• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lecha Wałęsa Air Port

Jacek Grąziewicz
2 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lotnisko: prawie 3 mln pasażerów w pół roku
Władze województwa pomorskiego, trójmiejscy samorządowcy oraz kierownictwo gdańskiego lotniska wpadli na pomysł aby Port Lotniczy Gdańsk - Trójmiasto nosił imię Lecha Wałęsy. Były prezydent wstępnie się na to zgodził.

Propozycja aby patronem gdańskiego lotniska został legendarny założyciel "Solidarności" została przekazana Lechowi Wałęsie podczas wtorkowego przyjęcia urodzinowego byłego prezydenta.

- Już wcześniej zastanawialiśmy się jakie imię powinno nosić gdańskie lotnisko - powiedział "Głosowi" Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Wróciliśmy do tej sprawy ponieważ w jednym miejscu i czasie spotkałem się z prezydentem Karnowskim, Adamowiczem oraz z prezesem lotniska. I doszliśmy do wniosku, że najlepszą propozycją byłby Lech Wałęsa.

Marszałek Kozłowski stwierdził również, że jego wypowiedź udzieloną Polskiej Agencji Prasowej - Jan Kozłowski stwierdził, że nadanie portowi lotniczemu Gdańsk - Trójmiasto imienia Lecha Wałęsy być może ułatwiłoby uruchomienie w Gdańsku tanich linii lotniczych - trzeba rozumieć "inaczej".

- Prowadzimy w tej chwili rozmowy z tanimi przewoźnikami i znana nazwa lotniska mogłaby stanowić pewien atut. Na pewno nie utrudni to prowadzonych negocjacji, a może w pewien sposób je ułatwić.

Jan Kozłowski powiedział również, że miał pewne obiekcje co do nazwania lotniska imieniem żyjącego jeszcze byłego prezydenta, ale w dwóch miastach na świecie widział ulice Lecha Wałęsy. Precedensem - zauważa - jest również nazwanie biblioteki imieniem Ronalda Reagana.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Franciszek Potulski (SLD) powiedział "Głosowi" że nazwanie gdańskiego lotniska imieniem byłego prezydenta nie zmieni odczuć towarzyszących ministrowi przy lądowaniach na gdańskim lotnisku.

- W Warszawie ląduję na lotnisku im. Fryderyka Chopina i w jakikolwiek sposób nie wpływa to na moje odczucia. Zupełnie inną sprawą jest to, czy nazwanie portu lotniczego imieniem byłego prezydenta jest dobrym pomysłem. Generalnie jestem przeciwnikiem nazywania czegokolwiek imieniem ludzi żyjących. Niewątpliwie Lech Wałęsa jest wielką postacią, jest laureatem Nagrody Nobla ale uważam że niekoniecznie żyjącym osobom należy wystawiać jakiekolwiek pomniki.

Minister Potulski stwierdził również, że nie widzi powodu dla którego nadanie lotnisku im. Lecha Wałęsy miałoby pomóc w sprowadzeniu do Gdańska tanich linii lotniczych.

- Być może kończyłem inną matematykę niż pan marszałek Kozłowski, ja jednak nie widzę związku pomiędzy tymi dwoma kwestiami. Nie ma żadnego związku pomiędzy nadaniem imienia lotnisku a sprowadzeniem do niego pasażerów, linii lotniczych albo czegokolwiek innego. Myślę że "biznes is biznes" i nie nazwa lotniska będzie decydowała o tym, czy do Gdańska będą latać tanie linie lotnicze. Dla biznesu jest wszystko jedno czy lotnisko nosi imię Jana Pawła II, Charlesa de Gaulle'a czy Lecha Wałęsy.
Głos WybrzeżaJacek Grąziewicz

Opinie (433)

  • nazwa dla lotniska

    Lotnisko im.Lecha "Buraka" Wałęsy.

    • 0 0

  • Lotnisko w Wa-wie

    Nazwa Port Lotniczy im. Fryderyka Chopina nie przyjela sie. Predzej dowiemy sie gdzie jest Okecie.

    • 0 0

  • Paul Anka Street

    Już dawno Lecha Wałęsa przestał być moim idolem. Jednak pomysł, aby Jego imieniem nazwać trójmiejski port lotniczy nawet mi się spodobał. Podkreślam: JEGO IMIENIEM. A co widzę na zdjęciu? GDANSK LECH WALESA AIRPORT ! Czyżby projekt tego napisu wykonał obcokrajowiec posługujący się na co dzień językiem angielskim? Jeśli tak, to mieliśmy szczęście, że nie zlecono tego Chińczykowi, Arabowi, Rosjaninowi czy Izraelicie! Wtedy dopiero byłoby śmiesznie! Oczywiście, Lech Wałęsa ma rację. Bardzo wielu obcokrajowców „angielskojęzycznych” przylatuje do Gdansk. A potem jadą do miasta ulicami np. Slowatsky Street, potem Paul Anka Street (bo niby skąd mają wiedzieć, że ulica Polanki to nie ulica imienia tego znanego skądinąd piosenkarza) aby odwiedzić mieszkającego tam właśnie Lech Walesa? Potem, być może, pojadą John Paul the Second Avenue, aby zobaczyć nasze molo w Brzeźnie (tu doprawdy brakuje mi wyobraźni, aby napisać tę nazwę po angielsku! Myślę, że chyba ktoś tu bardzo przesadził! Aż boję się myśleć ile będzie kosztowała nas, podatników, kolejna zmiana nazw ulic! Państwo decydenci! Taniej będzie zmienić nazwę lotniska na polską!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane