2006-09-21 11:14
czy ty człowiecze rozumiesz zasade, że NAJPIERW SZCZERE WYZNANIE WINY?
szczere, a więc dobrowolne, a nie POd pręgierzem opinii publicznej, kumasz?
mało tego, jeżeli z winy donosieciela, ofiara poniosła wymierne straty, to częścią wybaczenia, warunkiem, jest WYRÓWNANIE SZKODY, ZADOŚĆUCZYNIENIE!
czuje sie jak Głos Wołający na Puszczy..
Autor: gallux
POWTÓRZĘ BO WARTO! i passe bo mam dosyć,a nie mam ochoty być kolejnym "oszołomem",zaraz po Tobie;-P i wyć,miauczeć,wołać:)
To ma sens tylko,że daleka droga do RIO!:(((
2006-09-21 11:15
ten donosił, tamten też chyba donosił, pokrzywdzony - też donosił, jeden TW, drugi OZI i tak się papramy w tym bagnie. A dlaczego? Ano dlatego, że mija blisko 20 lat, a nikt nie potrafi lub nie chce zrobić porządku z tym szambem. Najlepszym przykładem jest prałacina, która, jak pamietam, głosno grzmiała jeszcze niedawno, że oto wkrótce dostanie swoje teczki i dokona objawienia, PUBLICZNEGO, marnotrawnych synow RP. Pamietam słowa: nieh cierpią, jak inni, którzy przez nich cierpieli. I co? I jajco. Teraz prałacina będzie myślał, kogo z listy ujawnić, a kogo nie...
I znów mamy ten sam schemat. Dorwali się nowi do żłoba i teczek, chcieli publicznie pokazać, jacy to oni uczciwi, praworządni, jak bardzo chcą "MORALNEJ ODNOWY", a gdy przychodzi co do czego, to okazuje się, że ABW ujawni tylko część materiałów, że prałacina też ma coś do schowania pod dywan, że ustawa lustracyjna nadaje się do kosza, a kolejne uchwały sejmu wędrują do TK.
A czego można było się spodziewać, skoro do rządzenia krajem zaprasza się kryminalistów, byłych PZPRowców, weszpolaków i wszelkiej maści szambo dietetyczne?
2006-09-21 11:15
to powiedz kolego kto jest na liście Henia.
banda ignorantów. znikam stąd.
2006-09-21 11:15
a kumam!!!wybaczenie WARUNKOWE, gdy się pokaja i uklęknie przed prałatem i publicznie poprosi o wybaczenie!!!!!!
Dobre. ( czekam kiedy Henio publicznie uklęknie- tylko kogo ma całować po rękach- Goca?)
to jak z tym wykładem ???!!!- bo ten ostatni Twój wpis był najlepszym wykładem -pewnie jeszcze według Ciebie- biblijnym- o wybaczaniu!
A może TY, gallux, księdzem jesteś?
Bo oni udają, że znają Biblie i się nią posługują
2006-09-21 11:18
Dla pełnej jasności:
Mnie też nie podoba się część postawy prezentowanej przez ks. Henryka po 89, cała ta megalomania, fury, obstawa, plebania na kształt dworu szlacheckiego, atłasy, herby, szlachectwo i co by tam jeszcze można dorzucić do tego garnka, ale pamiętam tago człowieka z roku 80 i w stanie wojennym. Wszystkie te śmieszne dziwactwa są w zasadzie niczym wobec zasług. Pewnie że ksiądz Henryk nie jest jakimś dobrym kandydatem na świętego KK ale po prostu dajmy świadectwo prawdzie (zwyczajnie po ludzku)
2006-09-21 11:18
Czy Twojej znajomej to tak siłą kazali czytać własną teczkę? tak bardzo teraz żałuje, że ją przeczytała... Jak tak bardzo odpowiada jej nieświadomość, to mogła nie czytać. Do kogo pretensje?
2006-09-21 11:18
kim "może" jestem, to insza inność, ale że tobie POwinno sie zakazać "nauczania" TO PEWNA:-)
znam Biblię w zakresie o wiele szerszym niż ty i ogół tutaj
znam nie mając Jej w domu:-)
2006-09-21 11:22
"wybaczenie WARUNKOWE"
to pewnie jakaś kolejna POprawka liberalnych bęcwałów:-)
wybaczenie jest wybaczeniem, zaś WARUNKIEM JEST SZCZERE WYZ....itd
konkretny przykład
skruszony grzesznik wyznaje, że okradł staruszke z jej renty
teraz w kościele prosi o wybaczenie
możesz być pewny, że ZWROT BABCI POrtfela jest BEZWARUNKOWY!
2006-09-21 11:23
Tylko nie aniołem, Alternatywy 4 to nie mój adres :)
2006-09-21 11:28
Rozumiem, ale czy nie boisz się, ż eokaże się, ze jego zasługi to zasługi okrasozne donosicielstwem.
I co wtedy, czy zasługi będą zasługami?
Zobacz, taki znany zakonnik niedawno "ujawniony" - moi znajomi, którzy mają jego większość wydanych jego kazań, pism, chyba książek też ( jździli na jego wykłądy, na jakieś rekolekcje), dla których on był auturytetem moralnym, MORALNYM, stracili w tej chwili grunt pod nogami- nie wierzyli w Boga, tylko w to, że to, co mówi ten zakonnik, jest prawdą- BłąD.BóG nie mieszka w kościele.
On podobno pomagał ludziom, pocieszał, i cytuję znajomego: "najpiękniej jak można, mówił o miłości bliźniego".
Ich dzieci są wychowane na jego pismach. ( teraz czują się zdradzone, odwrócily się od Kościoła- syn miał być bierzmowany w tym roku, przestał chodzić na lekcje religii)
Znajomy mówił: jak można tak złamać czlowieka? A gdy okazało się, ze złamano go po jednej rozmowie regularną pensją, nie mial już argumentów.
Czy nie podejrzewasz, że Heniek jest na liście, skoro nie chce jej ujawnić, a obiecywał?
Czy jego zasługi w tym świetle zostalyby dalej zasługami?
A może zdradzil tych ludzi z 80-tego roku, którzy mu ufali? Co ma do ukrycia- skoro zapewniał, że ujawni?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
