• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Listonosze strajkują, premier umywa ręce

on, PAP
22 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Elektronika na poczcie przeszkadza czy pomaga?
Od dwóch dni ponownie strajkują listonosze. Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że państwo nie jest stroną, a jedynie arbitrem w sporze między nimi a Pocztą Polską. Włączenie się szefa rządu w negocjacje - według premiera - "to przedsięwzięcie w najwyższym stopniu ryzykowne".

Od ubiegłego tygodnia w różnych miastach rozpoczęły się protesty listonoszy. Od poniedziałku do środy trwał protest, a potem strajk pocztowców w Gdańsku. W środę strajkowali listonosze w Zielonej Górze, protestowali także pocztowcy w Poznaniu. W ciągu tygodnia dołączały do protestujących kolejne grupy listonoszy, między innymi z Warszawy, Wrocławia i Krakowa.

W poniedziałek w Trójmieście, Krakowie, Poznaniu, Szczecinie i Bydgoszczy rozpoczęły się nowe strajki. Tego dnia kierownictwo Poczty podjęło rozmowy z przedstawicielami pocztowej "Solidarności". We wtorek po południu przedstawiciele trzech związków zawodowych Poczty Polskiej rozpoczęli omawianie z dyrektorem generalnym Poczty podwyżek płac dla pocztowców.

- Jeśli chodzi o włączanie się w tego rodzaju negocjacje ministrów, a w szczególności premiera, to jest to przedsięwzięcie w najwyższym stopniu ryzykowne - powiedział Jarosław Kaczyński na wtorkowej konferencji po posiedzeniu rządu, pytany czy włączy się w rozwiązanie sporu między strajkującymi pocztowcami a Pocztą Polską, jeśli zostanie o to poproszony.

- Mamy dziś inną strukturę własności gospodarki, co za tym idzie inny kształt państwa niż to było kiedyś. Dziś państwo nie jest stroną w tego rodzaju sporach - jest arbitrem - mówił premier. - Propozycje dotyczące włączenia się szefa rządu w negocjacje tkwią, i to nie jest żaden zarzut wobec pocztowców, w tej świadomości ukształtowanej poprzednio. Wolałbym, aby ta sprawa została załatwiona przez Pocztę. Oczywiście jest pytanie, czy na poczcie dzieje się dobrze, dlaczego ten strajk. I to już jest pytanie, które powinien podjąć minister transportu, a być może w pewnych okolicznościach premier.
on, PAP

Opinie (192) 3 zablokowane

  • dac podwyzki-oddac napiwki

    biedni wyzyskiwani listonosze podjeli strajk. a jak!
    nie wazne,ze starsi, czesto chorzy ludzie czekkajacy na swoja jalmuzne od zusu beda musieli chodzic w deszczu na poczte. jakos teraz juz listnosze nie mysla o soich ulubionych odbiorcach przesylek pienieznych, ktorzy zazwyczaj daja napiwki i to nie male , do tego czasem zapraszaja na kawke.
    noszenie przesylek reklamowych moze i nie nalezy do obowiazkow listonoszy, ale doreczanie poczty juz jak najbardziej. a przede wszystkim dostarczanie ludziom pieniedzy jako srodka niezbednego do zycia. nie kazdy ma sile isc na poczte.
    ok, chceci podwyzek, szanowni doreczyciele? zrezknijcie sie zatem calkowicie nieopodatkowanego dochodu dodatkowego, poniewaz za takie postepowanie na napiwki juz nie zaslugujecie.

    • 0 0

  • Mają rację!

    Wszystkich którzy krytykują prace listonoszy! proponuje spróbować chociaż jeden dzień, zobaczymy czy nie zmienią zdania :D często korzystam z usług poczty i oprócz delikatnych opróżnień nie mam im nic do zarzucenia!
    Pozdrawiam i życzę PODWYŻEK!

    • 0 0

  • Meg

    jak myslisz,że to taka opłacalna fucha, to może podjęłabys się tej pracy?wspaniałe zarobki, praca lekka łatwa i przyjemna,i do tego kupe ( z przewaga kupy) napiwków.
    idź i pracuj, jest dużo wolnych etatów.
    co za małostkowe myslenie.dla tych ludzi strajk to jest ostateczność ktorej sie podjęli, zeby próbowac pracowac godnie.a pretensje ci wszyscy ludzie powinni miec do bonzów poczty ktorzy tak a nie inaczej zarzadzają firma i personelem.

    • 0 0

  • strajk na poczcie

    Popieram i jestem w 100% za strajkiem. Na poczcie jest za dużo stołków i etatów kierowniczych a za mało bezpośredniej obsługi. Po ostatnich cyrkach czyli utworzeniu pionów kadra obsługi bezpośredniej zmalała ale co nie dziwi nikogo kierownictwo wzrosło o 150%. Co za tym idzie podwyżki dla tych ludzi znalazły się a dla nas nie. Nie zapominajmy o Banku Pocztowym który jest teraz najważniejszy na poczcie-kredyty, przez nie nie możemy spać bo za niewykonanie z góry narzuconego absurdalnego planu(nie do wykonania)- pracownicy zostają ukarani. Na poczcie nigdy nie będzie dobrze bo np. naczelnicy dostają dodatek funkcyjny w wys 120zł brutto.....hehe Kto poprowadzi firmę za te pieniądze????????? żenada

    • 0 0

  • ZWOLINĆ WSZYSTKICH STRAJKUJĄCYCH BEZ WYJĄTKU

    ZARABIAJĄ KOKOSY I JESZCZE ŻLE.

    • 0 0

  • POPARCIE DLA LISTONOSZY!!!

    DYREKCJA POCZTY KŁAMIE ŻE NIE MA PIENIĘDZY!!! KOMINY PŁACOWE I POZYCJA MONOPOLISTY TO ZAWSZE NĘDZA DLA PRACOWNIKA!!!

    • 0 0

  • Popieram strajk!

    I żałuję, że nie dołączją się do tego strajku pracownicy poczty, typu asystenci i ekspedytorzy (chociaż wiem, że w obecnej chwili byłby to strajk nielegalny, grożący zwolnieniem dyscyplinarnym), jednak nic i nikt chyba nie zakazuje powiesić chociażby transparentów solidaryzujących się ze strajkującymi listonoszami. Pocztowcy naprawdę niewiele zarabiają.

    • 0 0

  • popieram strajk

    Zgadzam się z żoną asystenta bo sam jestem mężem asystentki z UP GD 3. Całymi dniami siedzi w pracy a zarabia niecały 1000 netto. Mogę tylko na poparcie ciężkiej pracy i wyzysku pracownika dodać że w m-c wrześniu tego roku zmarła na stanowisku pracy ich koleżanka- taki jest wyzysk przez wielmożne panie naczelniczki- Smutne!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • do jb

    dziekuje za troske, sadze,ze jednak mam nieco inne zainteresowania w kwestii pracy.
    i tobie rowniez radze poczekac az bedziesz mial 80 lat i bedziesz czekal na nalezne ci pieniadze a kiedy juz zdecydujesz sie isc po nie za oddalona calkiem sporo poczte zeby ustawic sie w wijsacej sie kolejce do okienka, spotkasz po drogze pana Zenka, listonosza, o ktorym sadziles ze poniekad sie znacie i ze przyniesie ci ta rente czy emerytura, chociazby dlatego,ze sie znacie juz tyle lat, wpadal na kawe, dostawal od ciebie zawsze jakies "grosze", a pan Zenek usmiechnie sie i powie,ze strajkuja, bo chce podwyzke.
    ja nie odmawiam listonoszom podwyzki, ale sadze,ze metoda nie jest strajk a negocjacje. a jesli one zawiada to sa rowniez inne, nie tak drastyczne i brzemienne w skutki dla spoleczenstwa sposoby.
    pomijam juz fakt, ze z powodu strajku, przesylki, na ktore czekam rowniez nie dojda na czas, co spowoduje koniecznosc udania sie na poczte, ktora jest oczywiscie czynna "az" do 18 i z ktorej zapewne bedzie sie wprost wylewac kolejka.

    • 0 0

  • Meg

    twoje zainteresowania nikogo nie interesują. jak sama widzisz ktos te robotę musi robić. więc walnij w kat zainteresowania i idź pomagac staruszkom. ładnie to wyglada jak sie tak rzewnie pisze, gorzej z faktyczna pomocą.
    pewnie zarabiasz trzy razy tyle i siedzisz cały dzień w cieplutkim pomieszczeniu, a nie biegasz czy to snieg, czy deszcz czy upał.codziennie.po 9 godzin. za 100zł. z torba wypchana ulotkami.
    zastanów się co ty wypisujesz za banaly.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane