2006-01-05 14:26
Uważam, że policja w ogóle nie próbuje nawet szukać skradzionych aut.
2006-01-05 17:25
Cin a może oni sami je kradną? I pieniądze wydają na nielegalną broń dla siatki terrorystycznej w Polsce? Albo na nieżywe dzieci które później na szatanistycznych rytałach zjadają?
To nie kwestja mundurów, to kwestja podejścia. Polska pełna jest takich Cin-ów którzy, cokolwiek by policja zrobiła, i tak będzie mówić że nic nie robią. Znaleźli 1000 samochodów, mało, znaleźli by 90%, też źle bo nie 100%. A jakby wszytkie znaleźli to by była zła statystyka, autor artykułu i jeszcze kilkanaście innych osób. Wystarczy poczytac inne posty pod artykułami. Wszędzie źle i niedobrze.
Wracam z imprezy o 2:00 w nocy, podchmielony. Zatrzymuje mnie ( i znajomych) policja. Dowód osobisty, skąd, gdzie idziemy itd itp. Po chwili odjeźdzają. Już widze większość "polactwa" nie posiadających się ze złości na "pały". A mi to nie przeszkadza. Podejście, nic więcej.
2006-01-05 17:36
zastanawiam sie kogo tu bardziej pietnowac. przeciez wiadomo ze w interesie policjantow jest wykazanie ze spada przestepczosc, wiec manipuluja statystyka. choc moim skromnym zdaniem istnieje duze prawdopodobienstwo ze oi wlasnie tak to sobie policzyli i sa przekonani ze to jest ok :)
nie biorac nawet pod uwage wzrostu kradziezy w okresie swiatecznym to ze sredniej wyszloby za 2005 rok 3805 aut.
nie w tym rzecz. problem w tym co reprezentuje soba dziennikarz ktory ten artykul pisze, powtarza bzdury za ich autorami. moze by go - orla jednego - przeniesc do policji jednak? :)
2006-01-05 20:02
Niestety to jest wynik moich obserwacji. Prowadzę sezonowy lokal nad morzem i średnio dwóch złodzieji dziennie próbuje mi coś sprzedać. Pierwsze co robie to dzwonie na policje, wtedy oferta przestaje być aktualna. Ale dla większości towar oferowany przez powyższych to świetna okazja, a nawet powód do chwalenia :"za pół ceny od złodzieji". Tak już jest w naszym kraju, prawie każdy zna złodzieji, a nawet im trochę kibicuje w ich procederze. Ja na swoim podwórku posprzątałem, jeżeli Ty też to przepraszam za uogulnienie.
2006-01-05 20:35
Po co policja ma szukać dziupli z kradzionymi autami - polcja doskonale wie gdzie są takie dziuple i kto je organizuje. Kolega chciał kupić do swojego samochodu jakąś nietypową część. Drugi "kolega" obwiózł go po 14 "punktach handlowych". Jeżeli zwykli ludzie wiedzą gdzie są dziuple to policja wie na pewno - pytanie co z tą wiedzą robi. Przypuszczam że "bierze opłatę manipulacyjną" ażeby dana dziupla nie wyszła na jaw.
2006-01-05 23:40
Ukradli mi auto parę lat temu ( dzięki znajomym odzyskałem i zgłosiłem odzyskanie na policji),zdziwiłem się po dwuch latach - gdy przyszedł parkingowyi powiedział ŻE POLICJA CHCE ODCHOLOWAĆ MÓJ SAMOCHÓD NA SWÓJ PARKING PONIEWAŻ JEST KRADZIONY!!!!- Po wyjaśnieniach okazało się że nie odnotowali odnalezienia. TAKĄ MAMY POLICJĘ !!!!!!!!!!!
2006-01-07 22:25
super :D malo to miejsc w lasach gdzie znajduje sie jakies wraki samochodow :D?
2006-01-07 23:15
Przecież tegoroczna lepsza wykrywalność kradzieży samochodów w województwie jest efektem pracy tylko jednej komendy powiatowej w Wejherowie, na terenie której kradziono, po Gdańsku i Gdyni ,najwięcej pojazdów. 24% wykrywalnośc, 3 lata temu było 3-4% i 2 razy więcej kradzieży niż w tym roku;wynik Gdańska w tym zakresie jest żenujący, Gdynia nic lepsza, Sopot beznadziejnie i facet z KMP Gdańsk zostaje Naczelnikiem Wydz. KWP! To znaczy, że wynik województwa w tym roku będzie taki jak w samym Gdańsku?
2007-12-10 16:07
jakoś mi wczoraj ukradli i do tej pory nie znelźli , pewnie już jest rozebrany na części... :(
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
