Latem często zdarza się, że przed wejściem do morza, skutecznie powstrzymuje nas pływająca przy brzegu breja z glonów. Sopot chce z tym walczyć i będzie szukać firmy, która je usunie.
nie, to strata pieniędzy, nie da się wygrać z naturą
13%
tylko jeśli rzeczywiście uda się je zlikwidować całkowicie
29%
tak, nawet jeśli będzie to połowiczne zwycięstwo
58%
Władze Sopotu już myślą o nachodzącym lecie, szczególnie na plaży. Po pierwsze chcą, by miejska plaża była sprzątana przez cały rok a nie, jak do tej pory, tylko w czasie sezonu wakacyjnego.
Ponadto kurort chce się pozbyć glonów z wody, które szczególnie latem są utrapieniem turystów i skutecznie odstraszają od kąpieli morskich.
- Chcemy ogłosić przetarg na testowanie technologii, która umożliwi zbieranie glonów z wody, nie z plaży, nie z brzegu, ale właśnie z wody. Chodzi o nową technologię, która pozwoli wyciągnąć je z wody, oczyścić i przerobić na biomasę, która może być spalana i z której możemy odzyskiwać energię - zapowiada
Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Miasto zakłada, że uda mu się przeprowadzić przetarg do wakacji i już w tym w sezonie letnim ta lub inne technologie zostaną wykorzystane.
- Nie chcemy zawężać przetargu do konkretnego urządzenia czy technologii. Chcemy dać firmom, które się na tym znają absolutną dowolność na przestawienie koncepcji. Oczywiście wybierzemy najlepszą i najkorzystniejszą pod względem cenowym - wyjaśnia Anna Dyksińska.
Inwestycja będzie wspierana finansowo przez Unię Europejską, z projektu "Mokradła, glony, biogaz". Zarówno przetarg na całoroczne czyszczenie plaż, jak i usuwanie glonów, w ciągu najbliższych kilku tygodni ogłosi sopocki MOSiR.