- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (432 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (125 opinii)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Lokomotywa z procesem na karku
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24767__kr.webp)
Akt oskarżenia właśnie trafił do gdańskiego sądu. Zarzuty dotyczą interesów, które Podciborski prowadził jako właściciel firmy projektowej Centrum.
W 2002 r. jego biuro podpisało umowę z przedsiębiorstwem budowlanym PDS na zaprojektowanie dwóch bloków w Pruszczu Gdańskim. Zgodnie z ustaleniami firma Podciborskiego została inwestorem zastępczym, a on sam nadzorował budowę.
Inwestycja ruszyła, ale wkrótce PDS zabrakło pieniędzy na jej dokończenie. Prezes dewelopera Antoni Ś., nie mając szans na uzyskanie kredytów w bankach, postanowił je wyłudzić. Według prokuratury pomógł mu w tym Podciborski, który dwóm podstawionym osobom wypisał fikcyjne zaświadczenia o zatrudnieniu w swoim biurze. W ten sposób mężczyźni dostali prawie 200 tysięcy z Kredyt Banku i Invest Banku. Pieniądze trafiły na konto PDS, ale rat nie spłacali. Banki zawiadomiły prokuraturę.
To nie koniec problemów polityka PiS: prokuratorzy zarzucają mu oszukanie jednego z klientów. Mężczyzna zainteresowany mieszkaniami budowanymi przez PDS i Centrum zgłosił się do Podciborskiego, a ten - zdając sobie sprawę z kłopotów finansowych - zapewnił, że inwestycja zostanie dokończona na czas. Klient wpłacił Podciborskiemu 50 tys. złotych na poczet przyszłego mieszkania. Nigdy go nie dostał.
Podciborski nie przyznaje się do przestępstwa. W czasie przesłuchania powiedział prokuratorom, że Antoni Ś. prawdopodobnie wykradł z jego biura firmowe pieczątki i podrobił podpis na zaświadczeniach o pracy. Biegły z zakresu grafologii nie miał jednak wątpliwości, że to charakter pisma Podciborskiego. Szef PDS przyznał się do winy. Potwierdził też, że do wyłudzenia doszło za zgodą polityka PiS.
W dokumentach sądowych znajduje się zapis, że Podciborski zapoznał się z aktem oskarżenia. - Nic nie wiem o akcie oskarżenia, nie będę tego komentował - zaprzecza polityk. Proces ma ruszyć w ciągu kilku miesięcy, Podciborskiemu grozi 10 lat więzienia. Oskarżony szykuje się jednak do kolejnych wyborów i buduje komitet PiS w powiecie gdańskim. Sam ma być jego lokomotywą wyborczą.
- Nie znałem szczegółów tej sprawy - mówi szef PiS-u na Pomorzu Tadeusz Cymański. - Jeśli pan Podciborski ma prokuratorskie zarzuty, to tym gorzej dla niego. Weźmiemy to pod uwagę przy ustalaniu listy. Nie będziemy wystawiać na szwank dobrego imienia partii.
|
Opinie (64)
-
2006-07-23 23:40
no tak
po postach widać dlaczego wyniki yborów były takie a nie inne...w imię ojca i syna i......enter
- 0 0
-
2006-07-23 23:42
Baja
:)
Widzisz słonko, a ja znam
Bo posiedziałem już trochę za tę Polskę, na którą tak plujesz ....- 0 0
-
2006-07-23 23:58
U...
coś zbyt dużo właścicieli TEJ POLSKI się ostatnio znajduje...a to tez moja Polska DO CHOLERY! A że nie PiSdusiowa....mam do tego prawo, jak wszyscy inni nie_PiSdusie. Policz lepiej swoje skarpetki...bo to prawdziwa Twoja własność, a Polskę sobie daruj.
- 0 0
-
2006-07-24 00:25
Policzyłem:)
Rachunek się zgadza. Mógłbym je teraz zgodnie z wytycznymi PO odsprzedać zachodnim inwestorom i być boso ale w ostrogach, jednak się wstrzymam ...
Pewnie jestem jakiś niedzisiejszy! :D- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.