4 0
-
2020-04-07 09:08
bo nie jest ważne kto glosuje. Ważne kto liczy glosy.
- 1 1
-
2020-04-07 09:16
Poza tym w Szwajcarii jest sprawna poczta
A u nas parodia poczty.
Ale kumpel Płaszczaka, czyli od kilku dni nowy prezes tej "firmy" na pewno uzdrowi ją w tydzień.- 1 1
-
2020-04-07 08:55
(1)
Kwaśniewski powinien być marszałkiem Polski
- 2 7
-
2020-04-07 09:26
u ciebie już jest wesoło
- 0 0
-
2020-04-07 08:57
bezpaństwowiec nie ma prawa wyborczego, nie głosujesz i nie idziesz do więzienia. Wypisuję się z takiego obywatelstwa.
- 0 3
-
2020-04-07 09:01
(5)
Prawdziwa demokracja zwycięża, większość obywateli życzyło sobie takich wyborów. A lewactwu nigdy nic nie pasuje. Daj im worek złota to powiedzą że chcą srebra, daj im chleba, to powiedzą czemu nie bułki. Oto cała ta szemrana opozycją. Wszystko źle, wszystko niedobrze. Myślę że pan Duda wygra w pierwszej tuże wyborów bo nie ma żadnego powarznego przeciwnika, tylko marionetki.
- 10 17
-
2020-04-07 09:03
i nawet będzie miał 169% poparcia...
- 6 1
-
2020-04-07 09:05
Większość wyborców chciało , zobaczymy jaka będzie frekwencja . No tak ale wszelkie dane będą podawać pracownicy zmilitaryzowanej Poczty Polskiej
- 3 1
-
2020-04-07 09:26
weź do łap zawirusowaną kopertę, zawirusowane dokumenty i zachoruj (1)
- 2 0
-
2020-04-07 09:47
Mam rękawiczki trollu
- 0 2
-
2020-04-07 09:26
Potwierdzają się moje słowa, podstaw michę pod gębe, to jeszcze będą narzekać że za gorącą.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.