Letnica miała na Euro 2012 ożyć, a tym czasem opustoszeje. Urzędnicy przyznają: wykwaterujemy wszystkich mieszkańców ul. Uczniowskiej. Szkoda tylko, że ci ostatni dowiedzieli się o tym z mediów - pisze Gazeta Wyborcza.
Od dawna było wiadomo, że budynki po południowej stronie ul. Uczniowskiej, głównej ulicy Letnicy zostaną wyburzone. Tymczasem nie zakończyły się jeszcze wykwaterowania mieszkańców, gdy okazało się, że ich sąsiadów z przeciwnej strony ulicy czeka taki sam los.
- Najpierw trafił do nas wstępny plan zagospodarowania przestrzennego dzielnicy - mówił Gazecie Wyborczej
Tomasz Snarski, członek rady osiedla Letnica.
- Wydało nam się dziwne, że z ul. Uczniowskiej zniknęła funkcja mieszkaniowa, a pojawiła się tylko usługowa. Potem zobaczyliśmy kolejną mapkę, na której wszystkie budynki mieszkalne zaznaczono jako sklepy. Zaniepokoiło nas to, bo nikt wcześniej nie wspominał o likwidacji tych mieszkań. Dopiero gdy mieszkańcy zainteresowali się tą sprawą, miasto oficjalnie potwierdziło swoje plany. Zdaniem urzędników wszystkie mieszkania muszą zniknąć, ponieważ Uczniowska zmieni się w drogę szybkiego ruchu, a wtedy:
- Poziom natężenia hałasu będzie za wysoki, żeby móc tu mieszkać - przekonuje
Grzegorz Sulikowski, szef referatu rewitalizacji w wydziale architektury, urbanistyki i ochrony zabytków Urzędu Miasta w Gdańsku.
- Dlatego po północnej stronie ul. Uczniowskiej powstaną sklepy. Mieszkańcy faktycznie będą musieli się stąd wyprowadzić.Mieszkańcy skarżą się, że o tak ważnej dla nich decyzji dowiadują się z mediów.
Tymczasem urzędnicy przekonują, że gdyby Letniczanie chcieli, to dowiedzieliby się o wysiedleniach już dawno.
Dimitris Skuras, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej:
- Dwa razy w tygodniu w dzielnicy dyżuruje nasz pełnomocnik. Gdyby mieszkańcy na te spotkania przychodzili, nie doszło by do dezinformacji.Ale Letniczanie przekonują, że sprawa wygląda trochę inaczej.
- Powiem to tak: jak ja pani nie chcę czegoś powiedzieć, to pani się tego nie dowie, prawda? - tłumaczył dziennikarce Gazety
Łukasz Słodzinka, przewodniczący rady.
- Na początku ludzie przychodzili. Potem się zniechęcili, bo i tak wychodzili z niczym.Rada osiedla Letnica ma zamiar negatywnie zaopiniować plany urzędników.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
