• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koronawirus raport zakażeń 1.01.2022 (sobota)

ws
1 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koronawirus raport zakażeń 11.01.2023 (środa)

Koronawirus na Pomorzu. Ministerstwo Zdrowia odnotowało w sobotę, 1.01.2022 r., 776 nowych przypadków zakażenia koronawirusem na Pomorzu. 331 z nich dotyczy Trójmiasta.



Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot



776 nowych zakażeń na Pomorzu



Na Pomorzu odnotowano w ciągu ostatniej doby 776 nowych zakażeń. Wykonano 5433 testów, 869 pozytywnych - 16% (liczba testów pozytywnych może być większa od nowych zakażeń, bo testowane są też osoby już wcześniej zakażone).

Zmarło z kolei 36 osób wcześniej zakażonych.

W Trójmieście odnotowano 331 nowych przypadków zakażeń. Wykonano 2364 testów, 374 pozytywnych - 16% (liczba testów pozytywnych może być większa od nowych zakażeń, bo testowane są też osoby już wcześniej zakażone).

Zmarła z kolei 1 osoba wcześniej zakażona.

Na kwarantannie przebywa obecnie 4992 mieszkańców Trójmiasta.

Zakażeni na Pomorzu (miasta/powiaty):

  • Gdańsk 217,
  • Gdynia 98,
  • wejherowski 52,
  • kwidzyński 49,
  • kartuski 45,
  • gdański 44,
  • starogardzki 43,
  • pucki 38,
  • tczewski 29,
  • bytowski 22,
  • człuchowski 19,
  • chojnicki 17,
  • sztumski 16,
  • Słupsk 16,
  • Sopot 16,
  • słupski 15,
  • kościerski 12,
  • lęborski 10,
  • malborski 10,
  • nowodworski 8.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



12 032 nowe zakażenia w całym kraju



W całym kraju odnotowano 12 032 nowych i potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem (wykonano 78 964 testów) z województw:
  • mazowieckie 1718,
  • małopolskie 1276,
  • śląskie 1218,
  • wielkopolskie 1121,
  • dolnośląskie 1109,
  • pomorskie 776,
  • łódzkie 746,
  • zachodniopomorskie 720,
  • kujawsko-pomorskie 562,
  • podkarpackie 536,
  • lubelskie 478,
  • warmińsko-mazurskie 411,
  • opolskie 405,
  • świętokrzyskie 381,
  • lubuskie 316,
  • podlaskie 160.

Minionej doby z powodu COVID-19 zmarło 179 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 326 osób. Łączna liczba zgonów: 505.
ws

Opinie (200) ponad 10 zablokowanych

  • Biznes

    Przyszedłem sprawdzić jak tam biznes się kręci. Ale widzę że nie najgorzej.

    • 12 5

  • Pokazał (2)

    Jednym słowem Sylwester marzeń Kurskiego pokazał że noszenie maseczek
    w sklepach mija się z celem .
    Wszyscy wiedzieliśmy jaka to masówka
    jeden na drugim inhalacje z ust do ust i co
    to były te obostrzenia jak się chwalili przed Sylwestrem wszystko w reżimie sanitarnym pomimo tylu zgonów i braku miejsc w szpitalach można na wypasie ano można bez obostrzeń ale tylko u nas nie w Europie.

    • 22 5

    • Sklep = pomieszczenie zamknięte. (1)

      • 0 2

      • Jak są otwarte drzwi to jest pomieszczenie otwarte.

        • 1 0

  • (27)

    Mam pytanie. Czy na ospe ,odre,różyczke szczepimy się tyle razy też . I jakimiś dawkami przypominającymi. A są to też choroby zakaźne.

    • 26 8

    • Ospa, odra, różyczka, to nie są choroby medialne.

      Dodatkowo koncerny medyczne nie sprzedały tak dużej ilości dawek na te choroby, jak na c19.
      Politycy również nie mają interesu w nagłaśnianiu tych chorób.

      • 9 6

    • na wiele chorób (25)

      szczepi się wiele razy.
      Na odrę i różyczkę jest ta sama szczepionka - podaje się ją w dwóch dawkach, w odstępie ok. 5 lat.
      Szczepionkę na ospę podaje się w dwóch dawkach, w odstępnie przynajmniej 6 miesięcy.
      Szczepionkę przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi podaje się w 5 dawkach (pierwsze 4 co miesiąc, dawka przypominająca po kilku latach). Dodatkowo przeciw tężcowi należy podawać kolejne dawki przypominające co 10 lat (to już nie jest obowiązkowe).
      Przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu - 3 dawki podstawowe + przypominająca co 3-5 lat
      Wścieklizna (szczepienie profilaktyczne) - 3 dawki podstawowe (druga po tygodniu, trzecia po 3-4 tygodniach) + dawka uzupełniająca po 12 miesiącach + dawki przypominające co 5 lat.
      Mam dalej wymieniać?
      Nie wiem skąd to przekonanie, że wszystkie szczepienia podaje się w 1 dawce, a potem już spokój. Jest zupełnie na odwrót - większość szczepień jest wielodawkowych i wiele z nich wymaga regularnie podawanych dawek przypominających, odstępy między tymi dawkami są różne i zależą od tego jak długo się utrzymuje odporność. Szczepienie na covid nie jest tu żadnym fenomenem.

      • 6 7

      • (12)

        Dlatego spytałem po prostu. Jak to jest. Ale na pewno nie tyle dawek w tak krotkim czasie.

        • 6 3

        • jak na pewno nie (11)

          skoro już wśród tych, które wymieniłem masz taką, w której się podaje 4 dawki w miesięcznych odstępach?
          Takie szukanie na siłę dziury w całym. Szczepionki na covid istnieją dopiero od ok. roku, a tego jak długo będzie trwała odporność po szczepieniu nie da się przewidzieć, to można tylko obserwować z upływem czasu - w tym przypadku okazało się, że po ok. 6 miesiącach ta odporność spada, więc się ją "podbija" dodatkową dawką. Jak długo będzie trwała po 3 dawkach jeszcze nie wiadomo. Miej też na uwadze, że obecne działania prowadzone są w warunkach kryzysowych, priorytetem jest zapewnienie ochrony tu i teraz i nawet jeśli trwa ona tylko kilka miesięcy, to zawsze można ją dodatkowo pobudzić doszczepieniem. W obecnej sytuacji dobre i to. Z czasem pewnie wypracowany zostanie jakiś schemat, może uda się ulepszyć ten aspekt szczepionek, a może okaże się, że jest jak z grypą - to są rzeczy których nie da się przewidzieć. A to, że niektóre kraje już wprowadzają albo planują kolejne dawki? To nic innego jak działania profilaktyczne, wynikające właśnie z tej sytuacji kryzysowej.

          • 2 6

          • Co napiszesz, jak wejdzie czwarta, piąta i kolejne dawki? (10)

            Czy już dwie nie miały dawać odporności na długie lata?

            • 5 2

            • już napisałem dlaczego mnie to nie zdziwi (9)

              przepraszam, że nie przedstawiłem ci tego w formie zrozumiałej dla ciebie - tj. w formie filmu z żółtymi napisami, tylko zmuszam cię do czytania ze zrozumieniem.

              • 2 4

              • Sam siebie orasz. :))) (8)

                "Szczepionki na covid istnieją dopiero od ok. roku, a tego jak długo będzie trwała odporność po szczepieniu nie da się przewidzieć, to można tylko obserwować z upływem czasu"
                Zdajesz sobie sprawę z tego co napisałeś?
                Skoro nie można przewidzieć długofalowej odporności, tym bardziej nie można przewidzieć dłudofalowy skutków ubocznych szczepionek. Czyli jesteśmy "szczurami laboratoryjnymi"?
                Pomijam fakt bredni członków rady medycznej piszących o odporności na długie lata.

                • 5 2

              • możesz mi proszę (7)

                zacytować fragment moich wcześniejszych komentarzy, w których coś pisałem o długotrwałych skutkach ubocznych lub ich braku i tym samym sam siebie zaorałem? To 'zaoranie' polega na tym, że sobie wymyśliłeś coś o czym w ogóle nie pisałem.
                Dość oczywistym i banalnym stwierdzeniem jest to, że nie da się w rok zaobserwować co będzie za 5 lat. Naprawdę, nierozgarnięte dziecko na to wpadnie, więc twoja radość, że jesteś taki przebiegły jest przedwczesna. Rzecz w tym, że nasza obecna wiedza pozwala stwierdzić, że nie powinno być zagrożenia długotrwałymi skutkami ubocznymi, albo inaczej, dokładniej - nie daje podstaw do przypuszczania, że będą jakieś długotrwałe skutki uboczne. I słusznie robisz pomijając wypowiedzi ludzi, którzy mówili o ochronie na całe życie/długie lata. Ludzie rzeczowi od początku powtarzali, że to jak długo się utrzyma ochrona to się dopiero okaże.

                • 2 4

              • Twój cytat, który podałem, świadczy o tym jak mało wiemy o szczepionkach na c19. (6)

                Dlaczego mam przyjąć do wiadomości, że ponieważ nie wiemy ile dawek będzie potrzebnych dla uzyskania pełnej odporności, bo są to nowe szczepionki, jak sam piszesz.
                A jednocześnie mam od razu uwierzyć w ich pełne bezpieczeństwo, skoro jeszcze nie przeszły pełnego cyklu dla nowych preparatów medycznych?
                Nie pisz mi tylko o warunkowym dopuszczeniu szczepionek przez europejskie struktury wydające pozwolenia na stosowanie leków/szczepionek na terenie Unii.
                Wszystkie te szczepionki nie mają zakończonego pełnego cyklu badań.
                Jeśli się mylę, podaj link do strony jakiegokolwiek producenta, gdzie pisze o zakończeniu wszystkich etapów badań.

                • 5 2

              • przede wszystkim (5)

                nie przyjmuj za pewnik, że kiedykolwiek uzyska się pełną i trwałą odporność - może tak być, może nie, co już wcześniej napisałem. Na razie musimy się zadowolić wysoką, ale zanikającą z czasem odpornością.
                Poza tym wykazujesz się infantylną logiką i przenosisz te same założenia na dwa różne mechanizmy. Już przed szczepionkami na covid wiedzieliśmy, że w przypadku różnych patogenów, szczepionki zapewniają trwałą ochronę, lub ochronę zanikającą z czasem - szczepionki na covid nic tu nie zmieniły, wpisały się w ten schemat. Teraz tylko można obserwować jak dlugo trwa ta ochrona po kolejnych dawkach. Zupełnie inną sprawą są ich ewentualne niepożądane, długotrwałe skutki - to nie tak, że szczepionki powstały z niczego i zupełnie przypadkowo. Zastosowane w nich substancje i technologie są znane i były znane wcześniej. Wiadomo z czego się składają i jak działają, a obecna wiedza na ten nie daje podstaw, do przypuszczania, że doprowadzą do długotrwałych niepożądanych efektów.
                I na tym dzisiaj skończę.

                • 3 4

              • "Na razie musimy się zadowolić wysoką, ale zanikającą z czasem odpornością."

                Jaja sobie robisz? "Z czasem zanikającą odpornością"?
                A co z dogmatem "autorytetów medycznych" obecnych do dzisiaj w radzie medycznej, mówiących o odporności na długie lata?
                Podaj przykład szczepionki, która z złożenia miała chronić przed jakąkolwiek chorobą, a skończyła jako booster podawany co trzy miesiące i dodatkowo trzeba jeszcze stosować zamordyzm sanitarny dotyczący osób niezaszczepionych i zaszczepionych.
                Popatrz na kraje powyżej 70% wyszczepienia, i reżim sanitarny jaki tam jest stosowany.

                • 5 2

              • "nie przyjmuj za pewnik, że kiedykolwiek uzyska się pełną i trwałą odporność - może tak być, może nie" (3)

                To dlaczego w przypadku c19 propaganda zachowuje się tak, jakbyśmy mieli uzyskać zerową ilość przypadków?
                Żadna chorobą wirusowa nie została wyeliminowana.
                Każda wirusowa choroba tak monitorowana jak c19, może dać takie wyniki zachorowań. Przykład? Grypa, która też jest odpowiedzialna za zgony osób z chorobami przewlekłymi.
                Dlaczego c19 a nie grypa? Pytaj nadzorców pandemii.

                • 5 2

              • (2)

                Matko... ktos kiedys gdzieś coś napisał albo powiedział i czepiliście się tego jak rzep psiego ogona. Te same autorytety zanim wirus trafil do naszego kraju mówiły o tym, że grypa jest dla nas groźniejsza, co w rzeczywistości już wtedy mijało się z prawdą, ale ta narracja dalej wam odpowiada. Jesteście wybiórczy wśród informacji, ale nie szkoda mi was... większość umierajacych to ludzie niezaszczepieni i jakos ten fakt nie jest w stanie do was dotrzec. Większość z tych umierających odchodzi ba wlasne rzyczenie...a wy uczepiliscie się teorii spiskowych gdzie wszyscy wszystkim płacą za tę rzekomą propagandę... a propagandę siejecie tylko wy

                • 0 1

              • "Te same autorytety zanim wirus trafil do naszego kraju mówiły o tym, że grypa jest dla nas groźniejsza" (1)

                Masz rację.
                Tylko wtedy nikt nie wprowadzał segregacji sanitarnej. Nie łamał swobód obywatelskich. Nie groził utratą pracy, jak nie przyjmie się zastrzyku, preparatu medycznego w fazie testów.
                Drugą sprawą jest fakt, że od początku "pandemii" jesteśmy karmieni samymi kłamstwami.
                Zostańmy dwa tygodnie w domu, wypłaszczymy krzywą.
                Jak będą szczepionki, natychmiast wracamy do normalności.
                60% zaszczepionych zapewni odporność stadną.
                Szczepionki będą dobrowolne.
                No i dwie dawki to odporność na długie lata.
                Mam dalej wymieniać pandemiczne kłamstwa?
                Zostawcie w końcu ludziom prawo wyboru. Kto się chciał zaszczepić, ten się zaszczepił. Kto się nie zaszczepił ma do tego prawo. Tylko nie bredź o zajętych szpitalach, bo oficjalne dane mówią o 50%-wym spadku c hospitalizacji w porównaniu do lat ubiegłych.

                • 1 0

              • segregacja sanitarna

                jest potrzebna, żebyś się nie zaraził. I wcale nie chodzi o twoje bezpieczeństwo, tylko o zdrowie innych ludzi. Jako nieszczepiony, po zakażeniu masz większe szanse na trafienie do szpitala i zajęcie łóżka, które trzeba będzie utworzyć kosztem innych wydziałów, na czym stracą inni pacjenci. Nie chcesz się szczepić? W tym przypadku to nie tylko twoja sprawa, bo swoim egoizmem sprowadzasz zagrożenie np osobę której trzeba będzie przesunąć operację, bo lekarze i pielęgniarki będą zajęci pacjentami covidowymi, którzy wymagają pilnej opieki, bo się nie zaszczepili.
                2. Proszę podaj mi jakieś poważne źródło, które mówiło o pewnej odporności na lata - mam tu na myśli poważne źródło a nie gazety i polityków, którzy chlapali chwytliwymi hasłami, często wyciągając coś z kontekstu - o ile więcej 'kliknięć' będzie jak napiszemy 'szczepionka chroni na lata' zamiast 'badania pokazują, że szczepionka może chronić na lata (ale to tylko przypuszczenie i tego jeszcze nie wiemy)' - spoiler alert - naukowcy co najwyżej mówili to drugie, a dziennikarze przekręcali te wypowiedzi w to pierwsze.
                3. skoro nie potrafisz odróżnić bzdury, którą ktoś w tv - przeważnie dziennikarz albo polityk - chlapnął bez sensu i namysłu od celowego kłamstwa, to masz poważny problem. Musisz się nauczyć odróżniać zwykłą głupotę od kłamstwa, bo inaczej będziesz miał wrażenie, że wszędzie cię celowo oszukują i popadniesz w paranoję. A raczej już popadłeś, co widać w twoich wpisach.

                • 0 1

      • (11)

        A czy jak się nie zaszczepisz na różyczkę, odrę lub tężec czy WZW to to też nie możesz wejść do samolotu, sklepu, autobusu albo własnego miejsca pracy..? A czy szczepienia na te choroby zapobiegają dalszej transmisji choroby czy tylko umożliwiają lżejsze (podobno!) przechorowanie? Czy jak zaszczepiono 90% populacji na te choroby to nadal mamy kolejne fale zachorowań liczone w dziesiątkach i setkach tysięcy czy może w zaszczepionych krajach zachorowania zdarzają się incydentalnie? Tak tylko pytam, bo mam nieodparte wrażenie, że szczepienia na c19 to nijak mają się do prawdziwych szczepień.

        • 9 1

        • jakby wybuchła epidemia (10)

          lub na większa skalę pandemia, którejś z tych chorób, to na pewno spotkałbyś się z obostrzeniami mającymi zapobiegać dalszemu pogarszaniu się sytuacji. Natura obostrzeń wynika z tego w jaki sposób choroba się roznosi - inaczej będą wyglądały w przypadku wirusa roznoszonego drogą kropelkową, a inaczej w przypadku patogenu przenoszonego np. przez komary. Takie obostrzenia nie są niczym nowym, wymyślonym w związku z covid - różne sposoby stosowane były już przynajmniej od starożytności. Jako współczesny przykład można podać obowiązkowe szczepienia, które musisz przyjąć przed wyjazdem do niektórych państw np. afrykańskich. Nie jesteś zaszczepiony na żółta gorączkę, nie wiedziesz do Angoli i tyle w temacie.
          Co do drugiej kwestii - wszystkie szczepionki mają "nauczyć" organizm jak reagować przy zakażeniu patogenem i jak go zwalczyć. To czy osoba szczepiona będzie miała tylko słabsze objawy, czy będzie dalej zakażała itp. zależy od tego jak szybka jest ta reakcja, ile trwa zwalczenie patogenu, po jakim czasie od zakażenia, osoba zakażona będzie zarażała inne osoby. Są to zmienne, które nie są stałe dla wszystkich patogenów, dlatego szczepionki różnie działają, żadna szczepionka za to nie sprawi, że przy kontakcie z patogenem, "odbije się" on od ciebie jak od ściany i w ogóle go twój organizm nie wchłonie. Żeby daleko nie szukać - będąc szczepionym na ospę, wirusa wciąż złapiesz, ochrona szczepionki sprawi, że nie rozwinie się u ciebie choroba objawowa, osoba szczepiona teoretycznie może zarazić kolejne, choć ryzyko jest niewielkie, ze względu na słabą trwałość wirusa poza organizmem, wystarczą zwykłe zabiegi higieniczne żeby temu zapobiec.
          Obecnie problemem nie jest ile osób złapie wirusa, tylko ile z nich wymaga hospitalizacji - to może doprowadzić do zapchania służby zdrowia, wtedy jest źle. Szczepienie po którym zakażona osoba łagodnie przechodzi chorobę pozwala temu zapobiec.

          • 3 5

          • (9)

            To nadal nie jest odpowiedź na pytanie dlaczego w krajach wysoko wyszczepionych mamy rekordy zachorowań w przypadku (prawdziwych, działających!) szczepień nie ma takich sytuacji. Ani dlaczego, w przypadku szczepień na C19, mimo iż już wiadomo że szczepienia w niewielkim stopniu zapobiegają transmisji choroby (w przypadku omikrona skuteczność jest żadna) nadal postuluje się stosowanie tzw. ceryfikatów/paszportów covidowych. Ewidentnie widać, że te szczepienia po prostu nie działają...

            • 3 2

            • przeczytaj jeszcze raz (8)

              rekord zakażeń jest, ponieważ osoby zaszczepione łapią wirusa i zakażają dalej. Szczepionki skutecznie zapobiegają ciężkiemu przebiegowi choroby i zgonom, co widać w statystykach - mimo rekordów zakażeń, nie widać drastycznych wzrostów liczby osób w szpitalach i zgonów. Oznacza to, że mimo dużej liczby osób zakażonych, nie trzeba angażować służ medycznych w takim stopniu jak to miało miejsce przy poprzednich falach, a tym samym nie dochodzi do paraliżu służby zdrowia. Wszystko zgodnie z tym co napisałem wcześniej. Liczby potwierdzają skuteczność szczepionek (łagodny przebieg, mniej zgonów).
              Drugą sprawą jest omricon - mutacja, na którą szczepionki są mniej skuteczne, ponieważ jak je opracowywano, to tej mutacji po prostu jeszcze nie było.

              • 3 2

              • (6)

                Dlatego, że są takie "skuteczne" to wprowadzają im kolejny lockdawn? Również dla zaszczepionych? I ponownie pytam jakie uzasadnienie ma certyfikat Covidowy przy powszechnie chorujących zaszczepionych?

                • 2 2

              • profilaktyka (5)

                jest nowy wariant wirusa, jeszcze tak na prawdę nie wiadomo jak skuteczna przeciw niemu jest szczepionka, dokładnie też nie wiadomo jak groźny jest ten wariant. Wiadomo głównie to że bardzo szybko się roznosi - co może doprowadzić do złej sytuacji, nawet jeśli szczepionka się okaże dość skuteczna - tu chodzi o wartości bezwzględne. Przykładowo załóżmy, że szczepionka ma 99% skuteczności (ochrona przed chorobą objawową) i tylko 1% zarażonej populacji wymaga hospitalizacji. Przy 100 zakażonych dziennie, to nie będzie problem, przy 100 000 już będzie, bo zabraknie miejsc w szpitalach. Nie zmienia to faktu, że taka przykładowa szczepionka ma wysoką skuteczność (99%). To też tłumaczy jakie jest uzasadnienie paszportów covidowych - uniemożliwić, a przynajmniej utrudnić niezaszczepionym złapanie wirusa, bo są oni populacją, z której więcej będzie potrzebowało hospitalizacji. Więc tak naprawdę te paszporty cowidowe są wprowadzone nie dla mnie jako nagroda/zachęta a przez was, żeby was, antyszczepów chronić, bo sami nie chcecie się chronić przez co trzeba więcej środków i zasobów ludzkich przeznaczyć na walkę z covid. To prowadzi do paraliżu służby zdrowia, na czym tracą wszyscy. I zanim zaczniesz się powoływać na to że nie chcesz żeby ktoś cię chronił, bo sam potrafisz o siebie zadbać - sorry, nie tym razem, bo jak zachorujesz to możesz zająć miejsce w szpitalu covidowym, które zostało utworzone miejscem łóżka na chirurgii, ktorego może później zabraknąć np. dla mnie. Jesteś częścią społeczeństwa i wirus ma gdzieś twój indywidualizm, na którym wszyscy tracimy.

                • 2 3

              • Zaczynasz gdybać. "Co by było gdyby" . (4)

                Podaj twarde dane skuteczności szczepionek na c19.
                Skuteczność to wyeliminowanie zachorowań na masową skalę chorób, na które jest skuteczna dana szczepionka.
                Odra, różyczka, zostały zmarginalizowane szczepionkami.
                C19 wymaga coraz częstszych dawek, a ilość zakażonych osób rośnie wraz z procentem wyszczepienia populacji.
                To nie jest normalne.

                • 2 1

              • nie (3)

                skuteczność to zapobieganie cięzkiemu przebiegowi choroby/zapobieganie rozwinięciu się objawowej choroby i zgonom. Już ci to tłumaczyłem na przykładzie szczepionki na ospę. Wg twoich kryteriów, jest ona nieskuteczna, więc nie powinno się jej używać. Do twardych danych bez problemu mogę cię odesłać - sprawdź liczbę zgonów i hospitalizacji w krajach z wysokim odsetkiem szczepień, w ktorych padają rekordy zakażeń. To są właśnie dane potwierdzające skuteczność, niestety ciągle je ignorujesz.

                • 2 2

              • To propagatorzy szczepień ciągle ignorują twarde dane! Szczepienia niestety nie działają! W najbardziej zaszczepionych krajach jest najwięcej zachorowań, a liczba zgonów i hospitalizacji jest na tyle wysoka, że ponownie wprowadzane są lockdowny. Przy takich poziomach zaszczepionych ludzi nie powinno być absolutnie żadnych kolejnych fal zachorowań a tym bardziej ciężkich przebiegów tej choroby. Od początku szczepień jest gorzej i gorzej, co ciekawe w zacofanej i niewyszczepionej Afryce chyba zapomnieli już o C19

                • 2 1

              • Ci co by trafili pod respirator (1)

                Po szczepieniu trafili do ziemi. Może z tego wynika to lekkie przechodzenie. Taka selekcja. Ja bez szczepienia przeszedłem to lżej niż kilka lat temu grypę

                • 2 1

              • Ci co trafili pod respirator

                Wcześniej mieli dwutygodniową kwarantannę, potem oddział covidowy z ibupromem, lub innymi lekami przeciwbólowymi, na koniec respirator.
                Leczenie chorób współistniejących po dodatnim teście na covida teraz nie istnieje.

                • 3 0

              • To dlaczego w tych krajach są takie obostrzenia, skoro jest mała ilość zgonów?

                Może jednak te obostrzenia nie mają nic wspólnego z walką z c19?
                A tylko mają nauczyć ludzi posłuszeństwa?

                • 3 2

  • Po (3)

    Trzech Królach wszystko się okaże czy będzie 600 czy 1000 zejść Sylwestrowych Najlepszego w Nowym Roku Zdrowia z resztą damy radę

    • 35 9

    • Nie będzie wzrostu zejść.

      Aura "Wielkiego Ozdrowieńca", propagowała barierę ochronną. :)))

      • 6 0

    • mieszkaniec

      I tu modlitwy i głupie rozumowanie nie pomogą - będą " Fakty po Faktach " i nie będzie miłości !!!

      • 2 0

    • po Po

      ...te poSylwestrowe zgony to raczej po 3 tygodniach się pojawią, niestety będzie ich dużo

      • 0 0

  • (4)

    Gdzie tu jest sprawiedliwość w tym wszystkim. W galerii dostaniesz mandat za brak kagańca. A tu na sylwestra tyle ludzi było bez. Tam nie było mandatów kurk....pocałujcie mnie w d*pe z tą waszą pandemią

    • 28 3

    • Do kogo te żale? (1)

      Było na wyborach myśleć.

      • 3 1

      • Nie wybierałem ich.

        • 3 0

    • Galeria = pomieszczenie zamknięte. (1)

      • 0 5

      • Nie istotne że zamknięte. Przypomnij sobie jak rok temu kazali wam nosić maski na otwartej przestrzeni. A tu tłok gorzej niż w galerii

        • 6 0

  • Minął smutny rok 2021. (4)

    Rok w którym duża część ludzi została "myszami laboratoryjnymi".
    Rok w którym rządy, politycy, media, zobiły wszystko, żeby tych "myszy" było jak najwięcej.

    • 58 55

    • O, grupa kontrolna

      • 12 5

    • Dla covidziarzy pewnie i smutny...

      Ja się dobrze bawiłem , a jestem nieszczepiony

      • 5 9

    • dlaczego portal Trojmiasto (1)

      wyróżnia tego typu szkodliwe brednie? Przecież to zorganizowany troling z Moskwy.

      • 0 3

      • Cicho "myszko".

        Skup się na kolejnej dacie dawki przypominającej.

        • 2 2

  • Powstał (2)

    Nasz rząd i Kurski dali ludziom narzędzie do ręki na tacy czyli stworzyli idealny precedens na Sylwestra bez kar i bez żadnych obostrzeń i niech nikt nie zaprzecza że było inaczej a w sklepach i galeriach kara za brak maseczki przecież to absurd na skalę światową.

    • 18 4

    • Trzeba było myśleć przed wyborami (1)

      • 2 0

      • Przed wyborami była "pandemia"?

        • 0 0

  • Najlepsze życzenia na na nadchodzący 2022 rok. (2)

    "Porzućmy nasze lęki, oddychajmy pełną piersią. Nie bójmy się wzajemnych kontaktów, objęć, fizycznej bliskości. Układ odpornościowy tego potrzebuje, izolacja go oslabia. Przestraszeni i podzieleni jesteśmy słabi wobec wirusa i całego zła, które nas otacza. Szczęśliwego 2022!"

    • 21 3

    • Owszem, ale potem dezynfekcja. I izolujmy się od osób z objawami (mdd). (1)

      • 0 1

      • A co dało w krajach wysoko wyszczepionych?

        • 2 0

  • Wyniki najnowszych badań z frontu walki z c19. :)))

    "Według najnowszych badań Covid-19 omija tłumy podczas protestów w obronie aborcji i TVN, oraz Chanukę, wybory, Sylwestra Marzeń w Zakopanem i kasjerki w Biedronce.
    Atakuje za to zawzięcie gdy jest Wszystkich Świętych, Marsz Niepodległości, Wigilia, lub protest przeciwko segregacji."

    • 23 3

  • Po 22-uch miesiącach zarazy ja nie zaszczepiony ciągle żyję !!!! (6)

    I mam się dobrze . Czy bez wulgaryzmów mógłby to ktoś wytłumaczyć ?

    • 26 8

    • 2 tygodnie

      Bez wulgaryzmów to można powiedzieć:

      Za tygodnie ! czeka cię to co musi niechybnie nadejść czyli... kolejne 2 tygodnie i tak w kółko.

      Być może to były twoje ostatnie święta, a być może będziesz miał ich jeszcze 75 przed sobą...

      To tzw. Fusologia czyli wróżenie z fusów naszych "ekspertów" - panikarzy

      • 7 1

    • A co tu jest do tłumaczenia?

      Ten wirus, z dużej grupy coronawirusów, nie różni się niczym innym od innych.
      Każdy wirus może być przyczyną zgonu. Wystarczy podawać światowe dane.
      Myślisz, że pospolita grypa wcześniej i teraz nie zbiera śmiertelnego żniwa wśród osób z chorobami przewlekłymi?
      Tylko grypa nie jest od dwóch lat chorobą polityczną/medialną.
      Też jestem niezaszczepiony i po dwóch latach na pewno miałem kontakt z tą odmianą koronawirusa.

      • 11 1

    • Rok temu miałam covida (zwykłe przeziębienie)

      Też się nie szczepiłam. Żyję normalnie - pracuję, wychodzę do ludzi, mam dzieci. Jak będę mieć pecha to zwykła grypa mnie zabije a w dzisiejszych czasach - brak dostępu do leczenia chorób przewlekłych (tarczyca, niedokrwistość).

      • 10 2

    • Do czasu aż dostaniesz maskę z podłączona rurą

      • 4 7

    • Głupi ma szczęście !

      Pytanie nie jest czy się zarazisz, tylko kiedy to sie wydarzy ! U mnie w rodzinie jest kilka zarażen o łagodnym przebiegu, kilka o ciężkim przebiegi i jeden zgon. W miejscu pracy jest podobnie ... .
      Uspakajanie się, że nic sie nie stanie , bo do tego czasu miałem farta to dziecinada !!!

      • 0 0

    • Kondor, bujasz. Jesteś zaszczepiony i prowokujesz.

      Bohaterze podwórkowy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane