Kurski chce odzyskać twarz

on, (PAP)

4 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat)

Opinie (218)

Pomorski poseł Jacek Kurski, który 13 października został usunięty z PiS przez koleżeński sąd dyscyplinarny, odwołał się od tej decyzji. Jak powiedział w Sejmie, "chodzi mu o przywrócenie dobrego imienia i odzyskanie twarzy". Według szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego, odwołanie zostanie rozpatrzone w ciągu dwóch tygodni.

Kurski, były sztabowiec prezydenta-elekta Lecha Kaczyńskiego, został usunięty z partii za wypowiedź o dziadku kandydata PO na prezydenta Donalda Tuska. W wywiadzie dla tygodnika "Angora" Kurski powiedział m.in., że "poważne źródła na Pomorzu mówią, że dziadek Tuska zgłosił się na ochotnika do Wehrmachtu". Poseł przeprosił wtedy Tuska, jednak, jak podkreślił, nie za oszczerstwo, tylko za "osobistą pomyłkę".

W uzasadnieniu werdyktu sądu dyscyplinarnego podano, że Kurski "posłużył się metodą niezgodną z zasadami, jakimi kieruje się partia PiS". "Takie postępowanie w rywalizacji politycznej jest w ocenie sądu szczególnie naganne i musi zostać surowo napiętnowane" - podkreślono.

Na wypowiedź Kurskiego o dziadku Tuska ostro zareagował sztab kandydata PO. On sam zaprzeczał, że jego dziadek miał związki z Wehrmachtem. Już po usunięciu Kurskiego z partii dziennikarze TVN i TVP ustalili, że dziadek Tuska ze strony ojca był jednak w Wehrmachcie, ale nie ma potwierdzenia, że wstąpił na ochotnika. Tusk zapewniał wówczas, że nic o tym fakcie nie wiedział.

Kurski jest zdania, że w "obszernym" odwołaniu od werdyktu sądu, który usunął go z partii, udowodnił, że nie popełnił zarzucanych mu czynów.

- W momencie, kiedy okazało się, że mówiłem prawdę, cały ogląd sytuacji musi być na nowo przeprowadzony - powiedział.

Jak podkreślił, "nie ma sensu teraz upubliczniać (treści odwołania)", ponieważ "w interesie jego osobistym i całej sprawy jest raczej subtelne, ciche i merytoryczne podejście do niej, bez specjalnego rozgłosu". Poseł podkreślił, że rozumie październikową decyzję o usunięciu go z partii. Według niego, liderzy PiS "spotkali się z ogromnym naciskiem mediów w tej sprawie, wywołanym przez PO".

on, (PAP)

Opinie (218) ponad 20 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 08:30

na baję będziemy głosować jak założy wreszcie swoją partię

18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

na baję będziemy głosować jak założy wreszcie swoją partię
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 13:53

Baja w Okopach Św.Dorsza

Masz rację, my się poruszamy w innym układzie współrzędnych. Ja piszę o polityce jako o służbie dla kraju, a Ty umacniasz pozycje w Okopach Św.Dorsza. Kiedyś to się nazywało "prywata". Przedstawiciele narodu wybrani w wyborach są zobowiązani do wysiłku realizacji swego programu, nawet jeśli "przyjaciele koalicyjni" kopią ich po kostkach. Jeśli takiego wysiłku nie ma, to są zdrajcami. Teraz będą siedzieć w kącie i zacierać ręce patrząc na spastyczne wygibasy Marcinkiewicza pomiędzy Lepperem a Giertychem. To chyba nie było w programie wyborczym PO?

Ta partia jednak moim zdaniem nie składa się z samych zapiekłych dorszowców, za parę tygodni to się ujawni. Nawet taki "gigant" jak PO potrzebuje więcej niż tydzień do dezintegracji.

Kręgi liberalne chętnie przedstawiają Polskę jako zaścianek i przeciwstawiają dla kontrastu kraje zachodnie (tzw."normalne"). Ale "normalność" to coś więcej niż wpływy Kościoła. We wszystkich normalnych krajach kampania wyborcza kończy się w dniu wyborów. Wieczorem tego dnia dotychczasowi przeciwnicy ściskają sobie grabulę i z uśmiechem (wymuszonym) przechodzą nad wynikiem wyborów do porządku dziennego i rozpoczynają budowę przyszłości. A w Polsce jest inaczej: wybory skończone, a kampania wyborcza (nienawistna) trwa dalej w najlepsze. Budowaniem przyszłości nikt się nie zajmuje. I dlatego ten kraj nie ma przyszłości.

sowa
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Masz rację, my się poruszamy w innym układzie współrzędnych. Ja piszę o polityce jako o służbie dla kraju, a Ty umacniasz pozycje w Okopach Św.Dorsza. Kiedyś to się nazywało "prywata". Przedstawiciele narodu wybrani w wyborach są zobowiązani do wysiłku realizacji swego programu, nawet jeśli "przyjaciele koalicyjni" kopią ich po kostkach. Jeśli takiego wysiłku nie ma, to są zdrajcami. Teraz będą siedzieć w kącie i zacierać ręce patrząc na spastyczne wygibasy Marcinkiewicza pomiędzy Lepperem a Giertychem. To chyba nie było w programie wyborczym PO? Ta partia jednak moim zdaniem nie składa się z samych zapiekłych dorszowców, za parę tygodni to się ujawni. Nawet taki "gigant" jak PO potrzebuje więcej niż tydzień do dezintegracji. Kręgi liberalne chętnie przedstawiają Polskę jako zaścianek i przeciwstawiają dla kontrastu kraje zachodnie (tzw."normalne"). Ale "normalność" to coś więcej niż wpływy Kościoła. We wszystkich normalnych krajach kampania wyborcza kończy się w dniu wyborów. Wieczorem tego dnia dotychczasowi przeciwnicy ściskają sobie grabulę i z uśmiechem (wymuszonym) przechodzą nad wynikiem wyborów do porządku dziennego i rozpoczynają budowę przyszłości. A w Polsce jest inaczej: wybory skończone, a kampania wyborcza (nienawistna) trwa dalej w najlepsze. Budowaniem przyszłości nikt się nie zajmuje. I dlatego ten kraj nie ma przyszłości.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 15:20

Sowa,

ponieważ argumenty ci sie kończą, to odwzajemnię się krótko:
wolę okopy św. dorsza niż mafię szarlatana rydzyka. Tu przynajmniej ciekawsze towarzystwo...

baja
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

ponieważ argumenty ci sie kończą, to odwzajemnię się krótko: wolę okopy św. dorsza niż mafię szarlatana rydzyka. Tu przynajmniej ciekawsze towarzystwo...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 19:13

JAK TO ??

Czytam, czytam i szczęka mi opadła - to Baja nie trzyma już z Galluxem ???

inter-predator
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Czytam, czytam i szczęka mi opadła - to Baja nie trzyma już z Galluxem ???
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 19:15

towarzystwo ciekawsze

Zależy o jaki rodzaj ciekawości chodzi. Niektórzy twierdzą, że w piekle jest ciekawiej niż w niebie.

a ja gore
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Zależy o jaki rodzaj ciekawości chodzi. Niektórzy twierdzą, że w piekle jest ciekawiej niż w niebie.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-07 21:52

mysle ze po to mamy mozgi aby nie glosowac na tuska

facet ty masz mózg wyprany, i z klapkami jak koń. Zapisz się do PIS i razem z mochrkami piechotą do czestochowy. Tylko tyle ci zostało ze świadomosci którą posiadasz

18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

facet ty masz mózg wyprany, i z klapkami jak koń. Zapisz się do PIS i razem z mochrkami piechotą do czestochowy. Tylko tyle ci zostało ze świadomosci którą posiadasz
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-08 08:55

złej baletnicy

Sowa słusznie mówi, choć smutna jest jego konkluzja i mam nadzieję, że się jednak nie potwierdzi.
Jeszcze niedawno baja uzasadniała, że Rydzyka słucha niewiele ludzi, a teraz już to mafia, która ogarnęła kraj. Jak nie Rydzyk, to winien byłby Kurski, jak nie on, to inny ....., w ostateczności klimat i obfite opady śniegu w Słowacji.

pro
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Sowa słusznie mówi, choć smutna jest jego konkluzja i mam nadzieję, że się jednak nie potwierdzi. Jeszcze niedawno baja uzasadniała, że Rydzyka słucha niewiele ludzi, a teraz już to mafia, która ogarnęła kraj. Jak nie Rydzyk, to winien byłby Kurski, jak nie on, to inny ....., w ostateczności klimat i obfite opady śniegu w Słowacji.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-08 12:49

na kogo glosowac?

a czy w ogole jest na kogo glosowac?
jeszcze komu zaufac?

mama
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

a czy w ogole jest na kogo glosowac? jeszcze komu zaufac?
Regulamin dodawania opinii