- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (160 opinii)
- 2 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (92 opinie)
- 3 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (26 opinii)
- 4 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (123 opinie)
- 5 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (250 opinii)
- 6 Odzyskali dwa kradzione rowery (33 opinie)
Listonosze w Trójmieście pilnie poszukiwani
40 wakatów na stanowiskach listonoszy w Trójmieście sprawia, że narzekanie na pracę doręczycieli jest nie tylko częste, ale i uzasadnione.
Mieszkańcy z domów położonych na południu Gdańska przez kilka tygodni nie otrzymywali listów do swoich skrzynek pocztowych. Znajdowali tam głównie ulotki zachęcające do zakupów w pobliskim sklepie bądź menu z pizzerii.
- Przez miesiąc nie dostałem żadnego listu - rachunku, opłaconych faktur za usługi. Wyciągałem jedynie ulotki, aż tu nagle, jednego dnia w skrzynce pojawiło się 7-8 listów. To jest niepoważne, bo przez to mogłem narobić sobie długów - skarży się pan Wojciech.
Mieszkańcy twierdzą, że problem leży w braku listonoszy zatrudnionych na lokalnej poczcie przy ul. Guderskiego 2 .
Wysłaliśmy w minioną środę list... oczywiście drogą elektroniczną, by mieć pewność, że dotrze do władz Poczty Polskiej, z prośbą o ustosunkowanie się do uwag formułowanych przez mieszkańców. W automatycznej odpowiedzi biuro prasowe Poczty Polskiej zapewniło nas, że szybko odpowie na zadane pytanie.
W piątek postanowiliśmy się przypomnieć pracownikom wspomnianego biura.
- Intensywnie wyjaśniamy zgłoszoną przez państwa sprawę, prosimy o cierpliwość - powiedział nam pracownik biura prasowego Poczty Polskiej z siedzibą w Warszawie.
Co ciekawe, tezę mieszkańców o braku listonoszy w Trójmieście zdaje się potwierdzać nasz serwis ogłoszeniowy. Widnieje tam prawie 40 ogłoszeń do pracy na poczcie. Listonosze poszukiwani są dla licznych dzielnic w Trójmieście, w tym także południa Gdańska.
Powodem wakatów mogą być zarobki. Jak podaje serwis wynagrodzenia.pl, miesięczna pensja całkowita na stanowisku listonosza wynosi średnio 2 tys. 258 zł brutto. Co drugi listonosz otrzymuje pensję od 1 tys. 986 do 2 tys. 756 zł. 25 proc. najgorzej wynagradzanych listonoszy zarabia poniżej 1 tys. 986 zł brutto. Na zarobki powyżej 2 tys. 756 zł brutto może liczyć grupa 25 proc. najlepiej opłacanych listonoszy.
Opinie (455) ponad 20 zablokowanych
-
2016-12-05 06:18
"To jest niepoważne, bo przez to mogłem narobić sobie długów" (3)
Rozwiązaniem jest e-faktura. Poza tym każdy wie jakie rachunki i faktury cyklicznie opłaca więc zwalanie winy na listonosza i pocztę jest niepoważne.
- 21 46
-
2016-12-05 08:13
srefaktura (1)
energa dalej w kulki leci
- 7 2
-
2016-12-05 09:37
Korzystaj z rozliczenia rzeczywistego.
faktura przychodzi mailem, i nigdy nie było niespodzianek ani problemów.
- 2 1
-
2016-12-05 10:36
Ludzie starsi często nie mają komputera
i e-faktura to nie dla nich.
- 6 0
-
2016-12-05 06:18
Również miałem (1)
problem z tym punktem Poczty Polskiej. Czekałem na ważny priorytet aż poszedłem do punktu oczywiście swoje musiałem odstac bo jedna z Pań przerzucala listy na zapleczu bądź piła kawę i jak już się doczekałem to od drugiej dowiedziałem się ze trzeba czekać na przesylke bo listonosz chory przez co ja miałem nieprzyjemności związane z czekaniem na list
- 24 8
-
2016-12-05 08:53
ej no bez przesady
a Ty w pracy kawy nie pijesz?
- 7 1
-
2016-12-05 06:20
Brak chętnych
A czego tu sie dziwić jak zarobki takie niskie :/ nikt o zdrowym rozsądku na głodowa pensje sie nie zgodzi.
- 52 1
-
2016-12-05 06:20
Heh (1)
Wiosna czy latem to fajnie, ale zima czy w jesiennych deszczach za takie pieniadze? Odpada.
Jestem jedynym zywicielem rodziny, wynajmuje mieszkanie, jezdze starymj autem i nie wyobrazam sobie pracy ponizej 3000zl na reke, nie mialbym za co nakarmic rodziny !- 74 3
-
2016-12-05 20:27
to może żonka poszłaby do pracy
- 3 0
-
2016-12-05 06:32
To jest nic... (1)
A moj szef sie dziwi ze nikt nie chce przyjsc do pracy do sklepu. Jak listonosze nie chca pracowac za 2200 to jak ktos moze chciec pracowac za 8 zl na godzine 7dni w tygodniu, caly miesiac bez wolnego, bez premii, swieta? Masz wolne, ok ale kasy za to nie dostajesz, na umowe smieciowa lub 3/4 etatu... Tylko desperaci tacy jak ja i moje wspolpracownice... 6 lat a warunki niezmienne... Moze ja pojde na listonoszke... :)
- 61 3
-
2016-12-06 22:43
Listonosz to jest praca wamrzona
- 0 0
-
2016-12-05 06:32
5 na rękę i ide (2)
No czekam a nie za 2 tys hahaha
- 39 1
-
2016-12-05 08:44
za tyle też bym się zdecydował (1)
ale nie za mniej.
No 4500 minimum na łapę i mogę listy roznosić- 6 0
-
2016-12-05 11:30
Ech ty malolacie :-)
5 tys ci sie marzy?haha... jedz do anglii zmywac gary to tyle zarobisz.w polsce jest niewolnictwo i placa taka,zeby nie zdechnac z glodu.
- 2 2
-
2016-12-05 06:36
wysłałem polecony priorytetem (1)
L-4 do firmy we wtorek tydzień chory przyszedłem po tygodniu do pracy to jeszcze nie było dopiero o 12ej w ten dzień gdy przyszedłem hahaha nygusy kurka pytam babki na poczcie morena ona mi na ucho ze te zwykle szybciej idą listy oczywiście hahaha cyrk
- 28 5
-
2016-12-07 16:45
Takiemu deb*lowi jak ty, co po polsku nie umiesz pisać, na czas nie przyniosą.
- 0 0
-
2016-12-05 06:40
za te pieniądze
co teraz - NIGDY
- 44 0
-
2016-12-05 06:40
To nie dziwne. Płaca niska. (3)
Emerytur coraz więcej wpływa na konta bankowe. Stary portfel który wypatrywał listonosza z rentą czy emeryturą wymiera.
Kiedyś listonosz mógł na końcówkach dorobić drugą pensję a dzisiaj coraz większa posucha.
Niech dyrektory z poczty wezmą torbę na plecy i ruszą w drogę.- 72 0
-
2016-12-05 08:45
oni gardzą taką robotą
- 1 0
-
2016-12-05 14:54
(1)
Uwierz ze dyrektorzy tez chodzą
- 0 1
-
2016-12-05 20:26
Do toalety...
- 2 0
-
2016-12-05 06:43
Poczta polska (2)
Tu potrzebny byłby artykuł o poczcie i tym co się tam dzieje a nie samych listonoszach...
- 70 0
-
2016-12-05 22:14
praca
Pracowałam na poczcie 9 lat praca fajna bardzo lubiłam tą pracę ale było bardzo ciężko psychicznie i fizycznie brak przerw, wieczne kontrole jakis tajemniczy klient lubił sobie wpaść i uciąć mi premię, której nigdy nie widziałam.Pozytyw wielki tej pracy był taki że miałam tą stabilizację umowę na czas nieokreślony, pensja na czas i (trzynasta pensja, którą juz nie raz chcieli zabrać ale solidarność nie pozwoliła brawo ), wczasy pod gruszą co dwa lata ;). Przez te 9 lat pracy miałam tylko raz podwyżkę 100 zł i to niecałe ;( Po 9 latach pracy moja pensja wynosiła 1976zł beeka co?
Mimo wszystko gdyby zaproponowali mi podwyżkę to bym wrócila bo lubiłam te listy, te codzienne problemy z klientami. Pozdrawiam- 2 0
-
2016-12-15 23:09
Lusik
Poczta prawdziwa Polska, alee nigdy nie żadna ży...ska.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.