- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (87 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (77 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Krępujące sytuacje sprzed lat wracają jak bumerang
Krępujące sytuacje sprzed lat wracają do nas w najmniej oczekiwanych momentach. Nagła "falę zażenowania" błahostkami, o których nikt już nie pamięta, odczuwa prawie 50 proc. czytelników, którzy wzięli udział w naszej ankiecie.
O tym, że charakterystyczny ścisk w żołądku i myśl w stylu "jak mogłe(a)m tak zrobić" to uczucie, które nie należy do rzadkości, świadczą nie tylko internetowe memy, ale i wyniki ankiety Trojmiasto.pl. Wzięło w niej udział prawie 2 tys. osób.
Krępujące sytuacje sprzed lat, o których z reguły nikt już nie pamięta, wspomina prawie 50 proc. naszych czytelników.
- Pamiętam jak z 10 lat temu gdy stałem na fajce pod galerią, podeszła do mnie jakaś piękna dziewoja, zapytała o ogień, a potem zaczęła mi opowiadać: że dopiero przyjechała na studia, że jest tu nowa i nie zna miasta... no ciągnęła rozmowę kilka minut. Ja kompletnie zaskoczony tą sytuacją, po prostu bez słowa zgasiłem papierosa, powiedziałem "przepraszam" i sobie poszedłem. Rany, do dziś mną telepie z żenady jak sobie przypomnę - napisał jeden z naszych czytelników.
Każdy (albo prawie każdy) ma takie historie.
- Na studiach wynajmowałem mieszkanie od starszej pani. Tuż przed wyprowadzką, nadtłukłem umywalkę w łazience. W panice przykryłem tę szczerbę ręcznikiem i oddałem klucze od domu. Ta sprawa tak mnie prześladowała, że kilka dni później przelałem właścicielce 200 zł, nie wpisując w tytule transakcji żadnej informacji. Czuję się zażenowany sam sobą, a przypomina mi się to regularnie, w najdziwniejszych momentach - wspomina Patryk.
Do Michaliny wraca historia z meblościanką.
- Za każdym razem, kiedy zobaczę meblościankę, mam "fleszbeki" z przeszłości i czerwienią mi się uszy. W dzieciństwie byłam niejadkiem i chowałam do szuflady niezjedzone resztki obiadu, czasem nawet całe dania. Tę skrytkę odkryła babcia, która szukała pościeli na zmianę. Do dziś pamiętam jej minę, kiedy trzymała w ręku reklamówki ze spleśniałym jedzeniem.
Żenujące historie po latach śmieszą
Zdarzają się jednak sytuacje, które po latach stają się towarzyską anegdotą. Krępującą historię wspomina Arek.
- Byłem nastolatkiem, wybraliśmy się do Hiszpanii na wakacje. Mieszkaliśmy w szeregowych domkach, w których pokoje i łazienki były bliźniaczo do siebie podobne. Wieczorem siedzieliśmy większa grupą na patio, gdy nagle musiałem pilnie skorzystać z toalety. Kiedy już załatwiłem, co miałem do załatwienia, zorientowałem się, że... nie jestem u siebie. Szybko uciekłem z - jak się okazało - toalety sąsiadów. Do dziś nie wiem, czy się zorientowali. Sama historia natomiast stała się anegdotą wśród znajomych.
Opinie (176) ponad 50 zablokowanych
-
2022-12-12 09:43
Opinia wyróżniona
Nie ma się czym przejmować w większości przypadków
Glupie zabawy w dzieciństwie? Chowanie żarcia w szufladzie? Bąk w towarzystwie?
Naprawdę nikt na to po latach nie zwraca uwagi w ten sposób: "A, to ten Sławek co w 94'tym na Orłowskiej biegał z psią kupą na patyku". Nikogo to nie obchodzi, nikt nie pamięta, bo ludzie dorośli są skoncentrowani na sobie i własnych problemach...- 4 10
-
2022-12-11 19:45
Opinia wyróżniona
Najgorzej, gdy trafią się we wspomnieniach sytuacje, przez które straciło się bliskich znajomych, podkreślam bliskich. (12)
Stali się i byli prawie jak Rodzina. Byliśmy nawet na wspólnym wyjeździe. Źle się zachowałem wobec jednej z tych osób. Po jakimś czasie byłem z misją pojednawczą. Niby było ok, ale kontaktu nie mamy i misja pojednawcza okazała się fiaskiem. Brakuje mi ich, i takie "fale" uderzyć potrafią w myślach, ale cóż...zmusić te osoby do odnowienia relacji nie mogę, bo nie wolno tak robić. Mam za swoje.
- 98 15
-
2022-12-12 15:43
ja też odwaliłem kiedyś taką manianę że kumpel przestał się odzywać
i żałuję tego bo fajny gość z niego był. Doszło do nieporozumienia. Mianowicie obaj akurat szukaliśmy roboty. Zadzwonił do mnie i powiedział że tu i tu szukają, rozmawiał z nimi i mu powiedzieli że jak przyprowadzi kogoś bardziej doświadczonego to zatrudnią i jego i mnie, bo o mnie wtedy pomyślał. Chcieli dwóch, jednego do prowadzenia projektu i
i żałuję tego bo fajny gość z niego był. Doszło do nieporozumienia. Mianowicie obaj akurat szukaliśmy roboty. Zadzwonił do mnie i powiedział że tu i tu szukają, rozmawiał z nimi i mu powiedzieli że jak przyprowadzi kogoś bardziej doświadczonego to zatrudnią i jego i mnie, bo o mnie wtedy pomyślał. Chcieli dwóch, jednego do prowadzenia projektu i pomocnika. Poszedłem na rozmowę i dostałem robotę. Dzwonię do niego zapytać czy się odzywali. Mówi że nie, ale poczeka jeszcze chwilę. No i tak czekaliśmy miesiąc aż się okazało że ja robotę mam a on nie bo go wyci*lali. Wykorzystali go a ja wyszedłem na tego który mu zabrał sprzed nosa ofertę. Co gorsza wcale mi na tej robocie nie zależało bo to kicha była i chciałem tam tylko przezimować żeby się w domu nie nudzić a za parę miesięcy poszukać czegoś poważniejszego gdzie mógłbym się rozwijać. W ten oto sposób straciłem kumpla. Powinienem był solidarnie się postawić i powiedzieć szefowi że umowa była inna i skoro tak to ja jestem lojalny wobec kumpla i do roboty już nie przyjdę, ale było już za późno bo kolega zdążył mnie już uznać za zdrajcę.
- 1 3
-
2022-12-11 22:14
Pamietam
Byliśmy razem
- 3 5
-
2022-12-11 21:20
Zmusić? Nie da się, ale... (9)
jeśli misja pojednawcza nie udała się, to bliscy znajomi nie byli warci Twojej lojalności i przyjaźni.
- 11 30
-
2022-12-11 21:36
Zależy co wywynął... (8)
- 34 5
-
2022-12-12 11:34
(1)
Gooool na wyjeździe
- 2 1
-
2022-12-12 14:33
hehe, dwóch facetów jedna babka i już wiadomo, że będą kwasy
- 1 1
-
2022-12-11 22:03
Nie było to coś z gatunku zbrodniczego, ale nie dobre było to, co wypowiedziałem się o tej osobie (5)
Było to bezmyślne, wręcz niepotrzebne. Stało się złe, ale zależało mi, by ich przeprosić (piszę ich, ponieważ pośrednio dotknęło to też mojego ziomeczka, a z osobą, której moje słowa dotyczyły, są parą). Mimo wszystko chciałbym, byśmy ponownie mogli razem napić się kawy, zjeść dobrą pizzę, ale łudzę się, że tak...będzie...
- 3 10
-
2022-12-11 22:57
A mnie się wydaje, ze trzeba iść dalej (3)
Nie ma sensu tęsknić za znajomymi, którzy nie potrafią wybaczyć. Zwłaszcza jeśli waszą przyjaźń zakończył jeden incydent.
- 21 3
-
2022-12-11 23:13
(2)
Tylko Wikingowie takich rozterek nie mieli.
- 3 5
-
2022-12-12 10:54
(1)
Z minusów pod wypowiedziami o wybaczeniu wnioskuję, że mamy bardzo mściwe społeczeństwo.
- 3 4
-
2022-12-12 18:40
Nie zawsze chodzi o wybaczenie. Jeśli jedna osoba nie może czegoś drugiej wybaczyć, oznacza to silne emocje... I wbrew pozorom jest to dużo lepsza sytuacja, niż zwykła objętość (która jest naturalna po długim czasie braku kontaktu).
- 1 2
-
2022-12-11 22:16
O mamo mam tak samo tak tęsknie za jedna znajomoscia a w sumie rozeszły się nasze drogi bo nie mogłam wtedy jednej rzeczy zdzierżyć.. teraz z perpektywy czasu wydaje mi się to takie żenujące :( liczę ze jednak się kiedyś spotkamy i odnowimy relacje
- 4 8
-
2022-12-11 20:17
Opinia wyróżniona
Śmietnik (8)
Kiedyś na wielu dzielnicach były metalowe srebne śmietniki (takie tuże). Pierwszy raz wymieniono nam śmietnik na taki czarny plastikowy z klapą. Była nas banda dzieciaków 10-15 lat. Wchodziliśmy do środka po 2-3 osoby a reszta pchała po ulicy wzdłuż osiedla, a potem zamiana. Zabawa trwała w najlepsze puki sąsiad nie wyrzucił pierwszych śmieci.
- 31 29
-
2022-12-12 13:52
sama tak robiłam (1)
- 1 0
-
2022-12-14 08:50
hehe
laska w śmietniku. Krępująca sytuacja.
- 0 0
-
2022-12-12 07:04
Zabawa w czołgi, pamiętam.
- 6 0
-
2022-12-11 21:20
Żenada to jest nie umieć pisać (3)
PÓKI
- 29 9
-
2022-12-17 07:44
A dlaczego?
- 0 0
-
2022-12-12 08:30
(1)
Wiadomo elektorat platformy, który uwierzył że jest lepiej wyksztalcony.
- 7 13
-
2022-12-12 18:33
Sam walisz byki - interpunkcyjne...
- 0 0
-
2022-12-11 20:34
to w ogole obciach zeby miasto ktore mowi o walce z plastkiem
wali wszedzie takie smietniki.
- 8 24
Wszystkie opinie
-
2022-12-11 18:08
Raz weszliśmy sąsiadowi do ogrodka (3)
Wyrwaliśmy parę marchewek, później goniliśmy się po ulicy okładając się ta marchewka, po czym je zjedliśmy. Na koniec były wymioty marchewkowe przed domem. Taka sobie żenua.
- 11 22
-
2022-12-11 18:12
Bez tragedii
Mogliście zrobić z marchewkami dużo mroczniejsze rzeczy.
- 15 10
-
2022-12-11 18:26
fajna historia
serio
- 4 6
-
2022-12-11 18:41
To raczej nie o tym jest artykuł
- 2 6
-
2022-12-11 18:10
No to już dzisiaj mam pospane (4)
Mój mózg dziękuje portalowi trojmiasto.pl, za pożywkę do nocnego męczenia mnie fleszbekami.
- 43 11
-
2022-12-11 18:27
(2)
Fajnie masz. Jako nolajf mam tylko fleszbezbeki.
- 0 15
-
2022-12-11 18:28
20 minut od pierwszego komentarza?
Marny wynik panie doktrorze rehabilitowany.
- 9 0
-
2022-12-11 18:34
To masz akurat po tych mamrotach, po których zasypiasz pod płotem na RODO.
- 13 3
-
2022-12-11 22:02
nikakich flieszbekow my nie chocziem!
Nielzja!- 2 2
-
2022-12-11 18:12
Opinia wyróżniona
(8)
Cieszę się że temat mnie nie dotyczy. Było minęło, nie ma co drążyć. Nie ma też co gdybać, co by było gdybym coś tam coś tam, bo jaki to ma sens. Przeszłości nie zmienisz, a jak będziesz się ciągle patrzał za siebie, to raz że się zapewne potkniesz i wywrócisz, a dwa że cię pewnie zaskoczy sytuacja której nie zobaczyłeś na horyzoncie.
- 15 19
-
2022-12-11 18:13
bzdura (7)
ja dotad na jakis czas psotykam te dziewczyne..
- 0 7
-
2022-12-11 18:15
(3)
Napisałbyś jeszcze raz, tak, żeby się dało zrozumieć?
- 10 3
-
2022-12-11 18:17
no mowie, ze bywam w podobnych miejscach (2)
zwlaszcza przed smietami teraz...
- 0 5
-
2022-12-11 18:18
Piłeś? Nie pisz! (1)
Nie piłeś? To czas najwyższy zacząć!
- 4 4
-
2022-12-11 18:24
no wieczor sie zaczyna
fajna laska
- 0 3
-
2022-12-11 18:22
Co jej robisz?? A to nie podpada pod jakieś paragrafy? (2)
- 1 5
-
2022-12-11 18:29
A nawet pantografy
- 1 5
-
2022-12-11 18:45
puszam zalotnie
i daje rady
- 2 4
-
2022-12-11 18:12
Kiedys wrzucilem fotke na raport (1)
super wyszly i zdiz mnie pochwalil. do dzis mi glupio.
- 7 11
-
2022-12-11 18:14
jak to w gdansku upilsmy sie we wrzesniu
i rozwalilsmy szybki w ciezarowce... smiechu bylo co nie mialo. ale kac trwal prawie 5 dni.
- 0 18
-
2022-12-11 18:13
Gdzieś na reddicie jest dział przypałowych opowiastek. (2)
Jak ktos zna to prosze o namiar bo nie pamietam
- 5 8
-
2022-12-11 18:14
(1)
r/TIFU
- 8 4
-
2022-12-11 18:52
Dzieki!!
- 2 4
-
2022-12-11 18:14
(18)
Całe moje życie to upokarzające wspomnienia. Nie mam prawie żadnych miłych wspomnień. A jestem w takiej pozycji społecznej że nie mogę sobie pozwolić na najmniejsze potknięcia. Męczę się sam ze sobą.
- 22 28
-
2022-12-11 18:16
(7)
Nie możesz tej pozycji zmienić? Na pewno możesz, tylko się obawiasz skutków lub jest zbyt wygodna.
- 9 8
-
2022-12-11 18:20
A kim ma zostać? (6)
Z politykowania ma największe profity, przy jego kwalifikacjach.
- 16 0
-
2022-12-11 18:24
(5)
Nie jestem politykiem. Mam prace w normalnej firmie, ale każdego dnia się obawiam.
Pozycja społeczna w której nie mogę sobie pozwolić na potknięcia to dwie przeciwne skrajności. Potknę się i jestem na granicy ubóstwa.- 4 8
-
2022-12-11 18:30
No czyli jesteś politykiem (2)
Mam cię Kacperku!
- 12 11
-
2022-12-11 19:13
To nie on. (1)
Przecież napisał "w normalnej". A PiS do normalnych nie należy.
- 15 11
-
2022-12-12 00:05
Nie prawda PiS to najlepszy rzond, super partia.
- 3 1
-
2022-12-11 19:09
To brzmi trochę jak jak fobia.
Póki nie jesteś przestępcą i nie masz obciążeń moralnych to nie ma powodu do zmartwień... a jeśli masz no to lepiej może się z tego rozliczyć.
Zrób coś miłego dla drugiej osoby i dowiedz się co to jest prawo przyciągania. Nie widzimy rzeczy takimi, jakie są. Widzimy je takimi, jakimi my jesteśmy. Wiem, że te rzeczy brzmią naiwnie, ale działają. Mam nadzieję, że coś z tego weźmiesz dla siebie:)- 8 4
-
2022-12-11 20:50
moze złe myslisz a pomyślałeś ze sam nie pracujesz i w twojej firmie pewnie wiekszosc osób tak mysli i ma sytuacje które by niechcialy ujrzeć światła ...wez zluzuj bo zwarjujesz
- 1 1
-
2022-12-11 18:18
Rozumiem i współczuję
Mam nadzieję w takim razie, że miłe wspomnienia są jeszcze przed Tobą :)
- 12 6
-
2022-12-11 18:57
Strach ma wielkie oczy (1)
Moim zdaniem większość ludzi jest zajęta własnym życiem niż przeżyciami drugiej osoby. Ja pamiętam ze 2-3 głupie, krępujące rzeczy, które powiedział mój szef, ale to nie ma znaczenia. Interesuje mnie wyłącznie czy jestem zadowolony ze swojej roboty i czy księgowa nie ociąga się z zapłatą...
- 8 5
-
2022-12-11 21:07
A to ja pielegnuje liste głupot ktore zrobili moi znajomi w przeszłości i zanim zadzwonie albo sie spotkam odświeżam daną zakładke, żeby móc wykorzystać w rozmowie zgodnie z techniką kanapki- miły komplement, przypomnienie żenującej historii i dalej zejście na miły temat. Dzięki temu nie zapomną, ale też nie wzbudzi takich emocji.
- 5 9
-
2022-12-11 19:30
Proponuję terapię, to naprawdę przynosi ulgę i efekty (1)
A wspomnienia też są takie, jakie znaczenie im nadajemy lub do nich wracamy. Najtrudniejsza praca do wykonania, być tu i teraz. Ale możliwa.
- 5 6
-
2022-12-11 20:48
w punkt
- 0 2
-
2022-12-11 22:23
Wyluzuj
Pogadaj z jakimś fajnym psychologiem. Dystans do samego siebie pomaga żyć wszystkim, nawet tym "na stanowisku"
- 2 2
-
2022-12-11 23:07
Ola, nie przejmuj się, przecież jesteś tylko słupem.
- 4 4
-
2022-12-11 23:20
Ludzie którzy użalają się nad soba
Nie zasługują żeby ich pocieszać.
- 2 6
-
2022-12-11 23:46
walnij to wszystko i wyjedź. ja tak robie
- 2 1
-
2022-12-12 08:14
Daj spokój, poza nami samymi nikt naszych wtop nie pamięta.
- 2 2
-
2022-12-11 18:20
te opowiastki to nie krępujące sytuacje a wyrzuty sumienia
- 16 9
-
2022-12-11 18:22
Kiedys (5)
Pokłuciłem się z żoną i niestety zaraz zatrzasnołem się w WC i lekko nie było
- 12 23
-
2022-12-11 18:31
Kobieta mściwą istotą jest, tak mówi pismo.
Ja bym dzwonił po pomoc.
- 7 8
-
2022-12-11 18:35
Kłótnia poszła o słownik języka polskiego? (1)
- 21 5
-
2022-12-11 18:42
tak. jest polonistkom
- 15 4
-
2022-12-11 18:37
Do szkoły analfabeto!
- 10 10
-
2022-12-11 21:22
lekko nie było bo miałeś megazatwardzenie
- 5 1
-
2022-12-11 18:41
(8)
Za małolata biegaliśmy brudni w podanych ciuchach bawiliśmy się w chowanego chowaliśmy się po śmietnikach rzucaliśmy korzeniami ..... fajnie wspomina się te beztroskie czasy ....
Historia- 93 22
-
2022-12-11 18:43
obecnie korzenie sa pod ochronom europejskom
- 12 22
-
2022-12-11 18:48
Dawniej wszyscy meliśmy takie wspomnienia (1)
nie ma w tym nic żenującego. Jakbyście bawili się w lekarza, to już coś.
- 19 5
-
2022-12-11 23:51
jak miałem chyba 8 lat, może 7 to się bawiłem, na szczęście nikt nas nie nakrył
a rodzice koleżanki byli w pokoju obok
- 7 4
-
2022-12-11 20:35
teraz tez jezdzicie brudni tramwajami (1)
- 9 18
-
2022-12-11 21:36
Popatrz na samochody o_0
- 7 4
-
2022-12-11 21:11
Farciarz (2)
My za małolata nie mieliśmy nawet ubrań, nie mieliśmy jak się bawić bo już pracowaliśmy, ze śmietnika wyjmowaliśmy jedzenie które potem jedliśmy lub chowaliśmy między korzeniami żeby zostało na później. Wszystko popijaliśmy wodą z kałuży. ehh.. miło wspominam beztroskie dzieciństwo
- 10 19
-
2022-12-12 00:11
Wy to dopiero mieliście dobrze! Za moich czasów jeszcze nie było pracy. Ludzie i dzieci bili się o korzenie żeby mieć czym zagryźć wodę z kałuży.
Ale historia kołem się toczy, tak podobno mówią...- 21 2
-
2022-12-12 13:07
Eh te beztroskie czasy słońca Peru, nóg od stołów i głodnych dzieci...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.