• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Latem więcej sprzątania. Służby porządkowe zapewniają, ze dadzą radę

Katarzyna Moritz, Patryk Szczerba
10 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oni zarabiają też w deszczowe lato
Intensywne sprzątanie w Gdańsku i w Gdyni trwa już od 1 maja. Intensywne sprzątanie w Gdańsku i w Gdyni trwa już od 1 maja.

Zapowiada się rekordowy rok i lato pod względem liczby turystów, którzy odwiedzą nasz region, więc trzeba się też liczyć ze wzmożonym sprzątaniem na ulicach Trójmiasta. Urzędnicy zapewniają, że najbardziej oblegane miejsca będą czyszczone częściej, wydając na to dodatkowe pieniądze.



W Gdyni częstsze sprzątanie w mieście, nie tylko na Świętojańskiej

Czy uważasz że trójmiejskie ulice są czyste?

Urzędnicy zapewniają, że już od 1 maja także śmietniki poza plażą w najbardziej obleganych miejscach są opróżniane częściej niż poza sezonem letnim. Pod szczególną troską do 30 września jest zwłaszcza ul. Świętojańska, gdzie śmieci znikają cztery razy dziennie.

Częstsze sprzątanie odbywa się też na prestiżowych w oczach urzędników terenach rekreacyjnych: na Skwerze Kościuszki, w Parku Rady Europy, bulwarze Nadmorskim i Parku Marysieńki. Bałaganu nie powinno być w wakacje także na ulicach w śródmieściu.

- Kosze uliczne na tych terenach opróżniane są od dwóch do trzech razy dziennie. Sprzątanie ręczne, w ramach którego usuwa się drobne odpady, odbywa się z częstotliwością od dwóch do trzech razy dziennie. Dotyczy też ul. Dworcowej, Władysława IV, 10 Lutego, Placu Kaszubskiego, ul. Wójta Radtkego, 3 Maja. W przypadku zaistnienia takiej konieczności zlecane są prace dodatkowe związane z opróżnianiem koszy ulicznych i oczyszczaniem terenów miejskich - wyjaśnia Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Podczas mistrzostw Euro 2012 z Głównego Miasta w Gdańsku tylko po jednym dniu i nocy zabawy po meczu wywożono nawet 20 ton odpadów, a na ulicach były rzesze sprzątających. Podczas mistrzostw Euro 2012 z Głównego Miasta w Gdańsku tylko po jednym dniu i nocy zabawy po meczu wywożono nawet 20 ton odpadów, a na ulicach były rzesze sprzątających.
Łączny roczny koszt usług związanych ze sprzątaniem na terenie Gdyni wynosi ok. 1,8 mln zł. Większość środków - 1,045 mln zł - jest przeznaczanych na opróżnianie blisko 2400 śmietników. Resztę pochłania ręczne sprzątanie.

Za każdą dodatkową usługę trzeba jednak dodatkowo zapłacić. Koszt dodatkowego opróżnienia kosza ulicznego, w zależności od rejonu miasta, waha się od 1 zł do 6 zł za 1 sztukę. W przypadku interwencyjnego sprzątania ręcznego miasto płaci od 10 zł do 35 zł za jedno działanie.

Patrole i codzienne sprzątanie w pasie nadmorskim w Gdańsku

W Gdańsku w tym roku szczególną troską poza centrum miasta objęte będą też tereny nadmorskie i przy plażach.

- W sezonie tj. od 1.04-30.09 zwiększamy częstotliwość oczyszczania pasa nadmorskiego - z dwóch razy w tygodniu do codziennie, wprowadzamy też patrole piesze z zadaniem bieżącego monitorowania czystości w godz. 8:00-20:00. Ponadto będzie tam ustawionych 15 przenośnych toalet - zapowiada Anna Bobrowska kierownik działu oczyszczania z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Szczególną troską są objęte tereny Głównego i Starego Miasta, gdzie już od 1 maja pracują stałe patrole, które na bieżąco monitorują czystość w tych obszarach oraz usuwają pojawiające się tam na ulicy śmieci w godz. 9:00 - 13:30 i 14:30 - 22:00. To samo dotyczy kilkuset koszy na śmieci.

Sprzątanie ręczne i zamiatanie infrastruktury drogowej i komunikacyjnej w tym rejonie także odbywa się codziennie wraz z monitoringiem stanu czystości. Natomiast mechaniczne oczyszczanie jezdni - dwa razy w miesiącu.

Koszt utrzymania w okresie letnim średnio za miesiąc wynosi około 1 mln złotych.

W Gdańsku jednak już kilka lat temu, szczególnie w okresie Jarmarku św. Dominika w rejonie Starego i Głównego Miasta, pojawił się spory problem z przesypującymi się odpadami komunalnymi w altanach śmieciowych i zaśmieconymi podwórkami. Miasto już dwa lata temu zadecydowało o wprowadzeniu dodatkowych odbiorów odpadów

Duży problem ze śmieciami pojawia się w Gdańsku podczas Jarmarku św. Dominika. Duży problem ze śmieciami pojawia się w Gdańsku podczas Jarmarku św. Dominika.
Jak będzie w tym sezonie? ZDiZ także obecnie twierdzi, że wywozy w przeciwieństwie do innych obszarów miasta, gdzie następują dwa razy w tygodniu, w centrum miasta odbywają się codziennie, a jeśli będzie potrzeba, częstotliwość zostanie zwiększona. Podczas Jarmarku św. Dominika, Międzynarodowe Targi Gdańskie podpisują swoje osobne umowy na wywozy odpadów.

A jak się sprząta w sezonie pozostałych rejonach Gdańska?

ZDiZ zapewnia, że przystanki autobusowe i tramwajowe są sprzątane codziennie, tunele dla pieszych, pasy drogowe pierwszej kolejności (w skrócie tam gdzie jeździ komunikacja miejska), parkingi, pętle autobusowe i tramwajowe, schody, wydzielone ciągi piesze, kładki dla pieszych - trzy razy w tygodniu, pasy drogowe drugiej kolejności - dwa razy w tygodniu, zmywanie tuneli - raz w miesiącu.

Natomiast mechaniczne oczyszczanie jezdni z zmyciem jezdni dróg pierwszej kolejności - dwa razy w miesiącu (poza sezonem raz w miesiącu), jezdnie dróg drugiej kolejności raz w miesiącu (poza sezonem raz na dwa miesiące).

Opinie (66) 6 zablokowanych

  • najwięcej śmieci prawica (2)

    • 18 33

    • (1)

      kowboj cza-cza

      • 5 5

      • Internetowe lewusy

        • 2 4

  • a Sopot? (1)

    będzie syf...

    • 22 4

    • Poranne zorze, poranne zorze
      Gdy idę w Sopocie nad morzem
      Po plaży brudno-piaskowej
      Bałtyk śmierdzi ropą naftową
      Poranne chodniki
      Gdy idę, nie rozmawiam z nikim
      Jak jest w niedzielę nad ranem
      Po sobotnich balach chodniki zarzygane

      Polska
      Mieszkam w Polsce
      Mieszkam w Polsce
      Mieszkam tu, tu, tu, tu

      • 17 4

  • przeciez oni nawet nie myją chodników ani ulic ani wiat przystankowych (3)

    ani ekranów z odjazdem komunikacji miejskiej -wszytko zaklejone i zasyfione,nie mowiac o trawnikach i skwerkach zieleni!
    Pogonic starych komuchów ze stanowiska firmy sprzątającej!

    • 43 6

    • to weź szmatkę, ciepłą wodę w wiaderku i umyj ! (1)

      a nie na gotowe wiecznie czeka taki

      • 0 21

      • taki

        płaci(podatki itp)i wymaga.

        • 10 0

    • brudno między przystankami

      Mam wrażenie że kostka między przystankami nie jest sprzątana od Euro w Polsce. Kostka miała polepszyć walory estetyczne i ułatwić utrzymanie czystości. Oczekiwania vs rzeczywistość... Mamy warstwę piachu i same chwasty. Spójżcie na Kartuską, aleje Witosa na Chełmie, wszystko zarasta. Asfalt przy torowiskach w jeszcze gorszym stanie. Wystarczy spojżeć na torowisko przed urzędem miasta. Ulice gdzie poruszają sie samochody posptrzątane, asfalt przy torowisku pokryty piachem i utwardzoną starą smołą ktora już dawno odpadła od torów! Spójżcie na Hucisko, na skrzyżowanie Z 3 Maja, Mickiewicza, Hallera, trasę na Chełm. To było oddane kilka lat temu... Dzisiaj kostka, elementy asfaltu się tam wszędzie walają jeden wielki syf. A co z malowaniem lini bezpieczeństwa na przystankach te od euro zdażyły się już wykruszyć... Kto to serwisuje? Powinien stracić pracę.

      • 9 0

  • (8)

    W Gdańsku w okolicach Długiej jest czysto, nie ma śmieci i ulice ładnie zamiecione, natomiast byliśmy ostatnio na spacerze na skrwerku w Gdyni i pełno śmieci leżało na chodnikach.

    • 17 9

    • zgadza się, była tam ostatnio duża grupa gdańszczan (1)

      i zostawili po sobie mega syf

      • 6 13

      • Ale smrodu od śledzi wam nie dostarczyliśmy.

        • 10 3

    • A na pobliskich Długich Ogrodach syf, a autokarów z turystami tysiące. Ładnie wita i źenada Gdańsk turystów. Wstyd!!!!

      • 7 3

    • (3)

      W takim razie proponuję zajrzeć do bram w okolicach Długiej. Smród zwala z nóg. Ludzie załatwiają potrzeby w każdym kącie. Kilka lat temu w Kościele Mariackim turysta zrobił kupę między ławkami. To niestety nie jest żart lecz przerażająca prawda.

      • 7 0

      • Masz plusik, za tę kupę.. (1)

        A swoją drogą, piorun go nie strzelił? Panbuk nie dba o "swoje" świątynie???

        • 6 4

        • Nie na miejscu, może później go trafiło. Podobno kościelny czy ktoś tego pokroju złapał faceta z majtkami wokół kostek, powiedział że przyniesie szmatę itp. żeby gościu posprzątał ale oczywiście tamten uciekł.

          • 3 0

      • też mi coś

        w moim Kościele też miałem bezdomnego, który miał drakę i żygał.... między ławkami :) i to w święta, gdzie dużo ludzi przychodziło....
        straż miejska wyniosła gościa, posprzątaliśmy po nim, zdezynfekowaliśmy i dalej było spoko.
        takie bydło zdarza się, nawet w Kościele...

        • 0 0

    • Gdyby ludzie nie byli śmieciarzami to nie byłoby takiego syfu.
      Bo jak nazwać inaczej ludzi co nie potrafią wyrzucić po sobie śmieci do śmietnika tylko rzucają pod nogi... WSTYD. Brak kultury. Brak poczucia odpowiedzialności, poszanowania wspólnego mienia.
      Po co wyrzucić peta do popielniczki czy śmietnika skoro można na ulicę?

      • 1 0

  • (1)

    Słuźby moźe by tak połataly dziury w drogach! Nawet na głównych traktach Trójmiasta zdarza się wpaść w dziurę i to nie małą.

    • 10 3

    • nikt ci nie każe tamtędy jeździć

      • 3 5

  • (2)

    Podwórka to też odwiedzacie?

    • 10 0

    • jaki odkrywczy artykuł - ja rozumiem że społeczeństwo z każdym rokiem głupieje coraz bardziej ale przez takie teksty jak na tym portalu głupota pogłębia się jeszcze bardziej

      • 2 0

    • Czy w ogóle pouczacie, może wymagacie, może powracacie i sprawdzacie zastosowanie pouczeń , wymogów??????

      • 0 0

  • Trudno ludzi zrozumiec jaki jest powod smiecenia skoro mowia ze szanuja swoje panstwo ? (2)

    Ludzie dzis jak patole nawet kupuja swoje mieszkania, maja akt notarialny a sami sobie dewastuja klatki schodowe , rzucaja pety na swoj trawnik , sami sobie zasmiecaja swoj wlasny teren , nie karca swoich dzieci jak one pluja na sciany czy brudza specjalnie je lapami. Wiec moze faktycznie jestesmy narodem zuli i patologi nadajacej sie do komunalek dla dziadowa ?. Sa smietniki a nawet jak ich brak to nie powod zeby jak zul rzucac puszki czy butelki wszedzie i to jest nagminne. Jestesmy glupim narodem bo zamiast sami dbac o swoje i obnizac sobie koszt sprzatania chocby to jak patole robimy inaczej. Po co wiec ludziom akty notarialne skoro niszcza swoja wlasnosc i swoj kraj a gadanie '' jest patriota '' to puste slowo bo patriota dba o swoje . Nadajemy sie na stepy lub do lasu zeby zyc wsrod malp a nie do cywilizacji.

    • 33 2

    • 100% racji

      niestety :-((

      • 3 0

    • zgadzamy się w całym sensie tej wypowiedzi, mając nadzieję że ktoś się nad tym zastanowi

      • 0 0

  • (3)

    Ale puszek i butelek na zdjeciach tyle szmalu na ulicy .Ja miesięcznie zarabiam na puszkach i butelkach 3 tyś :-D teraz kg puszek jest po 32zł a butelka od piwa 2 zł. Zbierajcie puchy i butelki na kredyty we frankach tak jak ja Szpilek ,mam mieszkanie na kredyt i dorabiam sobie w wolnych chwilach .Na 500+nie mam co liczyć bo bezpłodny jestem.

    • 8 9

    • odfajkuj się od szpilka

      • 1 5

    • 3 tyś? w sensie tyśiące? a może ryś?

      • 2 3

    • nie martw się

      Nie martw się, eunuch kaczor też jest bezpłodny, a wspólnie z debilką pawłowicz dostanie 500+! Może i tobie się uda.

      • 5 3

  • Niestety, Polak to smieciarz, (1)

    najbardziej denerwujące jest, jak jadę na Kaszuby, i widzę jak taki osioł jeden z drugim wywala śmieci przez uchyloną szybę w aucie, puszki, opakowania, butelki i inne, potem bierze się dzieciaki ze szkół, i robi akcję sprzątanie świata. Zwróć takiemu uwagę, to by cię najchętniej zabił. Trzeba by sprzątnąć, ale tych co śmiecą.

    • 36 4

    • oni mają wszystko gdzieś, zagłosowali na pincet plus i czekają aż im

      się wszystko da

      • 8 3

  • To jest miasto turystyczne, śmieci muszą być a miasto ma je sprzątać (2)

    Byłem w zeszłe wakacje w Paryżu i Belgradzie. Tu i tu w centrum, wieczorem pełno młodych ludzi jak na piknikach siedzą na mieście, pijąc piwko lub wino. Koło północy ciągle tłum. Wszyscy weseli i mili bez spiny. Śmieci coraz więcej, bo nawet gdyby było sto śmietników to i tak nie do ogarnięcia. Byłem ciekawy jak ten cały syf będzie wyglądał z rana. A tu niespodzianka, koło 4 nad ranem, gdzie już było niewiele osób wyjechały służby porządkowe i w ciągu 30 minut wszytsko ogarnięte, a z rana śladu nie było! Za podatki które te złodziejskie państwo ściąga taka obsługa powinna być na porządku dziennym! Niech Straż Miejska sprząta jak nie ma komu, oni i tak tylko stare babcie ganiają za sprzedawanie pietrszki lub mandaty za złe parkowanie czy piwko pod chmurką.

    i jeszcze jedno, knajpy też pełne, wszyscy zadowoleni!

    • 24 6

    • To również bez spiny mogliby po sobie posprzątać (1)

      • 1 2

      • za głupi chyba jesteś aby przeczytać całość

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane