• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ławy Mięsne czekają na inwestora

Bartosz Gondek
6 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
W miejscu dawnych jatek mięsnych, u zbiegu ulic Krowiej i Świętego Ducha, nie będzie planowanego tu centrum promocji bursztynu. Miasto wystawi ten atrakcyjny teren na przetarg.

Centrum promocji bursztynu miało powstać w miejscu przebadanych w ubiegłym roku średniowiecznych straganów z mięsem i rybami. Stylizowane stoiska miały służyć ekspozycji i sprzedaży "bałtyckiego złota". Terenem zainteresowana byli Krajowa Izba Gospodarcza Bursztynu oraz Stowarzyszenie Bursztynników w Polsce.

- Obie organizacje odstąpiły jednak od inwestycji. Stowarzyszenie nie może prowadzić działalności gospodarczej, a nasi członkowie stwierdzili, że sens otwierania w Gdańsku centrum skupiającego handel detaliczny, nie ma sensu - twierdzi prezes Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce Mariusz Gliwiński. - Głównie eksportujemy, a w detalu więcej sprzedajemy w Krakowie czy we Wrocławiu. W Gdańsku cały czas turysta nie jest odpowiednio podejmowany. Przyjeżdża, obiega starówkę i wyjeżdża. Nie zostaje na noc. A to sprawia, że nie będzie myszkował po mieście w poszukiwaniu bursztynu. Gliwiński przekonuje, że bursztynnikom wystarczy profesjonalne światowe centrum bursztynu w Centrum Handlowym Manhattan we Wrzeszczu i ulica Mariacka.

- Rozmawialiśmy z miastem przez prawie pół roku - mówi prezes Izby Zbigniew Strzelczyk. - Nie doszliśmy jednak do porozumienia, bo warunki przedstawione przez samorząd nie były satysfakcjonujące. Po prostu inwestycja nie mogła się opłacać.

Porażka rozmów z bursztynnikami nie oznacza, że miasto zrezygnowało z odtworzenia historycznego charakteru terenu.

- Przygotowujemy specyfikację przetargową na Ławy Mięsne - donosi Błażej Słowikowski z gdańskiego magistratu. - Nadal chcemy nawiązać do charakteru tego miejsca i usadowić tam handel. Jedno jest pewne. Nie będzie tam kamienic.
Średniowieczne gdańskie jatki mięsne znajdowały się u zbiegu ulic Krowiej i św. Ducha, obok Bazyliki Mariackiej. Tuż po zajęciu Gdańska przez Krzyżaków w 1308 roku, stały w tym miejscu dwie drewniane kamienice - z przybudówkami, chlewikiem i latrynami. Pomiędzy nimi, na wąskim placyku, funkcjonowały niewielkie jatki, czyli stoiska, na których handlowano mięsem.

W połowie XIV wieku cechy rzeźników i handlarzy rybami przejęły jedną z parceli i powiększyły stragany. Na kupno kolejnej czekały następne pół wieku. W ten sposób niezwykle atrakcyjny kwartał tuż obok Bazyliki Mariackiej zajęło coś w rodzaju dzisiejszego marketu spożywczego. Jatki funkcjonowały tam aż do XIX wieku, kiedy wybudowano halę targową. Sprzedawano w nich nawet mięso morświna.

Od czerwca 2004 roku kwartał zajmowany przed wiekami przez rzeźników i rybaków poddany został kompleksowym badaniom archeologicznym, które zakończyły się w lipcu 2005 roku. Pracownicy Muzeum Historycznego Miasta Gdańska zdobyli niezwykle bogaty materiał archeologiczny - kilkanaście tysięcy przedmiotów. Około tysiąca z nich przedstawia bardzo dużą wartość archeologiczną.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Gazeta Wyborcza

Opinie (29) 1 zablokowana

  • Mam wrażenie, że w Gdańsku oprócz sto pięćdziesiatego hipermarketu to juz sie nic innego zbudowac nie da

    • 0 0

  • malowniczy zakątek

    a na sam początek
    red. Bartosz Gondek
    zrobi z tym porządek
    i tu powstanie w pośpiechu
    malowniczy piwny zakątek
    a nam wszystkim ze śmiechu
    rozboli w efekcie żołądek

    • 0 0

  • malowniczy zakątek - cd

    jednym słowem
    powstanie kolejna piwna chata
    i sikać będzie można jedynie
    pod oknammi zacnego Infułata

    • 0 0

  • w Gdańsku turysta jest źle podejmowany ?

    właśnie panowie chodzi o to żeby dzieki odbudowie ław lepiej go ugościć !

    • 0 0

  • kkk

    masz kaskę i pomysł to zbuduj coś oryginalnego
    a nie ciągle tylko marudzisz

    • 0 0

  • Pomyłka

    To nie Sopot jest bezpieczny,lecz seks z sopociankami.Oprócz marynarki,to i głowa jest do wymiany u
    kolegi G.

    • 0 0

  • re: w Gdańsku turysta jest źle podejmowany

    w rzeczy samej gegrozo jedna
    brak taniej bazy noclegowej dla młodzieży czyli tanie spanie w centrum Gdańska w przyzwoitych warunkach higieniczno-sanitarnych i po przystępnej cenie np. 10 PLN nocka. Kilkuosobowe sypialnie dla przemieszczających się stadnie grup ludzi młodzych i kilka dwuosobowych dla bardzo zakochanych. Na coś takiego nadawał się doskonale spichlerz Królewski a zrobiono tam hotel Królewski czyli niby luksusowy. Piszę niby bo wyglada to zaiście pokracznie, te pysznie udrapowane firanki przy małych spichrzowych okienkach, te mebelki neobarocco-rokocco - jeden wielki exclusive czyli kolosalna pomyłka.
    Raz jako student miałem fart, przyznano mi paszport i dotarłem do Amsterdamu, który kipiał młodzieżą z całego świata, długowłosi faceci i długonogie dziewczyny. W centum Amsterdamu w jakiś halach po magazynach było właśnie takie tanie spanie - Sleep-In - metalowe łóżka piętrowe, duże wspólne i koedukacyjne (sic!) łazienki z przysznicami i oczywiście gorącą wodą. Było gorąco w istocie a nocka kosztowała 2 czy 5 guldenów. Płaciłeś z góry, robili ci stempel na dłoni ważny 1 dobę. Na dole była duża sala, tam się jadło to co się maiło (np. chleb z Nutellą), piło, paliło oraz grało i śpiewało. Jednym słowem cool.
    Tego mi teraz brak to jasne ale myślę, że współczesnym młodym ludziom także.

    • 0 0

  • autor to idiota

    jak można napisać że "na parceli stały dwie drewniane kamienice"??? trzeba mieć narypane we łbie, kamienica, jak sama nazwa mówi jest domem z kamienia, czy nie można było napisać "stały drewniane domy"?? Komentować działalności adamowicza nawet mi się nie chce, to do jakiego uwiądu doprowadził to miasto woła o pomstę. Na tle Wrocka,Poznania i Krakówka jesteśmy zapyziałą wiochą. Na pohybel adamowiczowi !!

    • 0 0

  • te laslo z Grabówka

    Zanim znowu zaczniesz jeździć palcem po mapie i szukać oaz dobrobytu i zapyziałych wioch, przyjmij wielki znawco do wiadomosci, że nazwiska piszemy z wielkich liter.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane