- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (167 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Kurski w depresji
Autorowi oszczerstw pod adresem dziadków Donalda Tuska grozi wyrzucenie lub zawieszenie członkostwa w PiS. Już we wtorek został usunięty ze sztabu wyborczego Lecha Kaczyńskiego.
- Jestem zdruzgotany - powiedział nam wczoraj Jacek Kurski. Kilkakrotnie zmieniał zdanie w sprawie udzielenia wywiadu. Ostatecznie nie zdecydował się - tłumaczył, że władze partii zabroniły mu rozmawiać z dziennikarzami. W Sejmie, po uroczystości odebrania legitymacji poselskich, wygłosił krótkie oświadczenie: - Nie jestem politycznym bulterierem. To, co powiedziałem, nie było oszczerstwem, tylko pomyłką, za którą jestem gotów ponieść polityczną odpowiedzialność. Wszystko wyjaśnię przed sądem koleżeńskim.
Wyrzucony z PiS Kurski szybko mógłby znaleźć miejsce w nowej partii - Samoobronie. - Na pewno nie pozwoliłbym mu przejść do nas od razu - zastrzega Andrzej Lepper. - Ale po kilku miesiącach, jeśli nie wywinąłby w tym czasie żadnego numeru, nie miałbym nic przeciwko temu.
Przewodniczący Samoobrony uważa, że Jacek Kurski zachował się "nierozsądnie". - Jeśli ma dokumenty potwierdzające służbę dziadka Tuska w Wehrmachcie, powinien je jak najszybciej zaprezentować publicznie - tłumaczy Lepper. - Jeśli ich nie ma, nie powinien mówić nic, bo roznoszenie plotek to brzydka sprawa.
Przy przyjęciu do Samoobrony potrzebna jest rekomendacja. Taką gotowa jest zapewnić Kurskiemu szefowa partii na Pomorzu Danuta Hojarska. - Bo to chłopak, który nigdy nie łamie danego słowa - uzasadnia posłanka. - Przez ostatnie cztery lata w sejmiku województwa moim ludziom świetnie pracowało się z Jackiem. Wychodziły wszystkie ustalone razem projekty.
Przypomnijmy - Kurski pełnił w sejmiku funkcję wiceprzewodniczącego z ramienia LPR. Choć formalnie był w koalicji z rządzącym "Popisem", to - przy pomocy Samoobrony i SLD - utrudniał jej życie, jak tylko mógł. Wspólnie próbowali np. odwołać zarząd, przepchnęli też uchwałę ograniczającą wydatki na administrację i marszałek nie miał pieniędzy na wypłaty dla urzędników. Za odwołanie tej uchwały Kurski zażądał (i dostał) stanowiska kolejnego wiceprzewodniczącego dla swojego człowieka, choć LPR miała w sejmiku tylko trzech radnych.
O przenosinach Kurskiego pomorscy politycy mówili nieoficjalnie już wiosną tego roku, gdy ujawnił w rozmowie z "Gazetą" fundusz PiS na kampanię i jego przynależność do partii wisiała na włosku.
- Kaczyńscy mają z nim wielki problem - mówi proszący o anonimowość poseł PiS. - Bo jak go wyrzucą, stanie się zaciekłym wrogiem i pod sztandarem Leppera nieraz zajdzie nam za skórę.
Pytany kilka dni wcześniej o możliwość przejścia do Samoobrony, Kurski zapewniał: - PiS będzie moją ostatnią partią.
|
Opinie (195)
-
2005-10-13 15:39
g:)
a ja mam wrażenie że tu niewielu potrafi czytać za to w pisaniu są nad wyraz sprawni ;)
- 0 0
-
2005-10-13 16:59
Człowiek bez zasad
Kurski to osobnik bez jakichkolwiek zasad. Wiecznie skłócony , gotów poświęcić wszystko i wszystkich aby tylko dojść do celu.
Powinien zostać usunięty z partii. Partia , która zechce go przyjąć w swoje szeregi niech się dobrze zastanowi nad tym .- 0 0
-
2005-10-13 18:31
http:// www. trojmiasto.pl/
wiadomosci/ news.phtml?id_news=15169&strona=6#opinie
godz 20.38
to link do twojej wypowiedzi, gallux, gdzie opisujesz sam, osobiście przygody z "byniem". Nie wyssałam tego z palca, ani mi się nie przyśniło. Inni też to znaleźli, a więc TO PRAWDA, co napisałam. Jest w archiwum i w każdej chwili można sięgnąć do tego.- 0 0
-
2005-10-13 18:57
kURSKI Jacek chodził do Topolówki
Nie wiadomo dlaczego do klasy matematyczno-fizycznej, bo był z tych przedmiotów wyjatkowym głąbem.Nie mozna mu było odmówić inteligencji i daru do pisania, zresztą jego starszemu o dwa lata bratu Jarkowi też.W szkole nie był fanatykiem wiary i Kościoła.Ożenił sie z koleżanką szkolną, nie podzielającą jego poglądów, z którą ma dwójkę dzieci.Zawsze był wredny, przebiegły, złosliwy i chytry.
- 0 0
-
2005-10-13 19:01
Gallux, czegos takiego nie widzialem tu jeszcze, nawet przy zeszlorocznej sprawie z wiadomym pralatem. Masz zly dzien? Aha, jesli myslisz, ze dane Baji ktos Ci poda, to sadze, ze jestes w grubym bledzie. Swoja droga, az dziw, ze przez tyle lat nie poznales jej nazwiska. Ja je znam:P Nie skusze sie jednak na smakolyki, ktore serwujesz, prywatnosc korespondencji to dla mnie swietosc. Baju, nie daj sie, kruszyno:)
- 0 0
-
2005-10-13 19:03
A tak w ogole, to w radio podano, ze Kurskiemu chodzilo o brata dziadka Tuska. Temat, jak widze, nieaktualny.
- 0 0
-
2005-10-13 19:53
co do wymiany zdań brak mi słów - sprzęt mi padł i kurde nawet na chwilę nie można zostawić forum samopas - ile Wy macie wszyscy lat?
przepraszam wszystkich niesłusznie wyciętych czy jakoś tak - sami widzicie, że sytuacja tego wymagała.
zaś w myśl zasady "po wrogach ich poznacie" oznajmiam, że wraz z kurskim pozyskał gallux Tuskowi wyborcę w mojej osobie, która woli lekki niepokój ducha od ciężkiej cholery.- 0 0
-
2005-10-13 21:33
ten dziadek to brat dziadek:)
ciekawe czy tusk byl wojsku?
przeciez chce byc zwierzchnikiem sil zbrojnych
wedle kontystucji ..- 0 0
-
2005-10-13 21:44
"Z kolei z dokumentów z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że w 1944 roku Dawidowski uległ wypadkowi i został skierowany na rentę. Protasiewcz dodał, że dziadek Tuska stracił oko, ponieważ po aresztowaniu w 1939 roku został wysłany do pracy w obozie Stutthof w Porcie Gdańskim"
Uwaga! renta w 1944, a oko w 1939!- 0 0
-
2005-10-13 21:49
Uczciwy człowiek Tusk, który popiera Piskorskiego
i który uzyskał poparcie
Kwaśniewskiego oraz SB,SLD,PD i SLDP musi być prezy-dentem ogłupiałych Polaków- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.