• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

LPR w obronie rybaków?

Maciej Goniszewski, (PAP)
11 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rząd "pomógł" rybakom
Kilkudziesięciu działaczy Ligi Polskich Rodzin oraz Młodzieży Wszechpolskiej demonstrowało przed Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku w obronie rybaków, domagając się od rządu polskiego zniesienia 4,5-miesięcznego okresu ochronnego na dorsza. Demonstracja była trochę spóźniona, ponieważ rybacy porozumieli się już z rządem.

Poseł LPR Robert Strąk zagroził, że jeśli w ciągu miesiąca rząd nie podejmie negocjacji z rybakami i nie doprowadzi do skrócenia okresu ochronnego na dorsza do dotychczasowych dwóch miesięcy, to sympatycy LPR zablokują Urząd Morski w Gdyni. W manifestacji uczestniczyła także posłanka koła "Dom Ojczysty" Gertruda Szumska.

- Są kraje w Unii Europejskiej, gdzie okres ochronny dorsza wynosi dwa miesiące - mówił Robert Strąk. - Czy tak ma wyglądać wolna konkurencja w Unii? Oszukuje się polskich rybaków i chce się ich skazać na zagładę.

Unia Europejska w grudniu 2004 roku podzieliła zasoby dorsza w Bałtyku na dwa stada: zachodnie i wschodnie. W stadzie zachodnim obowiązuje 2-miesięczny okres ochronny, we wschodnim - 4,5-miesięczny. Polscy rybacy mają dostęp do łowisk, na których występują ryby pochodzące z obu stad, ale większość naszych portów sąsiaduje z łowiskami stada wschodniego. W opinii rybaków pogarsza to ich sytuację ekonomiczną, tym bardziej, że Polska otrzymała limit połowów 13,2 tys. ton dorsza, podczas gdy w 2004 r. rybacy mogli wyłowić 15,8 tys. ton.

W ubiegły piątek Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa podpisał porozumienie z p.o. dyrektorem departamentu rybołówstwa resortu rolnictwa Grzegorzem Łukasiewiczem w sprawie wysokości i sposobu wypłaty rekompensat za postój kutrów w portach w trakcie 4,5- miesięcznego okresu ochronnego dorsza.

Zawarte porozumienie spowodowało zawieszenie akcji protestacyjnej rybaków, którzy mimo obowiązującego od 1 maja okresu ochronnego na dorsze, wypływali w morze, aby łowić ryby, jednak zaznaczali, że nie pochodzą one ze stada objętego dłuższą ochroną.
Maciej Goniszewski, (PAP)

Zobacz także

Opinie

Najczęściej czytane