- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Lew Arco zagryzł młodą lwicę Berghi
Lew Arco, który wraz z trzema lwicami tydzień temu zamieszkał w gdańskim ZOO, zagryzł jedną z nich. Powód zachowania samca nie jest znany.
Aktualizacja godz. 20:33 Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia wydanego przez Michała Targowskiego, dyrektora gdańskiego ZOO.
"Informuję, że dzisiaj, 13 października 2014 roku, po godzinie 16, samiec lew Arco w czasie przygotowywania do wieczornego posiłku i noclegu zaatakował 1,5 roczną samicę Berghi. Po krótkiej gonitwie zwierząt, samiec chwycił samicę za gardło i po kilku minutach ją udusił. Pomimo interwencji pracowników (asystenta dyżurnego i opiekunów lwa) próby rozdzielenia zwierząt nie powiodły się.
Trudno jednoznacznie określić przyczyny takiego zachowania samca. Zwierzęta od wtorku 7 października br. przebywały razem i nie wykazywały wobec siebie agresji. Są to zwierzęta młode i tym bardziej wydawało się, że bezkonfliktowo stworzą grupę rodzinną.
Od pierwszych dni przebywania w pomieszczeniach ekspozycyjnych zwierzęta wykazywały obojętność wobec przebywających zwiedzających, a w Dniu Otwartym ogrodu 11 października, kiedy przez pawilon przewinęło się kilkanaście tysięcy zwiedzających, zwierzęta zachowywały się spokojnie, spały i wyglądały na znudzone - czyli tak jak zachowuje się lwia rodzina.
To przykre zdarzenie jest dla mnie i całego zespołu gdańskiego ZOO bardzo bolesne. Tym bardziej, że ostatnie miesiące były skoncentrowane na przygotowywaniu dobrych warunków dla lwów. Jednak musimy czuć pokorę wobec faktu, że pracując z dzikimi zwierzętami możemy się spotkać z nieprzewidywalnymi sytuacjami.
Pomimo straty będziemy dalej próbować scalać grupę, bo lew jest gatunkiem kota stadnego i w najbliższym czasie będziemy próbować zwierzęta oswoić z wybiegiem zewnętrznym. Mimo straty Berghi, pawilon dla lwów będzie nadal otwarty dla zwiedzających i lwy będą eksponowane".
Aktualizacja godz. 18:15 - Jesteśmy załamani, jesteśmy w szoku. Nie wiemy dlaczego to się stało, co było przyczyną. Teraz musimy podjąć decyzję, co dalej. Czy łączyć czy nie? Jeśli tak, to jak. Będziemy się zastanawiać - komentuje Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ZOO.
Jak dowiedział się portal, czteroletni samiec Arco w pewnym momencie podbiegł do jednej z młodszych lwic, chwycił za gardło i zadusił. Pracownicy ZOO, zgodnie ze standardami, próbowali rozdzielić zwierzęta za pomocą wody pod ciśnieniem. Nie przyniosło to jednak skutku. Pozostałe dwie lwice nie zareagowały na to, co uczynił Arco.
W tym czasie w pawilonie przebywało kilkoro zwiedzających. Część z nich opuściła lwiarnię, część nie dała się wyprosić. Wiadomo, że co najmniej jedna z osób nagrywała film za pomocą smartfona. Obecnie lew i samice przebywają w oddzielnych pomieszczeniach.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 16.30, kiedy to lew rzucił się na jedną z młodszych lwic i zagryzł ją.
- Byłem świadkiem tego zdarzenia, wciąż jestem wstrząśnięty tym widokiem - mówi czytelnik, który poinformował nas o incydencie.
Nieoficjalnie udało nam się potwierdzić tę informację. Nieznany pozostaje natomiast powód działania lwa. Zapoznanie się czteroletniego lwa Arco z dwuipółletnią Tshibindą oraz półtorarocznymi Zion i Berghi, które miało miejsce w ubiegłym tygodniu, przebiegło bowiem pomyślnie.
Jedynym drobnym incydentem, o którym pisaliśmy w artykule Tłumy na otwarciu lwiarni w gdańskim ZOO, było zachowanie najstarszej z lwic wobec pragnącego przytulania samca.
- Przyłożyła mu łapą w pysk i trochę kudłów mu wyrwała. Być może było to ostrzeżenie, żeby nie przytulał się tak w pierwszych chwilach - opowiadał portalowi dyrektor ZOO.
Tshibinda oraz młodsze lwice podczas pierwszego spotkania z samcem uznały go za przywódcę stada. W ubiegłą sobotę, w czasie oficjalnego otwarcia lwiarni, wśród zwierząt również panował spokój.
W sobotę można było po raz pierwszy zobaczyć stado lwów, które tydzień temu przyjechały do gdańskiego ZOO.
Zobacz, jak wyładowywano drapieżniki w gdańskim ZOO
Opinie (589) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-13 19:06
Lwy
Pewnie to pisówka była i lew uznał ,że bruździć mu będzie w stadzie.
Naturalna eliminacja, nie chciał jej i już.- 5 12
-
2014-10-13 19:07
ojjoj
Ja chce futro, idzie zima bedzie lansik ;)
- 5 3
-
2014-10-13 19:08
Jak się skończą lwice trzeba będzie szukać dziewic
I wrzucać mu do klatki raz na jakiś czas, by podtrzymać zainteresowanie gdańskim Zoo.
- 11 0
-
2014-10-13 19:09
z tej bandy ktora
krecila filmiki zrobił bym kolacje dla tego lewka
- 10 4
-
2014-10-13 19:09
KOMPROMITACJA... ZABRAKŁO WIEDZY I CIERPLIWOŚCI
Błędy dyrekcji i personelu: zbyt szybka próba połączenia stada i zbyt krótki okres aklimatyzacji w nowym otoczeniu przed udostępnieniem zwiedzającym. Trzeba było trzymać samice i samca oddzielnie, żeby mogły przez dłuższy czas zapoznawać się przez siatkę i/lub zaczekać aż samice będą w rui.
- 21 3
-
2014-10-13 19:09
za duzo agresji trzeba wykastrowac obciac jaja bedzie spiewal jak skowronek albo rozwali sie jak zaba na lisciu i bedzie cool
- 4 5
-
2014-10-13 19:10
mrrr
Spokojnie uznają że jest niepoczytalny ;-)
- 14 1
-
2014-10-13 19:11
Tchibinda, ta lwia pinda, podpuściła Arco na swoją młodszą konkurentkę. Obawiam się, że druga małolata też będzie miała krótkie życie. Chyba,że zgodzi się na kopciucha w lwim domu. Z czasem i tak Arco bzyknie młodszą, gdy starsza będzie robić manicure.
- 14 3
-
2014-10-13 19:11
Moja rada... Kevin Richardson
Facet o dzikich zwierzętach wie wszystko. Na pewno jednak nasz zoo dało ****
Za szybko to wszystko, było dać się spokojnie zaaklimatyzować, oswoić z błyskiem fleszy (bo zakładam, że lwy to teraz modny fejsbuniowy topic) i tragedii pewnie można by uniknąć... no ale kasa :-/- 16 2
-
2014-10-13 19:12
flesz
Nienormalni ludzie, którzy przez całe dnie robią zdjęcia bez wylaczania flesza, oslepiajac je. To na pewno jest pośrednim powodem agresji...
- 15 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.