- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (271 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Kto ogląda monitoring w SKM? "Nie ma takiego obowiązku"
Obrazu z kamer umieszczonych w nowych składach SKM nikt nie ma obowiązku na bieżąco oglądać. Jest on jedynie nagrywany, by w przyszłości mógł posłużyć jako dowód przeciwko sprawcy dewastacji, pobicia czy kradzieży. Oczywiście w przypadku, gdy uda się go złapać.
Policję powiadomili nasi czytelnicy, którzy zatrzymali mężczyznę, mimo że ponad 30 minut siedział tuż pod kamerą monitoringu w zmodernizowanym składzie SKM. Przedstawiciele firmy przewozowej twierdzą teraz, że także interweniowali.
Czytaj więcej: Pijany ojciec z 19-miesięcznym dzieckiem w SKM.
- Około godz. 18:40 dyspozytor SOK SKM został powiadomiony telefonicznie przez kierownika pociągu o pijanym pasażerze, jadącym z dzieckiem. W Gdyni Głównej pasażerowie wskazali funkcjonariuszom SOK SKM mężczyznę podejrzewanego o spożycie alkoholu [okazało się, że miał 2,2 promila alkoholu we krwi - przyp. red.]. Z informacji ustalonych przez SOK SKM wynika, że w tym czasie wielu pasażerów kontaktowało się z numerami alarmowymi 997 i 112, informując odpowiednie służby o zaobserwowanej sytuacji - tłumaczy Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w SKM.
Niezależnie od tego, kto zadzwonił po policję pierwszy, przy okazji wyszło jednak na jaw, że monitoringu w SKM nikt na bieżąco nie śledzi.
Prowadzący pociąg maszynista jest bowiem skupiony na trasie - musi patrzeć czy tor jazdy jest pusty, obserwować znaki i sygnały świetlne - to oczywiste. Kierownik pociągu odpowiada natomiast za otwieranie i zamykanie drzwi oraz sygnały dźwiękowe i sprawdzanie czy nikt nie stara się wskoczyć do pociągu tuż przed, albo i nawet po tym, gdy skład ruszy. Pomiędzy przystankami sprzedaje natomiast bilety, co - zwłaszcza w okresie wakacyjnym - zajmuje sporo czasu.
Kiedy więc ma patrzeć na monitory, przekazujące obraz z kamer, które są w każdym przedziale nowych składów? Okazuje się, że nie ma takiego obowiązku.
- Żaden z pracowników nie ma w umowie zapisanego obowiązku obserwacji monitoringu - przyznaje Sławomir Pijet z PKP SKM.
Obraz z kamer jest jednak nagrywany i może posłużyć jako dowód w sprawie. Zakładając oczywiście, że sprawcę dewastacji, pobicia, kradzieży czy jakiegokolwiek innego przestępstwa lub wykroczenia uda się złapać już po tym, jak przez nikogo nie niepokojony opuści pociąg.
Podobnie jest w komunikacji miejskiej w Gdyni oraz Gdańsku. Tam także kierowca ma podgląd monitoringu, ale w praktyce nie ma na to czasu, bo prowadzi autobus, trolejbus czy tramwaj.
- Monitoring działa prewencyjnie i ma też znaczenie dowodowe, a po jego instalacji suma różnych zdarzeń w naszych pojazdach niesamowicie spadła - zapewnia Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej.
Trzy miesiące spędzą w areszcie w oczekiwaniu na proces dwaj gdynianie, którzy w pociągu z Olsztyna do Gdyni trzy dni temu bestialsko pobili 30-letniego współpasażera. Mężczyzna zmarł w szpitalu, po tym jak pokłócił się z mieszkańcami Gdyni: 30 i 33-latkiem. Efektem początkowo werbalnej sprzeczki, było brutalne pobicie i kopanie po całym ciele, w wyniku którego ofiara zmarła w szpitalu.
Sprawców udało się złapać dzięki zainstalowanemu w pociągu monitoringowi. Został on przejrzany już po zdarzeniu przez funkcjonariuszy policji, którzy rozpoznali znanych funkcjonariuszom napastników.
Za pobicie za skutkiem śmiertelnym grozi im do 10 lat więzienia.
Miejsca
Opinie (91) 5 zablokowanych
-
2014-08-13 22:35
monitoring skm (2)
Od czego jest zatem zatrudniana i jeżdżąca w składach SKM Służba Ochrony Kolei?Ci panowie mają tylko robić ściemę jak ochroniarze w supermarketach?
- 9 3
-
2014-08-14 12:36
(1)
jaka służba tępaku ??? służba to jest lokaj, stajenny, ewentualnie giermek, poczytaj nieco, poucz sie, pożniej pisz kocopoły...
- 0 2
-
2014-08-14 21:08
To rozwiń nazwę tej formacji tępaczku :P Służba Ochrony Kolei czyli SOK. Nie inaczej
dopiero niedawno zmienili na Straż :P
- 1 0
-
2014-08-13 22:36
Skandal na miejsce w SKM
Wielokrotnie w nowych pociagach SKM widzę jak ludzie szczególnie wracający z imprez z Sopotu trzymają nogi z butami na nowych siedziskach ! LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ ZACZNIJMY DBAĆ O TO CO NASZE WSPÓLNE !!!! Proponuje wprowadzić ochronę która będzie zwracała uwagę tej hołocie która jezdzi skmakmi ! Serce się kraje jak to widzę !
- 9 3
-
2014-08-13 22:56
bardzo rozsadnie
I tanio. To że media piszą to już teraz nie ma znaczenia. Piszą bo muszą pisać, a ze to głupie to każdy inteligentny wie o tym
- 0 0
-
2014-08-14 04:01
Za pobicie za skutkiem śmiertelnym grozi im do 10 lat więzienia.
w zawieszeniu?? polactwo to jakis stan tepoty permanentnej. kazdy morderca bedzie sobie teraz mordowal przez pobicie ze skutkiem smiertelnym. a co- dyszka w zawiasach
- 7 0
-
2014-08-14 07:02
cytat:
"- Monitoring działa prewencyjnie i ma też znaczenie dowodowe, a po jego instalacji suma różnych zdarzeń w naszych pojazdach niesamowicie spadła (...)"
Pewnie po udzieleniu tej istotnej informacji w portalu trojmiasto.pl suma różnych zdarzeń w pojazdach niesamowicie podkosczy:/- 2 1
-
2014-08-14 12:46
Z życia wzięte (2)
W 2012 r. w rowerowym pod kamerą mało nie dostałem w ryj od ekipy z piwem w ręku robiącą tam imprę. Maszynista mnie olał i nie ukrywał, że kamera nie jest włączona.
- 4 0
-
2014-08-14 12:49
(1)
jak my możemy rozwiązać tę publiczną (czyli naszą) spółkę?
jak to zrobić? bo ze trzeba to zrobić, chyba nie ma wątpliwości?- 4 0
-
2014-08-14 18:43
może prościej nosić broń...
- 0 0
-
2014-08-14 13:16
sens zdania pełen kozak :)))) :
"Efektem (...) sprzeczki, było brutalne pobicie i kopanie po całym ciele"
- 0 0
-
2014-08-14 21:06
A ja chcę kilmatyzację w przedziałach i SOK, reszte mam w pupie.
- 1 1
-
2014-08-14 21:13
hmm...
Cwaniaki 2 na 1 i pokazli jacy sa silni.... W pojedynkę pewnie zaden by slowem sie nie odezwal.... powinna byc kara smierci dla takich deb...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.