• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lew Arco uratowany. Operowało go czterech weterynarzy

Jakub Gilewicz
29 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • W operacji lwa Arco uczestniczyło łącznie czterech lekarzy weterynarii.
  • Łącznie operacja trwała godzinę.
  • Dzięki doświadczeniu i umiejętnościom operujących udało się uratować przywódcę lwiego stada.
  • Tak wyglądał fragment kości, który zalegał w jelicie cienkim lwa.
  • Operacja odbyła się 10 maja br. w jednym z pomieszczeń lwiarni na terenie gdańskiego ZOO.

Dzięki doświadczeniu i umiejętnościom lekarzy weterynarii lew Arco może nadal cieszyć się życiem. Podczas godzinnej operacji z jelita przywódcy stada wydobyto fragment kości, którą wcześniej połknął z łakomstwa. Obecnie król gdańskiego ZOO wraca do zdrowia.



Odwiedzisz w tym sezonie ZOO?

Jak co wieczór lwy miały wrócić do pawilonu. Samice zameldowały się w lwiarni. Samiec nie chciał, mimo że wewnątrz czekało na niego mięso. Przez noc nic nie zjadł. A kiedy kolejnego dnia próbował się posilać, co rusz wymiotował. Pracownicy ZOO podejrzewali, że to zatrucie.

- Uśpiliśmy Arco i pobraliśmy krew do badań. Wyniki nie wskazywały jednak na zatrucie. Podejrzewano, że być może chodzi o zapalenie trzustki - opowiada Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ZOO.

Stan lwa nadal się pogarszał, a kolejne badanie krwi nie dało pewnej odpowiedzi na pytanie, co dolega Arco. W sobotę 9 maja lekarze weterynarii wykonali więc zdjęcia RTG i badanie USG. Diagnoza: być może nie jest to guz, a ciało obce. 10 maja zapadła decyzja: trzeba ryzykować i otworzyć brzuch lwa.

- Operacja trwała około godziny i odbyła się w jednym z przygotowanych na takie sytuacje pomieszczeń lwiarni. Arco był operowany przez czterech lekarzy weterynarii, którzy z jelita cienkiego wydobyli zalegającą kość. Znalazła się tam pewnie dlatego, że nasz lew jest łakomczuchem i potrafi bardzo szybko jeść - wyjaśnia dyrektor ZOO.

Mimo że operacja zakończyła się sukcesem, istniało jeszcze ryzyko, że Arco po wybudzeniu będzie rozdrapywać miejsce, gdzie lekarze zszyli mu brzuch. Jak tłumaczy dyrektor, lew przez kolejną dobę "utrzymywany był więc w stanie nieważkości".

Ku radości opiekunów, w kolejnych dniach Arco zaczął dochodzić do siebie, po czym w ubiegły weekend dołączył do samic. Obecnie przywódca stada pozostaje na diecie - otrzymuje mięso bez kości. Z czasem powrócą jednak standardowe posiłki lwa, czyli zawierające również kości, choć już z innej partii mięsa.

Zobacz również, jak Arco starał się o potomstwo. Materiał z marca br.

Opinie (94) 1 zablokowana

  • Ludzie ogarnijcie sie!!

    To społeczeństwo coraz większą kupą kupy!
    uratowali kociaka a wy biadolicie i biadolicie...

    • 12 6

  • leży na tym stole operacyjnym jak mój stary w niedziele rano na kacu....

    • 21 1

  • Pozdrawiam Pana Doktora Jakuba Ziemkiewicza

    z Przychodni Weterynaryjnej na Stogach! Dalszych sukcesów w chirurgii!

    • 12 4

  • Heheheh to jest robota :)))

    • 3 1

  • a jak efekty jego pracy?

    lwice powinny już rodzić po jego marcowych zabawach. A nawet się jeszcze nie zaokrągliły.

    • 4 0

  • Brawo Arco! Brawo Panie Targowski! Brawo weterynarze!

    To wspaniale, że dyrektor szybko podjął decyzję o pilnej interwencji chirurgicznej, brawo panie Michale! I gratulacje dla wspaniałych weterynarzy :) Trzymam kciuki żeby Arco szybko wrócił do zdrowia. Dobrze że zwierzęta mogą liczyć na fachową i szybką pomoc w oliwskim ZOO. To wspaniały ogród zoologiczny!

    • 11 3

  • Dr Jakub Ziemkiewicz - świetny fachowiec !

    Operował mojego psa 3 krotnie (owczarek niemiecki). 3 poważne operacje i 3 zakończone sukcesem (pies nie ma główki kości udowej i też miał 2 operacje jelit). Pies ma 12 lat i ma się bardzo dobrze.

    Szcezrze polecam - lekarz z doświadczeniem i świetnym podejściem. Ma swoję lecznicę na stogach w gdańsku.

    Pozdrawiam serdecznie.

    • 12 5

  • biedny lewek

    • 0 2

  • Co to za lew, co od kości prawie się przekręcił? (2)

    Straszna pierdoła jakaś, na wolności już by nie żył.

    • 18 1

    • Ech, pierdoło jedna, po pierwsze, na wolności (1)

      to o życiu i śmierci decyduje też zwykły pech.
      Ponadto kości nie są cięte z sposób mechaniczny czyli że w mniej korzystnej formie dostają się do przewodu pokarmowego.

      • 1 1

      • A teraz usiądź i przeczytaj co napisałeś ...

        ...bo chyba tylko Ty to rozumiesz. A pierdołę to sobie zrób i wychowaj i módl się, żeby nie była taka jak Ty.

        • 1 1

  • Stefan Kot pozdrawia Doktora Jakuba!

    Wybaczam Panu tę kastrację...

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane