• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto posprząta po wyborach?

22 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Czym kierujemy się zakreślając krzyżyk na wyborczych kartach? Co decyduje o wyborze kandydata? Jezeli ustaliliśmy już na jaką partię głosujemy, pozostaje jeszcze wybór kandydata - jednego z kilkunastu. Co wpływa na nasz pogląd o osobie? Wygląd (nie za brzydki, ale też nie za ładny), wiek (smarkacze i staruszkowie odpadają), stan (lepiej widziani są Ci zamężni/żonaci), posiadane dzieci (lepiej je mieć niż nie) no i oczywiście poglądy. Te ostatnie namiętnie prezentowane są na antenach radia, lokalnej telewizji, ulotkach, plakatach.

Ile razy w drodze do pracy widzimy te same twarze?
"Kaczyński i Kurska - wyplakatowali całą moją drogę do pracy. Codziennie widzę ich na murach, drzewach, przystankach ZKM w odstępach kilkudziesięciu centymetrów. Całe szczęście wybory już w niedzielę, bo jeszcze trochę, a ich rysy twarzy znałabym lepiej niż buzie współpracowników" - żali się Monika S. pracująca w jednej z wrzeszczańskich firm.

Trzeba przyznać, że kandydaci nie przebierają w środkach i w postaci ulotek i plakatów są dosłownie wszędzie. Ile pomysłów i fantazji wykazują w wyplakatowywaniu miejsc. Tej działalności praktycznie nic nie ogranicza. Reklamówki są w naszych skrzynkach pocztowych, środkach komunikacji miejskiej, na stoliku u fryzjera, w gazetach, za wycieraczką samochodu. Zniecierpliwieni wyrzucamy ulotkę często nie szukając nawet kosza.

Kto posprząta po wyborach?
"Osoby rozdające materiały w przejściach podziemnych gdy zakończą pracę mają za zadanie również posprzątać teren" - powiedział nam przedstawiciel sztabu wyborczego jednego z kandydatów Platformy Obywatelskiej. Ilu z nas wyrzuci ulotkę wsiadając do autobusu, czyli już po opuszczeniu terenu przejścia podziemnego? Czy również plakaty zostaną pozdzierane i pozdejmowane, przez ludzi je wywieszających?

"Jeśli nie wywiążemy się z tego sami, kosztami sprzątania obciąży nas miasto. Zresztą to w naszym interesie jest, by materiały reklamowe nie straszyły swoim wizerunkiem mieszkańców Trójmiasta. Nawet, gdy wybór jest już przesądzony"

Nie jest określone jak dużo czasu mają sztaby wyborcze na uprzątnięcie swoich reklamówek z terenu miasta. Moze jeszcze w grudniowe święta z ulicznego słupa patrzeć będzie na nas ta sama twarz...

Opinie (14)

  • i jeszcze Walesa...

    witam!
    o ile dobrze widzialem to jeszcze 3 miechy temu na budynku mieszkaniowym na ul.Bitwy Pod Plowcami widzialem plakat w wyborow 8 lat temu, propagujace Lecha Walese!

    • 0 0

  • Maja to w nosie

    Po wyborach naprawde nikt nie sprzata. Nie wierze, ze ktokolwiek przejmuje sie grozba mandatu czy innymi sankcjami. Pamietam to zwlaszcza po wyborach samorzadowych (1998 r.). Nie ma mechanizmu, za pomoca ktorego mozna egzekwowac ten niby-przepis. Bo albo komitety wyborcze sie w dziwny sposob rozpiechrzaja albo po prostu kandydat nie ma zamiaru usunac swego wizerunku z np. slupa wysokiego napiecia. Jerzy Borowczak wisial na murach stoczni jeszcze przed 23 wrzesnia br. Potem chyba go "sprzatnal" komitet Ewy Sikorskiej- Treli.

    • 0 0

  • DAreck

    To nie raz na cztery lata!!!
    Za rok mamy wybory samorządowe, więc za parę miesięcy zacznie się zmasowany atak róźnych co nam "zrobią dobrze".

    • 0 0

  • pomysł

    po wyborach posprzatać powinien Zoppoter.
    jako zadośćuczynienie społeczeństwu ,że jest taki głupi:))))

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane