- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Liczba zachorowań na Covid-19 jest zaniżona?
Liczba wykonywanych w Polsce testów wykrywających koronawirusa wciąż budzi kontrowersje. Wiele osób apeluje za WHO, że testy to podstawa walki z epidemią. Polska pod względem statystyki wypada jednak dobrze, zwłaszcza w porównaniu z Włochami czy Hiszpanią. Dlaczego tak się dzieje? W przypadku badań wciąż odmawia się testów osobom z kontaktu, a w przypadku zgonu osoby, u której testu nie przeprowadzono mimo objawów koronawirusa, jako wyjściową przyczynę śmierci podaje się chorobę współistniejącą.
- Można szacować, że oficjalne liczby to 25-30 proc. rzeczywistych. Trzeba przyznać, że jeżeli przemnożymy te oficjalne przez cztery, to wciąż będzie niedużo, zwłaszcza w porównaniu z Włochami czy Hiszpanią. Jest to natomiast fatalny prognostyk na przyszłość - pisze Stefan Karczmarewicz, autor lekarskiego bloga Polityki "Medycyna i okolice".
Lekarz przekonuje, że dowodem na to, że statystyki zachorowań i zgonów na Covid-19 są zaniżone, jest opublikowany 26.03.2020 r. przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego oficjalny dokument określający, jak w systemie kodów rozpoznań medycznych ICD-10 należy kodować tzw. wyjściowe przyczyny zgonów w czasach Covid.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
"Mechanizm kreatywnej statystyki"
- Mimo że w sklepach i na targowiskach bywają tłumy, mimo bardzo wielu spacerowiczów w parkach i podmiejskich lasach - zachorowań jest relatywnie mało, a liczba zgonów jest już w ogóle zaniedbywalnie niska. Nikt jednak nie był dotychczas w stanie udowodnić, że te piękne statystyki nie są następstwem bałaganu, lecz rozmyślnej dywersji - przekonuje Karczmarewicz.
Według niego wyjaśnieniem jest informacja zawarta we wspomnianym w dokumencie, który można znaleźć na stronie Państwowego Zakładu Higieny.
Dwa najistotniejsze fragmenty dokumentu brzmią następująco:
- przyczynę zgonu (bezpośrednią, wtórną i wyjściową),
- choroby współistniejące,
- potwierdzenie zakażenia SARS-CoV-2 (dodatni wynik testu) (...)
W celu uzyskania możliwości kodowania zgonu z powodu COVID-19 został wprowadzony przez WHO kod U07.1 z priorytetem w sekwencji zdarzeń. Oznacza to, że kluczowe znaczenie podczas kodowania przyczyn zgonu przez lekarzy ma zachowanie chronologicznego opisu łańcucha przyczyn/chorób odpowiedzialnych za zgon chorego oraz prawidłowe jego przedstawienie, co w konsekwencji skutkuje właściwą lub precyzyjnie wskazaną wyjściową przyczyną zgonu. (...)
Dlatego COVID-19 oznaczony kodem U07.1 będzie stanowił wyjściową przyczynę zgonu.
Z kolei według wytycznych WHO istnieją dwa kody, które mogą być użyte do kodowania choroby Covid-19 będącej przyczyną zgonu.
Kod U07.2 jest przypisany do klinicznego lub epidemiologicznego rozpoznania Covid-19, gdy wynik potwierdzającego testu laboratoryjnego był nierozstrzygający lub nieosiągalny.
Zarówno U07.1, jak i U07.2 mogą być użyte do kodowania choroby będącej przyczyną zgonu.
Tylko pozytywny test podstawą do uznania koronawirusa jako przyczyny śmierci
Według polskiego Ministerstwa Zdrowia i Państwowego Zakładu Higieny rozpoznanie Covid-19, jako wyjściowej przyczyny zgonu, możliwe jest jedynie w przypadku dodatniego wyniku testu laboratoryjnego.
- WHO za równie uzasadnione uważa postawienie takiego rozpoznania w przypadku charakterystycznego obrazu klinicznego i/lub epidemiologicznego - obowiązuje wówczas kod U07.2. Jako obraz kliniczny należy w tym przypadku rozumieć specyficzne przemawiające za takim rozpoznaniem, ale również charakterystyczne zmiany w tomografii komputerowej płuc. Cechy epidemiologiczne to po prostu udowodniony (lub wysoce prawdopodobny) kontakt z osobą zakażoną - wyjaśnia lekarz.
Oznacza to, że każda osoba bez wykonanego testu i bez dodatniego wyniku tego testu niezależnie od objawów (charakterystycznych dla koronawirusa), wyników badań czy istniejącego kontaktu z zakażonym będzie zaliczona do grupy, gdzie "choroby współistniejące" (jakiekolwiek by nie były) będą główną przyczyną wyjściową zachorowania lub zgonu.
- Do grupy tej zostają zaliczone osoby: u których test został wykonany zbyt wcześnie, a potwierdzającego nie wykonano, te, którym odmówiono testu lub zwlekano z nim ponad trzy tygodnie (znam takie przypadki i Państwo zapewne też znacie), te które miały charakterystyczny przebieg choroby, a nawet charakterystyczne zmiany wykazane w tomografii komputerowej płuc, ale nie miały testu laboratoryjnego - z jakichkolwiek powodów (warto wiedzieć: powtarzają się doniesienia, że sanepid odmawia testów u osób ze znacznie nasilonymi objawami), osoby na kwarantannie, u których nie wykonano testów podczas jej trwania mimo ewidentnego kontaktu z osobą zakażoną, osoby, które zmarły na kwarantannie przed wykonaniem testów - mimo danych epidemiologicznych mocno przemawiających za zakażeniem Covid-19 - wylicza Stefan Karczmarewicz.
Opinie (443) ponad 10 zablokowanych
-
2020-04-01 11:22
Ciekawe
Komary przenoszą koronawirusa ?
- 1 3
-
2020-04-01 11:22
Do Pana Stefana Karczmarewicza (2)
Ja słyszałem od znajomego , którego kolega pracuje w służbach , ze nocą zbierają trupy z ulic a potem transportuje je na Nowogrodzka do Warszawy . Tam w piwnicach maja krematorium w którym Jarek jest operatorem ( uprawnienia na obsługę pieców zrobił w lecie , pamiętacie ze na jakiś czas zniknął , niby chory był ) .
Panie Karczmarewicz i droga redakcjo , uprzejmie proszę o podanie tych informacji do wiadomości publicznej .
Zycze niepowodzenia w sianiu paniki i podważaniu wiarygodności ludzi , którzy walczą o zdrowie i życie Polaków- 18 14
-
2020-04-01 12:28
dobre
- 4 1
-
2020-04-01 18:26
ty chyba d**ilizm masz we krwi po cpunce mamusi cpunie
- 1 1
-
2020-04-01 11:24
Rychu
Najważniejsze co jeszcze zrobić aby obniżyć liczbę zakażonych, dlaczego np.w komunikacji miejskiej ,sklepach nie ma obowiązkowych maseczek ,to powinno być obowiązujące, temat ukrywania jest nie istotny i nic nie wnosi do poprawy sytuacji a jedynie może spowodować zagrożenie, czyli większą agresję i panikę przyklad bliski choćby poczta na Jasieniu film do obejrzenia właśnie na trójmieście.pl,czy tego chcemy !.
- 5 4
-
2020-04-01 11:26
najlepiej żeby było tak jak było
- 3 4
-
2020-04-01 11:34
Pacjenci umierają na choroby współistniejące, typu "wrastający paznokieć" a nie koronawirus
pisowska propaganda (tvpis dezinfo)
- 10 8
-
2020-04-01 11:53
Jątrzenie, jątrzenie, jątrzenie...a liczba wykonywanych testów w skali kraju wzrasta.
Owszem liczba zachorowań jest zaniżona, ale ja bym raczej powiedział, że jest to normalne i ogólnoświatowe, bo trzeba sobie postawić ważne pytanie: Ile osób jest chorych, ale bezobjawowych i nawet nie jest tego świadomych, bo nie miało kontaktu z osobą zdradzającą ewidentne objawy COVID-19?
Takich osób nie liczą żadne statystyki.
Liczba testów nam wzrasta, bo nasze laboratoria powoli zwiększają swoje możliwości, z początku dosyć ograniczone, choć i tak mające znacznie mniejszy maksymalny potencjał niż w np. Niemczech, bo u nas zwyczajnie nie ma zbyt wielu laborantów, na pewno nie tyle co w USA, Hiszpanii lub Niemczech.
Co do ilości zgonów, to ja uważam, że owszem jest zaniżona, ale zauważyć trzeba, że w krajach, gdzie to się wymknęło spod kontroli służb medycznych takich jak Włochy i Hiszpania powinno się doliczać do liczby ofiar zgony teoretycznie nie mające związku, bo u osób niezarażonych. Np. ludzi po wypadkach czy z trudnościami oddechowymi wywołanymi np. ciężkim zapaleniem płuc, dla których przez olbrzymią liczbę pacjentów z COVID-19 zabrakło respiratorów albo chociażby zawałowców, do których przez koronawirusa i braki w personelu medycznym nim spowodowane karetka nie przyjechała. A takie przypadki już się zdarzają w Włoszech i Hiszpanii.- 5 5
-
2020-04-01 11:54
Odkrycie na miarę Ameryki... (3)
Chyba nikt z IQ większym niż noga od stołu nie ma najmniejszych wątpliwości że oficjalna propaganda podaje ułamek prawdziwej liczby zarażonych.
- 10 6
-
2020-04-01 12:15
Niestety obawiam się, ze dla części społeczeństwa te statystyki mogą być odkrywcze.
- 1 0
-
2020-04-01 12:29
wow
- 0 0
-
2020-04-01 16:06
Mam watpliwosci co do twojego IQ
- 0 1
-
2020-04-01 11:57
Statystyka to fajna nauka (1)
Powiedz jaki wynik byłby dla ciebie dobry, a taki otrzymasz. To bardzo proste. A mi się wydaje, że najlepiej byłoby porównać ilość zgonów w podobnych okresach ogólnie. I będzie widać, czy coś się znacząco zmieniło.
- 7 0
-
2020-04-01 12:17
Niekoniecznie będzie to miarodajne. Weź pod uwagę mniejszą ilość wypadków drogowych spowodowanym małym ruchem, albo mniejszej ilości wypadków pracowniczych.
- 1 1
-
2020-04-01 12:12
U nas statystyki do końca będą dobre, ponieważ dziwnym trafem w Polsce ostatnio ludzie często umierają na niewydolność krążeniowo-oddechową, a ci z Cov19 na choroby współistniejące , czyli nie ba sam wirus. To jest kpina w biały dzień.
- 7 2
-
2020-04-01 12:15
Choroby współistniejące, to obecnie najbardziej śmiertelna choroba
Podejrzewam, że jakby się dokładnie dokopać to i 2pac zmarłby na tą chorobę ;)
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.