• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kuźnia talentów

am
26 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Muzyka, taniec i śpiew. Te zajęcia organizowane przez gdański Pałac Młodzieży przyciągają najwięcej chętnych. Komputer, który kiedyś był na topie teraz stał się dodatkiem do artystycznych zainteresowań. Ćwierć wieku istnienia placówki było okazją do podziękowania sponsorom wspierającym działalność dzieci i młodzieży.

Ewa Wilczek-Majorkowska w Pałacu Młodzieży pracuje 20 lat, w tym 12 na stanowisku dyrektora. Pamięta więc jak zmieniała się moda na zainteresowania. Kiedyś prym wiodło modelarstwo lotnicze, gokarty, potem nadeszła era komputerów. Teraz komputer młodzież ma w szkole i w domu, przychodzi więc na plastykę, muzykę, taniec i śpiew. O dobrym poziomie placówki i jej popularności może świadczyć fakt, że w dwa tygodnie po rozpoczęciu zapisów na poszczególne zajęcia nie ma miejsc w pracowniach. Placówka skupia 2 tysiące dzieci i młodzieży.

- I cały czas są chętni, a my nie możemy wszystkich przyjąć - mówi szefowa pałacu. - Nieprawdą jest więc mit, że młodzież wsadza tylko nos w telewizor i komputer. Te sprzęty stały się dodatkiem do rozwijanych talentów i umiejętności, bądź pomocą naukową.

Uczestnicy zajęć plastycznych robią witraże, mozaiki, grafiki. Są trzy grupy taneczne, w tym cheerleaders. Działa pracownia języka angielskiego, sekcja żeglarstwa, można ćwiczyć karate i grać w koszykówkę. Jest możliwość nauki fotografowania, a także uczestnictwa w klubie filmowym im. Federico Felliniego.

- Część dzieci zostaje z nami na długie lata. Zaczynają jako czterolatki, potem szukają swojego miejsca w różnych grupach, a nawet w czasie studiów współpracują z nami już jako nieformalni asystenci - dodaje dyrektor Wilczek-Majorkowska.

W Pałacu Młodzieży swoje talenty rozwijali m.in. plastyczka Dorota Nieznalska, aktor Piotr Michalski czy muzyk Jan Konop. Największą bolączką pałacu jest brak sceny. Aktualnie najczęściej dzieci korzystają z gościnności Teatru "Miniatura".

25 lat istnienia Pałacu Młodzieży to okazja do podziękowania przyjaciołom i sponsorom, bez których wiele imprez nie mogłoby się odbyć. Dowody wdzięczności: pamiątkowe statuetki, medale i dyplomy otrzymali oni podczas wczorajszych uroczystości w Dworze Artusa.

Głos Wybrzeżaam

Miejsca

Opinie (15)

  • druga młodość? :)

    • 0 0

  • Nie marudźcie - marudy,

    przy każdej okazji narzekacie, że młodzież nie ma możliwości, by zająć się czymś, że brak miejsc, gdzie mogłaby "rozwijać talenta", a tu proszę : JEST TAKIE MIEJSCE. nieważne, czy będzie wylęgarnią artystów w stylu Nieznalskiej. Ważne, że dzieciaki mają gdzie pójść i zamiast pętać się po ulicach, bramach i podwórkach, mogą robić coś, co lubią, a co może też być zalążkiem późniejszych serio-zainteresowań. WIĘCEJ TAKICH PLACÓWEK! Do tego basenów, kortów tenisowych, boisk...ech, marzenia.

    • 0 0

  • pałac

    baja tak jak piszesz a nie inaczej.to prawda.sam chodziłem kiedyś do lok "modelarnia" i było git.pozdrawiam

    • 0 0

  • pałac młodzieży to dno totalne, największa jaego wada to skorumpowana dyrekcja... władze gdańska powinny się temu przyjrzeć...

    • 0 0

  • Pałac Młodzieży

    Posyłam tu drugi rok moją córcię.Mała jest zachwycona.Zajęć jest tu tak wiele, że każdy znajdzie coś interesującego dla siebie.A najważniejsze, że popołudniowe zajęcia nie są drogie.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane