- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (502 opinie)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (85 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (44 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (74 opinie)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (360 opinii)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (241 opinii)
Krewki operator ładowarki nie chciał zdjęcia podczas prac w lesie
Nasz czytelnik został poturbowany przez operatora ładowarki, bo zrobił zdjęcie podczas jej pracy w sopockim lesie. Fotografię wykonał, bo zdziwił się, że trwają jeszcze prace na hucznie otwartej kilka dni temu tzw. Pętli Reja.
O otwarciu tzw. Pętli Reja w sopockim lesie pisaliśmy nieco ponad tydzień temu w artykule Jesienny przejazd rowerowy Pętlą Reja.
"Drogi, którymi prowadzi trasa były już wcześniej wykorzystywane przez rowerzystów (...) Dzięki staraniom miasta zostały one ucywilizowane, oznakowane i oczyszczone."
Z relacji naszego czytelnika, pana Marcina, wynika, że tym cywilizowaniem to różnie bywa.
Oto jego historia:
Sytuacja miała miejsce o godz 8:30 w piątek. Po porannym treningu interwałowym zbiegam do rozwidlenia ul. Reja
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Strachliwy nie jestem, ale ponieważ wolę biegać, niż się bić (zwłaszcza ze starszą osobą, na oko w wieku ok. 50 lat), a z górnego odcinka Reja zjeżdżał rowerzysta, więc wyrwałem się i pobiegłem dalej, nie chcąc stwarzać dodatkowego zagrożenia. Próbowałem werbalnie ostudzić zapał napastnika, groźbą wezwania policji. Po parudziesięciu metrach gonitwy odpuścił, a ja pobiegłem dalej i zgłosiłem sprawę policji.
Słowo honoru - nawet pół słowem czy krzywym spojrzeniem nie sprowokowałem tego pana. On siedział w kabinie, a ja przebiegłem bokiem, za kłodami. Jako że biegłem, a nie jechałem na rowerze, dość łatwo poradziłem sobie z tą nieprzyjemną sytuacją. Zapewne rowerzysta nie miałby tyle szczęście i mogłoby zakończyć się dużo gorzej.
Po tym wszystkim nasuwają się pytania:
W jakim celu dokonywano hucznego otwarcia Pętli Reja w miniony weekend? Jaki jest tego sens? Czy w czasie konsultacji Urzędu Miasta z Nadleśnictwem nie pojawiła się kwestia planowanej zrywki drewna (pierwsze sygnały o pracach pilarzy pojawiły się w środę rano)? Przecież wydano sporą sumę pieniędzy na prace malarskie i porządkowe nawierzchni, po której teraz jeździ ciężki sprzęt - to bardzo dosłownie wyrzucenie pieniędzy w błoto. Czym leśnikom podpadli użytkownicy nowo powstałej trasy, że spotykamy się z taką agresją?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (258) 10 zablokowanych
-
2014-11-14 13:02
ciekawe (4)
Co to za biegacz którego taki staruszek Bez problemu zdołał dogonić? I nie rozumiem czemu na rowerze byś sobie nie poradził?
- 22 22
-
2014-11-14 13:09
(2)
No to się zastanów. Myślenie nie boli...No chyba że boli
- 9 4
-
2014-11-14 13:35
(1)
Bo na rowerze jedzie się szybciej i staruch jeszcze łatwiej by go złapał?
- 4 9
-
2014-11-14 15:41
Źle, "myśl" dalej.
- 4 0
-
2014-11-15 10:56
Bo to był trening INTERWAŁOWY, na tzw. Oponki
- 0 0
-
2014-11-14 13:03
"Kapuś"
Dzięki takim kapusiom w normalnym świecie ludzie żyją dobrze, bardzo dobrze i normalnie. Niech głupi się martwią kiedy przestać robić użytek z pustej głowy.
- 45 4
-
2014-11-14 13:04
Sobie zrób zdjęcie i wyślij do Urzędu Miasta.... Jakoś sie nie dziwie operatorowi koparki pracuje sobie spokojnie , a tu jakiś "reporter "zdjęcia mu robi ... . bo zapytania bez zdjecia nie można wysłać ?
- 24 32
-
2014-11-14 13:05
"W jakim celu dokonywano hucznego otwarcia Pętli Reja w miniony weekend? Jaki jest tego sens?" (2)
W y b o r y . I tyle w temacie.
- 78 1
-
2014-11-14 16:55
czysty zbieg okoliczności
- 3 2
-
2014-11-14 22:57
prawda to to. Tak jak inne akcje naszych trójmiejskich prezydentów.
- 2 0
-
2014-11-14 13:05
No że może chodzi o co innego ?
- 3 0
-
2014-11-14 13:06
dziwna sprawa... (1)
Nie za bardzo rozumiem, z czego p. Marcin robi taką aferę. Czy według niego po otwarciu tej drogi służby leśne nie mają prawa pracować w lesie? A robienie zdjęć osobie, która sobie tego nie życzy jest po prostu zwykłym chamstwem. Gdyby jeszcze ten człowiek spał zamiast pracować - byłaby podstawa do tego, aby p. Marcin poczuł się lepiej i doniósł gdzie trzeba...
- 37 31
-
2014-11-14 16:27
panie koparkowy, on zrobił koparce a nie panu. pana twarzy niestety nie widać
poza tym jakie to chamstwo. jakby kupę robił to byłoby chamstwo, ale tez dyskusyjne, bo w miejscu publicznym
- 10 2
-
2014-11-14 13:06
Brawo !!! Ja bym temu z koparki jeszcze jakąś kłodą przyfranzolił. (2)
Trzeba dokumentować bandy wandali z piłami niszczących nasz piękny park krajobrazowy. Mają czelność nazywać się leśnikami ?? To są mordercy lasów.
Po przejściu takiej ekipy i przejeździe ich ciężkiego sprzętu nie zostaje nic - wygląda jak po huraganie czy tsunami. Wyrżnięte wszystko do gołej ziemi, zniszczona i zryta ściółka, demolka mrowisk itp. To ma być "uporządkowanie" terenu ? Tam gdzie od dziesięcioleci był piękny las teraz są zryte hektary z rzadka utkane pojedyńczym ocalałym drzewkiem - "DLA DOBRA LASU" oczywiście.- 50 21
-
2014-11-14 13:32
(1)
Ja bym wolał takiemu pstrykaczowi kłodą przywalić,społecznicy j... mać
- 4 19
-
2014-11-14 13:42
Dzięki temu wiemy przynajmniej o takich sprawach !
- 14 2
-
2014-11-14 13:07
Może był niepoczytalny ? tylko kto ... ?
- 15 2
-
2014-11-14 13:08
Trzeba było
Krewkiemu traktorzyście najpierw łomot sprawic( w obronie własnej oczywiscie) a dopiero potem dzwonic na policje. Jakby mnie spotkał to by gazem dostał po oczach i tyle :)
- 20 13
-
2014-11-14 13:08
(3)
Czy rowerzyści i biegacze naprawdę uwierzyli, że po tym "hucznym otwarciu", teraz ta trasa będzie wyłącznie dla biegaczy i rowerzystów? Sam jestem rowerzystą i lubię pojechać Reja, ale zdaję sobie sprawę, że jest to droga nadleśnictwa i podobnie jak na innych drogach, również tych nieasfaltowych, a oznaczonych szlakami jeżdżą pojazdy Lasów Państwowych. O wiele bardziej mnie denerwuje niszczenie śladu po biegówkach, albo wręcz odśnieżanie, ale cóż zrobić. Gdyby to była trasa specjalna dla sportu i rekreacji, to co innego.
Z drugiej strony też bym wolał, żeby TPK był raczej parkiem miejskim, niż przedsiębiorstwem leśnym.- 42 4
-
2014-11-14 15:31
(1)
Nie. Uwierzyli jedynie, że droga nie zostanie zniszczona przez ciężki sprzęt nastepnego dnia.
- 12 3
-
2014-11-16 07:30
Zniszczony? Asfalt leży tam od wielu lat i pojazdy leśnictwa jeżdżą tam "od zawsze". Stan nawierzchni nie zmienił się przez oznakowanie, ani oczyszczenie. Jedyne zniszczenia jakie ppczyniono ostatnimi laty to progi zwalniające na części "na ostro". O dewastacji to można mówić w przypadku Kleszej Drogi, drugiej asfaltówki w TPK współużytkowanej przez leśników i amatorów rekreacji. Tej jakoś nikt nie chce "hucznie otworzyć" Jak pamiętam, jeździłem tam jakieś 40 lat temu i już były na olejno wypisane linie start i meta. A kilka lat temu leśnicy rozpoczęli remont, rozbabrali, zniszczyli asfalt i zostawili.
- 0 0
-
2014-11-14 15:47
Wiesz, trasa była od zawsze, ale teraz ją oznaczyli i niby miała być to zadbana ścieżka rowerowo-biegowa. A tu się okazuje, że jednak "wielkie otwarcie" to wielka lipa.
Więc to nie kwestia wiary. Po prostu na Uj udają, że coś robią. Niech siedzą w tych urzędach i po prostu ludziom nie przeszkadzają.- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.