• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy korty i inwestycje można pogodzić? Głosowanie ws. planu miejscowego

Patryk Szczerba
26 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (148)
aktualizacja: godz. 15:55 (26 października 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Korty Arki zabytkiem? Konserwator decyduje

Korty przy ul. Ejsmonda w Gdyni. Film z lipca 2022 r.

W środę radni Gdyni zagłosowali za planem miejscowym dla Kępy Redłowskiej, decydując m.in. o przyszłości kortów przy ul. EjsmondaMapka. W planie została dopuszczona zabudowa hotelowa. Jeszcze przed sesją do uczestników sesji dotarła informacja o wszczęciu procedury przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków dotycząca wpisania Forum Sportu do rejestru zabytków, o co wnosili społecznicy. Nie zmieniło to stanowiska radnych rządzącej Gdynią Samorządności.



Aktualizacja 15:55. Radni Gdyni przyjęli plan miejscowy dla Polanki Redłowskiej.

Jeszcze przed sesją do skrzynek mejlowych radnych i władz miasta trafiła informacja o tym, że Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął postępowanie sprawie wpisania na listę zabytków gdyńskiego Forum Sportowego.

- To szansa na dogłębną analizę historyczną i narzucenie odpowiednich parametrów ewentualnej zabudowy. Rozpoczęcie tej procedury oznacza jednocześnie wstrzymanie możliwości jakichkolwiek prac na rzeczonym terenie, mogących naruszyć jego strukturę oraz formę i kształt - przekonywali społecznicy.
W związku z tą informacją o zdjęcie punktu z porządku obrad wnioskował Marcin Bełbot, radny PiS.

- To nie jest przesłanka do nieuchwalania planu. Postępowanie konserwatorskie jest osobną procedurą. Odstąpienie dziś od głosowania mogłoby wstrzymać całą procedurę planistyczną na kilka lat - przekonywała Iwona Markesić, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego.
Plan został ostatecznie uchwalony w kształcie zaproponowanym na początku dyskusji.



Ile powinno zostać kortów przy ul. Ejsmonda?

W środę, po 11 latach procedowania, radni Gdyni głosować będą na sesji przyjęcie projektu miejscowego planu dla Kępy Redłowskiej. W czasie plac planistycznych powstało pięć wersji dokumentu.

Społecznicy: intensywna i komercyjna zabudowa kortów



Ostatni projekt planu został wyłożony 24 maja. Społecznicy zwrócili uwagę, że dopuszcza on budowę obiektów z zakresu usług turystyki i usług zdrowia na terenach kortów przy ul. Ejsmonda.

- Niestety, miejskie władze zamierzają wprowadzić regulacje, które w praktyce zakładają intensywną, komercyjną zabudowę terenu obecnych całorocznych kortów tenisowych, będących przede wszystkim miejscem wychowania i szkolenia około 300 dzieci i młodzieży. Zaskakuje upór i determinacja, jakie wykazują władze i urzędnicy - mówi Martyna Regent, miejska aktywistka.
Jak podkreśla, chodzi o decyzje planistów począwszy od trzeciej wersji projektu planu z lipca 2020 roku.

- Wtedy zaczęto zwiększać parametry powierzchni zabudowy (+ 50 proc. względem poprzednich), zmniejszać minimalne powierzchnie wydzielanych działek ewidencyjnych (w porównaniu - sześciokrotnie) oraz, co najważniejsze, zmieniono przeznaczenie terenu. W obecnej, piątej wersji planu dopuszczono na tym terenie usługi turystyki i zdrowia, których realizacja wiąże się z powstaniem intensywnej zabudowy służącej prywatnej i komercyjnej działalności gospodarczej - dodaje Regent.

Teren zgłoszony jako zabytkowy



We wrześniu społecznicy postanowili zgłosić teren Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków wnosząc o wpis terenu Forum Sportowego do rejestru zabytków. Chcą, by do czasu decyzji konserwatora, odłożyć procedowanie nad planem. W październiku zwrócili się również do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o przystąpienie do tego postępowania.

Na najbliższej sesji rady miasta zapadnie decyzja w sprawie potencjalnej zabudowy kortów przy ul. Ejsmonda. Na najbliższej sesji rady miasta zapadnie decyzja w sprawie potencjalnej zabudowy kortów przy ul. Ejsmonda.
Taki wpis ma być także gwarantem istnienia legendarnej Górki, gdzie spotykają się kibice Arki. Teren został objęty ochroną typu C, ale jak mówią społecznicy to za mało, bo utrzymanie obiektów grupy C nie jest wymagane, m.in. ze względu na ich zły stan techniczny. Do tego wymóg udokumentowania oraz zachowania wartościowych elementów w razie ingerencji w strukturę lub rozbiórkę, dotyczy wyłącznie budynków, więc nie może zapewniać ochrony "Górce", która nie jest budynkiem.

Martyna Regent wraz z inną działaczką Dianą Lenart założyły również fanpage na Facebooku i stronę internetową jedynetakiekorty.pl, gdzie przekonują, że w krótkim czasie historyczne korty, których tradycja sięga prawie 100 lat, mogą przestać istnieć.

Według projektu planu, planowany hotel został przesunięty na działkę numer 2095, bliżej morza, zaś co najmniej dwa korty mają być uwzględnione na działce nr 2094. Według projektu planu, planowany hotel został przesunięty na działkę numer 2095, bliżej morza, zaś co najmniej dwa korty mają być uwzględnione na działce nr 2094.

"Nie chcemy blokować inwestycji, ale musi być związana ze sportem"



Czy jest pole do kompromisu? Aktywiści podkreślają, że nie jest ich celem blokowanie inwestycji, ale chcą, by pozwalała ona na działalność sportową.

- Zapewniamy, że nie jesteśmy przeciwni zagospodarowaniu tego terenu czy wykorzystaniu w celach inwestycyjnych. Zabiegamy jednak o to, by planowane działania uwzględniały krajobrazowe oraz historyczne wartości i funkcje, dawały realne możliwości kontynuowania działalności sportowej, a ewentualnie powstała zabudowa komercyjna służyła wspieraniu szkolenia dzieci i młodzieży oraz organizowaniu zawodów tenisowych jak najwyższej rangi. Idealnie byłoby wykorzystać "modę na tenis", jaką stworzyły sukcesy Igi Świątek czy Huberta Hurkacza oraz przygotować ten unikalnie położony teren na powstanie ośrodka szkolno-treningowego na miarę współczesności, na przykład z udziałem miasta w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego - podkreśla Martyna Regent.
Zdaniem aktywistów, istotne w całej sprawie mają być zmiany właścicielskie. KT Arka oraz Fundacja "NOVA", czyli podmioty posiadające prawo użytkowania wieczystego do działek o powierzchni 10 tysięcy m. kw., uzyskały 10-letnią dzierżawę sąsiednich działek o łącznej powierzchni ponad 20 tysięcy m. kw.

- Początkowo budowa nowego obiektu miała odbyć się wyłącznie na działkach użytkowanych wieczyście, ale ponieważ dwa najstarsze, jeszcze przedwojenne korty mają zostać zachowane, planowany obiekt hotelu przesunięto w stronę morza i dopasowano do kształtu działki nr 2095. Działka ta jest działką miejską dzierżawioną na 10 lat, ale po zabudowaniu na podstawie legalnie uzyskanego pozwolenia na budowę, ten kto wybuduje hotel będzie mógł wystąpić o sprzedaż zabudowanego fragmentu - podkreślał Zygmunt Zmuda Trzebiatowski z federacji Gdyński Dialog.

W środę radni zagłosują nad planem miejscowym



Miasto przekonuje, że jedynie na niewielkim fragmencie terenu, na którym aktualnie trenują tenisiści, pojawiają się możliwości dla nowych inwestycji, które powinny - zgodnie z proponowanymi zapisami - spełniać funkcję z zakresu sportu, turystyki i zdrowia. Urzędnicy podkreślają, że wyłącznie w rejonie obecnych zadaszonych kortów i budynku klubowego będzie mogła w ten sposób powstać w przyszłości nowa zabudowa, czyli na 16 proc. powierzchni całego terenu, przy czym nie będzie ona wyższa od budynków istniejących w sąsiedztwie.

Władze miasta wskazywały kilka tygodni temu, że w projekcie planu ustalony został wymóg realizacji co najmniej dwóch kortów tenisowych na terenie działki nr 2094.

- Przedmiotowy obszar usytuowany jest na terenie przeznaczonym na usługi sportu i rekreacji. Na niewielkim fragmencie w północno-wschodniej części terenu dopuszczona została lokalizacja obiektów z zakresu usług turystyki i usług zdrowia. Proponowane w projekcie planu przeznaczenie, jak i wskaźniki zagospodarowania terenu, pozwalają na utrzymanie dotychczasowego użytkowania terenu. Część terenu jest w użytkowaniu wieczystym. Zatem nie tylko Gdynia decyduje o jego zagospodarowaniu - wyjaśniała Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Debata, co dalej z kortami, zostanie przeprowadzona na środowej sesji. Wtedy też odbędzie się głosowanie nad projektem planu.

Miejsca

Opinie (148) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • taaa zabudujmy co się da, a potem zdziwienie przy pierwszym większym deszczu (1)

    • 44 1

    • Spoko. Władza powie ze mieszkańcy za dużo mają aut, za dużo zużywają plastiku, nie segregują śmieci i dlatego są zalania.

      • 12 0

  • (2)

    Pewnie że można,wystarczy chcieć....

    • 8 0

    • To czemu nie skończyłeś podstawówki? (1)

      Ahahahaha

      • 2 0

      • Bo nie chcial

        • 2 0

  • Tego nikt nie chce godzić. To jedne z najlepiej położonych i najdrozszych gruntów w Trójmieście. W związku z tym wszystko jest przesądzone bo jest to w interesie rządzących miastem ( nie mylić z Gdynianami) i deweloperów.

    • 61 3

  • Straszne jak drapieżne są władze miasta i deweloperzy

    Czy oni nie mogą zrozumieć, że nie chcemy betonozy??

    • 73 2

  • Miasto musi się rozwijać, potrzebne są hotele i apartamenty na wynajem (4)

    Korty mogą być na Wiczlinie, tam jest mniejszy wiatr.

    • 12 91

    • Hehe to samo pomyślałem. Za mało dochodowe takie korty

      • 2 9

    • Dla kogo te hotele? Zdaje się nie dla Gdynian, po co nam hordy przyjezdnych, niech jadą do Mielna, Międzyzdrojów i innych śmietników.

      • 24 2

    • Korty zostaną bo ludzie się wkurzą tak jak z Polanką. Hotele niech sobie na Wiczlinie stawiają. I niech tam siedzą.

      • 23 2

    • Żadnych fikcyjnych budowli.

      Apartamenty na wynajem to ja mam u siebie w bloku, dziękuję postoję.

      • 4 0

  • Gdynia jako jedno z nielicznych miast w regionie nie ma stadionu lekkoatletycznego (5)

    To wspaniałe miejsce gdzie dzieci mógłby ćwiczyć. Niestety jest to w sferze marzeń. Prezydent już obiecał lodowisko, basen olimpijski i nic z tego nie powstało.

    • 69 2

    • Ale za to jest parking za 100 mln! Prawdopodobnie najdroższy w Polsce.

      • 21 3

    • Bo nikt Gdynianom tyle nie da co obecny prezydent obieca.

      • 20 0

    • dokładnie. nawet są takie małe miasta jak np Gąsawa (koło Biskupina) czy kurortowy Karpacz gdzie szczena mi opadła

      a w gdyni bieżnia przy szkole na chwarznie. nieoświetlona. no czad

      • 12 0

    • Po co ci stadion lekkoatletyczny ?
      Kto tam bedzie trenowal jak mlodziez to tylko tik tok, instagram czy inny facebook.

      • 3 12

    • Trochę tak i trochę nie.

      Kiedyś w Redłowie na ul. Olimpijskiej był stadion Bałtyku i trenował tu mistrz olimpijski Władek Kozakiewicz, a teraz jest tylko boisko do piłki nożnej dla kopaczy Arki, która ile by nie dostała kasy zawsze będzie się miotać między Ekstraklasą, a I ligą.

      • 2 0

  • Tylko parking (1)

    • 5 8

    • Tylko lotnisko - trąba trąbi wieś się pali a ja idę dalej

      • 1 0

  • Kiedy w grę wchodzą układy. Nie da się pogodzić.

    Z resztą jak można niszczyć tak piękny obszar, dając go pod zabudowę. Patodeveloperka.

    • 50 1

  • Mieszkańcy Gdyni (4)

    Sprawdźcie kto zasiada w tych fundacjach i innych tworach, które dzierżawią ten teren i które starają się o korzystny dla nich plan zagospodarowania... To nie przypadek, że nagle rada miasta ma się zająć tematem...
    Zastanówmy się wszyscy, czy ten teren nie powinien być szczególnie chroniony i mieć funkcje wyłącznie rekreacyjną...bo potem będzie za późno

    • 115 1

    • Natychmiast wszystkich odsunąć i wprowadzić komisarza. Przed wojną też był komisarz i nie bez powodu.

      • 22 1

    • (1)

      Wszystko już dawno zaklepane. Teraz tylko cyrk medialny będzie.

      • 6 1

      • Dobra dobra. Z Polanką też było zaklepane.

        • 5 2

    • Znajomi

      Dokładnie, w radzie tej fundacji są nazwiska pan- to chyba rodzina dobrych kolegów prezydenta miasta...i wszystko staje się jasne... Gdynia obudź się!

      • 11 0

  • Prezydent zadłużył Gdynię na miliard złotych, sprzedaż kortów to konieczność

    Jak nie sprzeda kortów, to nie będzie pieniędzy na Arkę, imprezy i dokończenie parkingu przy urzędzie miasta.

    • 47 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane