• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kurz, hałas i przymusowa pobudka w nocy. Jak temu zaradzić?

Maciej Korolczuk
28 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jak pogodzić interes osób potrzebujących wypoczynku po dniu pracy i osób, które pracować muszą w nocy? Jak pogodzić interes osób potrzebujących wypoczynku po dniu pracy i osób, które pracować muszą w nocy?

W ostatnich dniach kilkoro czytelników skarżyło się na hałas generowany podczas nocnego czyszczenia ulic. Może to wynikać z tego, że podczas ciepłych nocy wielu z nas sypia przy otwartym oknie. Czy takim niechcianym pobudkom można zaradzić?



Czy przeszkadzają ci nocne hałasy?

Nikt, kto pracuje w dzień, a śpi w nocy, nie lubi, gdy z głębokiego snu wybudza go hałas szczotek szorujących o asfalt, kosiarek z zajadłością ścinających trawniki czy śmieciarek, które podjeżdżają pod wiaty śmietnikowe o godz. 6 rano.

Ale kiedyś przecież te prace przeprowadzić trzeba. O ile koszenie czy pracę śmieciarek można sobie wyobrazić w ciągu dnia, o tyle służby oczyszczania miasta - skazane są na nocne prace.

30 tys. litrów wody w miesiącu na mycie ul. Długiej



No bo jak myć wiaty przystankowe, gdy czekają pod nimi podróżni?

Jak malować pasy na drodze, gdy w obu kierunkach odbywa się regularny ruch?

W jaki sposób zorganizować przejazd wielkogabarytowych pojazdów, by nie generować dodatkowych utrudnień?

Jak wreszcie wyjechać ciężkim sprzętem na ulice i w środku dnia czyścić je z piasku, nie powodując paraliżu w połowie miasta?


No nie da się. Choć pewnie każde z tych zadań można zorganizować staranniej.

Może firmy zajmujące się sprzątaniem ulic powinny częściej wymieniać szczotki, by ograniczyć tumany kurzu osadzającego się na oknach czy zaparkowanych samochodach? Może powinny zwiększyć ilość wody, którą polewają ulice? Albo stosowanych detergentów, by uciążliwości dla mieszkańców były jak najmniejsze?

Z pewnością przyda się też racjonalne podejście do tematu. Trudno bronić pracujących dla miast firm, jeśli działają jak ta, która w środowe południe kosiła... kamienie tłucznia wzdłuż linii tramwajowej przy ul. Pomorskiej.

Z drugiej strony - warto szukać porozumienia, by konflikt interesów mieszkańców i służb miejskich nie eskalował, tak jak miało to miejsce przed sześcioma laty we Wrzeszczu, gdzie doszło do bójki między kierowcą śmieciarki a dwoma mieszkańcami.

  • Koszenie kamieni na Pomorskiej.
  • Nocne czyszczenie na ul. Wileńskiej.

Dlatego lepiej skupić się na pozytywach. Dobrą praktyką jest wcześniejsze uprzedzanie mieszkańców o zaplanowanych na nocne godziny pracach. W tym przypadku sprawdzają się znaki z informacją, że za kilka dni, np. w piątek w nocy, dana ulica będzie sprzątana i uprzejmą prośbą skierowaną do mieszkańców, by tego dnia przeparkowali swoje samochody. Wówczas nikt nie będzie zaskoczony gdy w nocy lub wczesnym rankiem usłyszy za oknem charakterystyczny szum, pisk czy warkot.

Być może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale można uprzedzić miejskie służby i osobiście sprawdzić, kiedy można spodziewać się nocnych porządków pod oknami. Póki co, taką możliwość mają na razie tylko mieszkańcy Gdańska. Można to zrobić tutaj.

Dobrze by było, gdyby zarządcy dróg w Sopocie i Gdyni również zdecydowali się na to proste, ale pożyteczne rozwiązanie.

Gdzie zgłosić brudne i zaniedbane chodniki oraz ulice?

Gdańsk: Każdy gdańszczanin może zgłosić brudne ulice do Gdańskiego Centrum Kontaktu na adres e-mail: kontakt@gdansk.gda.pl bądź bezpośrednio do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni: gzdiz@gdansk.gda.pl i pod numerami tel.: 58 52 44 544, 58 52 44 548, 58 52 44 549.

Gdynia: W Gdyni brudne ulice należy zgłaszać do Zarządu Dróg i Zieleni na adres e-mail: sekretariat@zdiz.gdynia.pl lub pod numerami tel.: 58 761 20 00, 58 761 20 01.

Sopot: W Sopocie zgłoszenia również przyjmuje Zarząd Dróg i Zieleni, adres e-mail: sekretariat@zdiz.sopot.pl, numery tel.: 58 551 03 51, 58 551 52 82.



Opinie (176) 8 zablokowanych

  • chrobrego

    to prawda nie mam pojecia dlaczego akurat moja ulica jest tak czesto czyszczona ,oprócz mnie to nie mieszka nikt znany,,,, hahahaha

    • 9 0

  • Jak ktoś lubi ciszę i spokój

    To proponuję leśniczówkę w środku puszczy. Miasto żyje swoim życiem. Tak było jest i będzie.

    • 8 5

  • (8)

    to, że ktoś pracuje (kosiarki, sprzątanie) mogę zrozumieć. Ale ludzi wracających z imprezy którzy drą japę oraz ludzi którzy muszą się popisać w swoim bmw i puszczać głośno muzykę czy dawać po oponach powinno sie karać

    • 226 5

    • i na każdym osiedlu jest ktoś, komu włącza się alarm w samochodzie z byle powodu

      • 10 1

    • Jest jeszcze taki motocyklista

      z fajnym podrasowanym motorem, co wyjątkowo hałasuje i jeździ po nocy.

      • 18 0

    • Wyprowadz (3)

      Sie do lasu. To że ty masz takie smutne zycie i sie frustrujesz z tego powodu to nikogo wina

      • 2 26

      • To że nie zrozumiałeś wpisu to na kogo wina. Tutaj smutne czy wesołe życie nie ma nic do tego

        • 9 2

      • Widać, że żyjesz z grantów od matki i jałmużny od ojca i nie wstajesz rano do pracy ;) PS. Rano to 6:30, a nie 11, jak u Ciebie ;)

        • 10 1

      • to chyba napisał pan którego wszyscy musza słyszeć jak wraca z imprezy ;)

        • 8 0

    • Są też inne problemy... (1)

      A u mnie jest pani, która regularnie przeżywa głośne orgazmy między 23.30 a 0.30 - oczywiście przy otwartym oknie . Rozumiem, że jest jej podwójnie gorąco i prokreacja to ważna społecznie sprawa ale jednak okno można by zamknąć...

      • 6 4

      • Miki

        Hej podaj adres podjedziemy wstydu sie naje

        • 2 2

  • Prosta recepta.

    Kup ranczo 100ha na wsi i będziesz miał spokój.

    • 1 3

  • Śmieciarze

    Śmieciarze najlepiej jak przyjeżdżają o 6 autem które jak cofa to pika na odcinku 100 metrów , to jest dopiero ubaw.

    • 10 1

  • Niestety

    Ludzie to taki dziwny gatunek że będą na wszystko narzekać.
    Za cicho,za glośno.Za ciepło,za zimno.
    Za wesoło, za smutno.... itd..itp..
    Zawsze znajdzie sie malkontent, awanturnik, złośnik.Dlatego takie opinie są popularne i nawet najgorszym gazetom przysporzą czytelników.

    • 6 2

  • Wyrosło

    dziecięstwo, plus 500, że pierdnąć będzie strach że doniosą!

    • 1 4

  • Jak odgłosy miasta przeszkadzają, to polecam się wyprowadzić.

    • 2 3

  • Najgorzej jest w gęstej zabudowie

    we Wrzeszczu między kamienicami jest najgorzej, koleś zaparkował dosłownie pod moim oknem, auto włączone (zabronione podobno) i poszedł szczotką (!) sprzątać skrzyżowanie. O północy. za jakieś 40 min około 1ej była powtórka. Hałas w sypialni jakby czołg w niej stał. To jest grube przegięcie. A jeszcze straże pożarne potrafią o 2ej w nocy jechać na sygnale i trąbić dodatkowo.
    I niech mi nikt nie mówi, że tak ma być bo to miasto... Miasto jest dla mieszkańców.

    • 6 5

  • Ten swiat musi sie skonczyc (1)

    Wszystko tym podludziom przeszkadza.. niech sobie włoży zatyczki do uszu i koniec problemu. Albo przeprowadzi do lasu i koniec problemu. A wy jako portal jeszcze udostępniacie takiemu czemus nie wiem jak to nazwać te bzdury.

    • 1 8

    • taki bezmysł to fat

      Chyba nie chodzi o to, że jeżeli nie odpowiada mieszkanie w mieście to można zmienić lokalizację. Wszystko zależy od ludzi. Jeżdżące w nocy maszyny odkurzające i rozdmuchujące pył, piasek i inne brudy z jezdni /na sucho bez wody/ na okna, ściany budynków i ogrodzenia to jest dopiero świeże powietrze nie mówiąc, że wychodząc z domu można solidnie się ubrudzić. Ja przestałam już myć codziennie balkon i parapety bo to przysłowiowa syzyfowa praca, nie mówiąc już co dzieje się w domu. Wiem, że muszą sprzątać, ale to przecież myślący ludzie wystarczy odrobina wyobraźni. Jeszcze proponuję posłuchać odgłosu szorowania szpadla o jezdnię w nocy, Miła muzyka dla ucha, pobudka natychmiastowa. Można odzwyczaić się od snu Polecam zwłaszcza dla sprzątających i ich kierownictwa.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane