Lasy Państwowe złożyły w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez trzy osoby z odwołanego niedawna kierownictwa przedsiębiorstwa. Chodzi o wystawienie na sprzedaż trzech atrakcyjnych lokali w Gdyni. Wśród osób, których dotyczy zawiadomienie, jest Bartłomiej Obajtek, były dyrektor Regionalnej Dyrekcji LP w Gdańsku, prywatnie brat prezesa Orlenu.
Bartłomieja Obajtka odwołano tydzień temu
15 stycznia
Bartłomiej Obajtek (brat
Daniela Obajtka, prezesa Orlenu)
został odwołany z funkcji szefa
Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
W tle było postępowanie wyjaśniające, dotyczące sprzedaży lokali z zasobów spółki. Już wcześniej pojawiły się medialne doniesienia mówiące o tym, że Obajtek chciał kupić z dużą bonifikatą służbowe mieszkanie przy
ul. Morskiej
w Gdyni.
Nieruchomość wartą 700 tys. zł Obajtek chciał wykupić z bonifikatą za ok. 35 tys. zł, a zgodę na tę transakcję, wraz z prawem pierwokupu, miał wydać
Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych, związany z poprzednią władzą.
Sprzedaż odbyła się na podstawie ustawy o Lasach Państwowych, która umożliwia sprzedaż należących do LP
nieruchomości i określa wysokość bonifikaty, przysługującej kupującym je leśnikom.
Lasy Państwowe zawiadamiają prokuraturę
Teraz zaś Lasy Państwowe poinformowały o pierwszych ustaleniach wewnętrznego audytu oraz o złożeniu do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku zawiadomienia dotyczącego możliwości popełnienia przestępstwa przez trzech członków poprzednich władz spółki.
- Chodzi o Józefa Kubicę, byłego dyrektora generalnego LP, Bartłomieja Obajtka, byłego dyrektora regionalnej dyrekcji w Gdańsku, oraz Jana Borkowskiego, byłego nadleśniczego Nadleśnictwa Gdańsk - czytamy w oświadczeniu Lasów Państwowych.
Złożone do prokuratury zawiadomienie dotyczy wystawienia na sprzedaż nie jednego, a aż trzech atrakcyjnych lokali w Gdyni.
- Mieszkania należą do Lasów Państwowych, a przeznaczenie na sprzedaż umożliwia ich wykup z dużą bonifikatą aktualnym najemcom, byłym i obecnym pracownikom Lasów Państwowych. Jednym z najemców jest Bartłomiej Obajtek. Sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień i narażenia Lasów Państwowych na powstanie szkody majątkowej wielkich rozmiarów, w kwocie ponad 2 300 000 złotych. Taką łączną wartość mają wszystkie nieruchomości - czytamy w oświadczeniu.
Znajduje się w nim także informacja, że
jedno z mieszkań zakupił niedawno, zawierając umowę przedwstępną, Bartłomiej Obajtek.
Obajtek zapowiedział oświadczenie, ale go nie wydał
Sam Obajtek odniósł się do sprawy kilka dni temu
w rozmowie z Radiem Zet. Zapowiedział złożenie w tej sprawie oświadczenia.
- Z uwagi na stosowanie względem mojej osoby szykan i działania niezgodnego z prawem oraz nieuprawnionych nacisków na osoby trzecie celem ich zastraszenia przedstawię stanowisko w tym zakresie. Dodam fakt sprzedaży ponad 40 tys. nieruchomości LP, stosując ustawowe bonifikaty niezmienione od 30 lat - stwierdził.Do dziś takie oświadczenie z jego strony nigdzie się nie pojawiło.
Lasy Państwowe: potrzebna reforma
Same Lasy Państwowe zapowiadają za to zmianę swojej polityki dotyczącej mieszkań.
- Reforma polityki mieszkaniowej oraz zasad zbywania lokali mieszkalnych należących do LP jest jednym z priorytetów nowego kierownictwa Lasów Państwowych - oświadczyły nowe władze spółki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
