- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (452 opinie)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (40 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (163 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (279 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Łatwiej o mandat za wykroczenia drogowe
"Hulaj dusza, straży miejskiej i policji nie ma" - to dewiza polskich kierowców, którzy notorycznie łamią przepisy. Zmiany w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia uproszczają procedury wystawiania mandatów przez straż miejską i policję oraz usprawniają proces zgłaszania wykroczeń.
Do tej pory funkcjonowało to tak:
- Osoba wysyłała film lub zdjęcie z wykroczeniem na policyjną skrzynkę e-mailową: stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl
- Policjanci analizowali materiał i przesyłali do komendy, na której terenie doszło do zdarzenia
- Policjant prowadzący sprawę przesłuchiwał właściciela samochodu oraz zgłaszającego
- Zgłaszający musiał potwierdzić to, co napisał w zgłoszeniu: datę, godzinę, miejsce etc.
- Jeśli sprawca się przyznał/nie przyznał, sprawa trafiała do sądu
- Jeśli sprawca nie wskazywał kto prowadził auto, dostawał mandat za niewskazanie kierującego
Czytaj także: Chętnie wysyłamy policji filmy z wykroczeniami.
- Wezwanie na przesłuchanie, najczęściej w godzinach pracy i strata czasu taka sama, jak pirata drogowego. A na przesłuchaniu nie dodałem nic, czego nie było w mailu i na przesłanym filmie. Policjanci też wiedzieli, że to strata czasu, ale takie są przepisy - opowiada pan Rafał, który przesłał funkcjonariuszom film z wyprzedzania go na przejściu dla pieszych.
Nowe przepisy, mniej papierkowej roboty
Na szczęście przepisy właśnie się zmieniły. W Kodeksie Postępowania w Sprawach o Wykroczenie zmieniony został m.in. art. 97, który mówił o tym, że policjant musiał być świadkiem wykroczenia, aby wypisać mandat. Jeśli tak nie było - nawet jeśli sprawca się przyznał i był gotowy ponieść karę - sprawa musiała trafić do sądu. Teraz policjant w takiej sytuacji będzie mógł ukarać sprawcę mandatem i sprawa zostanie zakończona.
- Policjant będzie miał 60 dni na nałożenie mandatu od momentu ustalenia sprawcy wykroczenia. Jeśli sprawca przyjmie mandat, nie będzie potrzeby przesłuchiwania zgłaszającego - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
To, że przesłuchanie osoby wysyłającej film lub zdjęcie nie będzie konieczne, informują także strażnicy miejscy z Gdyni.
Bez przesłuchania jeśli są wszystkie informacje
- Straż miejska w Gdyni zawsze podejmuje działania w sytuacji otrzymania zdjęć lub filmów. Jeśli sprawca wykroczenia zostanie wykryty i przyzna się do popełnionego czynu (przyjmie mandat/pouczenie) nie ma potrzeby przesłuchania zgłaszającego - podkreśla Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
Wszyscy zgłaszający muszą jednak pamiętać, że oprócz filmu lub zdjęcia, w zgłoszeniu należy opisać zdarzenie, a także zamieścić datę, godzinę oraz zidentyfikować miejsce, w którym do niego doszło. Bez tych informacji, przesłuchanie może być bowiem jednak konieczne.
- Nowelizacja ustawy nie zwalnia jednak straży miejskiej od obowiązku przeprowadzania wszystkich czynności wyjaśniających, do których należy m.in. możliwość przesłuchania świadka ujawnionego wykroczenia. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, jak również by wyeliminować ewentualne nadużycia, nasi funkcjonariusze będą z tej możliwości korzystać - zastrzega Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Dodatkowa firma do kontroli parkowania?
Uproszczenie procedury zgłaszania wykroczeń pozwala jednak na sformowanie specjalnej grupy kontrolerów, którzy będą na terenie całego miasta sprawdzali przestrzeganie prawa przez kierowców.
Odpowiednie przeszkolenie w zakresie wykonywania zdjęć lub filmów dla stróży prawa oraz wliczenie w koszty pracy ewentualnych przesłuchań mogłoby wreszcie ukrócić dewastację chodników, zieleńców oraz ułatwić życie pieszym.
- Zobaczymy, jak będą funkcjonowały nowe regulacje prawne. Obecnie nie mamy w planach zlecenia takich usług zewnętrznym firmom. Jeżeli jednak zajdzie w przyszłości taka potrzeba, to jesteśmy otwarci na każde - zgodne z prawem - rozwiązanie, które zmniejszy liczbę wykroczeń w zakresie parkowania niezgodnego z przepisami - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Kontrolerzy biletów znacznie skuteczniejsi niż straż miejska
O tym, że zlecanie takich usług zewnętrznym firmom, które zarabiają na wyłapywaniu osób niestosujących się do przepisów, przynosi wymierne efekty, najlepiej świadczy zestawienie statystyk straży miejskiej oraz kontrolerów biletów.
W 2017 r. za przejazd bez ważnego lub skasowanego biletu w gdańskich tramwajach i autobusach nałożono prawie 74,4 tys. wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej (potocznie mandatów) na łączną kwotę ponad 12,7 mln zł. Rok wcześniej, w wystawiono niemal 60 tys. opłat za brak ważnego biletu na łączną kwotę ok. 12,2 mln zł.
Dla porównania, gdańska straż miejska w 2017 r. sprawcom wykroczeń w zakresie nielegalnego parkowania wystawiła niespełna 12 tys. mandatów na łączną kwotę prawie 1,4 mln zł. W 2016 r. było to ok. 11,2 tys. mandatów na kwotę ok. 976,4 tys. zł.
Warto podkreślić, że w przeciwieństwie do kontrolerów, strażnicy mogą udzielać pouczeń. Tych w ubiegłym roku udzielili aż 11 tys. 149 razy, zaś w 2016 r. - prawie 11 tys. razy.
Straż Miejska w Gdańsku nie prowadzi statystyk w zakresie wystawiania tzw. żółtych kartek, których skuteczność jest co najmniej wątpliwa.
- Straż miejska po wielu prośbach wreszcie przyjechała na ul. Chopina w Gdańsku, gdzie kierowcy nielegalnie parkują na trawnikach. Strażnicy wystawili jednak tylko żółte kartki, a obecnie nawet nie chcą się tą sprawą zajmować. Widać, że czekają aż z pięknego szerokiego zieleńca zrobi się klepisko i nie będzie już podstaw do ukarania kierowców - pisze do nas czytelniczka, która dodatkowo załącza zdjęcia trawnika (póki jeszcze istnieje).
Czytaj też: Kierowcy traktowani lepiej niż pasażerowie komunikacji miejskiej
W Polsce piesi giną nawet na chodnikach
Na koniec warto przypomnieć, że polskie przepisy prawa wciąż należą do jednych z najbardziej pobłażliwych dla kierowców w Unii Europejskiej. W przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, w Polsce parkować można nie tylko na jezdni, ale - o ile nie zabraniają tego znaki - także na chodnikach i zniszczonych trawnikach.
W efekcie polskie miasta co roku wydają setki milionów złotych na stawianie słupków, które kosztują od 200 zł za sztukę, szpecą miejski krajobraz oraz utrudniają poruszanie się osobom niedowidzącym i niewidomym. Do tego dochodzą ogromne koszty remontów chodników, odnowienia zieleni, a nawet... odbudowy zniszczonych fontann w posadzkach placów, po których próbują jeździć kierowcy.
Parkowanie na chodniku wiąże się coraz częściej z lawirowaniem autem pomiędzy pieszymi. Teoretycznie jest to zabronione, ale w praktyce tam gdzie nie ma słupków, tam natychmiast próbują wjechać kierowcy. W 2017 r. przez takie cwaniactwo kierowców na chodnikach w Polsce zginęło aż 17 pieszych, a 351 zostało rannych.
Czytaj też: Ile słupków potrzeba, by zmienić złe prawo?
Opinie (325) 7 zablokowanych
-
2018-12-01 09:11
no, podpowiadajcie budyniowym urzędnikom jak wydoić kolejne pieniądze, ECS na papier toaletowy już nie ma
na dodatek tak, żeby jeszcze zewnętrzna firma zarobiła
- 13 13
-
2018-12-01 09:13
(3)
Ten GTC co dał popis na miszewskiego, powinien mieć zabrane prawko. Trzeba eliminować takich kierowców, zanim stanie się tragedia.
- 41 5
-
2018-12-01 09:18
(1)
W ogóle GTC nie powinny móc wjeżdżać do Trójmiasta.
- 4 1
-
2018-12-01 09:31
Niech jeżdżą podciągiem
Bezpieczniej
- 6 0
-
2018-12-01 13:03
pewnie wcale nie ma prawka albo już zabrane.
- 3 0
-
2018-12-01 09:18
(2)
Subislawa 21 / Pomorska 13 co weekend bez zezwolenia parkują studenci oraz korzystający z boiska
Straz Miejska czy Policja sporo mandatów by wlepila
Tak u nas się przeszczega się przepisów ruchu drogowego zakaz mnie to nie dotyczy A mieszkańcy nie mają gdzie parkować- 24 9
-
2018-12-01 12:40
Co do mandatów za nieprawidłowe parkowanie - w pełni się zgadzam, ale oczy mnie bolą, jak widzę, że ktoś pisze "przeszczegam"...
- 4 0
-
2018-12-01 14:02
Czeba przeszczegać pszepisuf!
- 3 1
-
2018-12-01 09:19
(3)
SM tylko jezdzi w kolko. Mozna im pokazac auta zapakrowane na chodniku, a ci wzruszaja ramionami imjada dalej. Patrol pieszy musi wyjsc na ulice bo chodnik blokuja samochody i nic. Zero reakcji
- 30 7
-
2018-12-01 09:32
A po co mają się wysilać?
- 2 0
-
2018-12-01 10:00
Kiedyś usłyszałem taką odpowiedź funkcjonariusza SM
Przeszkadza to Panu?
- 4 0
-
2018-12-01 11:41
SM
Kiedyś podszedłem do radiowozu SM i powiedziałem, że na chodniku pomimo znaku ( zakaz zatrzymywania się i postoju) są zaparkowane samochody. Usłyszałem w odpowiedzi, że nie będą się narażać na osąd mieszkańców. Paranoja.
- 4 0
-
2018-12-01 09:19
17 osób zginęło, a 351 zostało rannych przez kierowców jeżdżących po chodnikach... (1)
Niemożliwe, samochodem? To musieli być rowerzyści, tylko rowerem można takie szkody wyrządzić.
- 31 11
-
2018-12-01 14:11
Pewnie to są ofiary samochodów, które wypadły z jezdni na chodnik, zmiatając pieszych. Nie wierzę, że jakiś samochód, który jechał po chodniku aby na nim zaparkować zabił pieszego.
- 5 4
-
2018-12-01 09:19
a kiedy będzie łatwiej...
co cywilizowane parkowanie? Większość ludzi doskonale wie, że zaparkowało jak cieć, ale nic sobie z tego nie robi bo a) ryzyko mandatu jest minimalne, b) parkuje na chodniku, albo nigdzie
- 28 2
-
2018-12-01 09:23
Ludzie mają wywalone na przepisy, bo Straż Miejska w najgorszym razie da żółty kuponik, więc po co szukać miejsca, jak można stanąć na chodniku lub trawniku?
- 23 7
-
2018-12-01 09:29
Mogę wysłać z wczoraj asa, który wymusił pierwszeństwo (3)
zmienił pas przez linię ciagłą, jechał prosto z pasa do lewoskrętu, potem zjechał na bus pas przez ciągłą.
Pewnie dostanie 500. Lepiej jakby podnieśli niewskazanie do 1000 zł.- 21 8
-
2018-12-01 10:34
(1)
Nie wskazanie powinni ustalić na 200% kwoty mandatu ale bez punktów.
Zgodnie z prawem nie możesz udostępnić pojazdu osobom trzecim (PoRD posiada zapisy o konieczności zabezpieczania pojazdu).
Zatem właściciel WIE komu pożyczał auto lub musi być w stanie to ustalić.
Mandat 200% kwoty bez punktów byłby "sprawiedliwą" karą.- 7 0
-
2018-12-01 10:37
dałbym 5000 zł
i już każdemu pamięć wróci albo zacznie notować komu i kiedy udostępniał samochód
- 7 0
-
2018-12-01 10:42
szkoda, że nie wysłałeś bo taki kierowca widzi, że jest bezkarny... i dalej tak jeździ i np. w końcu potrąci kogoś np Twoje dziecko i go zabije
- 4 0
-
2018-12-01 09:30
no to te dzbany z miasta wspólnego będą mogli się teraz zemścić na kierowcach (3)
łukaszek już instaluje na rogu stanowisko z aparatem :D
- 11 18
-
2018-12-01 09:34
(1)
Zemścić? Raczej wreszcie zrobić porządek z chamami w autach, którzy bezczelnie łamią prawo i dostają od Straży Miejskiej żółte karteczki.
- 11 4
-
2018-12-01 20:49
A kiedy porządek z chamami na rowerach łamiących bezczelnie wszelkie przepisy?
- 0 0
-
2018-12-01 09:46
Hahaha.
Dokładnie. Rudy już czeka żeby donieść ;) Komuno wróć a nie, czekaj ...
- 2 4
-
2018-12-01 09:37
Niech jeszcze wprowadzą zakaz parkowania na chodnikach oraz program Laweta+ i wreszcie będzie porządek, a nie totalny Bangladesz.
- 25 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.