• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lockdown na święta? A kto go dopilnuje?

Michał Sielski
16 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zbadają, jak COVID-19 wpływa na mózg człowieka
Święta Wielkanocne to tradycyjny czas, gdy spotykają się wszystkie pokolenia naszych rodzin. Święta Wielkanocne to tradycyjny czas, gdy spotykają się wszystkie pokolenia naszych rodzin.

Najpóźniej w czwartek mamy poznać szczegóły obostrzeń, które będą obowiązywać m.in. w czasie Świąt Wielkanocnych. Dotychczas rząd podejmował w pandemii wiele kontrowersyjnych decyzji, których część można było tłumaczyć zmieniającymi się wytycznymi naukowców i brakiem wiedzy o najlepszych sposobach walki z koronawirusem. Teraz jednak trudno będzie znaleźć wymówkę na błąd, który już raz popełniono - podczas Bożego Narodzenia też obowiązywał zakaz widmo, a sami policjanci przyznawali, że nie mają zamiaru go egzekwować.



Dostosowujesz swoje prywatne życie do aktualnych obostrzeń?

Przypomnijmy: podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia obowiązywały wytyczne, według których nie można było spotykać się w większym gronie niż pięć osób (nie licząc domowników). Teoretycznie sześcioosobowa rodzina nie mogła pojechać na Wigilię do pięcioosobowej, ale w drugą stronę już nie było to zabronione.

Z rozporządzenia śmiali się nawet policjanci, którzy wprost zapowiedzieli, że nie będą nikogo kontrolować w święta. Reagowali tylko przy oficjalnym zgłoszeniu i - jeśli wierzyć statystykom - w całej Polsce wpłynęło tylko jedno zgłoszenie od zaniepokojonego sąsiada, które się zresztą nie potwierdziło - limit był zachowany. Więcej obywatelskich telefonów policjanci nie odebrali.

Nowe obostrzenia na Wielkanoc?



Czy zamknięcie hoteli i pensjonatów nie spowoduje, że ich właściciele będą wynajmować miejsca parkingowe i oferować swoim "pracownikom" nocleg? Czy restauratorzy nie będą "zatrudniać" testerów jedzenia?
Przedstawiciele rządu już zapowiedzieli, że jeszcze w tym tygodniu poinformują o nowych obostrzeniach. Możemy spodziewać się większych obostrzeń w kolejnych województwach, ale tak naprawdę nie ma już czego zamykać. Godzina policyjna, która obowiązuje w innych krajach, w Polsce nie przejdzie. Już teraz mamy liczne przykłady obywatelskiego nieposłuszeństwa: kwitnie podziemie imprezowe, restauracyjne, otwarte są niektóre siłownie, a pod stadionami gromadzą się tłumy kibiców.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wprowadzenie godziny policyjnej skończyłoby się spacerkami wielu osób właściwie tylko po to, by zamanifestować swoje niezadowolenie i chęć konfrontacji. Warto też pamiętać, że wielu osobom godzina policyjna wciąż kojarzy się z opresjami komunizmu.

Tylko maseczki? Zakaz widmo



Podobnie byłoby z obostrzeniami na Wielkanoc. Boże Narodzenie pokazało, że nikt się nimi nie przejmował. Chyba każdy ma znajomych, którzy spędzali święta w dużym, rodzinnym gronie. Byli też tacy, którzy wynajmowali domki, działała część pensjonatów.

Czy tym razem będzie inaczej? Czy zamknięcie hoteli i pensjonatów nie spowoduje, że ich właściciele będą wynajmować miejsca parkingowe i oferować swoim "pracownikom" nocleg? Czy restauratorzy nie będą "zatrudniać" testerów jedzenia i płacić im 1 zł za obiad? Nikt o zdrowych zmysłach nie łudzi się już, że jakiekolwiek obostrzenia powstrzymają tych, którzy bez problemu znajdą furtkę w kolejnych rozporządzeniach.

Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



To jasne, że w takiej sytuacji każdy zrobi to, co będzie chciał. Zwłaszcza jeśli w rodzinie ma już zaszczepione osoby, których na święta będzie zapewne w Polsce ponad 5 milionów.

Podkreślmy: wcale tego nie pochwalamy, ale stanowienie prawa, którego nikt nie przestrzega, na dłuższą metę nie prowadzi do niczego dobrego. Niezależnie od tego, czy aktualną władzę wspieramy, czy z niecierpliwością czekamy na przeminięcie jej czasu, uchwalanie przepisów, które niewiele znaczą, na dłuższą metę prowadzi do tego, że nie będziemy przestrzegać także pozostałych. A tego przecież nikt by nie chciał.

Opinie (261) ponad 20 zablokowanych

  • Lokdawn

    Nie istnieje w.polskich przepisach , pozdrawiam myślących

    • 10 2

  • Wygląda na to że +-20% społeczeństwa to totalne lemingi

    brawo

    • 7 0

  • Dwa lockdowny nic nie dały to trzeci pomoże?

    Foliarze od prof. Szumowiny, Simsona jak w to wierzą to niech założą sobie na głowę worki foliowe i uszczelnią na szyi

    • 16 2

  • Prawda jest taka, że nawet maseczek w skm i autobusach (2)

    Nikt nigdy nie egzekwował, a tam w zamkniętej przestrzeni najłatwiej się zarazić. Więc reszta przepisów tym bardziej nie będzie już przez większość przestrzegana.

    • 11 1

    • Najbardziej poszkodowana jest

      część przedsiębiorców. A i tak te zamknięcia nic nie dały.

      • 2 0

    • W sklepach podobnie

      • 0 0

  • emeryci jak zwykle zastosuja sie do wszystkiego (2)

    co im powiedzą w TVP. Powiedzą ze trzeba nosić worek z woda na plecach to będą tak chodzić.

    • 10 6

    • Emeryci właśnie niczego nie przestrzegają (1)

      Ale pouczają innych

      • 4 2

      • bo nic nie rozumieja z tej rzeczywistosci, rozmawiałem z wieloma. Oni robia to co mówia w telewizji.Tak robia i tak głosuja to zombie .Powinno pozbawiać się prawa wyborczego po 70 roku życia

        • 1 3

  • Trójmiasto.pl dopilnuje,tak bardzo wszystkiego pilnujecie

    • 2 2

  • ktoś jeszcze wierzy w tą niby pandemię ? (1)

    • 12 6

    • ja nie...ale wkoło wielu wierzy ,bo nie chcą samodzielnie myśleć ,bo to zbyt skomplikowane i nie ma na to apki w smartfonie

      • 7 1

  • Lekarze wiedzą że maski nie chronią (3)

    «Noszę maskę, by chronić Ciebie przed zarażeniem» Nie, proszę Państwa, nikogo nie chronicie ani siebie, ani innych. Szczerze mówiąc, nie mogę wyjść z podziwu, że bzdura o ochronnej funkcji maseczek już tyle miesięcy doskonale się trzyma. Wirus jest wielokrotnie mniejszy, niż włókna w masce, i bez problemu przedostaje się przez taką «barierę». Jest również całkowitą nieprawdą, że wirus «podróżuje» jedynie na kroplach, które maseczka zatrzymuje. Wirus doskonale przenosi się na cząsteczkach aerozolu oddechowego, dla których maseczki nie są żadną przeszkodą. Równie dobrze można postawić płot ze zwykłej siatki ogrodzeniowej w celu ochrony przed komarami. Podobna logika stwierdził lekarz.

    • 6 6

    • pisałem o tym wiele razy ,ale to trzeba mieć wyobraźnie by to zrozumieć

      • 2 1

    • A czym jest aerozol oddechowy? Właśnie tymi kropelkami. Chyba nie myślała pani o kroplach takich jak pada deszcz? Hah

      • 1 1

    • W takim razie dlaczego lekarze podczas operacji zakładają maseczki? Pytanie od kompletnego laika.

      • 2 3

  • Ale przepisy dot. liczby osób w domu nadal obowiązują!

    Nadal nie można urządzać imprez dla osób "5+" nie licząc domowników. Przepisy świąteczne nadal obowiązują, więc nie ma konieczności wprowadzania nowych.

    • 0 2

  • ta cała pandemia (3)

    to lata pracy i badań socjotechnicznych
    Teraz efekt 75% społeczeństwa to owce

    • 6 3

    • Reszta to barany (1)

      • 1 0

      • reszta to czarne owce i,psy i pasterze:) kilku rzezników i ten co to wszystko zje.Ale dla owiec to zbyt skomplikowane, przeciez paserz dba o nie razem z psami.rzeznia to teoria spiskowa wymyslona przez foliarstwo

        • 1 0

    • masz racje .niestety zostaliśmy wytresowani.

      wiekszosc nawet nie rozumie o czym piszesz.
      socjotechnika to dla nich jakis zakład co cos naprawia:)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane