Lato w środku września chyba zaskoczyło służby odpowiedzialne za czystość na plażach. W weekend kąpielisko w Brzeźnie
oblegały tłumy plażowiczów i... morze śmieci.
tylko w wyjątkowych okolicznościach
8%
W ostatnich latach tak hotelarze, jak i restauratorzy zwykli powtarzać, że sezon turystyczny w Trójmieście wciąż się wydłuża. Turystów spodziewamy się już nie tylko wiosną i w sezonie wakacyjnym, ale też dużo wcześniej i dużo później. Zwłaszcza gdy, tak jak teraz, letnie temperatury sprzyjają plażowaniu nawet w połowie września.
Są i tacy, którzy mówią, że sezon trwa już teraz cały rok, bo nawet zimą dzieje się na tyle dużo, że do Gdańska, Sopotu i Gdyni warto przyjechać także w grudniu (jarmarki bożonarodzeniowe) czy styczniu (np. ferie zimowe).
No teraz to faktycznie jest lepiej. Aż do zmroku nikt tego syfu nie sprzątnął.
No teraz to faktycznie jest lepiej. Aż do zmroku nikt tego syfu nie sprzątnął.
I dobrze. Niech Trójmiasto żyje z turystów cały rok. Ale my też - jako mieszkańcy i gospodarze tego miejsca - musimy dać coś od siebie. Np. zapewnić i wyegzekwować sprawne działanie służb odpowiedzialnych za utrzymanie czystości.
O tym, że wciąż jest wiele do poprawy, można było przekonać się na trójmiejskich plażach. Na tej w Brzeźnie osoby wychodzące w niedzielę z plaży żegnał przykry widok przeładowanych pojemników na śmieci.
Od kilku dni obserwuję śmietnik znajdujący się na parkingu przy placu Inwalidów Wojennych, vis a vis głównego wejścia do Parku Oliwskiego. Obserwuję jak rośnie góra śmieci, które walają się po parkingu i trwanikach. Zastanawiające jest to, że pozostałe śmietniki są opróżniane regularnie, natomiast ten jest konsekwentnie omijany. Mamy weekend,, zjadą się spacerowicze, a tu jak w slumsach. Wstyd, tym bardziej, że to miejsce w ogóle jest zaniedbane i okupowane przez mężczyzn, którzy zniechęcają do siadania na ławkach wokół placu. A na koniec wisienka na torcie: krzaki wokół drzew przy placu służą jako toaleta i dla panów okupujących ławki, jak i dla przyjezdnych spacerowiczów. Rzygac się chce.
Zobacz więcej
Od kilku dni obserwuję śmietnik znajdujący się na parkingu przy placu Inwalidów Wojennych, vis a vis głównego wejścia do Parku Oliwskiego. Obserwuję jak rośnie góra śmieci, które walają się po parkingu i trwanikach. Zastanawiające jest to, że pozostałe śmietniki są opróżniane regularnie, natomiast ten jest konsekwentnie omijany. Mamy weekend,, zjadą się spacerowicze, a tu jak w slumsach. Wstyd, tym bardziej, że to miejsce w ogóle jest zaniedbane i okupowane przez mężczyzn, którzy zniechęcają do siadania na ławkach wokół placu. A na koniec wisienka na torcie: krzaki wokół drzew przy placu służą jako toaleta i dla panów okupujących ławki, jak i dla przyjezdnych spacerowiczów. Rzygac się chce.
Zobacz więcej
Dalej wcale nie było lepiej, bo podobnie wyglądały kosze w parku brzeźnieńskim czy wzdłuż promenady prowadzącej w kierunku Jelitkowa. Czy tak trudno przewidzieć, że przy temperaturze przekraczającej 30 stopni plaże będą pełne ludzi, a w konsekwencji także śmieci?
Tak. Sezon turystyczny trwa w Trójmieście dłużej, i dobrze! Ale poza czerpaniem z tego wymiernych korzyści trzeba też zadbać o kwestie podstawowe. Po to, by po uprzednim najedzeniu się na plaży, wychodząc z niej - nie najeść się ponownie - ale wstydu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
