• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Las między Karwinami a Chwarznem zamknięty. Trwają poszukiwania Grzegorza Borysa

Szymon Zięba, Patryk Szczerba
24 października 2023, godz. 10:10  Raport
Opinie (1026)
aktualizacja: godz. 20:02 (24 października 2023)

Żandarmeria i policja poszukują Borysa.

Rozpoczęła się piąta doba poszukiwań Grzegorza Borysa, 44-letniego marynarza wojskowego, podejrzanego o brutalne zabójstwo 6-letniego syna, Aleksandra. Do zdarzenia doszło w piątek, 20 października, przy ul. Górniczej w GdyniMapka. Policja ponownie zwraca się z apelem o to, by nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między Karwinami a Chwarznem.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport



Bez przełomu w poszukiwaniach



AKTUALIZACJA, godz. 20:01
Wiele wskazuje na to, że kolejny dzień nie przyniesie przełomu w sprawie odnalezienia Grzegorza Borysa - mężczyzny, który zabił swojego 6-letniego syna i od piątku ma ukrywać się w gdyńskich lasach.

We wtorek trwał kolejny dzień akcji przeczesywania lasu przez setki funkcjonariuszy.

Kilka razy podrywane były śmigłowce. Około południa helikopter krążył nad lasem na terenie Dąbrowy, a po godz. 16 nad Demptowem i Chwarznem. Potem znów wrócił nad Dąbrowę i ok. godz. 18 odleciał do bazy na Oksywie.

Po godz. 18 nastąpiła też zmiana funkcjonariuszy, którzy wciąż otaczają teren, który został wytyczony, jako miejsce, gdzie ma przebywać Grzegorz Borys.



Jak słyszymy jednak od policjantów, szanse na podjęcie działania i złapanie go dzisiaj są niewielkie.


Ściągnięto żandarmerię z całej Polski



Aktualizacja, godz. 11:23

Służby prowadzące działania poszukiwawcze za Grzegorzem Borysem są bardzo oszczędne w przekazywaniu informacji. Jak wielokrotnie podkreślił płk Andrzej Nowakowski, komendant Żandarmerii Wojskowej w Elblągu, przekazanie zbyt szczegółowych faktów, mogłoby odbić się negatywnie na prowadzonych działaniach. Nie ma bowiem pewności, czy Borys nie śledzi w jakiś sposób doniesień na swój temat.

Baza operacyjna przy akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa.



- Wiemy dokąd [Grzegorz Borys - dop. red.] się udał, badamy wszystkie informacje związane z trasą - przyznał płk Nowakowski.
Nie potwierdził i nie odniósł się do informacji na temat tego, by wczoraj podczas akcji została użyta broń. Nie chciał również skomentować informacji na temat tego, że Borys przebywał w dniu morderstwa na zwolnieniu lekarskim.

Wiadomo, że opieką została objęta żona Grzegorza Borysa. Ściągnięto też do poszukiwań żandarmerię wojskową z całego kraju. To - słyszymy od płk. Nowakowskiego - funkcjonariusze różnych specjalizacji.

Sąd tymczasem wydał wydał Europejski Nakaz Aresztowania za poszukiwanym 44-latkiem.

Żandarmeria Wojskowa o akcji poszukiwawczej.






Grzegorz Borys wciąż się ukrywa. Piąta doba poszukiwań



Czy uda się złapać Grzegorza Borysa żywego?

Grzegorz Borys żyje i żywego chcą dostać go służby, które starają się namierzyć mężczyznę, przeszukując tereny Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. To tam 44-latek miał się ukryć po dokonaniu zbrodni.

- Dziś również apelujemy, by nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między Karwinami a Chwarznem. Cały czas trwają działania poszukiwawcze za Grzegorzem Borysem - mówi kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policja: trwa obława, są utrudnienia na drogach



W związku z obławą występują utrudnienia komunikacyjne m.in.: na Obwodnicy Trójmiasta pomiędzy węzłami Chwarzno-Wielki Kack (kier. Gdańsk) oraz ul. Wiczlińska (pomiędzy Wiczlinem a Dąbrową).

Kierowcy powinni założyć, że wyjazd z dzielnic może potrwać dłużej.

Poszukiwania Grzegorza Borysa również nocą



  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
  • Grzegorz Borys poszukiwany jest z lądu i powietrza.
Tymczasem działania służb nie są przerywane nawet na chwilę. Poszukiwania trwały również nocą, w tym przy wykorzystaniu śmigłowców z termowizją.

O działaniach grup poszukiwawczych informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
17:18 23 PAźDZIERNIKA 23 (aktualizacjaakt. 24 PAźDZIERNIKA 23 00:00)

Helikopter kontynuuje poszukiwania (418 opinii)

Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!
Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!


Kim jest Grzegorz Borys?



Grzegorz Borys to 44-letni marynarz, który od 2017 r. pracował w Komendzie Portu Wojennego Marynarki Wojennej. W dniu zabójstwa nie poszedł do pracy, przebywał na zwolnieniu. Został w domu z synem.

Zatrudniony był na stanowisku starszego marynarza - to stopień wojskowy w polskiej Marynarce Wojennej, odpowiadający starszemu szeregowemu w Wojskach Lądowych i Siłach Powietrznych.

Za mężczyzną wydano list gończy. Prokurator "zaocznie" przedstawił mu także zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Tak wyglądała prawdopodobna trasa ucieczki Grzegorza Borysa.



Jak doszło do zbrodni, o którą podejrzany jest Grzegorz Borys?



Do tragedii doszło w piątek, 20 października 2023 r., nad ranem. Chłopiec zginął w swoim mieszkaniu przy ul. Górniczej w Gdyni. Zabójca podciął dziecku gardło. Zabity został także należący do rodziny pies.

Grzegorz Borys był poszukiwany z powietrza i z lądu.



W mieszkaniu znaleziono krótką notatkę. Według doniesień wp.pl napisano w niej:

"Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami".

Śledczy potwierdzają znalezienie zapisku, ale nie odnoszą się do jego treści.

- Został ujawniony zapisek, który będzie podlegać badaniom grafologicznym - mówiła prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Film z monitoringu, na którym widać Grzegorza Borysa.

Miejsca

Opinie (1026) ponad 50 zablokowanych

  • (3)

    Chyba jeszcze nikogo tak intensywnie nigdy nie szukano, nawet w czasach pruszkowów, wołominów, napadów na banki, porwań dla okupów, dziwne..

    • 16 3

    • Wtedy nie szukano bo się bali

      Jeden minister oberwał

      • 5 3

    • Wtedy nie było pieniędzy na naprawę zderzaka w policyjnym wozie

      • 5 2

    • szukają intensywnie, niczym pis haki na opozycję,

      • 1 1

  • Kto za to zaplaci? (2)

    Jakie to sa koszty. Powinni mu caly majatek jeszcze zabrac. I tak pewnie by nie starczylo na pokrycie. A tak nawet jak go znajdą to trafi do pierdla i tak bedzie trzeba go utrzymywac. Bezsensu. Jakies obozy pracy by sie przydaly

    • 2 9

    • Jaki majątek może mieć jakiś szeregowiec

      • 5 0

    • Jeszcze Go nie widzieli nie mówiąc o złapani, więc za wszystkie wypady na grzyby tej mega ilości mundurowych zapłaci Pan, zapłaci Pani.

      • 0 0

  • Połączmy 2 z waszych teorii (5)

    Grzegorz B. był zatrudniony jako kierowca w MW. Gość cichy, bez ambicji zawodowych, niekontaktowy. Kierowca wozi ludzi i towary. Może pracował dla obcych służb. I miał się nie rzucać w oczy. A małżeństwo było lipne (z jego strony, przykrywka). Dlatego nie miał problemu z popełnieniem zbrodni na dziecku.
    Fakt, że żona wróciła wczesniej i wypowiedzi świadków o jego nerwowości może świadczyć że zaczynał tracić panowanie nad sytuacją. Może ktoś go zaczął podejrzewać albo szantażować. A typ psychopatyczny różnie może zareagować. Pytanie też dlaczego stało się to teraz. Co takiego w Polsce się wydarzyło ostatnio co mogło zmienić sytuację gościa pracującego dla obcych służb? Tego nie wiemy ale powszechnie znanym faktem jest okoliczność prawdopodobnej zmiany na scenie politycznej w najbliższych miesiącach po wyborach. To bardziej prawdopodobne niż słabe teorie jak ta hollywoodzka że ucieka wrobiony niczym Richard Kimble, albo że wyszedł po bułki a dziecko zabiła żona, albo że był poniewierany i nagle postanowił pokazać że potrafi zrobić w jajeczko tych z polycji.l czy tak bardzo chciał sprawdzić czy potrafi w survival tak jak Rambo dlatego musiał zrobić coś strasznego żeby każdy go szukał. Tak się zastanawiam, jeśli to zły trop to należy pomyśleć z jakiego innego powodu tak go szukają. Bo takich gagadków było wielu i nie robiono takiego czegoś. Wtedy najprostszym wytłumaczeniem jest to co napisał w liście a nie ujawniono tego żeby nie siać paniki.

    • 11 18

    • (2)

      Rozumiem Twoja rozkmine, sam tez zadaje sobie milion pytan i snuje teorie. Dodatkowo zastanawia mnie jednak jedno - wersja, ze mogl nie byc biologiczbym ojcem chlopca i ze sa prowadzone badania w celu zweryfikowania, czy to prawda czy nie. Czy gdyby matka zapytana o ojcstwo, bedac od 20 lat z zwiazku malzenskim, jednoznacznie odparla, ze to mąż jest ojcem, to ktos by to w ogole poddawal w watpliwosc? Czy w przypadku typa z Redy, tego z Formozy, ktos sie pytal, czy dziecko, ktpre zabil, bylo jego biologicznym? Czy tylko mi ten watek wydaje sie dziwny?

      • 5 2

      • A tego o tym nie-biologicznym ojcu nie wymyślili czasem pismaki czytając komentarze (1)

        • 4 4

        • Nie, pobiewaz info, ze prokuratora wojskowa bada wątek biologocznego ojcostwa czytalem na trojmiasto.wyborcza.pl

          • 8 2

    • A ja nie rozumiem zdziwienia niektórych tu piszących, że go w ogóle szukają? To praca służb utrzymywanych z naszych podatków, żeby szukać przestępców. Mam nadzieję, że się uda złapać mordercę.

      • 1 0

    • może ona miała to dziecko z jego przełożonym albo jakimś admirałem

      i dlatego tak go przez to szukają

      • 2 0

  • Rozmawiałem nie tak dawno z doktorem kryminalistyki

    Powiedział mi że przez sprawę Iwony, o której pisano książki, nagrywano podcasty i snuto teorie na forach - na kryminalistykę itp zaczęłyśmy się pchać tłumy chętnych. Powstawały kursy, szkoły, studia. Swoje zrobiły też seriale jak CSI, Dexter, dawniej W11 ale prawdziwym zapalnikiem była wielowątkowa sprawa Iwony maszerującej leśną ścieżką którą wszyscy znamy ze szpilkami w ręku i pan z ręcznikiem w oku kamery.
    Kto by nie chciał rozwikłać takich rzeczy. Teraz będzie nowa fala chętnych, już widać komentujących z wypiekami piszących o ziemiankach, survivalu i ucieczce ściganego prawdopodobnie mordercy. Tylko potem ci absolwenci pracują w Biedrze bo nie ma dla nich miejsca. To tak ku przestrodze marzycielom którzy chcą być jak Tommy Lee Jones albo Dexter Morgan

    • 10 2

  • Przecież on ma ziemianki pidziemne (3)

    Zakamfluone.A Oni chodzą po nim a psy tropiące tego nie wywęszą,bo ma anty zapach.Chyba,że już jest daleko od Gdyni.W Rumii.,amoże daleko w Polsce lub zagranicą!

    • 2 7

    • Ty tak na serio?

      • 3 2

    • moze potrzebne

      anty psy

      • 7 1

    • Z potwierdzonych zrodel wiem, ze ma tez dwie ziemianki nadziemne.

      • 1 0

  • Teoria (6)

    Mając te informacje, które są dostępne opinii publicznej.
    Facet ma ciężką chorobę typu psychoza czy coś w tym rodzaju. Wydaje mu się, że ratuje świat przed złem albo coś w tym stylu lub
    Jest to perfidny rodzaj zemsty na żonie i rodzinie .( No Żona chciała odejść)

    • 15 4

    • Zona chciala odejsc i szukaja go helikoptery i 1000 ludzi? (5)

      Gdzie widziales kiedys takie srodki uzyte w stosunku do jednego goscia?

      • 10 1

      • Z tego wynika że jest niebezczny (2)

        A nie jest niebezpieczny dlatego że zabił dziecko bo wielu ojców katowało, gwałciło i zabijało ze szczególnym okrucieństwem i nikt nie wysyłał armii służb bo to byli goście niebezpieczni ale ze względu na osobiste emocje i relacje

        • 2 6

        • (1)

          Skoro wszędzie trąbią, żeby przypadkiem samemu go nie próbować zatrzymywać tylko zgłaszać na policję bo jest szczególnie niebezpieczny...to chyba coś w tym jest... może w liście było coś o tym, tylko nie mówią żeby nie siać paniki... coś w stylu odjebie każdego

          • 0 1

          • Bo nożowników samemu sie nie łapie

            • 1 0

      • A co mają odpuścić? Ja nie zgadzam się na to. (1)

        Trzymam kciuki za złapanie oprawcy tego malutkiego Olusia, który miał swoje małe marzenia i cały świat przed sobą. Jestem z wszystkimi, którzy uczestniczą w poszukiwaniach, życzę powodzenia i szybkiego efektu.

        • 6 1

        • Szanuję i popieram komentarz. Współczucie dla rodziny.

          • 2 0

  • (2)

    Ta opinia że był cichym niedojdą przeczy temu co widzimy. Może specjalnie tak mówią żeby go sprowokować.

    • 11 1

    • Albo dobrze się maskował bo ktoś mu za to płacił

      Jego stopień wojskowy w relacji do wieku mówi: jest do niczego. A jeśli ten gość rzeczywiście ukrywa się w gdyńskim zagajniku tyle czasu to przynajmniej w tej rzeczy nie jest do niczego. Inna sprawa po co miałby to robić.
      Piszą że odkryli zbrodnię po ponad 3 h od jego wyjścia i to dosyć przypadkowo tak szybko bo żona wróciła wczesniej. Więc zapewne myślał że ma tego czasu sporo więcej niż 3 h. Wiadomo że monitoring miejski go złapie. Zatem skoro miał w głowie że ma ponad 5 h mógł skonfigurować sobie podróż tak żeby wymknąć się daleko stąd zanim służby zaczną zamykać teren. Skoro planował zbrodnię to w lesie zakopał rzeczy potrzebne do ucieczki. Wszystko co potrzebne do życia i podrozowania

      • 4 0

    • Myślisz że ma dostęp do neta w lesie

      • 1 3

  • Kilka szybkich wniosków (1)

    1. W Polsce mamy 40 milionów detektywów (tyle samo co trenerów) i każdy wie najlepiej co należałoby zrobić i jak wygląda sytuacja.
    2. Służby kłamią jak z nut w szczególności pan z żandarm który zarzeka się że nie może nic powiedzieć dla dobra sprawy i poszukiwań a tak na prawdę nie ma nic konkretnego do przekazania tylko nie chce obnażać prawdy.
    3. Jeszcze ze dwa dni pokazówki i wszystko zostanie wygaszone.

    • 13 5

    • Każdy chciałby być trenerem albo śledczym

      Ale takimi z wynikami. Bo bez wyników to posmiewisko

      • 2 0

  • Przeprowadziłem poważne obliczenia matematyczne! (1)

    Grzegorz Borys ukrył się (wierząc doniesieniom policji, danym z flightradar i tak dalej...) na obszarze około 268 hektarów. Możemy to zaokrąglić do 270 hektarów. Dane pozyskałem używając ogólnodostępnego w Internecie narzędzia do wyliczania powierzchni na podstawie danych z np. Google Maps.

    Dokładniej rzecz ujmując, starając się pracować jak najdokładniej, Grzegorz Borys ukrywa się na obszarze - dane te mogą podlegać wahaniom, w zależności od nadchodzących informacji od służb mundurowych biorących udział w akcji - 2 681 745 metrów kwadratowych. To jest, konwertując, 2.681745 kilometrów kwadratowych.
    Oto wprowadzam nową jednostkę zagęszczenia ludności - 1 GB (1 grzegorzborys). 1 GB odpowiada zagęszczeniu ludności na poziomie 1 osoby na 2.681745 kilometra kwadratowego.

    Przykładowo, za Wikipedią (w wersji angielskiej) Falklandy mają zagęszczenie na poziomie 0.3 (ang. density/km square). To jest, inaczej ujmując, Falklandy mają zagęszczenie równe 0.3/1 GB = 0.81 grzegorzaborysa.

    • 10 4

    • Zdumiewajace

      Weź to jeszcze raz oblicz, tylko porządnie!

      • 1 0

  • Zrzucić napalm na cały TPK (1)

    I będzie spokój.

    • 6 5

    • a może na twój dom dizlu?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane