- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (509 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (132 opinie)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (110 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (88 opinii)
- 5 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (56 opinii)
- 6 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (195 opinii)
Ks. Witold Bock, współtwórca Areopagu Gdańskiego, opuszcza stan kapłański
Ksiądz Witold Bock, współtwórca Gdańskiego Areopagu, zrezygnował z kapłaństwa. Swoją decyzję uzasadnił w liście, który wysłał do przyjaciół, działaczy katolickich i hierarchów Kościoła Katolickiego.
Były już duchowny decyzję w tej sprawie oficjalnie ogłosił w niedzielę, w dniu swoich 51 urodzin. Przygotował list, który nazwał "Deklaracją konwersji". Wysłał go do 33 osób, wśród których są jego znajomi i przyjaciele - w tym osiemnastu duchownych.
"Wciąż wierzę w Jezusa Chrystusa, ale odchodzę, bo przestałem wierzyć w polski Kościół, któremu poświęciłem ponad 30 lat życia" - napisał w oficjalnym liście ksiądz Witold Bock.
Z "Deklaracji konwersji" wynika, że były już duchowny chce być traktowany jako osoba prywatna i "nie życzy sobie, by go niepokojono".
- Powodem odejścia od Kościoła nie jest utrata wiary. Ksiądz Witold Bock miał dość zakłamania, w jakim żyje polski kościół - powiedział anonimowo "Gazecie Wyborczej Trójmiasto", która jako pierwsza poinformowała o odejściu Bocka, jeden ze znajomych duchownego.
Witold Bock ukończył seminarium duchowne w 1991 r. Był wikarym bazyliki Mariackiej w Gdańsku. W latach 1998-2008 pełnił funkcję sekretarza prasowego abp. Tadeusza Gocłowskiego. Zasłynął głównie jako twórca Gdańskiego Areopagu, czyli spotkań polskiej inteligencji, podczas których dyskutowano o problemach współczesnego świata. Od długiego czasu był księdzem bez przydziału do parafii.
Opinie (689) ponad 10 zablokowanych
-
2014-11-27 23:01
Jestem dumna z pana odwagi.
Zycze POWODZENIA na nowej drodze zycia .oraz POZNANIE PRAWDY z Bibli. Ciesze sie ze NIE stracil pan wiary.
- 1 4
-
2014-11-27 23:41
Szacunek
Oby więcej takich,... może w końcu władze KRK przejrza na oczy.
- 1 3
-
2014-11-28 00:08
Wszystko jedno...
Nie ważne dlaczego - ważne że to zrobił. Jeśli nie można uczciwie być księdzem, to się odchodzi. Szkoda, że nie znam takiego nauczyciela..
- 1 1
-
2014-11-28 07:19
.
Witek- zawiodłeś mnie strasznie
- 3 2
-
2014-11-28 08:30
Do ludzi slepych!!! (2)
Chyba mu postawa papieża Franciszka nie odpowiada! Wszak Witold Bock uwielbia bogactwo, szkoda że nie widzicie w jakim domu na Żuławach mieszka, do którego jachtem motorowym podpływa, jakie wina i koniaki pija! Żal mu byłoby rozstać się z tym wszystkim...
a do czego nawołuje papież Franciszek: do ubóstwa, bo niektórzy księżą są przywiązani do pieniędzy!!!- 6 3
-
2014-11-28 08:40
Być może,
ale przynajmniej zdał sobie sprawę ze słabości i podjął decyzję. Tymczasem wielu kapłanów podziela ten pociąg do luksusu, lecz brak im odwagi lub moralności, by przyznać to przed samymi sobą i światem. Wolą żyć w kłamstwie i udawać, że nic się nie dzieje. A w takim przypadku mamy do czynienia z hipokryzją najczystszej wody.
- 4 0
-
2014-11-28 18:50
Nie prawda...kogo repreyentukesy SZatanie...
- 0 0
-
2014-11-28 09:25
Powody... (1)
Powodem głównym były chyba jednak niezaspokojone ambicje. 51 lat i bez przydziału parafii! Proboszczem Mariackiego po przejściu ks.Bogdanowicza na emeryturę został ks. Zieliński, proboszcz Katedry Oliwskiej. Ks.Bock jako zwolennik i sekretarz prasowy bpa Gocłowskiego był bez szans na jakąkolwiek parafię w przyszłości. Frakcja bpa Głodzia widać trzyma się mocno. Duchownych przybywa a kościołów buduje się coraz mniej. A proboszcz to władza, nie to co wikary. Co może robić w "cywilu" facet, który porzuca stan kapłański? Jak zarobi na życie? Będą go ciągać zapewne po TVNach. A co później?
- 5 2
-
2014-11-28 11:23
TV
Najpierw telewizja Trwam.....
- 0 0
-
2014-11-28 10:42
Kobieta?
Jeżeli to kobieta jest przyczyną odejścia księdza, to niech ma odwagę aby się przyznać a nie zwalać winę na cały polski Kościół. Więc kto jest zakłamany ?
- 4 2
-
2014-11-28 10:44
nie zginie,
zawsze lubił kasę, bywanie na salonach, luksus. Teraz bedzie komentatorem radia Gdańsk, wyborczej we wszystkich oddziałach, tvn we wszystkich odmianach. Tak jak inni jego koledzy z tego samego pełowiackiego dołka. Da radę, a na stelli maris też pewno trochę skubnął, jak wszystkie te kurialne buce.
- 1 0
-
2014-11-28 11:22
???
Zakochał się ????...
- 2 1
-
2014-11-28 15:16
Bóg dał mu talent by działał na Jego chwałę (2)
A władze polskiego KK pielęgnujące feudalne zasady przeciwstawiły się temu.
Szkoda.- 0 3
-
2014-11-28 18:51
nIE PRAW3DA..wLADYE KOSCIOLA SIE NIE PRYECIWSTAWIALY--KLAMIESYó (1)
- 0 0
-
2014-11-28 19:07
Koleś, ty to piszesz uderzając w klawisze czołem?
Czy jesteś po prostu analfabetą?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.