- 1 Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim (54 opinie)
- 2 Znamy nowego szefa ZTM w Gdańsku (56 opinii)
- 3 Miał wziąć ślub, skończył w areszcie (44 opinie)
- 4 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (391 opinii)
- 5 Walczą o czyste powietrze. Protest w Letnicy (307 opinii)
- 6 Dachował na Drodze Gdyńskiej po alkoholu (33 opinie)
Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim
Pałac Opatów w Oliwie, a tym samym park Oliwski nie będzie już prezentował się tak samo. W niedzielę przewrócił się okazały kasztanowiec, który stał od strony wejścia do Oddziału Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego. Drzewo, jak wskazuje GZDiZ, miało 170 lat-180 lat.
Drzewo, upadając oderwało się właściwie od swoich korzeni.
Kasztanowiec z murowanym wnętrzem
Drzewo było pod obserwacją, ale nie było wyznaczone do badań specjalistycznych.
- Drzewo było wspaniałym świadkiem historii arborystyki w Polsce. Jego pień był dosłownie zamurowany - wypełniony cegłami i betonem. To spuścizna tzw. chirurgii drzew i wiary w to, że człowiek jest mądrzejszy od przyrody i wie lepiej niż samo drzewo, jak radzić sobie w grzybami rozkładającymi drewno. Obecnie już wiemy, że takie zabiegi dla drzewa są szkodliwe i zaburzają naturalne procesy zabezpieczania ran i radzenia sobie z patogenami - informuje Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Drzewo było w pełni żywotne, owocujące ale nie należy mylić stanu technicznego pnia z jego żywotnością, czyli zdolnością do przeprowadzania procesów życiowych - dodaje.
Ze względu na charakter reprezentacyjny miejsca w którym drzewo się przewróciło pień zostanie usunięty.
Obfite opady deszczu, wiatr i grzyby
Wiele wskazuje na to, że kasztanowiec, już i tak osłabiony, przegrał ostatecznie z pogodą. Obfite opady deszczu sprzed kilkunastu godzin i podmuch wiatru mogły przyczynić się do jego przewrócenia.
- Do upadku drzewa doprowadziło połączenie kilku czynników: rozkład korzeni spowodowany przez grzyby, powtarzające się w krótkim czasie bardzo silne podmuchy wiatru oraz rozmiękczenie gleby spowodowane intensywnymi opadami w ostatnim czasie - przekazał rzecznik GZDiZ.
Jak dodał, podczas oględzin nie stwierdzono także występowania cech mogących świadczyć o obecności gatunków chronionych w drzewie.
Świadek historii i ozdoba, której będzie brakować
To kolejne drzewo, które przestaje istnieć jako żywa część i ozdoba w Parku Oliwskim. Kilka lat temu uschła palma daktylowa w czasie przebudowy palmiarni - drzewo miało 180 lat. O daktylowcu było głośno, podjęto też próby jego ratunku, a o sprawie pisały także media ogólnopolskie. W październiku 2021 r. poinformowano, że daktylowiec zostanie jednak wycięty.
![Palma w Oliwie zostanie wycięta. Będą trzy nowe](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3029/150x100/3029873__kr.webp)
Kilka miesięcy później, w styczniu 2022 r., wichura powaliła w parku kilkanaście drzew.
Kasztanowiec, który się przewrócił wczoraj, jest w tej chwili usuwany przez miejskie służby.
- Pochodzący z Bałkanów kasztanowiec biały jest widoczny na pocztówce z 1934 r. -wskazuje przewodniczący Strug, dodając, że już wtedy drzewa miały 80 lat.
Przy drzewach widać półkoliste ławki.
- Zapatrzony w dawne pocztówki chyba nie tylko ja marzyłem, aby takie ławki odtworzyć - dodaje Strug.
Miejsca
Opinie wybrane
-
1 godz.
Kasztanowiec żyje 150 - 200 lat (6)
Tak jest stworzony świat. Nie ma w tym nic nienormalnego. 170 lat to całkiem nieźle jak na ten gatunek.
Sosna żyje 300 do 500 lat, przy czym od 100 lat już nie rośnie. Dęby 500 a nawet 1000 lat. Palma do 100 lat.
Wniosek - w ciągu kilkunastu najbliższych lat wszystkie kasztanowce posadzone w XIX wieku padną. Może trzeba mieć plan iTak jest stworzony świat. Nie ma w tym nic nienormalnego. 170 lat to całkiem nieźle jak na ten gatunek.
Sosna żyje 300 do 500 lat, przy czym od 100 lat już nie rośnie. Dęby 500 a nawet 1000 lat. Palma do 100 lat.
Wniosek - w ciągu kilkunastu najbliższych lat wszystkie kasztanowce posadzone w XIX wieku padną. Może trzeba mieć plan i nie czekać tylko wyciąć zanim będzie nieszczęście i zrobić nowe nasadzenia by cieszyły ludzi na koniec XIX wieku. Można nasadzić już kilkunastoletnie odporne na szorstówka- jest szkółka w Lorbergu które takie ma, daje gwarancje, drzewa mają chip, by skontrolować że to na pewno ich drzewo i nie naciągać na nasadzenie gwarancyjne. Albo "ekologicznie" czekać aż te nasze padną.- 28 7
-
15 min
Ale dyrdymały piszesz. Kasztanowce białe żyją o wiele dłużej. Dla przykładu okaz do dziś zachowany w świetnej kondycji w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu ma ponad 300 lat. Ale o tamten mnisi dbają, czego nie można powiedzieć o wiekowych drzewach w Parku oliwskim...
- 2 0
-
23 min
Idąc twoim tokiem myślenia powinniśmy zburzyć wszystkie zabytki, żeby na ich miejscu wybudować nowoczesne budynki, żeby ludzie za 100 lat mogli je podziwiać jako zabytki. Nie rób kurtyzany z logiki.
- 2 8
-
1 godz.
xxi a nie xix (2)
Jak reszta Twojego teksty jest tak rzetelna jak zapisanie wieku to nie czytam.
- 0 3
-
41 min
a co niby nie gra? kolega wyżej pisze o XIX wieku czyli latach od 1800 (1)
- 1 0
-
26 min
No co nie gra? Posadzimy teraz, a ludzie z przeszłości będą się nimi cieszyli...
- 0 1
-
8 sekund
Jak zawsze wyróznioone posty tych co wypisuja bzdury byle były z godne z propaganda partyjna władz miasta!
- 0 0
-
2 godz.
Dobrze, że nie runął na kogoś (1)
taki drzewostan często trzeba przeglądać gdyż bezpieczeństwo ludzi jest najważniejsze
- 21 5
-
39 min
Tam jest więcej ludzi, niż drzew - może trzeba te proporcje odwrócić ;-)
- 0 1
-
2 godz.
Szkoda tego drzewa
- 25 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.