- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (121 opinii)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (299 opinii)
- 3 Ubywa mieszkańców i rozwodów na Pomorzu (79 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (839 opinii)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (167 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (156 opinii)
Lekarze stracili cierpliwość
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25600__kr.webp)
- Nie ma już dyskusji o tym, czy strajkować, tylko jak najlepiej przygotować akcję protestacyjną, żeby była zgodna z prawem i żeby żaden minister nie próbował nas wysłać w kamaszach za granicę lub grozić kolegom, że ich pozamyka - powiedział Radiu Gdańsk Andrzej Sokołowski, przewodniczący zarządu regionu pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Decyzję o strajku podjęto na nadzwyczajnym zjeździe Związku Zawodowego Lekarzy w Gdyni. Wiadomo już, że większość placówek zdrowotnych w naszym województwie przystąpi do protestu.
Lekarze mają dość wyjaśnień, że dla nich pieniędzy nie ma, bo szpitale są zadłużone, a pieniądze są potrzebne na leki. Zapowiadają składanie pozwów do sądu w sprawie rekompensat za przepracowane dyżury, na których pracują - mówiąc językiem potocznym - w czynie społecznym. Wszystko to zgodnie z prawem. Oznacza to, że po właściwym dniu pracy lekarz musi zostać w pracy (za te same pieniądze), bo taka jest potrzeba. Na dodatek nie ma żadnej przerwy na odpoczynek.
- Te przepisy są niezgodne z prawem europejskim - uważają lekarze. - Lekarz musi wyjść do domu, żeby jego stan psychiczny nie zagrażał pacjentowi i żeby nie zasypiał na bloku operacyjnym.
Póki co Sąd Najwyższy orzekł: "Pojęcie pełnego wymiaru czasu pracy odnosi się do normalnych godzin pracy. W konsekwencji pracownik wykonujący pracę w godzinach nadliczbowych jest nadal zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy, a nie w wymiarze większym". Oznacza to, że lekarz, który dyżuruje nie ma prawa do wzrostu wynagrodzenia za dyżury, nawet jeżeli jego praca łącznie z dyżurami przekracza pełny wymiar czasu pracy. W województwie pomorskim zadośćuczynienia w postaci finansowej rekompensaty lub dodatkowego urlopu może zażądać ok. 3 tys. osób. W całym kraju żądania mogą sięgnąć 200 mln zł.
Opinie (323) ponad 50 zablokowanych
-
2007-02-05 11:32
jana:)
właśnie o to mi chodzi w moim poprzednim wpisie!
darmowa służba zdrowia to MIT!!!
Ty płacisz, ja płacę i wymagam tego na co łoże.
Niestety nasze pieniądze idą na naprawę służby zdrowia (tak nieudolnych działań to chyba nie ma w żadnym sektorze, sorry autostrady:)) i na opłacanie usług medycznych za obiboków.
jana, w tych sprawach akurat zaliczam się do nutru new wave w polsce, czyli ludzi myślących samodzielnie i wyciągających wnioski z tego co się wokół nich dzieje;)- 0 0
-
2007-02-05 11:33
w Polsce, odwrotnie niż wyżej rozwinietych cywilizacjach, lekarz praktycznie nie ponosi żadnej odpowiedzialności
w USA to sie muszą ubezpieczać na grube miliony, na wypadek gdyby po operacji plastycznej nosa zamiast nosa a la m. jakson wyszedł nos a la gołda meir:-)
zatem lekarz w Polsce, to nie to samo co lekarz w USA...- 0 0
-
2007-02-05 11:33
krz
no i jakie masz wnioski?
- 0 0
-
2007-02-05 11:36
jak to jakie?
balcerowicz musi odejść:-)- 0 0
-
2007-02-05 11:38
g :-)
Od mojej rodziny to wara!!! Mam dzieci i stać mnie na to żeby je wychować, wykształcić mimo że pracuje jako lekarz. A dzięki Tobie teraz wiem, dlaczego takie osobniki jak ty nie maj dzieci: po prostu nie chcą żeby ich pociechy szczekały tak samo jak ich rodzice.- 0 0
-
2007-02-05 11:39
Bolo,
to malo placisz , ja place 437,62 € miesiecznie x 12 = 5251,44 € w roku .
Sluzba zdrowie jest w Polsce niedofinansowana , cudow nie ma , a z pustego i Religa nie naleje .
Andrzej Lepper na min . zdrowia !- 0 0
-
2007-02-05 11:41
do Ł
jakoś staram się żeby zapewniała :)
ale jakim kosztem- szkoda gadać
Pociesz mnie to, że dzwonił kolega z Londynu z ofertą pracy - za godziwe pieniądze(nie napisze jakie żeby ludzi nie denerwować bardziej)
a tym którzy chcieliby napisać stereotyp -dawaj kase za studia - odpisze, że przez 13 lat pracowałem zarabiając ciut więcej niż minimum socjalne, wtedy kiedy moi koledzy po polibudzie czy ekonomii zarabiali kilka razy więcej ode mnie, mieli firmowe auta i inne extrasy - uważam, że już zapłaciłem za swoje studia.Nawet jeśli idziesz do wojska i wosko płaci za twoje studia to rachunek ekonomiczny jest taki , że po 15 latach mają studia zrekompensowane a zarobki w wojsku są o wiele wyższe - kolega dostaje pensje 3,500PLN w 7Szp MW plus pensja za stopień wojkowy(kapitan) robiąc to samo co ja za 1500.
Pozdrawiam wszystkich- 0 0
-
2007-02-05 11:44
zapewne podobne do Twoich
czyli wszechobecny bajzel, niewidzialne łapy kradnące kasę i zrzucanie obowiązków z jednego na drugiego.
pomysł, który sypnął bolo mi się podoba. lekarz to firma, która oferuje usługi, ot, prosto, bez problemów.- 0 0
-
2007-02-05 11:45
Sprawa płatności za dyżury to wrzód od kilkudziesięciu lat.
Nihil novi.
Lekarze są niedopłaceni, uczciwy lekarz jest pokrzywdzony, ale w mętnej wodzie dobrze łowi się ryby - korzystają na tym burdelu i wszelkiej niemożności służby zdrowia cwane harpie, też lekarze.- 0 0
-
2007-02-05 11:46
dr
hmmm
masz pełny etat w szpitalu i dorabiasz jeszcze prywatnie:-)
doliczając dojazdy, golenie, picie kawy itd wychodzi mi, że tyrasz jak wół 16 godzin na dobe:-)
komu?
komu chcesz wcisnąć te ciemnote?
podam znany mi przykład
po wypadku leczyłem sie w sopocie w przychodni rejonowej u dr cichego:-)
miał ten cichy drugi etat w szpitalu i notorycznie spóźniał sie na dyżur w przychodni minimum 1 godzine
ALE KASE RWAŁ ZA CAŁY:-)
ide ci ja na morene do przychodni a tam wisi tabliczka
dr cichy (i zona cicha) praktyka prywatna
policzmy
8 godzin szpital, 6 poradnia i powiedzmy 3 na praktyke:-)
ale jaki miał wózek kuźwa:-) cacko chevrolet
daj se luzu, bo zyje w Polsce 55 lat z tego z 20 wycierałem sie po szpitalach:-)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.