• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kwiaty na hałdach: początek końca problemu Szadółek

Michał Stąporek
6 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Stada mew znikną z Szadółek, gdy powstanie nowoczesna kompostowania do przetwarzania odpadów biologicznych. Podobnie ma być z fetorem i chmurami unoszących się śmieci. Modernizacja wysypiska potrwa ok. dwóch lat. Stada mew znikną z Szadółek, gdy powstanie nowoczesna kompostowania do przetwarzania odpadów biologicznych. Podobnie ma być z fetorem i chmurami unoszących się śmieci. Modernizacja wysypiska potrwa ok. dwóch lat.

Rusza wielka modernizacja Szadółek. Po jej zakończeniu wysypisko będzie nie tylko mniej uciążliwe dla mieszkańców, ale zacznie też uprawę... kwiatów.



Przebudowa wysypiska śmieci w Szadółkach to ogromna i chyba najbardziej niedoceniana gdańska inwestycja. Pochłonie ok. 400 mln zł, czyli niewiele mniej niż Baltic Arena. Za podobną kwotę można by wybudować sześć linii tramwajowych, takich jak na Chełm lub kupić ok. 500 nowych autobusów.

W środę podpisano umowę z konsorcjum firm wykonawczych, których liderem jest Hydrobudowa Polska. To od nich będzie zależało, czy prace rozpoczną się w ciągu kilku tygodni, czy przyjdzie jeszcze na nie poczekać.

- Projekt budowlany jest gotowy i po niewielkich korektach mógłby od razu być realizowany. Ale podpisany kontrakt ma charakter "zaprojektuj i wybuduj", więc być może wykonawca będzie wolał samodzielnie zaprojektować całą rozbudowę - tłumaczy Dariusz Sylwestrzak, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Niewykluczone, że wykonawca wykorzysta gotowy projekt wobec tych obiektów, które muszą powstać do końca 2009 roku. Są to: nowa kwatera składowania odpadów, system oddawania ścieków, system odgazowywania odpadów i system podczyszczania odcieków.

Zmodernizowane Szadółki zyskają także nową sortownię i kompostownię. Osobno będą składowane materiały budowlane oraz wielkogabarytowe. W oparciu o system odgazowywania odpadów powstanie także elektrownia. - Wykorzystamy ciepło powstające przy spalaniu gazów do ogrzewania dziewięciu szklarni, które wybudujemy. Będziemy w nich uprawiać kwiaty: róże lub tulipany.

Wszystko to sprawi, że "nowe" Szadółki będą mniej uciążliwe dla mieszkańców okolicznych miejscowości i osiedli, oraz spełnią unijne wymagania w zakresie gospodarki odpadami. O ile dziś Zakład Utylizacyjny odzyskuje 2 proc. surowców trafiających do Szadółek, o tyle po modernizacji będzie to już 45 proc.

Niestety wciąż nie wiadomo, czy do modernizacji Szadółek dołoży się Unia. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz winą za to obarcza władze centralne: - To przez ich spory Gdańsk ponosi ogromne ryzyko rozpoczynając tę inwestycję na własną rękę.

Problem w tym, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Środowiska i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska muszą wspólnie wyjaśnić zawiłości prawne związane z przekazywaniem pomocy publicznej zakładom utylizacyjnym. Nim to się nie stanie, żaden polski projekt "śmieciowy" nie dostanie unijnych pieniędzy.

Jeżeli urzędy się porozumieją, gdańska inwestycja może dostać dofinansowanie w wysokości 70 proc. wydatków. Dziś są one w całości pokrywane ze środków własnych Zakładu Utylizacyjnego i obligacji gwarantowanych przez Gdańsk.

Opinie (59) 5 zablokowanych

  • to tyn bałtik arena jes na szadułkach?

    • 0 0

  • to tam są mewy?

    o.O

    • 0 0

  • No tak....

    Wszystko pięknie, ślicznie, ale czy naprawdę o to chodzi ?????
    Czy w ogóle wiesz gdzie jest teraz twoje dziecko ?!?!?!?!?

    • 0 0

  • TO wszystko wina PiSu

    ten cały smród w szadółkach i ten brak pieniędzy, i ten Prezydent Gdańska nieudolny cwaniaczek

    • 0 0

  • Pierwsza dobra wiadomosc

    od dobrych kilku tygodni. Co za swiat...

    • 0 0

  • mam pomysł (2)

    "Problem w tym, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Środowiska i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska muszą wspólnie wyjaśnić zawiłości prawne związane z przekazywaniem pomocy publicznej zakładom utylizacyjnym. Nim to się nie stanie, żaden polski projekt "śmieciowy" nie dostanie unijnych pieniędzy."

    ja wiem jak to rozwiązać - zapędzić tych pieprzo...ych urzędników ze wszystkich urzędów na wysypisko do segregowania odpadów, jak który nie wyrobi dzinnej normy to napier...ć go deską każdego wieczora przez 15 minut, po kwartale wysłać ich znowu do ministerstw - gwarantuję, że problem zawiłych przepisów rozwiążą w 3 dni

    • 0 0

    • Zgoda

      ? Pomysł godny wdrożenia w życie.

      • 0 0

    • A ty segregujesz śmieci mądralo?

      • 0 0

  • 100 mln juz podrożało ? (1)

    6.8.Warszawa (PAP) - Hydrobudowa Polska, spółka z grupy PBG, podpisała kontrakt z Zakładem Utylizacji w Gdańsku na budowę zakładu unieszkodliwiania odpadów o wartości 299 mln zł - poinformowała spółka w środowym komunikacie.

    Kontrakt ma zostać zrealizowany w ciągu dwóch lat od dnia podpisania umowy.

    "Zakład Unieszkodliwiania Odpadów obsługiwać będzie cały teren miasta Gdańska oraz gminy Żukowo i Kolbudy w odniesieniu do unieszkodliwiania odpadów komunalnych. Niniejsze zamówienie jest częścią składową przedsięwzięcia pod nazwą Modernizacja Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Gdańsku " - napisano w komunikacie.(PAP)

    • 0 0

    • a umiesz czytac ze zrozumieniem??

      Zakład Unieszkodliwiania Odpadów to Zakład Unieszkodliwiania Odpadów, tylko i wyłacznie - koszt 299 mln, a jest on częścią projektu Modernizacji Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Gdańsku którego koszt łaczny to 400 mln, czegoś jeszcze nie rozumiesz biedaku??

      • 0 0

  • TEN PROJEKT MA JUZ 15 LAT...!!!!!!!!!!! (1)

    az dziw bierze ze dopiero zostaja wprowadzany w zycie...

    • 0 0

    • a gdzie jest napisan ze zostaje :D
      nie mow hop

      • 0 0

  • kwiaty

    kwaity jak na grobach

    • 0 0

  • Szklarnie z kwiatami - bezsens

    Pomysł ze szklarniami jest chyba tylko po to aby podwyższyć koszty inwestycji! Gazy należy oczywiście spalić ale energię powinno się wykorzystać racjonalnie np. do ogrzewania pobliskich osiedli i do wytwarzania prądu elektrycznego. Wtedy energia byłaby wykorzystana i latem i zimą! Bo po co ogrzewać szklarnie latem?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane