• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Listonosz nie dzwoni nawet raz

Piotr Weltrowski
22 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Jeżeli nie mamy podpisanej zgody na pozostawianie listów poleconych w skrzynkach, to listonosz musi nam, przynajmniej w teorii, dostarczyć taki list osobiście. Jeżeli nie mamy podpisanej zgody na pozostawianie listów poleconych w skrzynkach, to listonosz musi nam, przynajmniej w teorii, dostarczyć taki list osobiście.

Czekasz na list bądź paczkę. Specjalnie zostajesz w domu, bo wiesz, że ma przyjść. Domofon jednak milczy, do drzwi nikt nie dzwoni. Wieczorem zaglądasz do skrzynki i widzisz... awizo. Brzmi znajomo?



Czy zdarzyło się, że w twojej skrzynce pojawiło się awizo, mimo że nikt nie próbował ci wcześniej dostarczyć przesyłki?

Chociaż pocztowcy twierdzą jednym głosem, że takie sytuacje to margines i zawsze starają się dostarczyć przesyłkę, zanim zostawią awizo, to wielu z nas na własnej skórze przekonało się, że często sytuacja wygląda zgoła odmiennie.

Pani Aleksandra mieszka na sopockim osiedlu Przylesie zobacz na mapie Sopotu i jest osobą niepełnosprawną, trudno się więc dziwić, że jej takie praktyki osób roznoszących listy i paczki dotykają w sposób szczególny.

- Osoba roznosząca listy na naszym osiedlu z góry zakłada, że mieszkańców nie ma w domach. Za każdym razem jest to samo rozczarowanie i awizo w skrzynce. A dzwonek do drzwi działa. Proszę mi wierzyć, w moim wypadku podróż na pocztę to prawdziwy koszmar, a z doświadczenia wiem, że pozostawione tam prośby i zażalenia zostają zostają zwyczajnie zbagatelizowane - mówi.

Podobnych głosów jest więcej. - W czwartek czekaliśmy z mężem na paczkę. Wróciłam do domu szybciej niż zwykle, około godz. 14, i specjalnie nie wychodziłam z mieszkania. Zamiast paczki pojawiło się jednak tylko awizo w skrzynce. Ktoś napisał na nim, że nie zastał nas w mieszkaniu o godz. 15. To jakiś absurd - denerwuje się pani Magda z Gdyni.

Rozmawiamy z osobą, która przez wiele lat pracowała jako listonosz na w jednym z trójmiejskich urzędów pocztowych. - Większość listonoszy ma swoje rewiry i doskonale wie, gdzie mieszkają osoby niepełnosprawne. Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś z nich może wyciąć takie świństwo i np. nie dostarczyć przesyłki osobie niepełnosprawnej. Takie sytuacje mogą się zdarzyć, owszem, ale tylko wtedy, gdy ktoś kogoś zastępuje albo pojawia się nowy pracownik - mówi.

Zaznacza także, że wszystko to dotyczy się roznoszenia listów. Z paczkami, których dystrybucją zajmują się często firmy zewnętrzne, jest jego zdaniem inaczej. - Tam jest taki bałagan i rotacja wśród pracowników, że osoba, która roznosi paczki nie tylko nie zna rejonu, w którym pracuje, ale też często nie zależy jej na pracy i rzeczywiście może się zdarzyć, że roznosi awizo zamiast przesyłek - dodaje.

Co na to Poczta Polska? - Zarówno listonoszy, jak i pracowników firm zewnętrznych odpowiedzialnych za roznoszenie paczek, obowiązują te same zasady. Nie mogą zostawić awizo, chyba, że jest to awizo powtórne, bez wcześniejszej próby doręczenia przesyłki - mówi Bogdan Lenkiewicz, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej.

Wspomina jednak o wyjątku dotyczącym listonoszy. Jeżeli list jest tzw. przesyłką wielkogabarytową, to listonosz nie musi go doręczać. W praktyce oznacza to, że listonosz nie musi nam przynosić ciężkiej i dużej przesyłki zapakowanej w dużą bąbelkową kopertę.

W innych wpadkach, jeżeli rzeczywiście nie zostanie nam dostarczona przesyłka, a listonosz lub doręczyciel zadowoli się pozostawieniem awizo w naszej skrzynce i nawet nie spróbuje zapukać do naszych drzwi, możemy interweniować - najlepiej w jednostce nadzorującej pracę danego urzędu pocztowego.

- Jej powinny być wywieszone w gablocie każdego urzędu pocztowego. Ważne jest, aby takie zgłoszenie było jak najbardziej szczegółowe, co pozwoli na dokładne zbadanie sprawy. Przy zbyt ogólnych zgłoszeniach trudno nam nawet ustalić, kto konkretnie odpowiadał za dostarczenie danej przesyłki - kończy Lenkiewicz.

Opinie (778) ponad 20 zablokowanych

  • no właśnie (1)

    mi też się nie raz zdarzyło że mimo skarg moja paczka trafiała do sąsiadki której nie lubię i sobie nie życzę żeby kwitowała odbiór moich listów!!!

    ale to jeszcze nic

    listonosz zostawił raz awizo zamiast w skrzynce to zahaczone o konsole domofonu na zewnątrz bloku; a wiało i deszcz padał to cud że nie wywiało tej karteczki. Przypadkiem się zainteresowałąm co za śmieci ktoś wcisnął w domofon szok!
    nawet nie chciało mu się wejść na klatkę i do skrzynki wrzucić WSTYD!!

    • 5 1

    • a nie przyszło ci do głowy że nikt mu nie otworzył drzwi. bo ja sama czasami mam lenia i nie wstaję do dzwoniacego domofonu. a starsze osoby się boja otwierać tym bardziej ze wszyscy roznosiciele ulotek dzwoniac domofonem mowią POCZTA

      • 1 0

  • GDYNIA OKSYWIE

    Każdy list, każda paczka dociera na czas :) POZYTYWNA OPINIA!!

    • 2 3

  • (2)

    Kolego... zanim kogoś obsmarujesz to się zastanów... Zatrudnij się to sam zobaczysz jak jest... nie ma szans okraść staruszki z pieniędzy bo przekazy są rejestrowane ciemniaku!!! i za każdy zaginiony przekaz dostałbyś odszkodowanie a listonosz zostałby zwolniony! Myślę, że twoje kompetencje ograniczają się do prowadzenia kosiarki i wywozu śmieci (tak przynajmniej wynika z Twojej mało inteligentnej wypowiedzi. Pamiętaj, że listonosz jest funkcjonariuszem państwowym i nie może sobie pozwolić na taką kradzież. DYSCYPLINARKA Z MIEJSCA!!! Widać więc, że historyjkę wyssałeś sobie z palca.

    • 5 3

    • (1)

      listonosz nie jest funkcjonariuszem państwowym...

      • 0 1

      • teraz już nie... bo teraz jest Poczta Polska S.A ale był!

        • 1 0

  • Chociaż pocztowcy twierdzą jednym głosem, że takie sytuacje to margines.

    Ja twierdzę, że to reguła. U mnie też listonosz nigdy nie dzwoni tylko zostawia awizo, które sobie już dawno na poczcie wypisał i po każdy list polecony muszę dymać na pocztę. Tam zawsze kolejka 30-40 minut czekania. Tragedia.

    • 8 0

  • Wrzeszcz ul.KOściuszki

    mamy tak samo, awizo w skrzynce i to powtórne, a pierwsze to chyba zjadł po drodze bo do nas nie dotarło.

    • 3 0

  • Poczta na Chełmie w Gdańsku (za ośrodkiem zdrowia).

    Tu,to normalka.Jeszcze nie zdarzyło się żeby listonosz powiadomił mnie o paczce.Od razu wychodzi na rejon z awizami i już nie raz odbierałam paczkę na,którą awizo znajdywałam dopiero pod wieczór w skrzynce.A personel na poczcie nawet nie kłóci się gdy proszę o sprawdzenie przesyłek na moje nazwisko.Siedzenie w domu nie ma znaczenia,bo listonosz nie zadzwoni,ani za sto lat!!! i każdy wie,że awizo jest wystawione na przesyłkę,która już leżakuje na poczcie,więc po co mydlenie oczu,że można ją odebrać po powrocie listonosza z rewiru,albo na drugi dzień.A w piątki lub przed jakimikolwiek świętami to już nie ma co liczyć nawet na awizo.Zagoniony listonosz nie ma czasu,nawet na wrzucenie ich do skrzynki.
    A co do samej placówki poczty na Chełmie,to litości!!!!!!!!!!czy tam zawsze trzeba będzie odstać co najmniej 45min,żeby cokolwiek załatwić?A z "miłą" obsługą to też różnie tam bywa.Na samą myśl o wizycie tam,mam dreszcze!!!!!!!!! i podniesiony poziom adrenaliny!!!!!!!!!

    • 3 0

  • Dąbrowa

    Na moim osiedlu listonosz jest na tyle bezczelny, że zawsze dzwoni do mnie do domofonu, bo otwieram mu. ALE na awizach wpisuje że nikogo nie zastał w domu, bo leniowi nie chce się wejść do góry.

    • 1 0

  • BRZEŹNO UL.DUNIKOWSKIEGO (4)

    Nasz listonosz p.Jarek jest sumienny i wszystko dostarcza terminowo i do domu. Więcej takich jak on .

    • 1 0

    • Jarek to w porzo chłop !!!!!

      • 0 0

    • JARECZEK JEST OK

      wiem bo z nim pracuję

      • 0 0

    • (1)

      a Mirek to nie

      • 0 0

      • doręcza paczuszki wam stara się chlopak jak może

        • 0 0

  • a do mnie zawsze dzwoni:)

    nawet dwa razy:) zalezy od listonosza!

    • 3 0

  • BEZEDURA

    A u mnie przy ul.Kamienna Grobla 5 jest świetny listonosz i należą mu się słowa uznania . W każdym środowisku trafi się jakaś menda . Inna sprawa , że listonosze roznoszą tyle reklam - są zmuszani przez pracodawcę - że sie nie wyrabiają . W końcu to są tylko ludzie a nie Pudziany .

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane