• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ks. Jankowski agentem SB?

neo
24 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Ksiądz Henryk Jankowski przed bramą gdańskiej stoczni. Ksiądz Henryk Jankowski przed bramą gdańskiej stoczni.

Ksiądz Henryk Jankowski był niezarejestrowanym kontaktem operacyjnym SB o kryptonimach "Delegat" i "Libella" - poinformowało we wtorek wieczorem radio RMF FM.



Taka informacja ma znaleźć się w publikowanej przez IPN książce "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki". Historycy IPN dowodzą w niej, że ks. Henryk Jankowski nie musiał wiedzieć, że oficer prowadzący traktował go jako źródło. Zachowało się jednak kilkanaście dokumentów operacyjnych z notatkami z rozmów z "Delegatem", przeprowadzonych od grudnia 1980 roku do maja 1982 roku.

O sprawie było już głośno trzy lata temu, gdy upubliczniono notatkę SB, z której wynikało, że jednym z źródeł był duchowny. Nikt nie wiedział jednak który. Według historyków IPN SB traktowała Jankowskiego jak wyjątkowo ważnego agenta, który pomagał w inwigilacji "Solidarności" i kościoła katolickiego.

Henryk Jankowski stanowczo zaprzecza: - Co ja miałbym za cel kłamać w tej chwili, po tak długim czasie? - powiedział ks. Jankowski w RMF FM.
neo

Opinie (226) ponad 20 zablokowanych

  • nie wierzę ani za pół eurocenta manipulatorom i specjalistom od nagonek medialnych (1)

    - tyle już ich było, a szpic napinacze wśród najgorszych to Urrrrban, Michniiik i Grossss

    • 5 8

    • ufaj rozumowi

      właśnie ufaj rozumowi i wystrzega się fałszywych proroków ,
      mam nadzieje że przeczytałeś jakieś pismo święte, bo ja jako były katolik obecnie ateista - tak.

      • 1 3

  • NO TO ODWROCILI KOTA OGONEM I TERAZ PRALAT JEST AGENTEM :D

    • 2 2

  • na pewnym poziomie był agentem

    ale reptilian -pośrednio jako duchowny.

    • 0 1

  • CZY JESZCZE DŁUGO???

    Kto sie jeszcze tym emocjonuje?
    Kto dzisiaj może to zweryfikować, najwyżzy czas doć sobie spokój i iść do przodu, zamiast tarzać się w tym bagienku-kto był bohaterem, a kto zdrajcą. To już są staruszkowie, którzy i tak są "poza obiegiem", a życie toczy ię dalej

    • 0 1

  • IPN interpretuje dokumenty jak chce. Swój nie wiedział i nie widział. Przeciwnik był na pewno agentem.

    A ja mysle, że cwany ptrałacina co za świecidełka, alkohol i młode ciało sprzedał by najbliższycgh jest pierwszym w kręgu podejrzanych.
    No a poza tym to jednak prałat! A tzw. kapłani kolaborowali od poczatku istnienia z kazda władza. To zagwarantowało przetrwanie tej firmy przez 2000 lat

    • 1 4

  • (4)

    "autor" notatki, zwykły cieć, nie potrafi, a raczej nie chce streścić tego co jest chociazby na onecie
    wg onetu wygląda to tak:
    "We wstępie do publikacji Jan Żaryn z IPN twierdzi, że kontaktem operacyjnym o pseudonimie "Libella" oraz "Delegat" jest ks. Jankowski. Zdaniem Żaryna, ks. Henryk Jankowski nie wiedział w jakim charakterze występuje podczas rozmów z oficerem prowadzącym. Mógł natomiast świadomie uczestniczyć w grze politycznej, której celem była m.in. próba ograniczenia wpływu KOR na politykę "Solidarności".

    Według "Rz", identyfikacja tego KO jest trudna, bo nie był zarejestrowany, a jego materiały zostały "wybrakowane" w 1990 r."

    a wg ciecia z trojmiasto tak:
    "Według historyków IPN SB traktowała Jankowskiego jak wyjątkowo ważnego agenta, który pomagał w inwigilacji "Solidarności" i kościoła katolickiego"

    z jednego żaryna zrobił cieciunio liczbe mnogą, a z osoby inwigilowanej przez SB świadomego agenta:-)

    ciekawi mnie jedno - czy 10% spadek notowań platformy oszustów miał wpływ na odgrzewanie starego kotleta??

    • 7 3

    • gallux - zapomniał wół jak cielęciem był.!? SWÓJ SWOJEGO ZAWSZE BRONI!

      tak trzymaj łosiu

      • 1 4

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • gallus ty najlepiej wiesz jaka jest róznica między TW a Jawnym Kapusiem - prawda!?

      A nawiasem IPN jest raczej kaczy niż tuskowy!

      • 1 2

    • do budy gallux do budy!!!

      • 0 0

  • Bardzo ciekawa notatka (2)

    Wydaje się być prawdziwa.Wśród opozycji było sporo osób współpracujacych z SB - świadomie i tych wykorzystywanych bez ich oficjalnej zgody na taką współpracę. No cóż, konkluzja jest obłędna - system w PRL obaliła niechcący sama ówczesna władza przy pomocy "Solidarności".

    • 3 2

    • niechcacy? (1)

      chyba jeszcze nie poskladales wszystkiego do kupy.

      • 0 0

      • prawda

        niechcący, komuniści nie spodziewali się takiego obrotu sprawy,
        dobrze że nie doszło do tego co w Rumunii. Byłem świadkiem tego wszystkiego , pracowałem wtedy w Elektromontażu, brałem udział w strajkach, widziałem i słyszałem różne rzeczy.

        • 0 1

  • sensacje dziennikarskie

    Skoro IPN chce zarabiać na książkach o sensacyjnej treści, to niech jej Członkowie zmienią zawód na pisarzy. Zgadzam się z moim przedmówcą, że akta IPN powinny być odtajnione dla każdego obywatela, a nie tylko dla 'elit" - przecież mamy demokrację ! Demokrację dla wszystkich a nie wybranych. Dla mnie ta informacja to tylko jedna z wielu, która ma pokazać społeczeństwu, że IPN od czasu do czasu coś tam robi !? Kpina!!!

    • 1 2

  • Kłamstwami chcę się odwrócić uwagę od Bolka Noblisty

    Koszermedia lewackie podają tą "sensację" jako "pewną" informcję... a jak ktoś powie prawdę o Bolku lub napisze książkę to go zaraz niszczą i rozmydlają sprawę...

    • 4 1

  • prałat

    większość ludzi dla pieniędzy zrobi niecne rzeczy, żaden normalny nie będzie ubierał się w mundury i obwieszał się medalami (nienależnymi),
    wozić się limuzynami, tym bardziej że od duchownego oczekuje się czegoś innego, to mu nie przystoi. Ci co bronią prałata nie wiedzą że błądzą -smutne to ale prawdziwe. Zresztą popatrzeć na dobrotliwą twarz prałata i jego kumpla Kobylańskiego - sama dobroć.

    • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane