• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kultura i biznes

K.K.
18 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Symboliczny czek na sumę 150 tysięcy złotych przekazał wczoraj Karl Josef Baum, pełnomocnik Zarządu "Metro" AG, Adamowi Koperkiewiczowi, dyrektorowi Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Pieniądze wykorzystane będą na rewaloryzację Bramy Wyżynnej. Prace potrwają kilka lat.

Zgodnie ze wspólnym programem przyjętym przez władze miasta Gdańska i Muzeum Historyczne Miasta Gdańska w Bramie Wyżynnej funkcjonować będzie punkt informacyjny dla mieszkańców i turystów. Można tam będzie uzyskać wiadomości nie tylko o instytucjach kulturalnych, ale i o planach inwestycyjnych miasta.

- Bardzo cieszymy się z tych pieniędzy, które pozwolą na rozpoczęcie poważnych prac badawczych - powiedział Adam Koperkiewicz. - Sporządzona zostanie inwentaryzacja obiektu techniką cyfrową. Dzięki temu określimy zakres prac konserwatorskich i adaptacyjnych.

- Czujemy się w obowiązku uczynić coś w zakresie spraw społecznych - powiedział Karl Josef Baum. - Uczestniczyliśmy między innymi w rekonstrukcji cyferblatu zegara na wieży kościoła św. Katarzyny. Poparliśmy ostatnio akcję miasta "Kocham Gdańsk". Włączyliśmy się do akcji charytatywnej miasta w okresie Bożego Narodzenia.

Dyrektor Adam Koperkiewicz zwrócił uwagę, że każdy wniosek o pieniądze z funduszów Unii Europejskiej musi być wsparty kapitałem własnym. Pieniądze przekazane przez "Metro" są do niego zaliczane. Są więc szanse na uzyskanie dofinansowania na inwestycje prowadzone w oddziałach Muzeum Historycznego Miasta Gdańska z funduszów unijnych.

Prace przy Bramie Wyżynnej mogą ruszyć w każdej chwili. O terminie ich rozpoczęcia zadecyduje pomorski wojewódzki konserwator zabytków Grzegorz Budnik. W tej chwili muzeum podpisuje umowę na wykonanie tzw. fotogrametrii, czyli bardzo dokładnych zdjęć elewacji. Sporządzenie jej potrwa trzy-cztery dni. Wtedy powstanie całościowy program robót, który trafi do zatwierdzenia do władz konserwatorskich.
Głos WybrzeżaK.K.

Opinie (52)

  • KAZDY NIEMIEC TO TFUJ WRUG

    oczywiscie zgodze sie z toba, tylko dlaczego poczawszy od polskiego rzadu tak naprawde sie w Polsce nie gospodarzy?
    jedna afera finansowa goni druga i sie zabytkami, ludzmi bez dachu nad glowa i tysiaca innymi bolacymi sprawami nie przejmuja. niemcy maja tak skonstruowane prawo i gospodarke ze korupcja nie poplaca. wszelkie proby zostaja od razu wywleczone i napietnowane. i z tego powodu pan Karl Baum
    moze te 150 000 tysiecy zlotych zasponsorowac.

    • 0 0

  • firma metro ag umie budowac swoj pozytywny wizerunek
    przy okazji jest jakas tam suma na zabytek
    gdyby wiecej firm tak robilo bylo by jeszcze lepiej
    Przy okazji co tak niektorzy naskoczyli na Piotrka wprawdzie
    pisze troche nerwowo ale ma generalnie racje
    kupczyki tylko umieja krzyczec i protestowac
    pozytywnych dzialan raczej nie dostrzegam

    • 0 0

  • Była gdańszczanko z Przymorza

    Ponosi Ciebie, wiem, że to w niemieckich realiach brzmi jak kpina ale chodzi nie o 150 000 tysięcy, ale o 150 tys. czyli ok 33 tys. euro.

    • 0 0

  • continua piotrek

    piotrek dał dupy bo nerwowy -sorry
    a tak na spokojnie
    po mojemu - zatem.. subiektywnie
    jak dają to bierz a jak biją - uciekaj
    i nie rozliczajmy darczyńcę że dał mało
    zawsze nam będzie mało ...ważne że dał.

    • 0 0

  • tony

    Odczep się od Piotrka buraczku

    • 0 0

  • to typowe lewackie podejscie a czemu dali tak malo
    mogli wiecej przeciez sa tacy bogaci

    cieszmy sie ze dali tyle ile dali mogli nie dac wcale
    i nie bylo tyle bezsensownego gadania

    • 0 0

  • jest takie staropolskie przysłowie: darowanemu koniowi...

    • 0 0

  • ...nie zagląda się pod ogon ?

    • 0 0

  • jakoś tak chyba :)
    to strasznie stare przysłowie i już dokładnie końcówki nie pamiętam...

    • 0 0

  • Cityman

    Mogli też nam tych marketów nie budować i już, nic byśmy nie stracili.

    To twoje neoliberalne podejście. Podziękujmy wspaniałym inwestorom z Metro AG, że założyli sklep i nam sprzedają, bo mogli nie sprzedawać i chodzilibyśmy głodni, nie?

    To oni robią interes na nas, a nie my na nich. A nasza rola cisnąć, żeby dawali na społeczne cele jak najwięcej i krzyczć, że mało.

    Jak przyjdzie biznesmen i się targuje, to mówi się przedsiębiorczy, profesjonalista. A że los klienta go nie obchodzi? Takie są reguły biznesu, każdy dąży do maksymalizacji zysku, a resztę ma załatwić niewidzialna ręka rynku.
    Jak klient (w tym przypadku miasto) się targuje to zaraz lewackie myślenie, kładzie kłody pod nogi itp.
    Stosujmy zasady kapitalizmu konsekwentnie, miasto ma wydusić z inwestorów jak najwięcej, a nie troszczyć się czy aby nie za dużo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane