- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (413 opinii)
- 2 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (56 opinii)
- 3 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (393 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (49 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
Krótki najem nie musi być uciążliwy
Mówienie, że z lokalami wynajmowanymi na krótki termin są same problemy to stereotyp. Z ich obecności płyną korzyści przede wszystkim finansowe nie tylko dla sąsiadów, ale także samorządów i państwa.
O szarej strefie nie ma mowy
Fakt potrzeby "ucywilizowania prawa" najmu krótkoterminowego zdecydowanie nie podoba się właścicielom mieszkań wynajmowanych na krótki termin. Uważają oni, że prawo najmu krótkoterminowego to tak naprawdę umowa zawarta między dwoma osobami.
Wynajmujący dziwią się zmianom proponowanym przez polityków. Najemcy słusznie zauważają, że państwo i samorządy mają duże korzyści ze wspomnianego najmu - w postaci podatków. Dlaczego?
Cały wynajem i zyski z tym związane są ewidencjonowane przez polskie placówki Airbnb lub Booking.com. Z racji tego, że właściciele nie prowadzą działalności gospodarczej, rozliczają się na zasadach ogólnych - raz w roku w zeznaniu podatkowym wykazują przychody i koszty z najmu. Płacą wtedy 18-procentowy podatek od dochodu, który trafia do samorządów i państwa.
O szarej strefie zdaniem najmujących nie ma mowy, to zjawisko marginalne. Wszyscy przecież ogłaszają się publicznie, więc urzędy skarbowe mogą ich kontrolować. Wystarczy też, że urzędnik skarbowy zrobi wgląd do wyciągu z konta bankowego i widzi, ile pieniędzy zdołali zarobić w Airbnb czy Booking.com. Obecnie coraz mniej obiektów rozlicza się gotówką. Ponadto znalezienie klienta poza wspomnianymi serwisami jest trudne.
Od ceny, którą wszyscy widzą w serwisach ogłoszeniowych, trzeba zapłacić jeszcze prowizję, czynsz i media - wodę ciepłą i zimną, prąd, telewizję, internet czy ubezpieczenie. Nie ma mowy o odliczaniu podatku VAT za wspomniane przyłącza. Podobnie jest z butelką wody czy piwkiem czekającym w lodówce na dobry początek pobytu, nie wspominając już o chemii przeznaczonej do sprzątania. To wszystko zawiera podatek, który oddają uczciwie dla państwa.
Wprowadzenie licencji i obowiązkowej rejestracji działalności w tym biznesie sprawi, że szara strefa będzie jeszcze większa.
Turyści są tylko tłem
Ciekawostką jest fakt, dlaczego w ogóle powstają mieszkania dla turystów.
Turyści są po prostu tłem. Obecnie wynajem nieruchomości to inwestycja bezpieczna i bardziej opłacalna od ulokowania pieniędzy w jakimkolwiek banku, obligacjach czy funduszu, gdzie można liczyć na maksymalnie 2-3 proc. zwrotu. Zakup rozchwytywanego przez turystów mieszkania może zwrócić się już po 12-13 latach. Jeśli więc ktoś uważa, że za kolejnymi lokalami pod najem krótkoterminowy stoi ekspansywna polityka firm pośredniczących takich jak Airbnb czy Booking.com, to jest w błędzie.
Powodem dużej liczby lokali na wynajem krótkoterminowy są też, po pierwsze, wysokie ceny mieszkań w centrum. Wiele osób nie stać, by kupić swoje pierwsze mieszkanie za ponad 0,5 mln zł w centrum. W ich miejsce przychodzą bardziej zamożne osoby, które już mieszkają poza śródmieściem i mieszkanie w centrum traktują jako inwestycję - wynajmują je.
Po drugie, w centrum zwalniają się mieszkania po osobach starszych. Spadkobiercy mają już mieszkanie, więc majątek odziedziczony przekształcają w lokal do wynajmu krótkoterminowego albo go sprzedają. W efekcie i tak kupujący na końcu traktują go jak inwestycję - wynajmują je.
Trend może zmienić wyłącznie spadek cen nieruchomości.
Najem problemem dla sąsiadów? Niekoniecznie
Każdy biznes, duży czy mały, wymaga odpowiedzialności społecznej. Bardzo ważne w tej kwestii jest podejście osoby czy firmy, która wynajmuje turystom lokal. Jeden z naszych rozmówców zawsze stara się żyć w zgodzie z sąsiadami. O tym, że lokale wynajmuje turystom mieszkańcy wiedzą od niego od samego początku. Mają oni numer telefonu na wypadek jakichkolwiek problemów. Mogą do niego dzwonić o każdej porze dnia i nocy.
Ponadto zawsze gościom powtarza się, że budynek, w którym będą nocować, jest budynkiem mieszkalnym i nie wolno w lokalu organizować imprez, bowiem może to skończyć się wezwaniem policji i szybszym wymeldowaniem z mieszkania bez zwrotu kosztów.
W ciągu ostatnich dwóch lat żaden z sąsiadów nie zgłosił naszym rozmówcom zakłócania ciszy. To raczej turystom przeszkadzał hałas zza ściany.
Ponadto najemcy starają się pomagać sąsiadom, dokładając się do sprzątania części wspólnych budynku, myjąc okna na klatce schodowej czy pomagając w montażu świątecznej iluminacji zimą. Niekiedy zdarza się, że koszą trawę przed budynkiem. Pełnią w pewnym sensie już rolę gospodarza.
Praca dla innych
Mieszkania na krótki termin wspierają też rynek pracy. Są najemcy i firmy, które umożliwiają pracę innym. Za sprzątanie mieszkania w zależności od jego powierzchni trzeba zapłacić od 50 do 100 zł.
Można też wynająć całe mieszkanie firmie, która podnajmuje nasz lokal turystom. Wtedy zajmuje się on kompleksowo taką działalnością.
Opinie (429) 7 zablokowanych
-
2018-07-08 22:37
Stek reklamowych bzdur panie naskręt... Wstyd!
DO sąsiadadów - Dużej firmy Apartamentowej przyjeżdżają "mlii goście"
Im rzeczywiście powtarza sie by byli cicho i wogóle jak być....
sęk w tym że jak się Napiją a szczególnie Norwedzy albo Ruskie z Kaliningradu to z Nich takie BYDŁO wychodzi ze nie chciałby Pan obok miezkać! :((((
Na ten wynajem to trzeba zgody sąsiadów! Bo wynajmujący ma w poważaniu wszystko by tylko zarobić kasę!
Do wynajmu są Hotele i inne obiekty spełniające chociazby normy P.Poż.
O Miejcach Parkingowych nie wspomnę - Pasożyty wszystko mają na koszt Wspólnoty
Dość z Tym Wynajmem!!!!- 13 7
-
2018-07-08 22:44
Az smierdzi sponsoringiem
Oj mocno ktos zaplacil - jak was lubilam tak sie odechciewa, mam taki syf krotkoterminowy nad glowa wiec mnie pan nie przekonal tym artykulikiem
- 14 5
-
2018-07-09 02:46
mieszkam w sopocie ! (3)
mieszkanie 50 metrow zostało przekształcone na 2 apartamenty !!! ( zrobili 2 apartamenty ! PO 25 metrow ! gdzie miesci sie 6-7 OSOB !!! )
wynajmy tylko w weekendy - wjezdza 7 napitych na panienskie - one sa juz nawalone jak odbieraja klucze - zero kontroli - wejscie do apartamentu zaczyna się od puszczenia muzy na full , otwieraja koleje flachy ..... nie musze konczyc.
rano pety na klatce , w nocy trzaskanie drzwiami krzyki na klatce , palenie papierosow ..... darcie pysków / budzenie mieszkańców bo nie pamiętają kodu - a własciciel siedzi w wawie i ma to w d...... liczy kasę - taka jest prawda ! od momentu odbioru kluczy samowola. recepcja apartamentów ma na to wywalone skasowali kasę i zero reakcji , my się mamy męczyć .... mieszkamy w klatce gdzie jest 8 mieszkań i 1 jest na apartamenty / w 7 mieszkają stali mieszkańcy - lato to dla nas horror a nie mieszkanie ! te mieszkania nie mają żadnej kontroli , udostępnia się obcym osobom kody do klatki wejscwej i klucze do garaży piloty ....- 17 6
-
2018-07-09 07:56
święta prawda...
- 6 5
-
2018-07-09 08:43
Mam to samo za ścianą. Wesoły domek, właściciel liczy zyski i neguje wszystkie uwagi. Tak samo ludzie którzy nie doświadczyli tego na własnej skórze. Od razu sugestia że pretensje wyolbrzymione, ze jesteśmy zawistni. Żeby tylko im sąsiad nie wywinął takiego numeru...
- 6 4
-
2018-07-09 20:33
Nie rozumiem. A może by tak mendy wzywać? Kilka interwencji - i jest podstawa do roszczenia z tytułu uciążliwości prowadzonej działalności gospodarczej...
- 0 4
-
2018-07-09 03:19
co do Sopotu (1)
miejsca pracy ? sprzątaczki tych apartamentów to Panie z Wschodu dostają kasę do łapy po posprzątaniu przy samochodzie - wątpie by miały umowy o pracę - więc kasa dla firm apartamentowych jest ogromna , nie zatrudniają żadnej stałej recepcji , wszystko na telefonie , zero ochrony apartamentów - za to my mieszkańcy walczymy z ich turystami :) czytam że to każdy jest właścicielem apartamentu , ok niech zrobi własną klatkę wejscie , mając mieszkanie w budynku mieszkalnym .....z ciekawostek ostatnio zgłosiłem zakłócanie ciszy nocnej - Panna Zz " recepcji apartamentów " miała tylko dane karty kredytowej , nie wiedziała nic o tym kto w tym mieszkaniu przebywa i ile osób ? jak to się ma do obowiązkowej opłaty klimatycznej 4.30 zł od osoby - skoro firmy apartamentowe nie wiedzą kto oprócz płatnika w nich przebywa ? i czy one płacą opłatę klimatyczną ? jak to jest rozliczane ? jak to się ma w stosunku do ochrony pozostałych mieszkańców - dane kod do drzwi wejsciowych / pilot do garaży ... nie wspomnę o przepisach przeciwpożarowych ... jak te firmy rozliczają przychód ? i jak ewidencjują gości ?
- 12 7
-
2018-07-09 07:55
no właśnie... zasponsorowany artykuł i tyle.... nikt mieszkańców nie przekona, ze wynajmy są super....
- 6 5
-
2018-07-09 05:48
Krótki najem jest szkodliwy
Ponieważ rosną ceny nieruchomości, a przez to mieszkańcy są zmuszeni do zakupu mieszkań wokół Szadółek.
- 11 7
-
2018-07-09 07:53
haahaha
ahahaha dobre stwierdzenie ,,Ponadto najemcy starają się pomagać sąsiadom, dokładając się do sprzątania części wspólnych budynku, myjąc okna na klatce schodowej czy pomagając w montażu świątecznej iluminacji zimą. Niekiedy zdarza się, że koszą trawę przed budynkiem. Pełnią w pewnym sensie już rolę gospodarza." ciekawe gdzie się tak dzieje... u nas na osiedlu jest odwrotnie przejmują się takimi sprawami tylko rodowici mieszkańcy.....
Ktoś musiał ładnie zasponsorować artykuł....- 12 6
-
2018-07-09 08:37
(4)
Obok mnie też jest taki apartament. Od 5 lat! przez te 5 lat tylko raz było głośno.
Twierdzenie, że każdy turysta to prostak i imprezowicz jest błędne. Nie mam nic przeciw. Bywa że zwykły sąsiad jest bardziej upierdliwy i chyba tacy tu piszą komenty.- 8 14
-
2018-07-09 08:44
Właściciel?
- 5 5
-
2018-07-09 08:49
Szczęściarz z ciebie. Za naszą ścianą odwrotna proporcja!
- 5 5
-
2018-07-09 09:32
to powiedz teraz ile masz apartamentów na wynajem?
- 4 5
-
2018-07-09 14:10
a ile razy okna umyli, trawe skosili ?
- 3 5
-
2018-07-09 08:49
(2)
jasne że nie jest uciążliwy, moi znajomi kupili w Gdańsku 3 mieszkania na mila baltica i chyba na lawendowych wzgórzach. Traktują ten zakup trochę jako lokatę kapitału i zabezpieczenie na starość. Wynajmują mieszkania tylko na krótki okres,a mieszkania obsługiwane są przez firmę. I jakoś nie słyszałam o jakiś problemach wynikających z tego własnie rozwiązania,
- 6 12
-
2018-07-09 09:01
(1)
A kto miałby Ci w mankiet płakać? Możesz sobie wyobrazić jaka to rozkosz jak kilkuosobowa firma sprzątająca wpada na 1-2 godziny by jak najszybciej uprzątnąć pomiędzy kolejnymi wizytami? Zapewniam że słychać tłuczenia mioteł, odkurzaczy, przepychanie zlewów, kibli. 2-3 razy w tygodniu i zawsze obowiązkowo w niedzielę, wtedy murowana zmiana gości. A ci już czekają z walizkami pod blokiem, dadzą czadu przez kilka dni, po nich przyjadą następni i następni... Raz w miesiącu przytrafią się mało hałaśliwi, reszta "wolnoć Tomku w Swoim Domku"
- 11 6
-
2018-07-09 10:16
Nie dla najmu krótkoterminowego !
100% racji ma poprzednik ! ( Gdańsk Wyspa Spichrzów ).
U mnie na piętrze też są też 3 "apartamenty" na taki wynajem !
To jest po prostu horror ! Pijani Norwedzy , zafajdane uliczne "panie", nocne wyjce
na balkonach , brudy na korytarzu, zarz..ana winda - to niemal codzienność !
O spaniu przy otwartym oknie można zapomnieć !
Ekipa sprzątająca to kolejna "przyjemność". Hałas od rana, zwały zafajdanej pościeli
na korytarzu ! Ta ekipa to zorganizowana grupa, której NIC, absolutnie NIC nie
obchodzą mieszkańcy i właściciele sąsiednich mieszkań !
To samo dzieje się na innych piętrach domu ! ...
Z tą plagą musimy koniecznie walczyć ! Spotkałem już właścicieli mieszkań,
którzy powzięli decyzję sprzedaży mieszkań ... ale kupujący już znają problem i pytają czy są w domu uciążliwe najmy, obserwują ...
Wartość nieruchomości obniża się !- 6 6
-
2018-07-09 12:05
Nie dla najmu krótkoterminowego !
Taki najem to plaga i prawdziwy horror dla wspólmieszkańców !
Pijani Norwegowie, mieszkanie przekształcone w spelunę dla panienek z ulicy , zafajdane
korytarze i windy to niemal codzienność takiego najmu !
Nieruchomość z takim najmem traci znacznie na wartości, właściciele większych mieszkań
uciekają z takiego budynku szukając spokojnego miejsca !- 7 7
-
2018-07-09 20:03
Żart
Ten artykuł to jakiś żart! Wszyscy doskonale wiedzą, jaką kasę "biją" wynajmujący. Poza tym straty notują hotele, które ponoszą większe koszty!
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.